· Dzisiaj Sejm rozpatrzy projekt ustawy nowelizującej Kodeks pracy oraz ustawę o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, złożony 14 czerwca przez grupę posłów.
· Projekt zakłada, że, w razie urodzenia dziecka wymagającego opieki szpitalnej lub hospicyjnej, pracownicy przysługuje prawo do wydłużenia urlopu macierzyńskiego o całkowity czas hospitalizacji dziecka, nie dłużej niż o 24 tygodnie – możliwe do wykorzystania także po wyjściu dziecka ze szpitala lub innego zakładu leczniczego.
· Instytut Ordo Iuris przygotował opinię, w której wskazuje, że nowelizacja wydłużająca urlop macierzyński, mająca na celu przynajmniej częściowe przywrócenie matkom i dzieciom czasu na budowanie wzajemnej więzi, niewątpliwie wpisuje się w aksjologię konstytucyjną, wyrażoną w artykułach 18 i 71, i kodeksową, których wykładnię rozjaśnił Trybunał Konstytucyjny w wyrokach z 2005 i 2011 r.
· Projekt był pierwotnie złożony już 19 kwietnia, jednak marszałek Sejmu stwierdził, że musi zostać złożony ponownie, ponieważ dwaj posłowie podpisani pod projektem zostali w międzyczasie wybrani do Parlamentu Europejskiego.
· Również Rządowe Centrum Legislacji 11 września opublikowało podsumowanie prac nad rządowym projektem ustawy regulującym to samo zagadnienie. Projekty te powinny być zatem rozpatrywane wspólnie.
„Wydłużenie urlopu macierzyńskiego dla matek dzieci wymagających szczególnej opieki, w tym wcześniaków, wpisuje się w konstytucyjną zasadę ochrony macierzyństwa, która – zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego – nakazuje umacnianie więzi między rodzicami a dziećmi” – mówi adw. Nikodem Bernaciak, starszy analityk w Centrum Badań i Analiz Instytutu Ordo Iuris.
14 czerwca grupa posłów klubu Konfederacji, na czele z Kariną Bosak jako przedstawicielką wnioskodawców, złożyła w Sejmie projekt ustawy nowelizującej Kodeks pracy oraz ustawę o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (druk nr 522). Wcześniej, 15 stycznia 2024 r. podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej przedstawiono pierwszą wersję projektu, udostępniając ją uczestnikom do konsultacji, które ostatecznie potrwały aż 3 miesiące. Projekt pierwotnie został złożony już 19 kwietnia, jednak 10 czerwca, nazajutrz po wyborach do Parlamentu Europejskiego, został wycofany przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię, który stwierdził, że, „gdy ktoś traci mandat, bo zostaje np. europosłem, jego podpis znika z listy osób, które podpisywały się pod projektem i nie można tej listy uzupełnić. W związku z tym, ponieważ byli tam podpisani posłowie Braun i Tyszka, a podpisów było 16, podpisów na dziś jest 14, projekt upada, Konfederacja będzie musiała ten projekt złożyć jeszcze raz”. Projekt został zatem złożony kilka dni później, 14 czerwca, w identycznym brzmieniu.
Istotą projektowanej zmiany jest znowelizowany artykuł 181 Kodeksu pracy. W obecnej postaci stanowi on, że „w razie urodzenia dziecka wymagającego opieki szpitalnej, pracownica, która wykorzystała po porodzie 8 tygodni urlopu macierzyńskiego, pozostałą część tego urlopu może wykorzystać w terminie późniejszym, po wyjściu dziecka ze szpitala”. Tymczasem projekt zakłada, że, w razie urodzenia dziecka wymagającego opieki szpitalnej lub hospicyjnej, pracownicy przysługuje prawo do wydłużenia urlopu macierzyńskiego o całkowity czas hospitalizacji dziecka, jednak nie dłużej niż o 24 tygodnie ponad jego wymiar podstawowy. Okres urlopu macierzyńskiego matka będzie mogła wykorzystać także w terminie późniejszym, po wyjściu dziecka ze szpitala lub innego zakładu leczniczego. Projekt reguluje także odpowiednio sytuację ojców oraz formalne aspekty zgłaszania takiego urlopu pracodawcy.
W uzasadnieniu projektodawcy wskazują, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego z ostatnich lat, w 2022 roku w Polsce urodziło się 306.155 dzieci, z czego 22.510 (7,35%) to urodzenia przedwczesne – to jest przed upływem 37. tygodnia ciąży. W 2021 roku na 332.731 urodzeń 24.523 (7,37%) było przedwczesnych, w 2020 roku na 356.540 urodzeń – 25.581 (7,17%) przedwczesnych, a w 2019 roku na 376.192 urodzeń – 27.957 (7,43%) przedwczesnych. W przybliżeniu zatem, jedno na czternaścioro dzieci w Polsce rodzi się przedwcześnie. Wśród wcześniaków wyróżnia się ponadto przypadki „średnie” (od 33. do 36. tygodnia ciąży), „skrajne” (od 28. do 32. tygodnia ciąży) oraz „ekstremalnie skrajne” (od 23. do 27. tygodnia ciąży).
Projektodawcy przywołują petycję z 24 listopada 2023 r., której sygnatariusze „apelują o zmiany, które pozwolą mamom wcześniaków przebywać na pełnopłatnym zwolnieniu lekarskim w czasie hospitalizacji ich dzieci, a urlop macierzyński, aby rozpoczynał się po wypisaniu dziecka do domu”. Wskazują zarazem, że problem ten został zidentyfikowany już przed 16 laty przez Komisję Europejską, która 3 października 2008 r. w projekcie nowelizacji dyrektywy zaproponowała nowe brzmienie art. 8 ust. 4 tej dyrektywy, zgodnie z którym „Państwa członkowskie podejmują niezbędne środki zapewniające przyznanie dodatkowego urlopu w przypadku przedwczesnego porodu, dzieci hospitalizowanych po urodzeniu, dzieci niepełnosprawnych i porodów mnogich. Okres dodatkowego urlopu powinien być proporcjonalny i powinien pozwalać na zaspokojenie szczególnych potrzeb matki i dziecka/dzieci”.
W swojej opinii Instytut Ordo Iuris wskazuje, że, niezależnie od preferencji matki co do dalszych wyborów po porodzie i okresie połogu (czy zamierza ona powrócić jak najszybciej do pracy zarobkowej, czy jednak osobiście opiekować się dzieckiem przez dalsze miesiące), okres osobistej opieki nad noworodkiem jest otoczony przez ustawodawcę szczególną ochroną. Więź matki z dzieckiem kształtuje się już na etapie prenatalnym, który to okres również otoczony jest szczególną ochroną przez ustawodawcę, choć formalnie ochrona ta zapewniana jest z innego tytułu – niezdolności do pracy i zasiłku chorobowego (art. 92 § 1 pkt 2 Kodeksu pracy oraz art. 8 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa). W wyniku jednak przedwczesnego porodu, w obecnym stanie prawnym matka zostaje „pozbawiona” okresu przewidzianego na kształtowanie więzi z dzieckiem, i to podwójnie – z jednej strony są to „brakujące” tygodnie okresu ciąży, a z drugiej są to te tygodnie, które po porodzie „o czasie” zostałyby spędzone w domu rodzinnym, gdy tymczasem po porodzie przedwczesnym są one spędzane w szpitalu lub innym zakładzie leczniczym. W związku z tym, nowelizacja obu ustaw, przewidująca wydłużenie urlopu macierzyńskiego, mająca na celu przynajmniej częściowe przywrócenie matkom i ich dzieciom czasu na budowanie wzajemnej więzi, niewątpliwie wpisuje się w aksjologię konstytucyjną, wyrażoną w artykułach 18 i 71, oraz kodeksową, których wykładnię rozjaśnił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 18 maja 2005 r. oraz w wyroku z dnia 13 kwietnia 2011 r.
24 maja minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zaprezentowała założenia projektu rządowego, który regulowałby omawiane zagadnienie. 18 czerwca projekt został opublikowany na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji (numer UD65). 11 września, w przeddzień procedowania projektu Kariny Bosak, na stronie internetowej RCL opublikowano podsumowanie prac nad projektem rządowym. Minister podkreśla, że projekt, którego aktualna wersja datowana jest na 29 sierpnia, jest „szeroko oczekiwany społecznie, jest odpowiedzią na petycję złożoną w styczniu 2024 r. przez Fundację Koalicja dla Wcześniaka oraz inne stowarzyszenia”. Zgodnie z art. 30 projektu rządowego, jego wejście w życie przewidziane jest na 3 miesiące od dnia ogłoszenia, a zatem zapewne już w 2025 r. Rozpatrywanie przez Sejm w pierwszej kolejności projektu Kariny Bosak to dobra okazja, by połączyć prace nad obiema propozycjami.











