główne PUNKTY

1

W Sejmie miało miejsce pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w Prawie oświatowym, mających umożliwić szeroką reformę programową.

2

Projekt zakłada zastąpienie obowiązkowych treści nauczania „efektami uczenia się”, co może ograniczyć autonomię nauczycieli i prowadzić do jednakowego kształtowania uczniów według ustalonego wzorca.

3

Założenia reformy opierają się na dokumencie „Profil absolwenta i absolwentki”, promującym określony system wartości, który może być wykorzystany do upowszechniania ideologii klimatycznej, edukacji włączającej oraz postulatów ruchu LGBT.

4

Wprowadzenie domyślnej zgody rodzica na zajęcia dodatkowe może osłabiać jego prawo do decydowania o wychowaniu dziecka. Natomiast owiązek zapewnienia minimalnej liczby godzin pomocy psychologiczno-pedagogicznej we wszystkich szkołach może zwiększyć koszty szkół niepublicznych, obciążając rodziców.

5

Mimo że w Komisji Edukacji i Nauki zasiada 17 posłów partii opozycyjnych, w głosowaniach nad postanowieniami projektu, pod koniec ostatniego posiedzenia Komisji, brało udział zaledwie 3 z nich.


W minioną środę na posiedzeniu Sejmowej Komisji Edukacji i Nauki odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1857)1. Celem projektu, jak wynika z jego uzasadnienia, jest umożliwienie przeprowadzenia kompleksowej reformy programowej w przedszkolach i szkołach.

Zmiana definicji podstawy programowej

Istotną zmianą wprowadzaną przez projekt jest modyfikacja definicji podstawy programowej. Z dotychczasowej wersji znika pojęcie obowiązkowych treści nauczania, a w jego miejsce pojawiają się „efekty uczenia się” oraz wymagania dotyczące „doświadczeń edukacyjnych”.

Po pierwsze, zwraca uwagę pominięcie w nowej definicji kwestii obligatoryjności. Może to prowadzić do dowolnego pomijania niektórych treści przez nauczyciela, zwłaszcza gdy będzie on zmuszony dostosować materiał do klasy, w której znajdą się uczniowie w normie rozwojowej oraz uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną. Należy mieć to na uwadze szczególnie w kontekście postępującej „edukacji włączającej” w polskich szkołach.

Po drugie, równie ważną, jeśli nie ważniejszą zmianą w nowej definicji jest rezygnacja z treści nauczania. Autorzy projektu argumentują, że pojęcie zastępujących je „efektów uczenia się” jest szersze i obejmuje między innymi wiedzę, która ma być przekazana uczniowi oraz „kompetencje społeczne”. Kiedy jednak zważymy na powszechne rozumienie pojęć „treści” oraz „efekty”, widzimy istotne różnice w ich znaczeniu. Treści to coś, co jest przekazywane – w procesie nauczania są to pewne informacje, wiedza przekazywana przez nauczyciela uczniowi. Z kolei efekt to rezultat, skutek czegoś – w tym wypadku procesu edukacji.

W związku z powyższym wszystkie szkoły, w tym szkoły niepubliczne, będą miały obowiązek wypracować u ucznia konkretne, ściśle określone efekty. Z jednej strony zmierza to do ograniczenia autonomii nauczyciela, który coraz bardziej przypomina „narzędzie” w rękach ministerstwa, a nie autonomiczną jednostkę, „mistrza” prowadzącego ucznia oraz wspierającego wychowawczą rolę rodziny dzięki swojej wiedzy, doświadczeniu i kompetencjom.

Z drugiej strony przyjmuje się formowanie wszystkich uczniów – a może lepszym określeniem byłoby „formatowanie” – według z góry ustalonego klucza. Jest to zatem raczej krok w kierunku uprzedmiotowienia aniżeli upodmiotowienia ucznia, na co podczas posiedzenia komisji zwrócił uwagę obecny na niej mec. Marek Puzio, starszy analityk Ordo Iuris.

Profil absolwenta” – wartości w służbie ideologii

W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy, że założenia, kierunki i cele kompleksowej reformy programowej są przedstawione w dokumencie „Profil absolwenta i absolwentki. Droga do zmian w edukacji”, opracowanym przez Instytut Badań Edukacyjnych2. W dokumencie tym mowa jest o wartościach kształtujących „kompas moralny” młodego człowieka, takich jak: prawda, sprawiedliwość, solidarność czy dobro. Same wartości oraz ich opis na pierwszy rzut oka budzą aprobatę. Kiedy jednak przeanalizujemy je bliżej, w tym w kontekście działań obecnego Ministerstwa Edukacji Narodowej, obraz ten nie jest już tak jednoznaczny.

Prawda rozumiana nie tylko jako „zgodność informacji ze stanem faktycznym”, ale opisywana także w kontekście dostrzegania „mitów pseudonaukowych” i fake newsów3. W praktyce minister edukacji Barbara Nowacka używała podobnej retoryki w odniesieniu do argumentów podnoszonych przez środowiska przeciwne edukacji seksualnej w ramach edukacji zdrowotnej z szeroko pojętymi wątkami LGBT. Podobnych argumentów używa się wobec osób krytycznie odnoszących się do propozycji wprowadzenia kolejnych obowiązkowych szczepień dzieci, np. przeciwko HPV4, czy wobec osób, również ze świata naukowego, podważających kluczowy wpływ człowieka na zmiany klimatyczne5.

Sprawiedliwość ma zapewniać „równość dostępu do zasobów edukacyjnych”, podczas gdy solidarność, jak czytamy w dokumencie, „rozwija kulturę pracy zespołowej i wzajemnego szacunku, w tym szacunku dla różnorodności i zróżnicowanych potrzeb edukacyjnych”6.

Co kryje się pod pojęciem szacunku dla różnorodności? Wiele mówią tu działania MEN, takie jak udzielenie patronatu przez minister Barbarę Nowacką „Rankingowi Szkół Przyjaznych LGBTQ+ 2024”. Widzimy to również na przykładzie podstawy programowej edukacji zdrowotnej, która zawiera zapisy takie jak: uczeń „omawia kwestie prawne i społeczne związane z przynależnością do grupy osób LGBTQ+” (szkoły średnie); uczeń „omawia pojęcie orientacji psychoseksualnej i kierunki jej rozwoju”, „wyjaśnia pojęcia związane z tożsamością płciową” (szkoły podstawowe).

Z kolei „zróżnicowane potrzeby edukacyjne” oraz „równość dostępu do zasobów edukacyjnych” to pojęcie związane ściśle z ideą tzw. edukacji włączającej. Choć sama nazwa może budzić pozytywne skojarzenia (podobnie jak przeciwdziałanie dyskryminacji), to należy mieć na uwadze, że założeniem „edukacji włączającej” jest to, by w jednej klasie uczyli się zarówno uczniowie w normie rozwojowej, jak i uczniowie ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w tym niepełnosprawni intelektualnie. Promocja tego modelu prowadzi do wyludniania szkół specjalnych a w konsekwencji do ich likwidacji. W naturalny sposób skutkuje też obniżeniem poziomu nauczania, skoro nauczyciel musi tak poprowadzić lekcję, aby przekaz był zrozumiały i dostosowany do każdego ucznia, niezależnie od jego predyspozycji7. Podejście takie może być krzywdzące również dla uczniów niepełnosprawnych, którzy narażeni są na wykluczenie, trudności w nawiązaniu relacji oraz poczucie, że nie osiągną poziomu uczniów będących w normie rozwojowej.

Solidarność jest także ukazywana jako fundamentalna wartość „w przeciwdziałaniu kryzysowi klimatycznemu, ponieważ podkreśla jedność, współodpowiedzialność i wspólne działanie”8.

W praktyce oznacza to promowanie ideologii klimatyzmu poprzez narzucanie określonej narracji na temat zmian klimatu i potrzeby zaangażowania się w działania przeciwdziałające temu zjawisku, niezależnie od skutków gospodarczych dla kraju i obciążeń finansowych dla rodzin. Będą zaś one szczególnie odczuwalne w państwach, w których produkcja energii elektrycznej w znacznej mierze opiera się na węglu – takich jak Polska9.

W podobnym duchu co sprawiedliwość i solidarność rozumieć należy kolejną wartość – dobro, definiowane jako „życzliwe otwarcie na drugiego człowieka, naturę i całą rzeczywistość, wykazywanie zrozumienia dla innych oraz gotowość do wczucia się w cudzą sytuację i niesienia pomocy, a także niewyrządzanie krzywdy i sprzeciwianie się krzywdzeniu”10. W praktyce oznacza to relatywizm, a nie dążenie do prawdy, oraz ograniczenie wolności słowa, szczególnie jeśli chodzi o krytykę postulatów ruchu LGBT.

Domyślna zgoda rodzica – zagrożenie dla praw rodzicielskich

W projekcie ustawy znajduje się zapis (projektowany art. 109 ust. 2b ustawy – Prawo oświatowe) przewidujący wprowadzenie domyślnej zgody rodzica na udział ucznia w zajęciach fakultatywnych. Do tej pory taka konstrukcja istniała w przypadku zajęć wychowania do życia w rodzinie, a obecnie – edukacji zdrowotnej, w przypadku której wprowadzono dodatkowe obostrzenie w postaci możliwość wypisania dziecka z zajęć jedynie do 25 września danego roku szkolnego. Teraz konstrukcja domyślnej zgody miałaby się stać zasadą, co może prowadzić do naruszenia konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

W konsekwencji, jeżeli do rodzica nie dotrze na czas wiadomość o nieobowiązkowych zajęciach, może on dowiedzieć się po fakcie, że jego syn lub córka uczestniczyła w zajęciach dotyczących na przykład przeciwdziałania dyskryminacji, które mogą być pretekstem do oswajania młodych osób z radykalnymi postulatami lobby LGBT.

Dodatkowe koszty dla szkół niepublicznych

Proponowane w projekcie zmiany mogą odczuć w portfelach rodzice posyłający swoje dzieci do szkół niepublicznych. Ministerstwo Edukacji Narodowej chce bowiem zmienić również definicję ramowych planów nauczania, które miałyby odtąd obejmować dodatkowo minimalny wymiar godzin z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Obowiązek ten obejmowałby również szkoły niepubliczne, co w praktyce może skutkować koniecznością opłacenia dodatkowych godzin pracy nauczycieli, pedagogów specjalnych lub psychologów. Uwagę zwraca przy okazji założenie, że w każdej szkole znajdą się uczniowie wymagający ustalenia dodatkowej puli godzin z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej.

Niepokojąca absencja opozycji

Mając na względzie maksymę kanclerza Jana Zamoyskiego – „takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” – można uznać projekt przewidujący zmianę najważniejszych ustaw oświatowych w Polsce za jeden z najistotniejszych projektów ustaw procedowanych w obecnej, X kadencji Sejmu. Dlatego z ubolewaniem należy odnotować stosunkowo niewielkie zaangażowanie posłów opozycji, szczególnie w głosowaniu nad kolejnymi punktami projektu ustawy podczas posiedzenia komisji.

W Komisji Edukacji i Nauki, która liczy 38 członków, 21 miejsc zajmują posłowie obozu rządzącego (KO, PSL-TD, Polska 2050, Lewica). Pozostałe 17 miejsc przypada posłom PiS, Konfederacji oraz Korony. Pod koniec posiedzenia komisji 5 listopada 2025 r., kiedy głosowano wniosek o uchwalenie projektu, głosowało 20 posłów – 17 było za, a tylko 3 przeciw. Spośród posłów partii opozycyjnych na sali obecni byli: Dariusz Piątkowski (PiS), Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) oraz Włodzimierz Skalik (Korona)11.

R.pr. Marek Puzio – starszy analityk Instytutu Ordo Iuris

Czytaj również:

Co dalej z pracami domowymi? IBE wycofuje rekomendacje po zarzutach manipulacji


1 Projekt przewiduje istotne zmiany w dwóch najważniejszych ustawach regulujących system oświaty w Polsce: ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe (Dz. U. z 2025 r. poz. 1043 i 1160) oraz ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2025 r. poz. 881 i 1019).

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów projekt ten miał nadany nr UD220. Szersza analiza pierwotnej wersji projektu UD220 (finalnie uległa ona pewnym zmianom) ekspertów Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, przesłana do MEN w ramach konsultacji publicznych, dostępna jest pod adresem: https://www.ratujmyszkole.pl/niebezpieczne-zmiany-w-prawie-oswiatowym-zaopiniowane-przez-krops/ (dostęp: 6.11.2025).

2 Zob. https://ibe.edu.pl/pl/profil-absolwenta-i-absolwentki (dostęp: 6.11.2025).

3 PROFIL ABSOLWENTA I ABSOLWENTKI DROGA DO ZMIAN W EDUKACJI Wersja skrócona, s. 8, https://ibe.edu.pl/images/publikacje/Profil-Absolwenta/skrt%20profilu%20absolwenta%202.0_v.2.pdf (dostęp: 6.11.2025).

4 Zob. E. Sochacka, Szczepienie na HPV i meningokoki obowiązkowe od przyszłego roku? Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w kalendarzu szczepień, https://www.doz.pl/czytelnia/a18452-Szczepienie_na_HPV_i_meningokoki_obowiazkowe_od_przyszlego_roku_Ministerstwo_Zdrowia_zapowiada_zmiany_w_kalendarzu_szczepien (dostęp: 6.11.2025); Wirusolog: antyszczepionkowcy nie wahają się używać kłamstw i manipulacji; to walka o rząd dusz, https://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Szczepienia/Wirusolog-antyszczepionkowcy-nie-wahaja-sie-uzywac-klamstw-i-manipulacji-to-walka-o-rzad-dusz,262590,1018.html (dostęp: 6.11.2025),

5 Zob. Profesor Marks o kłamstwie klimatycznym, wymieraniu gatunków, braku wody, zmianach w przyrodzie i produkcji CO2, https://wnet.fm/2019/12/11/profesor-marks-o-klamstwie-klimatycznym-wymieraniu-gatunkow-braku-wody-zmianach-w-przyrodzie-i-produkcji-co2/ (dostęp: 6.11.2025) oraz TYLKO U NAS. Jan Pospieszalski: Bogdan Rymanowski jest ofiarą zastępczą ataku na niezależność nauki i myśli naukowej, https://wpolityce.pl/media/744991-pospieszalski-rymanowski-ofiara-ataku-na-niezaleznosc-nauki (dostęp: 6.11.2025).

6 PROFIL ABSOLWENTA …, dz. cyt., s. 9.

7 Pamiętać również należy o trudnościach organizacyjnych związanych z przeprowadzeniem lekcji i utrzymaniem porządku w tak „zróżnicowanej” klasie.

8 PROFIL ABSOLWENTA …, dz. cyt., s. 9.

9 E. Derewienko, Polska energetyka nadal stoi na węglu. I to nawet bardziej niż chińska, https://300gospodarka.pl/news/polska-energetyka-nadal-stoi-na-weglu-i-to-w-nawet-bardziej-niz-niz-chiny (dostęp: 6.11.2025).

10 PROFIL ABSOLWENTA …, dz. cyt., s. 9.

11 Należy mieć przy tym na uwadze, że zgodnie z art. 38. Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 listopada 1992 r. (M.P. z 2022 r. poz. 990 ze zm.): „O posiedzeniu komisji, na którym odbywać się ma pierwsze czytanie, zawiadamia się wszystkich posłów; każdy poseł może wziąć udział w tym posiedzeniu albo pisemnie zgłosić uwagi lub propozycje poprawek”. Mimo to nie widać było większego zainteresowania posiedzeniem komisji również ze strony posłów niebędących jej członkami.

Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock

Wesprzyj nas

Czytaj więcej

Ideologiczna transformacja polskiej edukacji – kluczowy projekt MEN po pierwszym czytaniu
7 listopada 2025

Ideologiczna transformacja polskiej edukacji – kluczowy projekt MEN po pierwszym czytaniu

Do ustawy planuje się wprowadzić zasadę domyślnej zgody rodzica na…

Ochrona dzieci przed pornografią w Internecie: Rada Europy wskazuje rozwiązania podobne do projektu ustawy Ordo Iuris
5 listopada 2025

Ochrona dzieci przed pornografią w Internecie: Rada Europy wskazuje rozwiązania podobne do projektu ustawy Ordo Iuris

W dokumencie wskazuje się, iż weryfikacja wieku jest kluczową strategią…

Prezydent nie potrzebuje zgody Premiera na powołanie sędziów SN – Opinia prawna ekspertów Ordo Iuris
31 października 2025

Prezydent nie potrzebuje zgody Premiera na powołanie sędziów SN – Opinia prawna ekspertów Ordo Iuris

Przepisy Konstytucji są jednoznaczne – powoływanie sędziów jest prerogatywą Prezydenta….

Szantaż finansowy i ideologiczna indoktrynacja – KE ogłasza nową Strategię
29 października 2025

Szantaż finansowy i ideologiczna indoktrynacja – KE ogłasza nową Strategię

KE pragnie przekazywać dzieciom „inkluzywne wartości”, a państwa członkowskie zmusić do…