główne PUNKTY
1
Komisja Europejska potwierdziła, że unijne regulacje nie nakładają na państwa członkowskie obowiązku uznawania związków cywilnych zawartych w innych krajach Unii Europejskiej.
2
Zakres prawa rodzinnego, w tym status prawny związków partnerskich i małżeństw, pozostaje wyłączną kompetencją państw członkowskich.
3
Obowiązek uznawania związków istnieje wyłącznie na potrzeby korzystania z praw wynikających z prawa unijnego, takich jak swoboda przemieszczania się.

W odpowiedzi pisemnej na interpelację włoskiej europosłanki Caroliny Morace (The Left), Komisja Europejska potwierdziła, że państwa członkowskie Unii Europejskiej nie są zobowiązane do wzajemnego uznawania związków cywilnych w zakresie ich skutków prawnych wynikających z prawa krajowego. Sprawa dotyczyła włoskiej pary, która – chcąc zawrzeć małżeństwo w Hiszpanii – musiała najpierw rozwiązać wcześniej zawarty związek cywilny we Włoszech, ponieważ nie był on uznawany za równoważny małżeństwu.
Komisja Europejska reprezentowana przez belgijską komisarz Hadję Lahbib, jednoznacznie wskazała, że unijne prawo nie przewiduje obowiązku uznawania związków cywilnych na potrzeby krajowych regulacji rodzinnych. Podkreślono, że: „Acquis (wspólnotowy dorobek prawny UE) dotyczący swobody przemieszczania się przewiduje obowiązkowe uznawanie związków partnerskich wyłącznie na potrzeby korzystania z praw wynikających z prawa unijnego”.
Komisja wskazała, że dyrektywa 2004/38/WE (dotycząca prawa obywateli UE i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się) zapewnia obowiązek uznania związków cywilnyvh tylko w kontekście korzystania z praw pochodzących z prawa unijnego. Zgodnie z tym aktem, jeśli państwo uznaje związek cywilny za równoważny małżeństwu, „partner” jest traktowany jako członek rodziny w rozumieniu przepisów unijnych. W przeciwnym razie może być zakwalifikowany jako członek rodziny w sensie rozszerzonym, o ile związek ma trwały charakter. Komisja jednoznacznie podkreśliła jednak, że materialne prawo rodzinne – w tym definicje małżeństwa i związków cywilnych oraz ich skutki prawne (np. dziedziczenie, wspólność majątkowa, prawo do opieki) – pozostaje kompetencją wyłączną państw członkowskich. Wynika to z art. 4 ust. 2 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE), który stanowi, że Unia musi szanować tożsamość narodową państw członkowskich, obejmującą podstawowe struktury ich porządków konstytucyjnych, w tym ustrój instytucji rodzinnych. Ponadto, zgodnie z art. 5 ust. 1 TUE (zasada przyznania), UE działa wyłącznie w granicach kompetencji powierzonych jej przez państwa członkowskie w traktatach – a kwestie materialnego prawa rodzinnego do nich nie należą.
Unia Europejska przyjęła, co prawda, regulacje ułatwiające wzajemne uznawanie orzeczeń sądowych w sprawach rodzinnych i spadkowych (np. rozporządzenia nr 2016/1103 i 650/2012), ale ich celem jest wyłącznie usprawnienie współpracy transgranicznej – bez ingerencji w treść prawa rodzinnego państw członkowskich. Komisja zaznaczyła też, że obowiązek rozwiązania związku cywilnego przed zawarciem małżeństwa może wynikać z przepisów krajowych i nie stanowi naruszenia unijnego prawa antydyskryminacyjnego, jeśli jest stosowany niezależnie od płci konkubentów.
Oznacza to, że państwa członkowskie są zobowiązane do uznania związku cywilnego wyłącznie w zakresie umożliwienia konkubentowi korzystania z prawa do swobodnego przemieszczania się w obrębie Unii Europejskiej, co wynika z dyrektywy 2004/38/WE. Przykładowo, państwo musi uznać osobę pozostającą w trwałym związku z obywatelem UE za członka rodziny, jeżeli związek ten ma znaczenie dla nabycia prawa pobytu.
Komisja potwierdziła przy tym, że substancjalne prawo rodzinne – a zatem zasady uznawania związków, formy ich zawierania, rozwiązania, skutki majątkowe, czy kwestie rodzicielskie – pozostaje wyłączną kompetencją legislacyjną poszczególnych państw członkowskich. Unia Europejska nie posiada mandatu do harmonizacji tych regulacji ani do wymuszania ich wzajemnego uznawania na poziomie prawa krajowego. W praktyce oznacza to, że kraje takie jak Polska, które nie przewidują instytucji „związku partnerskiego” w swoim porządku prawnym, nie są zobowiązane do uznawania związków tego typu zawartych w innych państwach członkowskich, poza przypadkami, gdy mają one bezpośrednie znaczenie dla realizacji prawa unijnego (np. pobytu w związku z mobilnością obywatela UE).
Stanowisko Komisji potwierdza, że zakres prawa rodzinnego, w tym definicja małżeństwa, instytucja „związku partnerskiego” oraz ich skutki prawne, nie podlegają kompetencjom instytucji unijnych. Państwa członkowskie zachowują pełne prawo do samodzielnego kształtowania tych regulacji zgodnie ze swoim porządkiem konstytucyjnym, tradycją prawną oraz wartościami kulturowymi.
– Odpowiedź Komisji Europejskiej jasno potwierdza, że prawo rodzinne, w tym definicja małżeństwa i status związków cywilnych, należy do wyłącznych kompetencji państw członkowskich, zgodnie z artykułem 4 ustęp 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Unia działa wyłącznie w granicach kompetencji przyznanych jej traktatami, a konkretnie artykułem 5 ustęp 1 Traktatu o Unii Europejskiej. W dziedzinie prawa rodzinnego takie kompetencje nie zostały jej przekazane. To ważne potwierdzenie zasady poszanowania suwerenności państw członkowskich w sprawach ustrojowych – podkreśla Julia Książek z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock