główne PUNKTY
1
Wiele komentarzy wywołało zawetowanie przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego nowelizacji ustawy Prawo oświatowe.
2
Weto skrytykowała m.in. Minister Edukacji Barbara Nowacka.
3
Dr Artur Górecki z Ordo Iuris wskazuje, że decyzja prezydenta jest przejawem jego konstytucyjnej odpowiedzialności i poważnego traktowania uczniów, nauczycieli oraz rodziców.

Wczoraj Prezydent RP zdecydował o zawetowaniu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. Fakt ten skomentowała Minister Edukacji Barbara Nowacka.
„Panie Prezydencie – edukacji na łańcuch nie weźmiecie. Weto do zmian w prawie oświatowym, poparte żenująco niemerytoryczną argumentacją. Tylko polityka i fobie. Nie rozumie Pan szkoły. Nie szanuje Pan autonomii nauczycieli. I ewidentnie boi się Pan krytycznie myślącego młodego pokolenia. I nie ma Pan ani mandatu, ani siły, by zatrzymać dobre zmiany w reformie «Kompas Jutra»” – napisała minister.
Publikujemy odpowiedź dla Barbary Nowackiej, autorstwa dyrektora Centrum Edukacyjnego Ordo Iuris dr. Artura Góreckiego.
___________________________________________________________________________
Szanowna Pani Minister,
edukacja nie powinna być nigdy ani narzędziem doraźnej walki politycznej, ani poligonem ideologicznym, na którym testuje się społeczeństwo bez jego zgody. Niestety, w taki właśnie sposób traktowany jest dziś polski system oświaty przez aktualne kierownictwo Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dobitnym tego przykładem są kolejne wdrażane i zapowiadane zmiany w edukacji — zmiany warunkowane ideologicznie, oparte na uproszczonym i instrumentalnym systemie poglądów, mającym niewiele wspólnego z rzeczywistością, a służącym przede wszystkim interesom określonych środowisk politycznych, a także siłom ponadnarodowy i antynarodowym.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie jest od bezrefleksyjnego przyklaskiwania każdej reformie nazwanej przez jej autorów „dobrą” (Dobro jest tym, co jest pożądane przez każdy byt zgodnie z jego naturą – bonum est quod omnia appetunt), lecz od stania na straży stabilności państwa oraz właściwie rozumianego dobra wspólnego.
Zastosowane weto nie jest wyrazem strachu ani „fobii”, lecz przejawem konstytucyjnej odpowiedzialności. Odpowiedzialności za system oświaty, który powinien łączyć, a nie dzielić; kształcić oraz wspierać wychowawczą rolę rodziny, a nie formatować młodego człowieka według jednej, aktualnie dominującej wizji ideologicznej, podporządkowanej bieżącym interesom politycznym i ekonomicznym, w tym doraźnym potrzebom rynku pracy.
Wizja ta została opisana w dokumencie programowym reformy — tzw. „Profilu absolwenta”. Dokumencie, który — pomijając jego wewnętrzną niespójność i arbitralność — nie posiada żadnego formalnego umocowania w obowiązującym porządku prawnym. Sam pomysł opisania kształcenia i wychowania człowieka od strony „produktu finalnego” jest absurdalny i może przyjść do głowy tylko tym, którzy wciąż wierzą w siłę inżynierii społecznej, negując możliwość poznania istoty rzeczy.
Szacunek dla autonomii nauczycieli nie polega na narzucaniu im nowej doktryny pod hasłem „postępu” ani na centralnym definiowaniu metod dydaktycznych. Polega natomiast na zapewnieniu im stabilnych warunków do rzetelnej, spokojnej pracy, wolnej od presji ideologicznej i chaosu legislacyjnego. Pracy, która nie jest wykonywana pod presją rozrastającego sią wciąż katalogu praw ucznia i odpowiedzialnością dyscyplinarną.
Szacunek dla uczniów nie oznacza poddawania ich eksperymentom społecznym w imię haseł dobrze brzmiących na konferencjach prasowych. Oznacza zapewnienie im solidnych podstaw: rzetelnej wiedzy, myślenia ukierunkowanego na prawdę oraz zdolności samodzielnego osądu, a następnie działania prowadzącego do realizacji realnego dobra. Czyli tego wszystkiego, co potrzebne jest do osiągnięcia ludzkiej dojrzałości.
Prawdy i kontemplacji nie zastąpi aktywizm ani nieukierunkowane poczucie sprawczości. Dojrzewanie w człowieczeństwie wymaga bowiem m.in. właściwego uporządkowania sfery afektywnej, która powinna prowadzić ku dobru obiektywnemu, a nie sprowadzać się do subiektywnie przeżywanego „dobrostanu”.
Prezydent Rzeczypospolitej nie boi się młodego pokolenia. Przeciwnie — traktuje je na tyle poważnie, by nie czynić z niego narzędzia bieżącej agendy politycznej ani nie wciągać w spektakl pajdokracji, w którym z upodobaniem uczestniczy dziś znaczna część klasy politycznej, zarówno z prawej, jak i z lewej strony sceny publicznej. Mandat do zastosowania weta pochodzi wprost od obywateli Rzeczypospolitej oraz z Konstytucji, a nie z mediów społecznościowych ani chwilowych sondaży, czy tym bardziej „pajacowania” (żeby przywołać inną Pani wypowiedź), środowisk sprzeciwiających się destrukcji polskiej szkoły.
Jeżeli reforma ma rzeczywiście stać się „kompasem jutra”, powinna być oparta na szacunku dla prawdy o człowieku oraz rzetelnej wiedzy dotyczącej szeroko rozumianej edukacji — nie zaś na doraźnej koniunkturze politycznej, rozumianej jako walka o władzę, a nie jako troska o dobro wspólne.
Edukacji nie wolno brać na łańcuch w służbie jakichkolwiek ideologii — niezależnie od ich barw politycznych. Nikt nie ma prawa ciągnąć jej w jedną stronę, ignorując Prawdę i Dobro, a także głos znacznej części społeczeństwa oraz konstytucyjne mechanizmy równowagi władz.
Artur Górecki – doktor historii (UW), ukończył także studia filozoficzno-teologiczne (PWTW) i zarządzanie oświatą; nauczyciel i wieloletni dyrektor placówek edukacyjnych różnych szczebli; wykładowca akademicki; ekspert MEN ds. podręczników; w latach 2020-2023 pełnomocnik Ministra Edukacji i Nauki ds. podstaw programowych i podręczników oraz dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego i Podstaw Programowych; w latach 2021–2024 członek Rady do Spraw Narodowego Zasobu Bibliotecznego przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego; propagator edukacji klasycznej. Autor książek, artykułów naukowych i popularnonaukowych, przyczynków oraz recenzji. Od grudnia 2024 roku dyrektor Centrum Edukacyjnego Ordo Iuris.
Przeczytaj też:
- Prezydent wetuje ustawę oświatową. Ordo Iuris apeluje do MEN w sprawie podstawy programowej
- „Reforma26. Kompas Jutra” kompasem ku destrukcji polskiej szkoły
- Pogarda władzy wobec państwa prawa. Barbara Nowacka o wecie prezydenta
- „Reforma26. Kompas Jutra” zagrożeniem dla polskiej szkoły. Ordo Iuris wraz z KROPS apeluje o weto prezydenckie
- „Reforma26. Kompas Jutra” zagrożeniem dla polskiej szkoły – konferencja w Sekretariacie KEP
- Projektowanie uniwersalne w szkole – idea inkluzywna czy pedagogiczna iluzja? Konteksty wdrażanej przez MEN „Reformy26. Kompas jutra”
- Raport: nowa podstawa programowa z historii zagraża polskiej edukacji
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock




