· W Polsce trwa dyskusja na temat skutecznej pomocy kobietom w ciąży, u których dzieci stwierdzono poważną wadę lub niepełnosprawność.
· Do systemowych rozwiązań tej kwestii zaliczają się hospicja perinatalne, okna życia czy domy samotnej matki.
· Z okazji Dnia Matki, Instytut Ordo Iuris zorganizował debatę ekspertów poświęconą temu zagadnieniu.
· Uczestnicy przeanalizowali temat z punktu widzenia medycyny, prawa czy spraw społecznych.
· Trwają pracę nad raportem Instytutu Ordo Iuris dotyczącym tej kwestii.
Na wstępie poruszony został prawny aspekt pomocy matkom. Mec. Katarzyna Gęsiak zwróciła uwagę na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który zakazywał aborcji eugenicznej i wskazał także na omawianą kwestię.
„Już Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 22 października 2020 r. zwrócił uwagę na potrzebę realnej i efektywnej pomocy dla kobiet w ciąży, u których dzieci zdiagnozowano ciężką i nieodwracalną chorobę. TK zauważył, że w sytuacji, w której przesłanka eugeniczna aborcji zostaje wyeliminowana z systemu prawnego, ustawodawca jest szczególnie zobowiązany do tego, żeby zapewnić skuteczną pomoc dla kobiet i całych rodzin” – podkreśliła dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki.
Dr Emilia Niemiec z Uniwersytetu w Lund omówiła różne rodzaje pomocy matkom w „trudnej ciąży”. Wskazywała m.in. na działalność okien życia.
„Z punktu widzenia dobra dziecka, opcją korzystniejszą niż okno życia, jest pozostawienie dziecka w szpitalu i kontakt z ośrodkiem adopcyjnym. Wtedy znany jest stan zdrowia matki i dziecka oraz jego tożsamość. Wszystkie procedury adopcyjne są wtedy szybsze” – zaznaczyła biotechnolog.
Z kolei dr hab. Ewa Dmoch-Gajzlerska spojrzała na temat z punktu widzenia praktyki pracy ginekologa-położnej. Wskazała na konieczność zapewnienia właściwej opieki matkom.
„Musimy matce zapewnić poród na sali, gdzie będzie ona miała indywidualną opiekę. Nie jest to dzisiaj problemem, bo mamy dzisiaj wszystkie sale jednoosobowe. Problem może być tylko w personelu – czy będzie położna, która będzie mogła sprawować indywidualną opiekę i będzie osobą odpowiednią. Trzeba mieć bardzo dużo empatii, żeby prowadzić taki poród” – zauważyła dr hab. Dmoch-Gajzlerska.
O rekomendowanych kierunkach rozwoju perinatologii mówił z kolei prof. Bogdan Chazan.
„Skoncentrowanie w jednym miejscu opieki hospicyjnej pozwoli uniknąć nadmiernych wydatków finansowych państwa. Obecnie opieka medyczna podczas trudnej ciąży jest prowadzona równolegle – w poradni dla kobiet i w hospicjum fundacji, umiejscowionymi zwykle poza szpitalem. Powoduje to dublowanie kosztów tej opieki i niepotrzebną stratę czasu kobiety w ciąży” – zwrócił uwagę ginekolog.
W debacie pojawiły się także głosy osób zajmujących się systemową pomocą matkom. Prezes Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia – o. dr Filip Buczyński wskazał, co realnie może uchronić przed aborcją matki, które znalazły się w trudnej sytuacji.
– W naszym hospicjum matki otrzymują poczucie bezpieczeństwa. Tylko dlatego, że mają je zagwarantowane, zaledwie jedna z ponad setki rodzin podjęła decyzję o aborcji. Pozostałe zdecydowały się na opiekę i nie żałowały – zaznaczył franciszkanin.
Na społeczny problem jaki stoi często za decyzjami o aborcji uwagę zwrócił ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek.
„O wiele częściej zdarzają się ciąże trudne z powodów innych niż choroba dziecka. Podłożem tego problemu jest jakość związku między kobietą a mężczyzną, a w konsekwencji także brak tego związku – czyli sytuacja, w której kobieta zostaje sama. Nie należy oddzielać pomocy jaką kierujemy do kobiet w ciąży od rozwiązania przyczyny. Jeżeli nie będziemy mówili wprost, dlatego tak się dzieje, że kobiety zostają same i przez to chcą dokonać aborcji, to mimo kolejnych nakładów na pomoc kobietom, tych sytuacji będzie jeszcze więcej” – stwierdził ks. Kancelarczyk.