Dość niespodziewanie to polityka międzynarodowa okazała się jednym z najważniejszych wątków pontyfikatu papieża Franciszka. Stało się to w znacznej mierze dlatego, że papież z Argentyny zaangażował się w te kwestie w sposób odmienny od poprzedników. Jednocześnie jednak trudno dziś ocenić tę reorientację jako udaną, przynajmniej na podstawie osiągniętych efektów. Także dlatego wciąż budzi ona zainteresowanie. Więcej na ten temat w kolejnym eseju z cyklu „Ordo Iuris Cywilizacja”. Autorem tekstu jest Tomasz Rowiński.
Nad niektórymi działaniami Watykanu wydaje się unosić idea włączenia Stolicy Apostolskiej w sojusz tzw. globalnego południa przeciwko Zachodowi. Czy jednak rzeczywiście Kościół katolicki chce maszerować przez świat pod sztandarami Moskwy i Pekinu, dwóch stolic o totalitarnych ambicjach. Na dziś tak to może wyglądać.