Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).
Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.
Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.
Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.
Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.
W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]
Data publikacji: 28.12.2021
Spis treści
2. Posiedzenia pojednawcze (1945-2005)
3. Projekt ustawy z 2018 r. – rodzinne postępowanie informacyjne
4. Projekt Ordo Iuris z 2019 r. – propozycja przywrócenia posiedzeń pojednawczych
5. Rządowy projekt ustawy z dnia 15 listopada 2021 r. (UD261) – rodzinne postępowanie informacyjne
Dekretem z dnia 25 września 1945 r. – Przepisy wprowadzające prawo małżeńskie (Dz.U. 1945 nr 48 poz. 271) wprowadzono do polskiego porządku prawnego instytucję posiedzenia pojednawczego, regulując jej funkcjonowanie w art. 45710 dodawanym do ówcześnie obowiązującego Kodeksu postępowania cywilnego z dnia 29 listopada 1930 r. (Dz.U. 1930 nr 83 poz. 651) w ramach rozdziału poświęconego postępowaniu w sprawach małżeńskich (art. 4571-45718). W nowym kodeksie postępowania cywilnego z 1964 r. umieszczono ją w art. 436 w praktycznie niezmienionym brzmieniu. Instytucja posiedzenia pojednawczego funkcjonowała zatem w polskim porządku prawnym przez 70 lat (1945-2005).
Sąd Najwyższy uchwałą pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 9 czerwca 1976 r. (sygn. III CZP 46/75) zawierającą „zalecenia kierunkowe w sprawie wzmożenia ochrony rodziny” bardzo trafnie dostrzegał, że:
Dopiero ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2005 nr 172 poz. 1438) znowelizowano k.p.c., zastępując istniejące dotąd obligatoryjne i nieodpłatne posiedzenia pojednawcze fakultatywnymi i odpłatnymi mediacjami. Projektodawcy motywowali tę radykalną zmianę opinią, że „rozwiązania dotychczasowe nie zdają bowiem egzaminu, a prowadzą jedynie do przewlekłości postępowania”[1].
Art. 436 k.p.c. przed nowelizacją z 2005 r. |
Art. 436 k.p.c. obecnie |
§ 1. Przed wyznaczeniem terminu pierwszej rozprawy przewodniczący wzywa strony do osobistego stawienia się do sądu na posiedzenie pojednawcze, którego przeprowadzenie porucza równocześnie wyznaczonemu przez siebie sędziemu. Sędzia wyznaczony nakłania strony do pojednania, mając w szczególności na uwadze dobro dzieci i społeczne znaczenie trwałości małżeństwa. § 2. Jeżeli pojednanie nie nastąpi, a odroczenie posiedzenia pojednawczego byłoby niecelowe, sędzia wyznaczony stwierdza, że próby pojednania nie dały wyniku. § 3. Sędzia wyznaczony ma w zakresie postępowania pojednawczego prawa przewodniczącego i prawa sądu orzekającego. |
§ 1. Jeżeli istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa, sąd może skierować strony do mediacji. Skierowanie to jest możliwe także wtedy, gdy postępowanie zostało zawieszone. § 2. Przepisy o mediacji stosuje się odpowiednio, z tym że przedmiotem mediacji może być także pojednanie małżonków. § 3.(uchylony) § 4. Jeżeli strony nie uzgodniły osoby mediatora, sąd kieruje je do stałego mediatora posiadającego wiedzę teoretyczną, w szczególności posiadającego wykształcenie z zakresu psychologii, pedagogiki, socjologii lub prawa oraz umiejętności praktyczne w zakresie prowadzenia mediacji w sprawach rodzinnych |
Wprowadzenie nowej instytucji na kolejnym etapie postępowania należy ocenić pozytywnie, jednak nieobowiązkowość mediacji oraz ich odpłatność budzą poważne wątpliwości w zakresie zgodności z konstytucyjną zasadą ochrony małżeństwa i rodziny. Negatywną ocenę nowelizacji formułuje m.in. Wanda Stojanowska, która już w 2006 r. postulowała przywrócenie posiedzeń pojednawczych:
„Jest jednak duży procent spraw rozwodowych, które nie są̨ zbyt skomplikowane i doprowadzenie w nich do pojednania małżonków nie przekracza możliwości sędziego bez pomocy mediatora. Świadczy o tym dotychczasowa praktyka, wykazująca pewien odsetek spraw o rozwód, w których sąd umorzył postępowanie na skutek pojednania stron. Był więc jakiś efekt tych posiedzeń, a zbyt małe rozmiary tego efektu były spowodowane m.in. oportunizmem sędziów, którzy traktowali posiedzenie pojednawcze jako formalny obowiązek, dążąc do jak najszybszego zakończenia procesu. Złe stosowanie dobrego przepisu nie oznacza, że przepis ten trzeba zmienić (tu likwidacja omawianego posiedzenia pojednawczego), ale należałoby poprawić praktykę, tj. jego stosowanie. Wprowadzenie mediacji nie powinno być alternatywnym rozwiązaniem, w stosunku do posiedzenia pojednawczego polegającym na jego likwidacji, ale wspomagającym i doskonalącym I etap procesu o rozwód, tj. postępowanie pojednawcze. Walorem tej zlikwidowanej instytucji była obligatoryjność, narzucana nie tylko sędziom, ale również stronom. Posiedzenie pojednawcze należało pozostawić bez zmian. […] Pilną potrzebą jest przywrócenie posiedzenia pojednawczego w ramach realizacji wniosku de lege ferenda. W razie spełnienia tego postulatu należałoby konsekwentnie przywrócić treść uchylonego art. 437 k.p.c. regulującego zaniechanie przeprowadzenia posiedzenia pojednawczego, dodając do niego jeszcze jedną przesłankę, tj. zgodny wniosek stron, które poddały się mediacji [Tę dodatkową przesłankę – jako § 2 uchylanego art. 437 k.p.c. – przewidywał projekt jego nowelizacji zaproponowany przez Departament Sądów Powszechnych Ministerstwa Sprawiedliwości z lipca 2002r.; Z tego wynika, że pierwotnie nie było zamiaru likwidacji instytucji posiedzenia pojednawczego, a jedynie nowelizacja art. 437 k.p.c.]”[2].
W najnowszej literaturze dostrzega się już z perspektywy czasu, że „argumenty przeciw fakultatywnemu charakterowi posiedzeń pojednawczych są następujące. Wytoczenie powództwa o rozwód najczęściej odbywa się w atmosferze konfliktu, pod wpływem emocji. Złożenie pozwu rozwodowego jest także przejawem rezygnacji z prób ratowania małżeństwa, zatem złożenie przez powoda wniosku o przeprowadzenie posiedzenia pojednawczego wykluczałoby jego pierwotne intencje. […] Sens posiedzeń pojednawczych sprowadzał się do faktu, że właśnie podczas tego etapu procesu rozwodowego sąd mógł ocenić stopień nasilenia konfliktu małżeńskiego oraz ewentualne szanse na pogodzenie małżonków. […] Na posiedzeniu pojednawczym sędzia mógł dokonać oceny, czy decyzja o rozwodzie została podjęta w sposób rozważny i ostateczny (przynajmniej na tym etapie postępowania, ponieważ negatywne zakończenie postępowania pojednawczego nie wykluczało pojednania stron podczas kolejnych posiedzeń sądowych)”[3].
„W założeniach omówionej instytucji najpełniej uwidaczniała się realizacja zasady trwałości małżeństwa. […] Zarówno w literaturze, orzecznictwie SN, jak i w opinii respondentów przywołanych badań wiele uwagi poświęcono atmosferze panującej podczas posiedzenia pojednawczego. W zasadzie nie było sporu co do tego, że atmosfera ta powinna być odformalizowana, niekrępująca małżonków, a przez to sprzyjająca pojednaniu. W przywołanych źródłach, które opisują rzeczywisty przebieg posiedzeń pojednawczych, określenia atmosfery posiedzeń pojednawczych są jednak odmienne. Jest mowa o zniecierpliwieniu sędziów prowadzących posiedzenia pojednawcze, braku zainteresowania wywodami stron i pośpiechu. Rozbieżność pomiędzy tym, jak powinno wyglądać posiedzenie pojednawcze, a tym, jak w praktyce wyglądało, była zatem znaczna. Źródło problemu tkwiło wobec tego nie w samej instytucji, lecz w sposobie jej funkcjonowania”[4].
Podobnie o posiedzeniu pojednawczym wypowiedział się Marek Andrzejewski, twierdząc, że z reguły sędziowie poświęcali na posiedzenie pojednawcze około 15 minut, co nie dawało efektów. A contrario, jak wskazuje przywołany autor, jedynie nieliczni sędziowie podejmowali się rzetelnej rozmowy z małżonkami, osiągając efekty w postaci wycofywania przez część z nich pozwów o rozwód. Ostatecznie, rezygnację prawodawcy polskiego z obowiązkowego posiedzenia pojednawczego, Marek Andrzejewski uznał za błąd, polegający na rezygnacji z „jedynej próby rozmowy z rozwodzącymi się małżonkami”[5]. Wskazana wypowiedź brzmi szczególnie niepokojąco. Sugeruje ona, że rozwodzący się małżonkowie nie stopniowali środków w rozwiązaniu swoich problemów, lecz od razu sięgali po środek najbardziej radykalny, którym jest rozwód. Z powyższego rodzi się wniosek de lege ferenda dotyczący konieczności spowodowania obniżenia temperatury emocji pomiędzy małżonkami, a po wtóre włączenia środków pośrednich, przed rozwodem.
W dniu 10 stycznia 2007 r. podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rodziny senator Antoni Szymański zauważał, że „w grudniu upłynął rok, kiedy w procesach o rozwód, o separację, wyrugowano posiedzenia pojednawcze. Posiedzenia, które pozwalały na to, żeby małżonkowie, którzy wnieśli o rozwód, wycofywali się z procesu rozwodowego. Obliczono, że kilkanaście procent małżonków, którzy złożyli wnioski o rozwód, w wyniku posiedzeń pojednawczych i czasu pomiędzy posiedzeniem pojednawczym a rozprawą główną, wycofywało te wnioski. Od grudnia 2005 r. posiedzeń pojednawczych nie ma. Ludzie są zdziwieni – wiemy to na podstawie materiałów, które posiada senacka Komisja Rodziny i Polityki Społecznej – tak szybkim obecnie orzekaniem spraw o rozwód, separację. Często któraś ze stron miała jeszcze nadzieję, że sędzia będzie pytał, proponował pojednanie – niestety, tego nie ma. Mediacja, która miała zastąpić pojednania, nie spełnia tego zadania. Jest wykorzystywana w około 0,5 proc. spraw, które w tej chwili się toczą. Przywrócenie spraw pojednawczych bądź uczynienie, by mediacja nie była dobrowolna – jak w tej chwili jest – a obligatoryjna w każdej sprawie rozwodowej jest sprawą niezwykle istotną w tym, by zmniejszyć liczbę rozwodów i separacji. Tego typu projekt wpłynął ze strony rządu i pewnie niebawem będzie rozpatrywany przez Sejm, a potem przez Senat. Mówi się w nim, by mediacja była w sprawach, kiedy są małoletnie dzieci, mediacją obowiązkową. Ja postulowałbym, aby ta mediacja również była obowiązkowa w sytuacji, kiedy jeszcze nie ma dzieci w związku. Mówię o tym dlatego, że jest to jakaś szansa – jeśli parlament te ustawę przyjmie – żeby zmniejszyć liczbę rozwodów”[6].
W dniu 2 lipca 2018 r. Minister Sprawiedliwości przedstawił Rządowemu Centrum Legislacji projekt nowelizacji ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (tekst jednolity: Dz.U. 2020 poz. 1359, dalej: k.r.o.)[7] Projekt ten, przekazany do Sejmu w dniu 27 lutego 2019 r. i opatrzony numerem druku 3254[8], oprócz samej nowelizacji k.r.o. przewidywał dodanie do k.p.c. m.in. artykułów 4361-4364, wprowadzających do polskiego porządku prawnego instytucję rodzinnego postępowania informacyjnego, oraz osobnego działu poświęconego postępowaniu nakazowemu alimentacyjnemu (art. 50540-50545). Przewidywano również dodanie do kodeksu karnego art. 209a, ustanawiający karę za uchylanie się od wykonania orzeczenia lub ugody w przedmiocie kontaktów z dzieckiem.
Oprócz regulowania nowego rodzaju postępowań, w projekcie przewidywano ponadto wprowadzenie zmian w zakresie orzekania o sposobie wykonywania opieki nad dzieckiem po rozwodzie rodziców. Do art. 58 k.r.o. miano dodać § 1aa o treści: „Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom oraz określić, że dziecko będzie mieszkać z każdym z rodziców w powtarzających się okresach. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia” oraz do art. 107 – § 2a o treści „Sąd może pozostawić wykonywanie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom oraz określić, że dziecko będzie mieszkać z każdym z rodziców w powtarzających się okresach. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia”.
W autopoprawce, skierowanej do Sejmu w dniu 9 kwietnia 2019 r., rezygnowano jednak w ogóle z jakiejkolwiek nowelizacji art. 58 i 107, poprzestając na pozostałych projektowanych rozwiązaniach. Uzasadniano to faktem, iż zdaniem rządu „nowelizacja ta zmierza do wprowadzenia priorytetu pieczy naprzemiennej jako sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej w przypadku orzeczenia rozwodu lub separacji oraz orzekania o władzy rodzicielskiej rodziców żyjących w rozłączeniu”[9]. Pomimo to, projekt nie został rozpatrzony do końca VIII kadencji Sejmu.
Analiza porównawcza tekstu wskazuje na to, że aż 35% tekstu uzasadnienia projektu nr UD261 z dnia 15 listopada 2021 r. pochodzi z tekstu uzasadnienia projektu z 2018 r. Konstrukcja samych przepisów odznacza się jednak widocznymi różnicami.
W dniu 18 grudnia 2019 r. Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris podczas konferencji prasowej[10] przedstawił 41-stronicowy dokument pt. „W kierunku prawa przyjaznego rodzinie. Propozycje rozwiązań z zakresu polityki społecznej, w tym założenia i projekty ustaw”[11]. W pakiecie ustaw[12] znalazła się również propozycja przywrócenia posiedzeń pojednawczych poprzez nowelizację art. 436 oraz 440 k.p.c. – Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego[13].
Oprócz samych posiedzeń przewidywano również jednak możliwość skierowania stron przez sąd do mediacji – obowiązkowych, jeżeli małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci. Ponadto, jeżeli sąd nabrałby przekonania, że istnieją widoki na utrzymanie pożycia małżeńskiego, w myśl nowelizacji zawieszałby postępowanie i kierował małżonków na terapię małżeńską, trwającą nie krócej niż sześć miesięcy, prowadzoną przez specjalistę z zakresu nauk o rodzinie.
Istotnym elementem propozycji był także 6-miesięczny okres wyczekiwania pomiędzy skierowaniem stron na terapię małżeńską a możnością ponownego podjęcia postępowania. W art. 440 stwierdzano, że jeżeli sąd nabierze przekonania, że istnieją widoki na utrzymanie pożycia małżeńskiego, zawiesza postępowanie i kieruje małżonków na terapię małżeńską, trwającą nie krócej niż sześć miesięcy, prowadzoną przez specjalistę z zakresu nauk o rodzinie. Podjęcie postępowania następowałoby na wniosek jednej ze stron, złożony nie wcześniej niż sześć miesięcy od daty skierowania na terapię małżeńską.
Przedmiotem niniejszej opinii prawnej jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, zamieszczony w bazie Rządowego Centrum Legislacji pod numerem UD261[14].
Projekt ten przewiduje nowelizację trzech ustaw:
W art. 58 § 1 zd. 2 k.r.o., dotychczas nakładającym na sąd obowiązek uwzględnienia w wyroku orzekającym rozwód pisemnego porozumienia małżonków, nowelizacja zakłada dodanie obowiązku uwzględnienia alternatywnie również ugody zawartej przed mediatorem w rodzinnym postępowaniu informacyjnym.
W art. 1131, 1132 oraz 1134 dookreślane są dotychczasowe zasady utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez rodziców po rozstaniu. W art. 1132 § 2 pkt 3 umieszczane jest pojęcie nieznane dotąd ustawie: „osoba bliska dziecku”. Wykładnia językowa sugeruje, że projektowane pojęcie miałoby mieć inne znaczenie niż „osoba bliska dziecka” z art. 149 § 4 pkt 4 k.r.o. W art. 1134 wprowadzana jest możliwość sądowego poddawania utrzymywania kontaktów kontroli kuratora sądowego.
Art. 133 § 4 przewiduje domyślne wygaśnięcie obowiązku świadczeń alimentacyjnych rodziców względem dziecka, które nie posiada orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, ustalonego orzeczeniem sądu albo ugodą zawartą przed sądem lub mediatorem, z dniem ukończenia przez nie 25 lat. Sąd musi jednak przedłużyć ten obowiązek, jeżeli zażąda tego dziecko, które ze względu na wyjątkowe okoliczności nadal nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie.
Jedną z dwóch najważniejszych zmian przewidywanych w nowelizacji jest dodanie do k.r.o. nowego art. 1331, wprowadzającego natychmiastowe świadczenia alimentacyjne, płatne co miesiąc w wysokości uzależnionej od ustawowego minimalnego wynagrodzenia (przykładowo, w 2021 r. wynosi ono 2.800,00 zł brutto):
Zmianę tę należy ocenić pozytywnie w porównaniu z propozycją z 2018 r., która w odróżnieniu od obecnej zakładała nadmierną komplikację wzoru, uzależniając ostateczną kwotę od dodatkowego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości oraz współczynnika dzietności ogłaszanego przez Główny Urząd Statystyczny („Kwotę przeliczeniową oraz wysokość natychmiastowych świadczeń alimentacyjnych, o których mowa w § 1, Minister Sprawiedliwości ogłasza, w drodze obwieszczenia, w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” w terminie do dnia 30 listopada każdego roku, w oparciu o podwójną kwotę minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego zgodnie z ustawą z dnia 10 października 2002 r o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. z 2007 r. poz. 847) na następny rok, podzieloną przez sumę współczynnika dzietności, ogłaszanego przez Główny Urząd Statystyczny za rok poprzedni, i liczby 2”).
Drugą istotną zmianą jest dodanie do k.p.c. m.in. artykułów 4361-4365, wprowadzających do polskiego porządku prawnego instytucję rodzinnego postępowania informacyjnego, oraz osobnego rozdziału poświęconego postępowaniu wykonawczemu w sprawach rodzinnych i opiekuńczych oraz z zakresu kurateli (art. 6051-60515).
W myśl dodawanego art. 4361 k.p.c., postępowanie o rozwód lub separację każdorazowo jest poprzedzone rodzinnym postępowaniem informacyjnym, jeżeli małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci. Postępowania nie przeprowadza się jednak, gdy jeden z małżonków został prawomocnie skazany za umyślne przestępstwo popełnione na szkodę drugiego małżonka lub ich wspólnego małoletniego dziecka, lub przedstawiono mu zarzut popełnienia takiego czynu, chyba że z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania wystąpi sam pokrzywdzony małżonek. Wyraźnie zaznaczono, że celem rodzinnego postępowania informacyjnego jest pojednanie małżonków, a w braku możliwości pojednania – zawarcie ugody regulującej w szczególności sposób wykonywania władzy rodzicielskiej, utrzymywanie kontaktów oraz alimenty. Postępowanie to wszczyna się na wniosek jednego lub obojga małżonków, a czynności w tym postępowaniu wykonuje sąd właściwy w sprawach o rozwód i o separację w składzie jednego sędziego.
Przewodniczący wyznacza termin spotkania informacyjnego niezwłocznie po złożeniu wniosku o jego przeprowadzenie. Powinno się ono odbyć w najwcześniejszym możliwym terminie, a strony są wzywane do stawiennictwa osobistego. Wraz z wezwaniem, strony otrzymują pouczenie o indywidualnych i społecznych skutkach rozpadu małżeństwa. Jednocześnie z wyznaczeniem terminu spotkania, sąd wyznacza mediatora i kieruje strony do dobrowolnej mediacji, zlecając wyznaczonemu mediatorowi przeprowadzenie mediacji rodzinnej (strony na spotkaniu mogą wskazać inną osobę mediatora z listy mediatorów prowadzonej w sądzie okręgowym). Samo spotkanie może prowadzić sędzia, referendarz sądowy, urzędnik sądowy, asystent sędziego lub stały mediator.
Na spotkaniu informacyjnym strony informuje się i poucza o:
Mediacja rodzinna trwa miesiąc, licząc od dnia zakończenia spotkania informacyjnego. Na zgodny wniosek stron, złożony przed upływem tego terminu, sąd może przedłużyć mediację rodzinną na czas oznaczony, nie dłuższy niż kolejne 6 miesięcy.
W porównaniu z dawnym brzmieniem art. 436 § 1 k.p.c. („przewodniczący wzywa strony do osobistego stawienia się do sądu na posiedzenie pojednawcze”) proponowana regulacja art. 4361 odznacza się pewną niejasnością. Z jednej strony obecne w § 1 sformułowanie „jeżeli małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci, postępowanie o rozwód lub separację jest poprzedzone rodzinnym postępowaniem informacyjnym” sugeruje, że postępowanie rozwodowe jest obowiązkowo, każdorazowo poprzedzone postępowaniem informacyjnym. Z drugiej strony, § 4 wspomina o tym, że „rodzinne postępowanie informacyjne wszczyna się na wniosek jednego lub obojga małżonków”, a – co więcej – „obowiązek, o którym mowa w § 1 nie zostaje spełniony, jeżeli rodzinne postępowanie informacyjne umorzono wskutek cofnięcia wniosku o jego wszczęcie”. Dopiero w art. 4365 zostaje doprecyzowany związek tej regulacji z pozwem o rozwód lub o separację:
Znacznie prostszym z punktu widzenia spójności przepisów byłoby przywrócenie posiedzeń pojednawczych w art. 436 § 1, które nie wymagałoby tworzenia instytucji zupełnie nowej, ale reaktywowałoby instytucję znaną przynajmniej części sędziów czy pełnomocników procesowych, a także orzecznictwu, co pokazuje przywoływana wyżej uchwała Sądu Najwyższego z 1976 r.
Projekt nr UD261 wpisuje się w tendencję pogłębiania ochrony małżeństwa i rodziny przed rozpadem, służąc zarazem dobru wspólnych małoletnich dzieci, które są pierwszymi i najbardziej poszkodowanymi ofiarami rozstania rodziców. Należy przypomnieć, że w ciągu ostatnich 30 lat liczba nowych małżeństw zawieranych corocznie w Polsce regularnie spadała – z 255.369 w 1990 r. do 183.371 w 2019 r. W tym samym czasie dramatycznie wzrosła liczba rozwodów w danym roku – z 42.436 w 1990 r. do 65.341 w 2019 r. Dane z roku 2020 nie odzwierciedlają rzeczywistej tendencji ze względu na trwającą epidemię COVID-19.
Wskaźnik rozwodów na 1000 nowozawartych małżeństw wzrósł z 166,2 w 1990 r. do 356,3 w 2019 r. W roku pandemii COVID-19 wciąż należy on do najwyższych w historii, osiągając wysokość 352,7.
Liczba dzieci, które doświadczyły w danym roku rozwodu rodziców, wzrosła z 45.105 w 1990 r. do 55.083 w 2019 r. Uwzględniając również rok pandemii COVID-19, w pierwszym trzydziestoleciu istnienia III Rzeczypospolitej Polskiej (1990-2020) łącznie 1.518.855 dzieci zostało dotkniętych rozwodem rodziców.
Projekt tylko częściowo spełnia zatem oczekiwania przedstawicieli doktryny prawa rodzinnego, którzy już od 16 lat negatywnie oceniają zniesienie nieodpłatnych i obligatoryjnych posiedzeń pojednawczych oraz zastąpienie ich odpłatnymi i fakultatywnymi mediacjami. Instytut Ordo Iuris w 2019 r. postulował proste przywrócenie posiedzeń pojednawczych, proponując dłuższy, 6-miesięczny okres wyczekiwania, w trakcie którego zwaśnione strony wciąż miały szansę na pojednanie. Projektodawca rządowy zdecydował się jednak na powrót do wizji rodzinnego postępowania informacyjnego opracowanej w projekcie rządowym z 2018 r.
Postępowanie to służy osiągnięciu zbliżonych celów (ochrona małżeństwa, rodziny i dziecka), stanowi zatem krok w dobrym kierunku – projekt jako taki zasługuje na poparcie i skierowanie do dalszego procedowania w komisjach sejmowych. Zawiera on jednak istotne błędy, które wymagają naprawienia w drodze poprawek – zmianę nieznanego dotąd ustawie pojęcia „osoba bliska dziecku” na „osobę bliską dziecka”, ale przede wszystkim modyfikację projektowanego art. 4361 § 4 w celu podkreślenia obowiązkowego, a nie fakultatywnego charakteru uczestnictwa w rozpoczęciu rodzinnego postępowania informacyjnego. Na etapie prac parlamentarnych również inne rozwiązania, takie jak zaledwie miesięczny okres wyczekiwania (mediacji), mogą podlegać jeszcze modyfikacjom, wypracowanym we współpracy z organizacjami zawodowo zajmującymi się ochroną małżeństwa i rodziny w polskim ustawodawstwie i praktyce orzeczniczej.
Apl. adw. Nikodem Bernaciak - analityk Centrum Analiz Prawnych Ordo Iuris
[1] Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, druk nr 3213, 20.08.2004, https://orka.sejm.gov.pl/proc4.nsf/opisy/3213.htm (dostęp: 21.12.2021).
[2] Wanda Stojanowska, Fakultatywna mediacja w procesie o rozwód według znowelizowanego Kodeksu postępowania cywilnego, „Zeszyty Prawnicze UKSW” nr 2/2006, s. 33-42.
[3] Karolina Sawczuk-Skibińska, Rozkład pożycia a możliwość pojednania małżonków w procesie o rozwód, Warszawa 2016, s. 44-45.
[4] Ibidem, s. 63.
[5] Marek Andrzejewski, Prawo rodzinne i opiekuńcze, Wyd. CH Beck, Warszawa 2010, s. 115.
[6] Posiedzenie Komisji Rodziny i Praw Kobiet, 10.01.2007, https://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr5/ROD-48 (dostęp: 21.12.2021).
[7] Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, 02.07.2018, https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12313301/katalog/12519355 (dostęp: 21.12.2021).
[8] Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, 27.02.2019, https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=3254 (dostęp: 21.12.2021).
[9] Autopoprawka do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, Druk nr 3254-A Sejmu VIII kadencji, 09.04.2019, https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/druk.xsp?nr=3254-A (dostęp: 21.12.2021).
[10] W kierunku prawa przyjaznego rodzinie – propozycje legislacyjne Instytutu Ordo Iuris, 18.12.2019, https://ordoiuris.pl/rodzina-i-malzenstwo/w-kierunku-prawa-przyjaznego-rodzinie-propozycje-legislacyjne-instytutu-ordo (dostęp: 21.12.2021).
[11] Tymoteusz Zych, Bartosz Zalewski (red.), W kierunku prawa przyjaznego rodzinie. Propozycje rozwiązań z zakresu polityki społecznej, w tym założenia i projekty ustaw, 18.12.2019, https://ordoiuris.pl/sites/default/files/inline-files/Pakiet_rozwiazan_broszura_2_1.pdf (dostęp: 21.12.2021).
[12] W kierunku prawa przyjaznego rodzinie – propozycje legislacyjne Instytutu Ordo Iuris, 18.12.2019, https://ordoiuris.pl/projekty-aktow-prawnych/w-kierunku-prawa-przyjaznego-rodzinie-propozycje-legislacyjne-instytutu (dostęp: 21.12.2021).
[13] Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, 18.12.2019, https://ordoiuris.pl/sites/default/files/inline-files/Ustawa_o_zmianie_ustawy_Kodeks_post%C4%99powania_cywilnego.pdf (dostęp: 21.12.2021).
[14] Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, UD261, 15.11.2021, https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12353303 (dostęp: 21.12.2021).
Wolności obywatelskie
Główne tezy:
• Regulamin ETPCz jest aktem wykonawczym względem Konwencji.
• Regulamin jest wiążący dla państw, gdy stają się one stroną w konkretnym sporze lub, gdy oświadczeniem woli poddadzą się procedurze określonej Regulaminem.
• Przekazanie Trybunałowi listy stałych kandydatów na sędziów ad hoc oznacza związanie się przez państwo Regulaminem w zakresie związanej z tym procedury.
Wolności obywatelskie
• W grudniu Rząd ogłosił projekt nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, będący odpowiedzią na rosyjskie i białoruskie działania hybrydowe na wschodniej granicy.
13 grudnia 2023 r. w Polsce, po 8 latach rządów koalicji Prawo i Sprawiedliwość – Zjednoczona Prawica, powołany zostały nowy skład Rady Ministrów utworzonej przez koalicję centrolewicowej Koalicji Obywatelskiej, centrowo-liberalnej Polski 2050, agrarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Lewicy.
Wolności obywatelskie
• W listopadzie węgierski think-tank Instytut Nézőpont opublikował raport, poświęcony przestrzeganiu zasady praworządności w Unii Europejskiej.