· Przedstawiciele Komisji Europejskiej zapowiedzieli na konferencji prasowej zamknięcie wobec Polski tzw. procedury naruszeniowej.

· Sama procedura, przewidziana w art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, została wszczęta przez Komisję Europejską wobec Polski w grudniu 2017 roku.

· Krok ten był efektem oskarżeń kierowanych pod adresem poprzedniego rządu, którego polityka miała spowodować „poważne naruszenia unijnych wartości”.

· Decyzja Komisji Europejskiej zapadła, mimo że obecny rząd nie przeprowadził żadnych istotnych działań legislacyjnych zmierzających do „przywracania praworządności”.

· Podstawą decyzji jest zapowiedź wprowadzania zmian w polskim systemie prawnym, w tym systemie sądownictwa, i bazuje na przedstawionym przez Ministerstwo Sprawiedliwości „Planie Działania”.

 

Celem art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE) jest zagwarantowanie przestrzegania wartości unijnych. Te fundamentalne zasady, do respektowania których zobligowane są wszystkie państwa członkowskie, zostały określone w art. 2 TUE. Wśród nich Traktat wymienia m.in. poszanowanie godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego oraz praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości.

W grudniu 2017 roku Komisja Europejska poinformowała o wszczęciu procedury z art. 7 ust 1 TUE względem Polski. Ten bezprecedensowy w historii Unii Europejskiej krok związany był z zastrzeżeniami, jakie instytucje unijne wyrażały wobec polityki poprzedniego rządu, w tym przeprowadzonej reformy sądownictwa. Komisja wskazała na kilkanaście ustaw, które bezpośrednio lub pośrednio oddziaływać miały negatywnie na podział władzy, w tym niezależność Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, Krajowej Rady Sądownictwa czy prokuratury. W opinii Komisji Europejskiej, zmiany wprowadzane w tamtym czasie w Polsce miały stanowić wyraźne ryzyko naruszenia zasady praworządności, określonej w art. 2 TUE. Komisja wezwała wówczas polskie władze do rozwiązania określonych problemów w wyznaczonym terminie i do poinformowania tego gremium o podjętych w tym celu krokach.

Ówczesne działania Komisji Europejskiej były kolejny aktem szerszego „sporu o praworządność”, zapoczątkowanego w 2015 roku wyborem dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego „na zapas”, co miało miejsce w ostatnich dniach VII kadencji Sejmu, zdominowanej przez koalicję PO-PSL. W debacie podnoszono, że pojęcie „praworządności” nie zostało zdefiniowane w żadnym z traktatów założycielskich, co rodziło obawy dotyczące arbitralności. W późniejszym czasie konflikt ten uległ dalszemu nasileniu, czego przykładem może być wprowadzenie tzw. mechanizmu warunkowości, zgodnie z którym wypłata funduszy unijnych powiązana jest z „przestrzeganiem praworządności” przez państwa członkowskie. Punktem zwrotnym sporu okazały się październikowe wybory parlamentarne i zmiana ekipy rządzącej w Polsce.

Kolejnym przełomem w konflikcie wokół praworządności w Polsce jest niedawna decyzja Komisji Europejskiej, która poinformowała, iż zamierza wycofać swój wniosek dotyczący wszczęcia procedury naruszeniowej Polski. „W ocenie Komisji w Polsce nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia zasady praworządności w rozumieniu art. 7 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej” – możemy przeczytać na stronie internetowej KE. Taki stan rzeczy ma w ocenie Komisji Europejskiej wynikać z szeregu działań, podjętych przez obecne władze. W opinii Komisji „Polska wprowadziła szereg środków ustawodawczych i nieustawodawczych w celu rozwiązania problemów dotyczących niezależności systemu wymiaru sprawiedliwości, uznała pierwszeństwo prawa Unii oraz zobowiązała się do wykonania wszystkich wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczących praworządności, w tym niezależności sądów” – podkreśliła Komisja.

KE wspomina również o „Planie Działań w sprawie przywracania praworządności”, przedstawionym przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara podczas posiedzenia Rady Unii Europejskiej 20 lutego. Dokument będący odpowiedzią na procedurę naruszeniową „przewiduje przeprowadzenie szeregu działań o charakterze legislacyjnym i pozalegislacyjnym, które będą realizowane z uwzględnieniem wszystkich zasad wyrażonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, prawie Unii Europejskiej oraz zasadach płynących z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”. Ministerstwo poinformowało również o planach ustanowienia systemu instytucjonalnego wykonywania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

To właśnie przygotowanie „Planu Działań” oraz „podjęcie pierwszych kroków w celu jego wdrożenia” sprawiły, iż, w ocenie Komisji Europejskiej, w Polsce „nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności”. Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za takim stanowiskiem, wedle Komisji Europejskiej jest przystąpienie Polski pod koniec lutego do Prokuratury Europejskiej.

Wydarzenie skomentowała Przewodnicząca Ursula von der Leyen, która stwierdziła, że „dziś otwieramy nowy rozdział dla Polski. Po ponad sześciu latach uważamy, że procedura określona w art. 7 ust. 1 może zostać zamknięta. Gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi tego ważnego przełomu. Jest to wynik ich ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków reformatorskich. Trwające przywracanie praworządności w Polsce ma wielkie znaczenie dla Polek i Polaków oraz dla całej Unii. Świadczy to o sile praworządności i demokracji w Europie”.

Jak można przeczytać na stronie internetowej Komisji Europejskiej, jej wiceprzewodnicząca Věra Jourová przedstawi stanowisko KE na najbliższym posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych (jedna z konfiguracji Rady Unii Europejskiej). W dalszej kolejności, po uwzględnieniu wszelkich uwag Rady, Komisja zamierza formalnie wycofać uzasadniony wniosek dotyczący art. 7 ust. 1 TUE.

– Warto podkreślić, iż obecne Polskie władze nie wprowadziły praktycznie żadnych istotnych działań legislacyjnych, mających na celu „przywrócenie praworządności”. Taki stan rzeczy de facto podkreśliła zresztą sama Komisja, podając za przykład przedsięwzięć, podejmowanych w ramach „powrotu do rządów prawa”, „przyjęcie jasnego programu w formie planu działania” czy przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej. Jest to więc w istocie rzeczy potwierdzenie krytyki działań różnych instytucji unijnych, które pod przykrywką „praworządności” nadmiernie ingerują w sprawy wewnętrzne suwerennych państw członkowskich. W tym kontekście należy również zwrócić uwagę na jeden z artykułów, opublikowanych w ostatnim tygodniu w prasie zagranicznej. Na łamach „Berliner Zeitung” prof. Klaus Bachmann wprost nazywa decyzję Komisji „polityczną transakcją”, związaną z nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. W opinii niemieckiego socjologa „wygląda to na transakcję, na której wszyscy zyskują: von der Leyen dostaje wsparcie przy reelekcji, nowy polski rząd dostaje wstrzymane środki, a Polacy większą (i tańszą) ochronę klimatu, czyste powietrze, te same co dotychczas socjalne dobrodziejstwa i mocniejszą dzięki transferom walutę. Tylko, że nie ma to nic wspólnego z reformami praworządności”. Klaus Bachmann dodaje, że „Bruksela zawiesiła postępowanie przeciwko Polsce nie dlatego, że Polska stała się krajem praworządnym, lecz dlatego, że polski rząd obiecał przywrócić praworządność”. Te interesujące cytaty mogą posłużyć za idealne podsumowanie sytuacji, z którą Polska zmaga się od kilku lat. Pod pozorem „walki o praworządność”, instytucje unijne ingerują w wewnętrzne sprawy Polski i wspierają określone, korzystne dla nich, opcje polityczne. Tymczasem musimy pamiętać, że nawet negatywna ocena określonych działań poprzedniej ekipy rządzącej, co zresztą Instytut Ordo Iuris wielokrotnie czynił, nie uprawnia Komisji Europejskiej czy innych instytucji wspólnotowych do naruszania suwerenności i wtrącania się w wewnętrzne sprawy poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej – zaznaczył Patryk Ignaszczak, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

 

 

Czytaj więcej

Miniony tydzień w Ordo Iuris
19 września 2025

Miniony tydzień w Ordo Iuris

W dniu rozpoczęcia roku szkolnego, przedstawiciele Koalicji na Rzecz Ocalenia…

Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek ogłosił odwołanie prezesów i wiceprezesów sądów, pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów
19 września 2025

Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek ogłosił odwołanie prezesów i wiceprezesów sądów, pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów

Podejmowane przez władzę wykonawczą w osobie Ministra Sprawiedliwości próby wywierania…

Ordo Iuris dołącza do postępowania w sprawie zdewastowania pomnika Syrenki Warszawskiej!
18 września 2025

Ordo Iuris dołącza do postępowania w sprawie zdewastowania pomnika Syrenki Warszawskiej!

Wydarzenie miało miejsce 8 marca 2024 roku. Ostatnie Pokolenie dokonanie…

Instytut Ordo Iuris wydaje książkę „W obronie małżeństwa”
18 września 2025

Instytut Ordo Iuris wydaje książkę „W obronie małżeństwa”

Książka „W obronie małżeństwa. Odpowiedź na uderzenie w fundament cywilizacji”,…

ONZ-owski spór o płeć
18 września 2025

ONZ-owski spór o płeć

Ideologia gender rozsadza ONZ: część jej „ekspertów” nie uznaje już…

Obowiązkowa religia lub etyka: projekt Ordo Iuris z poparciem większości społeczeństwa. Czas na parlamentarzystów!
17 września 2025

Obowiązkowa religia lub etyka: projekt Ordo Iuris z poparciem większości społeczeństwa. Czas na parlamentarzystów!

Większość uczestników konsultacji społecznych obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy…

Krótki przewodnik po wykazie lektur szkolnych
16 września 2025

Krótki przewodnik po wykazie lektur szkolnych

W szkolnej rzeczywistości już dość dawno nastąpiło odejście od rozumienia…

Miniony tydzień w Ordo Iuris
12 września 2025

Miniony tydzień w Ordo Iuris

W siedzibie Ordo Iuris miała miejsce konferencja prasowa pt. „Zielona…

Lena zostaje w domu, ale postępowanie trwa
12 września 2025

Lena zostaje w domu, ale postępowanie trwa

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi – Południe miała miejsce…

Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza. Prawomocna decyzja sądu
11 września 2025

Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza. Prawomocna decyzja sądu

Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai…