Pod rządowe obrady wchodzi właśnie ustawa, która za jednym zamachem uderzy w bezpieczeństwo polskich granic, w ochronę życia i małżeństwa oraz w konstytucyjną zasadę, zgodnie z którą „władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”. Nowe prawo ma ustanowić zasadę, według której „organy władzy publicznej – wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej (…) są zobowiązane niezwłocznie wykonać orzeczenia Trybunału”.

Międzynarodowe Trybunały ważniejsze od polskiej konstytucji

Prawo napisane przez urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych to coś więcej niż drobna wyprzedaż niepodległości. To przyznanie absolutnego pierwszeństwa niezwykle kontrowersyjnym orzeczeniom Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. I to w czasach, gdy coraz więcej europejskich rządów kwestionuje decyzje Trybunału, odmawiając ich wykonywania – w imię bezpieczeństwa narodowego lub zarzucając sędziom ze Strasburga ideologiczne nadużycia albo… rażące konflikty interesów.

Dziś obowiązek wykonywania orzeczeń ETPC ma charakter traktatowego zobowiązania. Gdy jednak Strasburg wydawał orzeczenia jawnie godzące w polski interes, rząd odmawiał ich realizacji. Tak było, gdy postanowienia Trybunału podważały możliwość skutecznej obrony naszej wschodniej granicy przed falami nielegalnej migracji. Gdyby obowiązywała taka ustawa, Straż Graniczna musiałaby zapewne asystować w bezpiecznym przeprawianiu setek tysięcy migrantów zwożonych przez Rosję i Białoruś nad polską granicę. Każdy nielegalny migrant musiałby otrzymać w Polsce ochronę i zabezpieczenie. Setki tysięcy ludzi ruszyłoby nowym kanałem migracji do Europy, a polskie miasta i miasteczka uległyby bezpowrotnej zmianie.

Efektem przyjęcia rządowego projektu będzie bowiem nie tylko automatyzm wykonywania nawet najbardziej szkodliwych i sprzecznych z Konstytucją orzeczeń. Uchwalenie tego prawa szybko doprowadzi do bezwzględnego posłuszeństwa rządu wobec tzw. „zarządzeń tymczasowych” Trybunału, wydawanych bez wyraźnej podstawy traktatowej i dzisiaj często podważanych.

Co dzisiaj będzie oznaczać takie prawo? Choćby i to, że wyrok podobny do wydanego ostatnio czeskiej sprawie, zgodnie z którym każdy ma prawo do zmiany swego numeru PESEL i danych o płci wedle życzenia i nawet bez operacyjnych zmian ciała, byłby natychmiast wdrażany – bez dyskusji, bez możliwości wyrażenia sprzeciwu przez polityków.

Trybunału w Strasburgu uderza w konstytucyjną tożsamość małżeństwa

Takich przykładów jest więcej.

W ostatnich miesiącach zapadły już cztery orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który konsekwentnie uwzględnia skargi par jednopłciowych skarżących się na to, że nie mogą w Polsce sformalizować swojego związku.

Pod koniec lutego zapadł wyrok w sprawie Szypuła i inni przeciwko Polsce. Sprawa dotyczyła dwóch par jednopłciowych, które bezskutecznie próbowały uzyskać w polskim urzędzie stanu cywilnego zaświadczenia o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa w Hiszpanii. Polski urząd odmówił wydania zaświadczeń w obu przypadkach, wskazując na sprzeczność intencji wnioskodawców z polskim prawem, które nie przewiduje możliwości sformalizowania związku jednopłciowego.  Obie pary próbowały podważyć decyzje urzędu przed sądami powszechnymi, ale ich odwołania zostały oddalone.

Gdy sprawa trafiła do Strasburga, przedstawiliśmy sędziom ETPC opinię „przyjaciela sądu”, w której zwracaliśmy uwagę na to, że zgodnie z wiążącym prawem międzynarodowym państwa członkowskie powinny mieć swobodę decyzji co do sposobu regulacji statusu konkubinatów jednopłciowych, a Trybunał nie powinien narzucać rozwiązań w tym zakresie. Trybunał orzekł jednak, że Polska naruszyła art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z powodu nieuregulowania statusu par jednopłciowych.

Kolejny podobny wyrok zapadł pod koniec kwietnia, gdy sędziowie ETPC uwzględnili skargę pary jednopłciowej, której polski urząd stanu cywilnego odmówił rejestracji związku małżeńskiego zawartego w Wielkiej Brytanii.

Wyroki Trybunału nie zostały dotąd zrealizowane, bo polska konstytucja jasno stanowi, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Jednak po wejściu w życie proponowanej ustawy polska konstytucja nie będzie już miała znaczenia…

Nowa ustawa byłaby na pewno bardzo wygodna dla rządu. Najbardziej kontrowersyjne zmiany prawne byłyby wprowadzane rękami sędziów Trybunału, a rząd w Warszawie mógłby wówczas powtarzać, że prawo zakazuje mu oporu i… nic w tej sprawie nie może zrobić.

Ordo Iuris interweniuje w obronie polskiej niepodległości

W opinii przedstawionej Ministrowi Spraw Zagranicznych wskazaliśmy przykłady państw, które z pełną świadomością nie wykonują decyzji ETPC z uwagi na interes państwa. Dotyczy to wspomnianych orzeczeń związanych z migracją, gdy rządy decydują się przedłożyć bezpieczeństwo własnych obywateli ponad prawa nielegalnych migrantów.

Orzeczenia ETPC są często całkowicie oderwane od interesu państw narodowych, czego przykładem jest chociażby kwietniowy wyrok w sprawie irakijskiego handlarza narkotyków, który został deportowany z Danii, co Trybunał uznał za naruszenie jego prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Dlatego coraz częściej państwa otwarcie odmawiają stosowania się do niektórych orzeczeń ETPC.

Francja wydaliła w ubiegłym roku 39-letniego migranta z Uzbekistanu, wbrew orzeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który zakazał jego deportacji. Do orzeczeń ETPC nie stosuje się też często Grecja, która deportuje migrantów do Turcji wbrew orzeczeniom Trybunału w Strasburgu, tłumacząc się tym, że zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom jest dla nich ważniejsze niż wykonywanie wyroków ETPC.

Tymczasem polski rząd chce… sam odebrać sobie prawo do obrony bezpieczeństwa obywateli – chce dobrowolnie pozbawić się prawa do samostanowienia i fundamentalnej troski o dobro narodu, któremu ma służyć i chronić.

Aby powstrzymać ten projekt, musimy rozpocząć szeroką kampanię informacyjną, przekazać nasze analizy i przystępne wyjaśnienia problemu posłom i politykom opozycji, a także jak najszerszym kręgom obywateli. Tylko ujawnienie realizowanego bez rozgłosu planu przekreślenia polskiej suwerenności może powstrzymać rząd przed jego realizacją.

To zaszło za daleko. Czas na „Wielki Reset”!

Wierzę, że nasza praca na polu obrony polskiej suwerenności ma wielki sens, czego najlepszym dowodem jest nasza skuteczność i efektywność w walce z reformą unijnych traktatów. Kilkanaście miesięcy ciężkiej pracy prawników i ekspertów Ordo Iuris doprowadziło do tego, że dziś częściej niż o budowie unijnego superpaństwa mówi się o… naszej propozycji dobrej reformy UE!

Uruchomiliśmy wszelkie możliwe kanały dotarcia do kluczowych decydentów i milionów Europejczyków z informacją o tym, jak wielkim zagrożeniem są propozycje miłośników Spinellego. Opublikowaliśmy raport „Po co nam suwerenność?”, w którym na konkretnych przykładach pokazaliśmy 10 kluczowych obszarów, w których państwa UE utracą suwerenność w wyniku przyjęcia poprawek. Raport przetłumaczyliśmy na język angielski, chorwacki i węgierski oraz rozpoczęliśmy jego szeroką promocję w kraju i poza granicami Polski. Osobiście odwiedziłem kilkadziesiąt miejscowości w całej Polsce, opowiadając ich mieszkańcom o bezprecedensowym zagrożeniu dla polskiej niepodległości. Łącznie we wszystkich spotkaniach wzięło udział tysiące Polaków. Dotarliśmy także do najważniejszych ośrodków analitycznych Europy i USA, do polityków partii suwerennościowych oraz liderów opinii, a nawet do ludzi ze sztabu prezydenta Donalda Trumpa.

Wraz z amerykańskim The Heritage Foundation, zorganizowaliśmy konferencję w Warszawie z udziałem najważniejszych konserwatywnych ośrodków analitycznych z Europy i USA, braliśmy czynny udział w przygotowywaniu programu całodniowej konferencji „Biało-czerwoni. Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej”, zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. W trakcie wydarzenia rozdaliśmy ponad tysiąc plakatów, pokazujących w formie graficznej, jakie będą skutki reformy traktatów UE. O problemie głośno mówili politycy tak PIS jak i Konfederacji. Nasze publikacje trafiały do amerykańskich kongresmenów, doradców amerykańskich republikanów i najważniejszych liderów politycznych z całej Europy.

Zwieńczeniem tej wielomiesięcznej pracy była publikacja raportu „Wielki Reset. Pilna potrzeba reformy Unii Europejskiej”. Po raz pierwszy zwolennicy suwerenności narodowej otrzymali do rąk konkretny program przywrócenia demokracji i suwerenności w Europie.

Raport przygotowany wspólnie z ekspertami węgierskiego Mathias Corvinus Collegium zaprezentowaliśmy po raz pierwszy w siedzibie The Heritage Foundation w Waszyngtonie – najbardziej wpływowego amerykańskiego think tanku, będącego zapleczem intelektualnym i strategicznym administracji Donalda Trumpa. Natychmiast zareagowała alarmistycznym artykułem Anne Applebaum, a jej mąż Radosław Sikorski grzmiał w Sejmie, że rząd węgierski i Ordo Iuris „doradza administracji amerykańskiej, jak rozmontowywać Europę”.

W marcu odbyła się węgierska premiera raportu w Budapeszcie a w kwietniu zaprezentowaliśmy polską wersję publikacji w ramach konferencji, którą zorganizowaliśmy w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Podczas warszawskiego wydarzenia głos zabrali – obok autorów samej publikacji – dr Jarosław Lindenberg, prof. Ryszard Legutko, europoseł Anna Bryłka i poseł Marcin Romanowski. Dyskusję podsumował Ryszard Krzyżkowski z Instytutu Myśli Schumana. Do dyskusji włączył się też obecny na sali wicemarszałek Krzysztof Bosak, który chwalił inicjatywę autorów dokumentu, dzieląc się własnymi uwagami na temat ich propozycji.

Kolejne prezentacje raportu odbyły się w Madrycie i w Brukseli, gdzie przekazaliśmy naszą publikację wszystkim polskim europosłom oraz wszystkim eurodeputowanym należącym do frakcji konserwatywnych lub zasiadających w Komisji ds. Zagranicznych czy Komisji ds. Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego. Raport otrzymali też sędziowie i rzecznicy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, komisarze Unii Europejskiej oraz szefowie rządów państw UE, ministrowie zagranicznych i ministrowie ds. unijnych. Raport trafił łącznie do 567 decydentów. Przetłumaczyliśmy go już na język angielski, węgierski, francuski, hiszpański i włoski.

O raporcie mówiliśmy też w trakcie konferencji „Ostatnie ostrzeżenie dla Zachodu: jak przeciwstawić się niebezpiecznym lewicowym ideologiom w Unii Europejskiej?”, którą zorganizowaliśmy w kwietniu w Warszawie wraz grupą Patriotów za Europą w Parlamencie Europejskim (w ramach prezentacji książki amerykańskiej autorki Shea L. Bradley-Farrell) oraz na największej poza USA konferencji konferencji CPAC – w Budapeszcie.

Kolejna prezentacja planowana jest w Paryżu i mają wziąć w niej udział czołowi przedstawiciele francuskiej partii Zjednoczenie Narodowe. Rozmawiamy także z włoskim think tankiem Centro Machiavelli o dalszych pracach nad projektem i jego prezentacji w bliskiej przyszłości w Rzymie.

Tym sposobem, nasze propozycje odbiły się szerokim echem w Polsce, w Europie i w Stanach Zjednoczonych i dziś to my – a nie fanatycy komunisty Altiero Spinellego – odzyskujemy inicjatywę w debacie o przyszłości Unii Europejskiej!

To tutaj decydują się losy świata!

Poza Instytutem Ordo Iuris nie ma obecnie żadnego tak międzynarodowo zaangażowanego środowiska patriotycznego w Polsce. A przecież nasze międzynarodowe wysiłki musimy godzić z pierwszorzędnymi sprawami krajowymi – z obroną życia, rodziny, wolności, wiary…

Jednak mamy świadomość, że to w międzynarodowych gremiach decydują się dzisiaj sprawy aborcji, eutanazji, surogacji, przywilejów dla homozwiązków, tranzycji i seksedukacji dzieci, cenzury oraz suwerenności narodowej.

Zrobimy, co w naszej mocy, by nasze dzieci i wnuki nie uczyły się w podręcznikach od historii o tym, że to nasze pokolenie oddało bez walki polską niepodległość, składając ją na ołtarzu budowy europejskiego superpaństwa.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Źródło zdjęcia okładkowego: Ordo Iuris

Wesprzyj nas

Czytaj więcej

Co zabiło Charliego Kirka? Uwagi o liberalnej nienawiści
19 września 2025

Co zabiło Charliego Kirka? Uwagi o liberalnej nienawiści

Zamach w Minneapolis na katolicką młodzież, a także zabójstwo chrześcijańskiego…

Wypisz dziecko z genderowej indoktrynacji! To już ostatnia szansa!
19 września 2025

Wypisz dziecko z genderowej indoktrynacji! To już ostatnia szansa!

Mamy już tylko tydzień na uratowanie dzieci przed edukacją seksualną,…

Sąd Najwyższy jeszcze raz wykluczył możliwość uznania „prawa do aborcji” za dobro osobiste kobiety
18 września 2025

Sąd Najwyższy jeszcze raz wykluczył możliwość uznania „prawa do aborcji” za dobro osobiste kobiety

Życie i zdrowie ludzkie są wartościami o charakterze najbardziej podstawowym…

Dlaczego USA wstrzymały fundusze dla UNICEF? Z powodu aborcji i ideologii gender
16 września 2025

Dlaczego USA wstrzymały fundusze dla UNICEF? Z powodu aborcji i ideologii gender

Promowanie aborcji i ideologii gender przez UNICEF może sprawić, że…