główne PUNKTY

1

Amerykański Departament Stanu zapowiedział, że w przygotowywanej edycji raportu dotyczącego praktyk w zakresie praw człowieka, za naruszenia praw człowieka zostaną uznane przepisy ograniczające wolność słowa pod pozorem walki z „mową nienawiści”, praktyki związane z „tranzycją dzieci i nieletnich”, ułatwianie nielegalnej migracji oraz aborcje finansowane ze środków publicznych.

2

Coroczne raporty Departamentu to ważne narzędzie amerykańskiej polityki, mające znaczenie dla ustalania standardów w obszarze praw człowieka oraz dla decyzji podejmowanych przez decydentów politycznych w Stanach Zjednoczonych.

3

Deklaracja administracji prezydenta Donalda Trumpa ma fundamentalne znaczenie, gdyż zwiastuje daleko idące zmiany w sposobie pojmowania kwestii aborcji czy tzw. tranzycji.


Aborcja finansowana ze środków publicznych naruszeniem praw człowieka

W poście opublikowanym na oficjalnym profilu Departamentu Stanu USA na portalu X, przedstawiciele resortu wskazują, iż w aktualnie przygotowywanej edycji raportu dotyczącego praw człowieka zostaną uwzględnione (jako naruszenia tych praw) „procedury dotyczące osób transpłciowych w wieku nieletnim, przepisy naruszające wolność słowa, zatrudnianie osób z grup mniejszościowych oraz aborcje finansowane przez państwo”. To lakoniczne sformułowanie, opublikowane w mediach społecznościowych przez Departament Stanu, należy odczytywać jako deklarację, że w opracowywanej edycji raportu za formę naruszeń praw zostaną uznane kwestie związane z przeprowadzaniem procedur tzw. zmiany płci u dzieci i osób nieletnich, uregulowania prawne dotyczące zwalczania tzw. mowy nienawiści, polityki DEI (Diversity, Equality, Inclucion), w ramach której preferencje w zatrudnieniu uzyskują osoby należące do różnych mniejszości, czy wykonywanie aborcji, których koszty pokrywane są ze środków publicznych. „Departament Stanu potępia destrukcyjne ideologie promowane wcześniej przez administrację Bidena, które były wykorzystywane do propagowania łamania praw człowieka. Prezydent Trump nie pozwoli, aby okaleczanie dzieci, ataki na wolność słowa i praktyki dyskryminacji rasowej pozostały bezkarne” – możemy przeczytać w kolejnym poście, opublikowanym przez resort na portalu X.

Pod tymi wpisami Departament Stanu wstawił link odsyłający do artykułu zamieszczonego na konserwatywnym portalu „The Daily Signal”, gdzie wskazano, iż nowe instrukcje dotyczące zasad tworzenia raportów wymagają, aby urzędnicy odnotowywali określone naruszenia praw człowieka, w tym m.in.:

  1. procedury tzw. zmiany płci u nieletnich, takie jak terapia hormonalna lub nieodwracalne operacje „zmiany płci”;
  2. finansowane przez rząd aborcje lub leki poronne, a także szacunkowa łączna liczba aborcji wykonywanych rocznie;
  3. aresztowania, kary administracyjne i „oficjalne dochodzenia lub ostrzeżenia” za wypowiedzi lub „mowę nienawiści”;
  4. egzekwowanie polityki, takiej jak „działania afirmatywne” lub „różnorodność, równość i integracja”, które „zapewniają preferencyjne traktowanie” pracowników ze względu na rasę lub płeć;
  5. ułatwianie masowej lub nielegalnej migracji przez terytorium kraju do innych krajów;
  6. próby zmuszania osób do eutanazji;
  7. naruszenia wolności religijnej, w tym przemoc o charakterze antysemickim i nękanie;
  8. nadużycia medyczne, w tym przymusowe badania i przymusowe pobieranie organów.

Raporty szeroko komentowane

Raporty krajowe dotyczące praktyk w zakresie praw człowieka (Country Reports on Human Rights Practices, HRRs) to dokumenty przygotowane przez Departament Stanu Stanów Zjednoczonych (United States Department of State), a więc resort rządu USA odpowiedzialny za politykę zagraniczną, dyplomację oraz stosunki międzynarodowe. W opracowywanych przez działające w ramach Departamentu Stanu Biuro ds. Demokracji, Praw Człowieka i Pracy (Bureau of Democracy, Human Rights, and Labor) analizuje się stan przestrzegania praw człowieka w różnych państwach globu, biorąc za wzorzec postanowienia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 roku oraz innych wiążących traktatów dotyczących praw człowieka. Pierwszy z raportów, obejmujący swym zakresem czasowym przestrzeganie praw obywatelskich, politycznych i pracowniczych w 1966 roku, opublikowano w 1977 roku.

Waga i znaczenie raportów dotyczących praktyk w zakresie praw człowieka sprowadza się do faktu, iż od wielu lat są one istotnym źródłem informacji dla amerykańskich decydentów politycznych i ustawodawców, w efekcie czego, zawarte w nich tezy oraz twierdzenia przekładają się na prawo oraz politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych. Politycy wykorzystują bowiem informacje przedstawione w raporcie do oceny, czy pomoc Stanów Zjednoczonych, sprzedaż broni lub umowy handlowe są zgodne z wartościami i standardami prawnymi USA, w tym z przepisami ustawowymi [np. z postanowieniami Ustawy o pomocy zagranicznej z 1961 roku (Foreign Assistance Act of 1961)].

Dlatego też, praktycznie każda edycja raportu była odnotowywana przez prasę, instytucje ochrony praw człowieka czy polityków. Przykładem może być opublikowany w kwietniu 2021 roku raport poświęcony sytuacji w Polsce, który po był omawiany m.in. przez czołowe media czy Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Prezydent Trump wprowadza zmiany

Sposób przygotowania raportów czy akcenty kładzione w nich na poszczególne kwestie zmieniały się na przestrzeni lat, odzwierciedlając zmiany w trendach dotyczących postrzegania praw człowieka. W ostatnich latach treść raportów stała się przedmiotem istotnych sporów, związanych ze sposobem pojmowania praw człowieka. Kwestie te są bowiem przedmiotem daleko idących różnic, związanych ze sporem polityczno-ideologicznym, jaki ma miejsce w Stanach Zjednoczonych. Przykładowo, w czasie prezydentury Baracka Obamy, w raportach dodano rozdział poświęcony „prawo reprodukcyjnym”. Termin „prawa reprodukcyjne” (reproductive rights), często występujący pod nazwą „prawa reprodukcyjne i seksualne” (reproductive and sexual rights) to niezdefiniowane i szeroko rozumiane pojęcie, obejmujące zespół uprawnień związanych z rozrodczością, co odnosi się również do tzw. prawa do aborcji. Rozdział ten został usunięty podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, przywrócony za rządów Joe Bidena, a następnie ponownie usunięty przez administrację Donalda Trumpa w czasie jego drugiej kadencji.

Zwięzła i lakoniczna deklaracja, opublikowana przez Departament Stanu w mediach społecznościowych kilka dni temu jest wydarzeniem wartym odnotowania z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, warto zauważyć, iż oświadczenie jest daleko idącą zmianą w podejściu amerykańskiej prawicy i rządu do kwestii dotyczących walki z ideologicznymi postulatami. Chociaż aktualnie zdecydowana większość konserwatywnych polityków w USA identyfikuje się z ruchem pro-life czy sprzeciwia się okaleczaniu dzieci i młodzieży w ramach procedur tzw. tranzycji, to deklaracja Departamentu Stanu jest zdecydowanym krokiem naprzód, swego rodzaju zapowiedzią kontrofensywy w obszarze praw człowieka. Pierwszy raz w historii rząd Stanów Zjednoczonych ogłosił bowiem aborcję naruszeniem praw człowieka. Po drugie, warto także pamiętać o praktycznym znaczeniu tych deklaracji. Raport jest bowiem wykorzystywany przez amerykańskich polityków i często ma duży wpływ na decyzje dotyczące polityki zagranicznej USA., w tym m.in. kwestię sprzedaży broni czy zawierania umów handlowych z innymi państwami. W takim układzie kraje, które będą „naruszały prawa człowieka”, gdzie naruszenia te będą rozumiane jako np. finansowanie aborcji ze środków publicznych, mogą napotkać na istotne problemy w tym obszarze.

Patryk Ignaszczak – Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Źródło zdjęcia okładkowego: iStock

Wesprzyj nas

Czytaj więcej

„Aborcja finansowana ze środków publicznych poważnym naruszeniem praw człowieka” – ważna deklaracja Departamentu Stanu USA
2 grudnia 2025

„Aborcja finansowana ze środków publicznych poważnym naruszeniem praw człowieka” – ważna deklaracja Departamentu Stanu USA

Deklaracja administracji prezydenta Donalda Trumpa ma fundamentalne znaczenie, gdyż zwiastuje…

W Księstwie Monako nie będzie aborcji na życzenie. Jak skończy się „odmrożenie” projektów aborcyjnych w Polsce?
28 listopada 2025

W Księstwie Monako nie będzie aborcji na życzenie. Jak skończy się „odmrożenie” projektów aborcyjnych w Polsce?

Zamiast legalizacji aborcji na życzenie, Albert II zapowiedział dodatkowe środki…

UE chce finansować zabijanie nienarodzonych Polaków?
27 listopada 2025

UE chce finansować zabijanie nienarodzonych Polaków?

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris od lat konsekwentnie i stanowczo przypominają,…

Szkoła ma ukraść nam dzieci. MEN nie rezygnuje z niebezpiecznych planów
21 listopada 2025

Szkoła ma ukraść nam dzieci. MEN nie rezygnuje z niebezpiecznych planów

Zamiast wycofać się z nietrafionego i źle przyjętego przez rodziców przedmiotu,…