Główne tezy
· Konstytucyjne prawo do nauczania religii oraz do korzystania z takiego nauczania jest ściśle powiązane z wolnością sumienia i religii oraz prawem rodziców do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
· W państwach członkowskich Unii Europejskiej panuje przekonanie, że religia stanowi istotny element kulturowego dziedzictwa Europy i powinna być nauczana w szkołach. Jedynie w czterech państwach edukacja religijna odbywa się poza szkołami.
· Postulowane w Polsce przez ugrupowania lewicowe wycofanie religii ze szkół jest niemożliwe bez zmiany Konstytucji RP i rewizji Konkordatu.
Wprowadzenie
Kwestia przeniesienia nauczania religii do salek katechetycznych stała się obecnie istotnym tematem w publicznym dyskursie, zwłaszcza w kontekście niedawnej uchwały rady powiatu tarnowskiego. Decyzja ta wzbudziła duże emocje w przestrzeni medialnej i stała się przedmiotem licznych debat i dyskusji. Zwolennicy tego rozwiązania posuwają się w swych wypowiedziach jeszcze dalej postulując całkowite usunięcie religii ze szkół i finansowanie jej nauczania w całości przez Kościół. I choć takie pomysły wpisują się w aktualny powyborczy klimat polityczny, w którym dominują antychrześcijańskie tendencje, to stoją jednak w sprzeczności do obowiązującego prawa, zarówno na poziomie państwowym jak i międzynarodowym.
-
- Prawo do wolności sumienia i wyznania
Prawo do nauczania religii ściśle wiąże się z wolnością sumienia i wyznania, co znajduje swoje odzwierciedlenie zarówno na poziomie prawa międzynarodowego, unijnego jak i w systemach prawnych poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej. Na poziomie międzynarodowym, wolność myśli, sumienia i wyznania została zagwarantowana w art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r.[1], art. 18 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r.[2] oraz w art. 14 Konwencji o prawach dziecka z 1989 r.[3]. Ponadto, odniesienia do wolności religijnej można odnaleźć w art. 1 Deklaracji Zgromadzenia Ogólnego ONZ o eliminacji wszystkich form nietolerancji i dyskryminacji na podstawie religii lub przekonań z 1981 r.[4].
Wątek wolności religijnej, a nawet szerzej – nawiązanie do wartości chrześcijańskich odnajdujemy także w koncepcjach zjednoczeniowych głównych architektów przyszłej Unii Europejskiej[5]. Jak zauważał np. św. Jan Paweł II[6], takie postacie jak Jean Monnet, Robert Schuman, Alcide de Gasperi, Altiero Spinelli, Konrad Adenauer, Winston Churchill, czy Pauli Henri Spaak, nawiązywały do pozytywnych inspiracji płynących z historii oraz do tradycji greckiej, rzymskiej oraz chrześcijańskiej[7]. Omawiani politycy choć wywodzili się z pogranicza trzech kultur: romańskiej, łacińskiej i niemieckiej, podzielali światopogląd chrześcijański, a w swoich krajach byli członkami partii chadeckich[8]. Odrzucali nacjonalizm i szowinizm, przyszłość widzieli w harmonijnym rozwoju i współpracy państw europejskich. Rozumieli bowiem, że powodem działań integracyjnych są nie tylko czynniki gospodarcze, ale także klęska moralna, jaką poniosła Europa podczas II wojny światowej. Z tego też względu procesy integracyjne w Europie zapoczątkowali zwolennicy jej budowania w oparciu o wartości chrześcijańskie mając na uwadze przede wszystkim godność człowieka. Z takich inspiracji moralnych i duchowych narodziła się Karta Praw Podstawowych, w której to umieszczono w art. 10 prawo do wolności myśli, sumienia i religii[9]. Warto zaznaczyć, że uregulowania prawne zawarte w omawianym dokumencie nie są czymś zupełnie nowym, bowiem znajdują swoje odzwierciedlenie także w art. 9 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności[10], który gwarantuje wolność myśli, sumienia i wyznania, obejmując m.in. wolność nauczania[11]. Należy zaznaczyć, że art. 9 pozostaje ściśle powiązany z art. 2 Protokołu nr 1 do tej samej Konwencji, w myśl którego państwo uznaje prawo rodziców do wychowania i nauczania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi.