główne PUNKTY
1
Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych (UNFPA) poinformował o decyzji rządu USA o zaprzestaniu dalszego finansowania tej agendy ONZ.
2
Podstawą prawną decyzji jest uchwalona przez Kongres w 1985 r. poprawka do amerykańskiej ustawy budżetowej, a konkretnie do ustawy o pomocy zagranicznej i programach pokrewnych, zakazująca wspierania organizacji zaangażowanych w przymusową aborcję lub sterylizację.
3
UNFPA twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne i podważa je jako rzekomo „wielokrotnie obalone”, również przez sam rząd amerykański.

W opublikowanym komunikacie Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych odniósł się do decyzji władz Stanów Zjednoczonych o wstrzymaniu przyszłych wpłat na rzecz UNFPA. Organizacja wskazała, że decyzja ta powołuje się na obowiązującą od 1985 roku poprawkę Kemp-Kasten, która zabrania przekazywania środków publicznych organizacjom zaangażowanym w „przymusową aborcję lub sterylizację”, zgodnie z oceną prezydenta USA.
UNFPA uznał te zarzuty za bezpodstawne i dodał, że miały one zostać „wielokrotnie obalone”, również przez sam rząd Stanów Zjednoczonych. Mimo to, w świetle prawa federalnego, ocena prezydenta nie wymaga zatwierdzenia przez Kongres ani inne instytucje kontrolne. Obecna decyzja jest niezależna od wcześniejszych wypowiedzeń umów dotyczących ponad 40 projektów, które – według UNFPA – opiewały łącznie na około 335 milionów dolarów.
Fundusz przypomniał, że przez ostatnie dekady Stany Zjednoczone – jako państwo założycielskie ONZ i długoletni partner – miały kluczowy udział w budowie globalnych systemów zdrowia publicznego. Według danych przytoczonych przez UNFPA, w ciągu ostatnich czterech lat, dzięki wsparciu rządu USA, udało się zapobiec dziewięciu milionom nieplanowanych ciąż i niemal trzem milionom tzw. niebezpiecznych aborcji.
UNFPA zaapelował do władz amerykańskich o rewizję stanowiska oraz „odzyskanie roli lidera w dziedzinie globalnego zdrowia publicznego”. Zdaniem organizacji, finansowanie UNFPA – jako jedynej agendy ONZ poświęconej wyłącznie zagadnieniom tzw. zdrowia reprodukcyjnego i praw reprodukcyjnych – „jest najpewniejszym sposobem ograniczania ryzyka stosowania praktyk przymusowych na świecie”.
Jednocześnie Fundusz zadeklarował gotowość do dalszego dialogu z administracją USA w ramach Rady Wykonawczej, w której Stany Zjednoczone uczestniczą jako aktywny członek od ponad 50 lat. UNFPA potwierdził też swoje zobowiązanie do realizacji mandatu na rzecz zdrowia, bezpieczeństwa i godności kobiet i dziewcząt na całym świecie.
– Decyzja USA wpisuje się w trwający od dekad spór o charakter i granice mandatu UNFPA. Choć Fundusz podkreśla swój humanitarny charakter i deklaruje dobrowolność wszystkich oferowanych świadczeń, krytycy wskazują na jego zaangażowanie w polityki demograficzne państw, które, jak w przypadku Chin, były oparte na przymusowej aborcji i sterylizacji. Mimo formalnych zapewnień o dystansie do takich praktyk, UNFPA pozostawał instytucjonalnie powiązany z podmiotami publicznymi realizującymi te działania. W kontekście prawa międzynarodowego pojawia się także pytanie o granice ingerencji agend ONZ w polityki wewnętrzne państw członkowskich, szczególnie gdy dotyczą one kwestii takich jak ochrona życia, struktura rodziny czy kształt edukacji. Część państw globalnego Południa oraz niektóre państwa europejskie wielokrotnie wyrażały zastrzeżenia wobec projektów UNFPA i innych agencji ONZ, które, ich zdaniem, naruszały zasadę pomocniczości i poszanowania lokalnych systemów prawnych. Wstrzymanie finansowania UNFPA przez USA pokazuje, że państwa członkowskie, w ramach obowiązujących przepisów międzynarodowych, mają prawo dokonywać oceny działań organizacji ponadnarodowych pod kątem zgodności z zasadą suwerenności i ochrony praw człowieka, w tym prawa do życia. Poprawka Kemp-Kasten pozostaje istotnym instrumentem zapewnienia zgodności polityki zagranicznej z konstytucyjnymi wartościami państwa. Reakcja UNFPA pokazuje natomiast, jak wielki wpływ ma finansowanie lub brak finansowania agend ONZ – zaznacza Julia Książek z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock