główne PUNKTY
1
Dziś w Genewie rozpoczyna się 78. Światowe Zgromadzenie Zdrowia, czyli obrady najwyższego organu Światowej Organizacji Zdrowia.
2
Podczas wydarzenia ma być przegłosowany tzw. traktat pandemiczny, ogólnoświatowo regulujący działania WHO w obszarze zapobiegania pandemiom.

Konferencja poświęcona działaniom WHO miała miejsce w dniu rozpoczęcia posiedzenia Światowego Zgromadzenia Zdrowia. Podczas konferencji głos zabrali adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris, Patryk Ignaszczak – autor raportu o WHO, prof. Bogdan Chazan – ginekolog i przedstawiciel MaterCare International, oraz poseł Grzegorz Płaczek – przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Światowej Organizacji Zdrowia.
Wydarzenie otworzył Jerzy Kwaśniewski. Wskazał, że informacje o działaniach podejmowanych przez Światową Organizację Zdrowia w wielu wypadkach nie przebijają się do szerszej świadomości.
– W WHO dzieją się rzeczy ważne, przełomowe. Często dzieją się one poza uwagą głównych mediów. Możemy być nieraz zaskoczeni zmianą Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych czy nowym traktatem pandemicznym. Te sprawy nieraz będą decydowały o naszym życiu, ponieważ będą miały wpływ na politykę zdrowotną polskiego rządu i politykę zdrowotną Unii Europejskiej” – zaznaczył.
Prezes Ordo Iuris podkreślił też, że kontrowersje związane z działaniami WHO są coraz szerzej znane na świecie i pociągają za sobą daleko idące skutki.
– Ideologiczne zaangażowanie Światowej Organizacji Zdrowia zaowocowało wyjściem z tej organizacji największego płatnika netto, czyli USA, jak również procedurą deratyfikacji Konstytucji WHO przez Argentynę. Opuszczenie WHO przez te dwa państwa może być początkiem efektu domina – podkreślił prawnik.
Patryk Ignaszczak, autor raportu, mówił natomiast o powodach powstania publikacji. Jednym z nich są trwające w WHO prace nad traktatem pandemicznym.
– Znaczna część przepisów kolejnych projektów traktatu wywoływała liczne kontrowersje. Dotyczyły one m.in. możliwości ograniczenia suwerenności państw członkowskich, zwiększenia kompetencji WHO, czy potencjalnego ograniczenia wolności słowa pod pozorem zwalczania dezinformacji – wskazywał analityk.
Jerzy Kwaśniewski przybliżył następnie treść raportu Ordo Iuris, zwracając uwagę na opisane tam kontrowersje związane z działalnością WHO.
– Zaraz po zakończeniu pandemii COVID-19 WHO zażądało dla siebie superkompetencji. We współpracy z sekretarzem generalnym ONZ, dyrektor WHO domagał się, aby WHO było uprawnione nie tylko do definiowania pandemii, ale także do zwoływania czy ogłaszania globalnego stanu pandemii. Następnie, w tak ogłoszonym globalnym stanie pandemii, miałoby być wyposażone w kompetencje do narzucania państwom członkowskim WHO, czyli niemalże całemu światu, konkretnej polityki sanitarnej. To na korytarzach WHO rodziłaby się decyzja o tym, czy zamykamy kościoły czy szkoły, czy zamykamy cmentarze czy lasy, czy zamykamy firmy, czy zamykamy restauracje, czy kończymy działalność gospodarki państw członkowskich. Rządy krajowe miałyby być jedynie wykonawcami tych decyzji sanitarnych na poziomie WHO – podkreślił prezes Ordo Iuris.
Prof. Bogdan Chazan mówił natomiast o zagrożeniach związanych z promowaniem przez WHO aborcji.
– Z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia lekarza, bardzo niepokojące jest to, że WHO proponuje ograniczenie barier wynikających z klauzuli sumienia, czyli lekarze mają być pozbawieni wolności sumienia. Tak więc to wszystko, co proponuje Światowa Organizacja Zdrowia w kwestii aborcji, jest sprzeczne z celami WHO, której zadaniem podstawowym jest przecież ochrona zdrowia – zaznaczył ginekolog.
Wskazał on też na wyniki badań pokazujących skutki aborcji dla kobiet.
– W pracy opublikowanej w „Journal of Psychiatric Research” udowodniono, że u kobiet, które dokonały tzw. aborcji występuje zwiększone ryzyko używania substancji psychoaktywnych i prób samobójczych oraz że najbardziej zagrożone są kobiety, które miały poprzednio problemy psychiczne, a także młode kobiety przed 20. rokiem życia – zauważył prof. Chazan.
Poseł Grzegorz Płaczek wskazywał z kolei na konieczność wystąpienia Polski z WHO. Mówił o projekcie ustawy w tej sprawie.
– Ogromnie cieszymy się, że ten projekt ustawy trafił do polskiego Sejmu i do komisji. Sam gest złożenia tego projektu, wpisania się w rząd tych państw, które kwestionują nieefektywne, ideologiczne działania Światowej Organizacji Zdrowia, otwiera pewne pole możliwości. Z czegoś, czego nikt nie kwestionował, stajemy przed konkretnym wyborem, także politycznym wyborem – podkreślił przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Światowej Organizacji Zdrowia.
– Odczuwalny jest w Polsce prawicowy wiatr, więc mam nadzieję, że będę mógł znaleźć 231 posłów i Polska w ślad za Stanami Zjednoczonymi i Argentyną również wyjdzie ze Światowej Organizacji Zdrowia – dodał polityk.









Źródło zdjęcia okładkowego: Ordo Iuris