główne PUNKTY

1

Tekst analizuje przygotowane przez MEN zmiany w prawie oświatowym, przedstawiając je jako kontynuację procesu niszczenia polskiego systemu edukacji.

2

Szczególnie ostrej krytyce poddano dokument „profil absolwenta”, oparty na błędnej antropologii i podporządkowany paradygmatom skuteczności oraz użyteczności.

3

Autor sprzeciwia się konstruktywizmowi w pedagogice, wskazując, że prowadzi on do relatywizmu i odrzucenia obiektywnego rozumienia prawdy i dobra.

4

Opisano zmiany w podstawach programowych, ocenianiu (w tym ocenie z zachowania), edukacji domowej, seksualnej, patriotycznej oraz lekcjach religii.

5

Autor wyraża nadzieję, że proponowane reformy nie zostaną jednak ostatecznie wdrożone.


Ministerstwo Edukacji – które, chyba słusznie, biorąc pod uwagę jego dotychczasowe dokonania, nie używa już w swojej nazwie przymiotnika „narodowej”, przekazało do uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji publicznych projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw1. Celem projektu jest, jak czytamy w jego uzasadnieniu2, „umożliwienie wdrożenia w szkołach kompleksowej reformy programowej w zakresie wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół, opartej na dokumencie pt. <<Profil absolwenta i absolwentki. Droga do zmian w edukacji>>.”3 

Proponowane zmiany mają być wdrażane począwszy od roku szkolnego 2026/2027. Dokument, na którym owe zmiany mają się opierać, czyli tzw. „profil absolwenta”4, to nic innego, jak wizja człowieka, na którego jest ideologiczne i polityczne zapotrzebowanie, a nie troska o to, aby rozwinął się on w swym człowieczeństwie5. Zleceniodawcy tego dokumentu i jego autorzy nie wychodzą od tego, kim jest człowiek w swej istocie, i jaki jest cel jego życia, ale opisują „produkt”, którym ma być absolwent danej szkoły, zgodnie z wizją, która zrodziła się w ich chorej wyobraźni. Prawdą jest, że „wykorzystanie takiego dokumentu kierunkowego jako podstawy planowanych reform jest rozwiązaniem stosowanym w wielu krajach”. Jednakże stwierdzenie, że „jest to narzędzie, które określa, jaką wiedzę i umiejętności powinni mieć uczniowie po zakończeniu poszczególnych etapów edukacji” oraz, że „pomaga kształtować cele edukacyjne oraz planować nauczanie, tak aby przygotować młodych ludzi do wyzwań współczesnego świata”, jest ideologicznym sloganem. Slogan ten jednocześnie pokazuje, że paradygmatem dla tak rozumianej edukacji pozostaje użyteczność, a jedynym kryterium oceny jej wartości jest skuteczność. Podjęte dotychczas przez resort edukacji kroki uderzające w te elementy programowe, które kształtują kulturę zakotwiczenia w dziedzictwie cywilizacyjnym i narodowym, próba zdeprecjonowania roli i miejsca lekcji religii w szkole6, nowa formuła edukacji patriotycznej i społecznej, wreszcie narzucenie edukacji seksualnej czy też ograniczenia dotyczące tzw. edukacji domowej7 wpisują się w doskonale w tę logikę myślenia i działania. Działania mające na celu oderwanie człowieka od Prawdy i Dobra, oderwanie od wysiłku poznawania tego, co wykracza poza obszar narzędzi dających kontrolę nad rzeczywistością (a raczej złudne wrażenie owej kontroli)8.

Do tego należy dodać destrukcyjne działania dotyczące szeroko rozumianej dyscypliny pracy uczniowskiej, mam na myśli chociażby ograniczenia dotyczące możliwości zadawania prac domowych, ale także kroki mające na celu „pajdokratyzację” szkoły (przerost tzw. praw ucznia oraz roli różnorakich ciał młodzieżowych) poprzez zniszczenie ostatnich elementów pewnego porządku hierarchicznego zasądzającego się na poszanowaniu właściwych ról dyrektora, nauczyciela, ucznia i rodzica. 

Warto przedstawić pokrótce najważniejsze etapy realizacji owych zmian.

W 2024 r. resort edukacji zlecił Instytutowi Badań Edukacyjnych przygotowanie wniosków na temat poziomu kompetencji polskich absolwentów oraz najważniejszych wyzwań w obszarze kształcenia ogólnego w szkołach. W efekcie podjętych działań, realizując polityczne zlecenie, IBE uznał, że „kluczową przesłanką dla reformy programowej jest brak równowagi między wymiarami kształcenia (wiedza przedmiotowa/umiejętności/sprawczość). Polska szkoła skutecznie buduje wiedzę i umiejętności uczniów (przedmiotowe). Konieczne są natomiast zmiany, które pomogą wszystkim uczniom korzystać ze zdobytej wiedzy, także poza szkołą, oraz wdrożenie rozwiązań, które będą zachęcały do działania oraz sprzyjały czerpaniu radości z uczenia się.”

Wytyczne te posłużyły za uzasadnienie do daleko idących zmian w kluczowych dokumentach „które determinują cele i organizację kształcenia ogólnego w szkołach, tj. podstawę programową wychowania przedszkolnego i podstawę programową kształcenia ogólnego oraz ramowe plany nauczania dla publicznych szkół”. Planowane zmiany mają się dokonać między innymi w: 1) ustawie z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe (Dz. U. z 2024 r. poz. 737, z późn. zm.), 2) ustawie z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2024 r. poz. 750, z późn. zm.). 

W IBE10, które, co warto to zaznaczyć, wcale nie jest instytucją do tego powołaną, prowadzone, są dalsze prace mają na celu przygotowanie projektu podstawy programowej wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego.


Zmiany proponowane w projekcie ustawy zostały przygotowane przy założeniu, że nowa podstawa programowa wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego dla poszczególnych typów szkół będzie wdrażana sukcesywnie:

  • od 1 września 2026 r. w przypadku wychowania przedszkolnego i szkoły podstawowej (klasy I, IV), 
  • od 1 września 2027 r. w szkołach ponadpodstawowych (klasie I liceum ogólnokształcącego i technikum, klasie I branżowej szkoły I stopnia i szkole policealnej), 
  • od 1 września 2030 r. w branżowej szkole II stopnia. 

Jednocześnie w pozostałych klasach poszczególnych typów szkół będą obowiązywać, do zakończenia cyklu kształcenia, obecne podstawy programowe kształcenia ogólnego oraz dotychczasowe ramowe plany nauczania dla publicznych szkół11

Przedstawiony przez MEN projekt ustawy przewiduje bardzo niebezpieczne zmiany w zakresie definicji podstawy programowej wychowania przedszkolnego i podstawy kształcenia ogólnego12, definicji programów nauczania z zakresie kształcenia ogólnego, definicji egzaminu ósmoklasisty i egzaminu maturalnego, a także definicji ramowego planu nauczania. Konsekwencją tych zmian są również liczne zmiany w przepisach ustawy Prawo oświatowe oraz przepisach ustawy o systemie oświaty, odwołujących się do podstawy programowej, w szczególności w przepisach dotyczących oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania egzaminów. Dotyczą one także m.in.: zasad przeprowadzania egzaminu maturalnego z języka łacińskiego, zasad dopuszczania podręczników i programów nauczania, zasad oceniania w oddziałach wojskowych i o profilu mundurowym. Zapowiadane zmiany mają też dotyczyć systemu oceniania uczniów, w szczególności oceny z zachowania. Ma być to system opisowy, w ramach którego szkoła będzie opisywać całokształt postawy moralnej ucznia, z możliwością sugerowania rodzicom „obszarów wymagających poprawy”. System ten zakłada również samoocenę uczniowską oraz „ocenę koleżeńską”. Będzie on zatem sprzyjał kształtowaniu postaw konformistycznych. Nie będzie zaś prowadził do usprawnienia w dobrym działaniu (robieniu tego, co należy), ale do dostosowywania się do grupy. Jest to też narzędzie, które może być wykorzystane do monitorowania i wpływania na życie rodzinne. Wpływ ten będzie oparty na ideologicznych założeniach, które ostatecznie służą do zniszczenia fundamentów chrześcijańskiej kultury i cywilizacji. Wszystko to dokonywane jest pod hasłem troski o „dobrostan” uczniów, a w praktyce oznacza to chęć wyrwania dzieci spod opieki i wpływu rodziców. Włączenie zaś do ramowych planów nauczania minimalnego wymiaru godzin z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej należy odczytać jako działanie służące dalszej “psychologizacji” szkolnej edukacji i traktowania zajęć terapeutycznych jako zajęć dydaktycznych. W ten sposóbszkoła coraz bardziej zaczyna przypominać poradnię pedagogiczno-psychologiczną.

Projekt ustawy obejmuje również inne zmiany, które wprost nie dotyczą reformy programowej, ale mają niebagatelne konsekwencje dla funkcjonowania całego systemu edukacji, chociażby w zakresie dostępu do danych wrażliwych dotyczących uczniów, ale także nauczycieli, nadzoru pedagogicznego, awansu zawodowego nauczycieli. Zmiany te, to m.in: 

  • dodanie nowego art. 44f w ustawie Prawo oświatowe, w którym określa się zasady prowadzenia systemu teleinformatycznego, umożliwiającego wspieranie funkcjonowania młodzieżowych ośrodków wychowawczych, koordynowanie nadzoru pedagogicznego nad tymi ośrodkami oraz badanie warunków i działań w zakresie wychowania i resocjalizacji wychowanków;
  • rezygnacja z obowiązku opiniowania przez kuratora oświaty arkuszy organizacji publicznych szkół i placówek (zmiany w zakresie art. 51 oraz art. 110 ustawy Prawo oświatowe). Po zmianie arkusze organizacji oraz ich aktualizacje będą zatwierdzane wyłącznie przez organ prowadzący, bez konieczności opiniowania przez kuratora oświaty. Projekt przewiduje, że zmiana w tym zakresie będzie miała zastosowanie do opiniowania arkuszy na rok szkolny 2026/2027;
  • zmiany w ustawie Karta Nauczyciela, dotyczące powoływania Kapituły do Spraw Profesorów Oświaty oraz trybu jej pracy;
  • powrót (od roku szkolnego 2026/2027) do kwietniowego terminu przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty, co pozwoli ogłosić wyniki tego egzaminu np. w połowie czerwca i umożliwi przeprowadzenie wglądów i weryfikację sumy uzyskanych punktów przed zakończeniem postępowania rekrutacyjnego do szkół ponadpodstawowych. Co więcej, terminy wglądów do prac egzaminacyjnych egzaminu ósmoklasisty nie będą pokrywać się z terminami wglądu do prac egzaminu maturalnego, co umożliwi również wcześniejsze ogłaszanie wyników egzaminu maturalnego;
  • zmiany uzupełniające i korygujące w rozdziale 3c ustawy o systemie oświaty, dotyczące systemów teleinformatycznych wykorzystywanych do przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty, egzaminu maturalnego, egzaminu zawodowego i egzaminów eksternistycznych (SIOEO i SIOEZ);
  • określenie sposobu przetwarzania danych osobowych w przepisach dotyczących przyznawania stypendiów motywacyjnych przez podmioty inne niż jednostki samorządu terytorialnego (zmiany w art. 90l ustawy o systemie oświaty);
  • ustalenie limitów wydatków z budżetu państwa przeznaczonych na zadanie wyposażenia publicznych oraz niepublicznych szkół podstawowych i szkół artystycznych, realizujących kształcenie ogólne w zakresie szkoły podstawowej w podręczniki, materiały edukacyjne i materiały ćwiczeniowe na kolejne 10 lat (2026–2035); zmiany w art. 120 ust. 1 ustawy o finansowaniu zadań oświatowych.

Projekt obejmuje także zmiany wynikowe lub uzupełniające w innych ustawach13.

Konkluzja

Warto zwrócić uwagę na fakt, że cała koncepcja zmian programowych odległa jest od założeń pedagogiki klasycznej opartej na realizmie bytowym, poznawczym oraz aksjologicznym14. Proponowane rozwiązania odwołują się za to m.in. do konstruktywizmu poznawczego. Nie miejsce tu na dokładna analizę tego, czym on jest. Warto tylko zaznaczyć, że główną jego tezę jest przekonanie, że rzeczywistość, w której żyjemy, jest wytwarzana, nie zaś odkrywana. Podejście, którego tu bronimy, polega na przyjęciu założenia, że istnieje obiektywna rzeczywistość poznawalna15, podczas gdy konstruktywizm kwestionuje to założenie, skupiając się na konstruowaniu wiedzy przez podmiot16. Warto też pamiętać, że przypadek konstruktywizmu potwierdza sąd Alasdaira Maclntyre’a, że uznanie za punkt wyjścia epistemologii, prowadzi zawsze do marginalizacji problemów etycznych. Ktoś kiedyś słusznie powiedział, że „Jeśli konstruktywizm <<ma rację>>, nikt nie może odtąd żądać <<posiadania racji>>”. Na takim właśnie relatywistycznym fundamencie nabudowana jest przygotowana przez minister Nowacką reforma edukacji. Zmiany te mają na celu pozbycie się z przestrzeni edukacyjnej tego wszystkiego, co związane jest z kształtowaniem człowieka szlachetnego i mądrego. Dokonuje się to poprzez ukierunkowanie go na prawdę i dobro i zaprawieniem wszystkich jego władz do dobrego działania. Tylko człowiek samosterowny intelektualnie i moralnie jest człowiekiem wolnym i może realizować właściwy mu cel życia (telos). Zwieńczeniem wiedzy jest mądrość, rozumiana jako poznanie przyczyn ostatecznych. Mądrość tym różni się od doświadczenia, że nie poprzestaje tylko na stwierdzeniu czegoś, ale rozumie, dlaczego zachodzi dany stan rzeczy. 

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że zamierzenia obecnych władz MEN pozostaną tylko w sferze planów, którym nie będzie dane być zrealizowanymi.

Dr Artur Górecki – dyrektor Centrum Edukacyjnego Ordo Iuris, nauczyciel i wieloletni dyrektor placówek edukacyjnych różnych szczebli, wykładowca akademicki, były rektor i  profesor Uczelni Collegium Intermarium, rzeczoznawca MEN do spraw podręczników, były pełnomocnik Ministra Edukacji i Nauki ds. podstaw programowychi podręczników oraz dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego i Podstaw Programowych


[1] 
Termin konsultacji upływa 29 lipca br. Uwagi można przesyłać pocztą elektroniczną na adres: [email protected]. Zob. https://www.gov.pl/web/edukacja/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy–prawo-oswiatowe-oraz-niektorych-innych-ustaw-skierowany-do-konsultacji, dostęp: 12.07.2025.

[2] 
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12399356/katalog/13139746#13139746, dostęp: 12.07.2025.

[3] 
https://ibe.edu.pl/pl/profil-absolwenta-i-absolwentki, dostęp: 12.07.2025.

[4] 
https://ibe.edu.pl/pl/profil-absolwenta-i-absolwentki, dostęp: 13.07.2025.

[5] 
Zob. A. Górecki, Założenia reformy polskiej edukacji ab imis fundamentis, https://ordoiuris.pl/wp-content/uploads/2025/06/zalozenia_reformy_polskiej_edukacji_0.pdf, dostęp: 13.07.2025.

[6] 
Przypomnijmy, że od pierwszego września br. szkolne lekcje religii będą odbywały się nie dwa razy w tygodniu jak do tej pory, ale raz – na początku lub na końcu zajęć. Te decyzje za niezgodne z prawem uznał Trybunał Konstytucyjny. Jednak minister edukacji tych wyroków nie uznaje, pomimo że są one ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą.

[7] 
Przypomnijmy, że od 2026 r. zmniejszy się liczba uczniów objętych najwyższym dofinansowaniem, czyli stawką 0,8. Będzie ona dotyczyć już nie pierwszych 200 uczniów „domowych” w każdej szkole, ale jedynie 96. Cięcia finansowe mogą dotknąć nawet 20 tys. uczniów.

[8] 
Nabudowane jest to na odrzuceniu prawdy o tym, że każdy byt posiada swój ostateczny sens i cel w ramach boskiej oikonomii, i oparciu się na paradygmacie nauk szczegółowych. Jest to bardzo niebezpieczne w aspekcie wychowawczym dzieła edukacji, gdyż prowadzi do acedii, czyli duchowego znużenia, paraliżu woli.

[9] 
https://www.gov.pl/web/edukacja/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy–prawo-oswiatowe-oraz-niektorych-innych-ustaw-skierowany-do-konsultacji, dostęp: 12.07.2025. W dalszej części tekstu również opieram się na tym materiale.

[10] 
Dodajmy, że Instytut Badań Edukacyjnych uzyskał status Państwowego Instytutu Badawczego dopiero z dniem 1 stycznia 2025 roku. Zmiana ta została wprowadzona rozporządzeniem Rady Ministrów, które podpisał premier pod koniec 2024 roku, informuje IBE PIB. Instytut formalnie używa nazwy „Instytut Badań Edukacyjnych – Państwowy Instytut Badawczy”. A zatem obecnej władzy potrzebny był instytut badawczy, który będzie pod pełną jej kontrolą oraz będzie można zlecać mu zadania w sposób ciągły. Związane jest to oczywiście ze specjalnym sposobem finansowania, który może prowadzić do dużych nadużyć. Dotychczas minister edukacji każdorazowo zleca IBE realizację poszczególnych zadań. Według oficjalnych informacji IBE realizował 14 projektów naukowych lub rozwojowych, na łączną kwotę ok. 295 mln zł, finansowanych w formie dotacji celowych (dane listopada 2024 roku).

[11] 
Według tych założeń egzaminy na podstawie nowej podstawy programowej (ósmoklasisty, maturalny i eksternistyczne) miałyby być przeprowadzone po raz pierwszy w roku szkolnym 2030/2031.

[12] 
W proponowanej definicji podstawy programowej wychowania przedszkolnego i podstawy programowej kształcenia ogólnego, określenie „treści nauczania – wymagania szczegółowe” zostało zastąpione określeniem „oczekiwane efekty uczenia się i wymagania dotyczące doświadczeń edukacyjnych”. W uzasadnieniu do projektu tych zmian czytamy, że „zmiana definicji podstawy programowej kształcenia ogólnego skutkuje koniecznością wprowadzenia w ustawie – Prawo oświatowe zmian w innych przepisach odnoszących się do tej podstawy, tj.: w art. 4 pkt 33 (definicja specyficznych trudności w uczeniu się), w art. 45 ust. 1 (eksperyment pedagogiczny z zakresu kształcenia ogólnego), w art. 127 ust. 11 (opinia o dostosowaniu wymagań edukacyjnych do indywidualnych potrzeb ucznia, u którego stwierdzono specyficzne trudności w uczeniu się) i w art. 128 ust. 6 pkt 1 (zezwolenie na odstąpienie od realizacji niektórych treści nauczania obowiązkowych zajęć edukacyjnych w przypadku ucznia przebywającego w podmiocie leczniczym).

W związku ze zmianą definicji podstawy programowej wychowania przedszkolnego i podstawy programowej kształcenia ogólnego potrzebne jest również określenie w ustawie Prawo oświatowe definicji ramowych planów nauczania. Na konieczność określenia tej definicji zwracało także uwagę Rządowe Centrum Legislacji. Zmiana ma służyć lepszemu rozumieniu treści przepisów dotyczących ramowych planów nauczania dla publicznych szkół.

W art. 4 ustawy Prawo oświatowe proponuje się zatem dodanie definicji ramowych planów nauczania, które stanowią plan organizacji w szkole zajęć edukacyjnych, o których mowa
w art. 109 ustawy Prawo oświatowe, uwzględniający wymiar godzin poszczególnych zajęć oraz warunki i sposób ich organizacji.

[…]

W związku ze zmianą definicji podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy programowej kształcenia ogólnego dla poszczególnych typów szkół, a także określeniem definicji ramowych planów nauczania dla publicznych szkół, konieczne są zmiany w art. 47 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy Prawo oświatowe, umożliwiające wydanie rozporządzeń z uwzględnieniem nowego schematu podstawy programowej wychowania przedszkolnego i podstawy programowej kształcenia ogólnego oraz odpowiednich zmian w ramowych planach nauczania dla publicznych szkół.”

[13] 
1) ustawie z dnia 15 kwietnia 2011 r. o systemie informacji oświatowej (Dz. U. z 2024 r. poz. 152, z późn. zm.), zwanej dalej „ustawą o systemie informacji oświatowej”; 2) ustawie z dnia 22 grudnia 2015 r. o Zintegrowanym Systemie Kwalifikacji (Dz.U. z 2024 r. poz. 1606); 3) ustawie z dnia 14 grudnia 2016 r. – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo oświatowe (Dz. U. z 2017 r. poz. 60, z późn. zm.); 4) ustawie z dnia 22 listopada 2018 r. o zmianie ustawy – Prawo oświatowe, ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2245, z późn. zm.); 5) ustawie z dnia 21 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2024 r. poz. 1933), a także przepisy intertemporalne wynikające z planowanego sukcesywnego wprowadzania zmian programowych w kształceniu ogólnym. 

[14] 
Zakłada się rzeczywiste istnienie świata oraz możliwość jego poznania (inteligibilność). W aspekcie aksjologicznym realizm polega na odrzuceniu subiektywistycznej kategorii wartości na rzecz kategorii prawdy, dobra i piękna, jako cech bytu.

[15] 
Według św. Tomasza z Akwinu zdobywanie wiedzy dokonuje się w pewien określony sposób. Człowiek może posiąść wiedzę, gdyż tkwią w nim pewne ku niej predyspozycje, nazywane nasionami wiedzy, którymi są pierwsze pojęcia intelektu. Należą do nich m.in. jedność, niesprzeczność, tożsamość, byt, godność. Z tego rodzaju pierwszych pojęć-zasad wywodzą się wszystkie pozostałe. Jeśli zatem od tego ogólnego poznania intelekt kieruje się ku poznaniu rzeczy szczegółowych, to należy mówić o wiedzy. Istnieją dwa sposoby zdobywania wiedzy. Jednym z nich jest odkrywanie, które następuje wtedy, gdy rozum naturalny sam poznaje to, co dotychczas było nieznane. Drugim sposobem uzyskania wiedzy jest nauczanie. Polega ono na wsparciu rozumu naturalnego przez nauczyciela. Odkrywanie jest przyłożeniem powszechnych, bezpośrednio poznawalnych zasad do rzeczy poznawanej i wyciągnięciem szczegółowych wniosków. Nauczanie zaś jest poznawaniem za pomocą znaków, które wyjaśnia nauczyciel. Por. Tomasz z Akwinu, O nauczycielu, w: tenże, Kwestie dyskutowane o prawdzie, t. 1, tłum. A. Aduszkiewicz, L. Kuczyński, J. Ruszczyński, Kęty 1998, s. 510.

[16] 
Warto zaznaczyć, że nie polemizujemy w tym miejscu z założeniem, że uczniowie aktywnie budują swoją wiedzę, a nie tylko ją biernie przyswajają, ale z przekonaniem o niezależności poznawczej podmiotu poznającego od poznawanej rzeczywistości.

Warto przeczytać:

Edukacja klasyczna remedium na postępującą degradację zachodniej kultury. Międzynarodowa konferencja w Warszawie

Założenia reformy polskiej edukacji „ab imis fundamentis”

Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock

Czytaj więcej

Europa wobec eutanazji: rosnąca presja, rosnący opór. Jak kraje Europy regulują „prawo do śmierci”?
11 sierpnia 2025

Europa wobec eutanazji: rosnąca presja, rosnący opór. Jak kraje Europy regulują „prawo do śmierci”?

Legalizacja eutanazji wiąże się z ryzykiem systemowych nadużyć i presji…

Tomasz Rowiński: Czego należy oczekiwać od prezydenta Karola Nawrockiego?
1 sierpnia 2025

Tomasz Rowiński: Czego należy oczekiwać od prezydenta Karola Nawrockiego?

Nawet jeśli z pewnym zaufaniem podchodzimy do deklaracji nowego prezydenta…

Pakiet zmian w prawie oświatowym – kolejna odsłona rewolucji w polskiej szkole
21 lipca 2025

Pakiet zmian w prawie oświatowym – kolejna odsłona rewolucji w polskiej szkole

Ministerstwo Edukacji – które, chyba słusznie, biorąc pod uwagę jego…

Czas na zmianę świadomości. Masowa imigracja jest prawdziwym zagrożeniem dla Polski
18 lipca 2025

Czas na zmianę świadomości. Masowa imigracja jest prawdziwym zagrożeniem dla Polski

Łudzimy się, jak często w Polsce w różnych sprawach, że…