główne PUNKTY
1
Rumuńskie małżeństwo mieszkające w Szwecji złożyło skargę na to państwo do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w związku z odebraniem ich dwóch córek.
2
Powodem rozdzielenia rodziny było fałszywe oskarżenie pod adresem rodziców, skierowane przez jedną z dziewczynek w związku z kłótnią rodzinną, spowodowaną brakiem zgody na używanie przez córkę makijażu i odmową zakupu telefonu.
3
Dochodzenie wykazało brak dowodów na znęcanie. Rodzice zostali wówczas przez szwedzkie władze oskarżeni o „ekstremizm religijny”, co miało przejawiać się w regularnym chodzeniu przez rodzinę do kościoła.
4
Także dziecko wycofało swoje zeznania. Stan psychiczny i fizyczny dziewczynek oddzielonych od rodziny znacznie się pogorszył, obie próbowały popełnić samobójstwo. Mimo to, siostry pozostają w pieczy zastępczej.

Do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka trafiła skarga na Szwecję złożona przez rumuńskie małżeństwo mieszkające w tym kraju. W 2022 roku 11-letnia Sara, córka pochodzących z Rumunii a mieszkających w Szwecji Daniela i Bianki Samson, oskarżyła swoich rodziców o znęcanie. Dziewczynka następnie szybko wycofała swoje oskarżenia przyznając, iż jej działanie było motywowane złością skierowaną ku rodzicom, a wynikającą z odmowy zakupu telefonu oraz braku zgody na używanie makijażu i kosmetyków. Pomimo wyjaśnienia sprawy, w grudniu 2022 roku szwedzkie władze zdecydowały się odebrać parzę Sarę oraz jej młodszą siostrę – 10-letnię Tiane, żeby umieścić je w opiece zastępczej.
Uczęszczanie do kościoła jako przejaw „religijnego ekstremizmu”
Rodzice dzieci, chcąc szybkiego wyjaśniana sprawy, początkowo zgodzili się na pozostawienie córek w tymczasowej opiece zastępczej, aby umożliwić przeprowadzenie dochodzenia. Pomimo braku dowodów na znęcanie, szwedzkie władze odmówiły jednak ponownego połączenia rodziny i podjęły decyzję o zawieszeniu praw rodzicielskich państwa Samson. Następnie oskarżyły parę o „religijny ekstremizm”, wskazując na zakaz używania makijażu oraz regularne uczęszczanie do kościoła trzy razy w tygodniu.
Od czerwca 2023 roku dziewczynki zostały przeniesione początkowo do jednej, a potem do dwóch różnych oddalonych od siebie rodzin zastępczych. W pierwszej połowie 2024 roku Daniel i Bianca Samson uczestniczyli w obowiązkowym szkoleniu dla rodziców, jednocześnie opiekując się pozostałą piątką dzieci. Po zakończeniu szkolenia instruktorzy stwierdzili, iż małżeństwo jest zdolne i gotowe do pełnienia roli rodziców. Pomimo tej pozytywnej opinii, szwedzkie władze nie zdecydowały się zwrócić dziewczynek rodzicom.
Rodzice wskazują przy tym na negatywne konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego ich odebranych dzieci, wynikających z trwającej niemal 3 lata rozłąki. Ich najstarsza córka ma zmagać się z licznymi problemami fizycznymi i psychicznymi, będącymi efektem tęsknoty za rodzicami. Ponadto, jak wskazują rodzice, obie dziewczynki próbowały popełnić samobójstwo.
Rodzice walczą o dobro dzieci
Po wykorzystaniu wszelkich możliwych środków prawnych, w tym m.in. odmownej decyzji tamtejszego Sądu Najwyższego odnośnie rozpatrzenia sprawy, próbach przeniesienia dziewczynek do opieki zastępczej w ich ojczyźnie – Rumunii, oraz działaniach mających na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na charakter sprawy, państwo Samson zdecydowali się zwrócić do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
„Wnosimy tę sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, ponieważ wszystkie krajowe środki prawne nie przywróciły nam praw rodzicielskich” – podkreślił Daniel Samson. „Kochamy nasze dzieci. Ufaliśmy, że Szwecja zapewni im ochronę, a kiedy prawda wyszła na jaw, spodziewaliśmy się, że nasze córki wrócą do domu. Jednak nadal pozostają z dala od nas, a ich zdrowie psychiczne nadal się pogarsza” – kontynuował zdesperowany mężczyzna.
Szwedzkie władze dopuszczają się dyskryminacji religijnej?
W skardze do ETPC prawnicy państwa Samson wskazują, ich działania były uzasadnione oraz są chronione na mocy postanowień Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w tym m.in. przez art. 8 i art. 9, które gwarantują odpowiednio prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego oraz wonność myśli, sumienia i wyznania.
W postepowaniu przed ETPC małżeństwo jest wspierane przez prawników Alliance Defending Freedom(ADF International), czyli międzynarodowej organizacji zajmującej się ochroną rodziny oraz praw człowieka, z którą współpracuje Instytut Ordo Iuris. „Ta sprawa uderza w sedno najbardziej fundamentalnego prawa każdego rodzica – swobody opieki nad dziećmi i ich ochrony. Państwo Samson przeżywają najgorszy koszmar każdego rodzica, tracąc swoje dzieci na rzecz państwa na prawie trzy lata” – wskazał Guillermo A. Morales Sancho, prawnik ADF International.
Wiele przypadków dyskryminacji chrześcijańskich rodziców
W doniesieniach medialnych, komentujących sprawę państwa Samson, podkreśla się, iż opisywany przypadek nie jest odosobniony. Lauren Smith w „The European Conservative”podkreśla znaczenie problemu. „W dzisiejszych czasach w każdym domu rodzinnym mogą znajdować się kamery. Rodzicom nie ufa się już w kwestii opieki nad własnymi dziećmi – zwłaszcza jeśli są to rodzice chrześcijańscy. Coraz częściej pogląd, że rodzice mają naturalne prawo do wychowywania swoich dzieci i sprawowania nad nimi władzy, postrzegany jest jako reakcyjny i dyktatorski. (…) Podczas gdy chrześcijaństwo jako religia jest postrzegane z podejrzliwością i jako potencjalna droga do znęcania się nad dziećmi, szkoły mają swobodę – jeśli nie są do tego zachęcane – nauczania uczniów takich idei, jak ideologia transpłciowości i krytyczna teoria rasowa, jakby były one faktami” – zauważa dziennikarka.
Działalność urzędów ds. ochrony dzieci i młodzieży w krajach skandynawskich jest też znana prawnikom Instytutu Ordo Iuris, który wielokrotnie brali udział w postepowaniach sądowych, związanych z niesłusznym odbieraniem dzieci rodzicom mieszkających w tych państwach. Przykładem może być sprawa Silje Garmo , obywatelki Norwegii, która uciekła wraz z córką z tego kraju, aby chronić ją przed Urzędem ds. Dzieci (Barnevernet). Dzięki pomocy prawników Ordo Iuris, kobieta oraz jej córka uzyskały azyl w Polsce. Działalność Barnevernetzostała natomiast szeroko opisana w raporcie Instytutu, opublikowanym w grudniu 2018 r.
– Sprawa państwa Samson ze Szwecji nasuwa koniczność przedstawienia dwóch zasadniczych wniosków, wynikających nie tylko z przedmiotowego kazusu, ale także z dużej liczby podobnych historii. Po pierwsze, w krajach skandynawskich coraz częściej pojawiają się przypadki dyskryminacji chrześcijan przez tamtejsze władze. Świadczyć może o tym opisywany przypadek mieszających w Szwecji rodziców czy sprawa z Finlandii, gdzie chrześcijańska polityk została oskarżona o szerzenie mowy nienawiści za cytowanie fragmentów Pisma Świętego. Po drugie, w krajach skandynawskich, w tym zwłaszcza w Szwecji, prawa rodziców często są naruszane. Tematyka ta nie jest prawnikom Instytutu obca, jako iż wielokrotnie reprezentowali oni rodziców mieszkających w tych państwach, którym odebrano dzieci. Świadczyć mogą o tym chociażby sprawy państwa Klaman czy przypadek Denisa Lisowa, którym szwedzkie władze odbierały dzieci, a którzy byli reprezentowani przez prawników Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris. Jeśli chodzi o sprawę państwa Klaman, szczególnie bulwersujące jest to, że to polskie państwo, na prośbę szwedzkich służb socjalnych dopuszczających się opisanych praktyk, odebrało polskie dzieci, aby je deportować do Szwecji, gdzie zostały oddzielone od siebie i umieszczone w różnych rodzinach zastępczych – wskazuje Patryk Ignaszczak z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Czytaj też:
- Ministerstwo Sprawiedliwości nie dostrzega „rażącego naruszenia unijnego porządku prawnego” w sprawie rodziny Klamanów
- Po interwencji Ordo Iuris, Ministerstwo Spraw Zagranicznych deklaruje chęć współpracy w sprawie rodziny Klamanów
- Córki państwa Klamanów pozostają w szwedzkiej pieczy zastępczej. Trwa dramat polskiej rodziny
Źródło zdjęcia okładkowego: iStock











