· Europejski Trybunał Praw Człowieka uwzględnił skargę maltańskiej pary, której odmówiono refundacji zabiegu in vitro ze względu na wiek kobiety – 43 lata.
· W sprawie interweniował Instytut Ordo Iuris, wskazując, że Europejska Konwencja Praw Człowieka nie przyznaje nikomu „prawa do darmowego in vitro”.
· Uwzględnienie skargi nastąpiło z powodów formalnych – maltańskie prawo było w tej kwestii niejasne.
· Trybunał podtrzymał jednak dotychczasowe stanowisko, zgodnie z którym państwa dysponują szerokim marginesem swobody w zakresie regulacji dostępu do in vitro.
– Zapłodnienie pozaustrojowe jest zabiegiem kontrowersyjnym ze względów etycznych, medycznych i prawnych. Etycznych, bo elementem procedury jest selekcja zarodków ludzkich, w ramach której pozbawia się życia te z nich, które „nie rokują”. Medycznych, bo w świetle licznych badań poczęcie dziecka in vitro niesie za sobą m.in. wyższe ryzyko groźnej dla kobiety ciąży ektopowej, a także chorób genetycznych. Prawnych, bo legalizacja tego zabiegu wiąże się z ograniczeniem prawa nienarodzonych istot ludzkich do życia. Dlatego też Instytut Ordo Iuris interweniował w sprawie państwa Lia, aby przypomnieć, że nie można na podstawie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka domagać się dostępu do in vitro – podkreśliła Weronika Przebierała, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.
Sprawa dotyczyła Gilberta oraz Nataszy Lia, pary małżeńskiej z Malty, którzy z uwagi na problemy z niepłodnością zdecydowali się na skorzystanie z procedury sztucznego zapłodnienia in vitro refundowanej przez państwo. Urząd ds. Ochrony Embrionów odmówił im jednak refundacji, wskazując, że, zgodnie z obowiązującymi przepisami, ze wsparcia finansowego państwa na in vitro mogą skorzystać wyłącznie kobiety, które są w wieku 25-42 lat, tymczasem Natasza Lia miała wówczas już 43 lata.
W 2020 r. państwo Lia wnieśli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Zarzucili oni maltańskim władzom pogwałcenie ich prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego oraz żądając zadośćuczynienia w wysokości 60 tys. euro.
W sprawie interweniował Instytut Ordo Iuris, przedkładając opinię przyjaciela sądu, w której wskazywał, że Europejska Konwencja Praw Człowieka nie gwarantuje “prawa do darmowego in vitro”. Tym bardziej nie wyklucza ona wprowadzenia przez państwo ograniczeń wiekowych, od których uzależniona jest możliwość refundacji tej procedury przez państwo.
W 2022 r. Trybunał stwierdził, że doszło do naruszenia prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego skarżących. W ocenie ETPC decyzja o posiadaniu dziecka jest związana z życiem prywatnym i rodzinnym, a w jej ramach jednostka dokonuje również wyboru sposobu poczęcia. Trybunał uznał, że w tej sprawie jakość przepisów maltańskiego prawa w kwestii przesłanek dostępu do refundacji in vitro była zbyt niska – przepisy nie wykluczały bezwzględnie możliwości skorzystania z dofinansowania przez kobietę niemieszczącą się w przedziale wiekowym 25-42 lat, a jedynie stwierdzały, że bycie w takim wieku jest „pożądane”. W praktyce jednak władze maltańskie traktowały ten wymóg nie jako zalecenie, lecz jako obowiązek. Zdaniem Trybunału skarżący mogli więc poczuć się wprowadzeni w błąd niejasnym brzmieniem przepisu. Uwzględniając skargę, zasądził na rzecz skarżących 8 tys. euro zadośćuczynienia.
– Głównym powodem uwzględnienia skargi w tej sprawie były kwestie formalne związane z nieprecyzyjnością podstawy prawnej działań maltańskiego Urzędu ds. Ochrony Embrionów. Zgodnie z naszym stanowiskiem, Trybunał przypomniał, że w kwestiach budzących kontrowersje moralne, jak to jest w przypadku in vitro, państwa członkowskie dysponują szerokim marginesem swobody. Z punktu widzenia art. 8 Konwencji nie ma więc obowiązku legalizacji, ani tym bardziej refundacji in vitro przez państwo, ale jeśli już państwo się na to zdecyduje, to musi się liczyć z tym, że przepisy prawa krajowego mogą być przedmiotem oceny Trybunału pod kątem ich klarowności. Z drugiej strony, naszym zdaniem, o czym Trybunał niestety nie wspomniał, państwo ma prawo chronić życie nienarodzonych istot ludzkich także przy regulacji procedury in vitro, w której zazwyczaj dochodzi do selekcjonowania zarodków z przyczyn eugenicznych. Przy okazji warto wspomnieć, że także prawo polskie nadal dopuszcza taką możliwość – zaznaczyła Weronika Przebierała.
Sprawa Lia v. Malta, wyrok ETPC z 5 maja 2022 r.