Instytucja uniwersytetu to jeden z filarów kultury europejskiej. Stanowi miejsce otwartej dyskusji, argumentacji, dowodzenia twierdzeń. Tymczasem w ośrodkach akademickich nad Renem i Dunajem dochodzi do bulwersujących naruszeń wolności akademickiej, o podtekście ideologicznym.

Trudności obrońców życia na uniwersytetach

Studenci na niemieckojęzycznych uczelniach starają się od kilku lat włączać w życie akademickie perspektywę ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Ten fenomen jest widoczny także w innych krajach, a szczególnie w USA, gdzie na kampusach powołano przeszło tysiąc grup pro-life[1].

Siedem zrzeszeń studenckich z Niemiec i Austrii od 2020 r. albo napotykało trudności w działalności na swoich Alma Mater (w przypadku dwóch austriackich uczelni), albo powołanie grupy zostało im uniemożliwione (w przypadku aż pięciu niemieckich).

Najjaskrawsza sytuacja miała miejsce na Uniwersytecie w Ratyzbonie. Prośba o zarejestrowanie zrzeszenia pro-life została trzykrotnie pozostawiona bez odpowiedzi[2]. W październiku 2022 r. na ręce przedstawiciela samorządu studenckiego ds. „wolności i różnorodności opinii” przekazano blisko 20 tysięcy podpisów. Wezwano, aby uczelnia zgodziła się na powołanie grupy, respektując prawa studentów do zrzeszania się. Ten spektakularny gest spotkał się jednak z odmową.

ProLife Europe to organizacja, która od 2019 r. inspiruje i wspiera żaków w zakładaniu lokalnych, niezależnych grup na uniwersytetach, powstałych póki co głównie w krajach niemieckojęzycznych. Przewodnicząca organizacji Manuela Steiner stwierdza: „w żaden sposób nie naruszamy wytycznych rad uczelni czy wydziałów”. Deklaruje, że jej organizacja skupia się na komunikowaniu faktów naukowych, ryzyka związanego z aborcją i oferuje pomoc studentkom w ciąży. Podkreśla, że najważniejszy w misji ProLife Europe jest „otwarty, wolny od ocenienia drugiego człowieka dialog”[3].

Powyższe argumenty, w pełni wpisujące się w misję uniwersytetu, nie przekonują jednak niektórych niemieckich uczelni. Do powstania grup pro-life nie dopuszczono na Uniwersytecie Technicznym w Monachium, Uniwersytecie w Wuppertalu, Uniwersytecie w Heidelbergu (najnowszy przypadek) oraz na wspomnianej uczelni w Ratyzbonie. Na Uniwersytecie w Augsburgu studenci czekają na prostą rejestrację od przeszło półtora roku. Na ośmiu innych uczelniach za Odrą zrzeszenia mogą funkcjonować. Z kolei przejawem ograniczania wolności akademickiej w Austrii był m.in. zakaz rozmów nt. aborcji na Uniwersytecie Johannesa Keplera w Linzu.

Ideologizacja niemieckich uniwersytetów – studium przypadku

W Niemczech obowiązuje osobliwa konstrukcja prawno-etyczna. Przerwanie ciąży jest niezgodne z prawem, ale pod pewnymi warunkami nie jest ono karalne. Do 12. tygodnia kobieta może dokonać aborcji pod warunkiem m.in. odbycia wizyty w specjalnej poradni[4]. Co roku w Niemczech nie daje się przyjść na świat ok. 100 tys. dzieciom.

Najnowsze zakazy studenckiej działalności pro-life na niektórych niemieckich uniwersytetach nie wynikają z obowiązującego prawa. Chrześcijański portal idea.de dopytał przedstawicielkę rady studenckiej na Uniwersytecie w Ratyzbonie, dlaczego pomimo dostarczenia ok. 20 tys. podpisów, organ studencki nie dopuścił do rejestracji zrzeszenia pro-life, co później podtrzymały władze Uczelni[5]. Sabrina Thomas odpowiedziała, że posiadający autonomię uniwersytet kieruje się własnymi wytycznymi. Uznała ona przekaz, który upowszechnili studenci z Ratyzbony, za dyskryminujący kobiety.

Ponadto podzieliła się swoim zdaniem, że również organizacja ProLife Europe zbiera opinie jako podmiot dyskryminujący. Jako kolejną rację na rzecz dyskryminacji, nawiązała do polskiej Fundacji Pro Prawo do Życia, generalizując, że „ruch pro-life przedstawia osoby homoseksualne jako pedofilów” (co jest sprzeczne z faktami, vide komentarz Ordo Iuris dotyczący tej sprawy[6]).

Organizacja ProLife Europe odpowiadając na krytykę stwierdziła, że zamiar ochrony przez studentów życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, (czyli także płci żeńskiej), nie jest dyskryminacją, a grupy w Niemczech czy Austrii nie mogą brać odpowiedzialności za to, co czynią obrońcy życia w innych krajach[7].

Próba wyjaśnienia stanowiska przez niemieckie zreszenia pro-life nie zmieniła decyzji uczelni w Ratyzbonie. Taka postawa uniwersytetu godzi w wolność akademicką. Jednocześnie przywołane wyjaśnienie przedstawicielki rady studenckiej ma bardziej charakter opinii niż merytorycznej, godnej uniwersytetu odpowiedzi w kluczowym dla społeczeństwie temacie – szacunku dla życia ludzkiego, co zresztą potwierdza litera niemieckiego prawa. Warto przy okazji odnotować, że sytuacja ochrony życia w Polsce uzyskuje zainteresowanie zagranicznych mediów i przebija się do tamtejszej opinii publicznej. Jak widać, kolportowane informacje bywają niekiedy nierzetelne bądź stanowią manipulację.

Uczelnie wyższe są swoistym papierkiem lakmusowym zmian społecznych. Rewolucja cancel culture, czyli antykulturowa czystka osób o poglądach spoza dominującego nurtu, zdaje się szybko rozrastać w Niemczech. Bez wątpienia fakt, że na pięciu niemieckich uniwersytetach (w którym to gronie są elitarne uczelnie) ogranicza się wolność słowa i zrzeszania, aby móc argumentować na rzecz prawa do życia, napawa wielkim niepokojem. Należy mieć nadzieję, że wywieranie presji społecznej na niemieckojęzyczne uczelnie umożliwi podjęcie dialogu ze środowiskiem pro-life – dialogu na poziomie prawdziwie akademickim.

 

Jan Wudkowski – doktorant na UKSW, absolwent II edycji Akademii Ordo Iuris, pierwszy przewodniczący organizacji studenckiej ProLife Uniwersytet Łódzki (www.facebook.com/ProLifeLodz/).

 

 

Czytaj więcej

Miniony tydzień w Ordo Iuris
19 września 2025

Miniony tydzień w Ordo Iuris

W dniu rozpoczęcia roku szkolnego, przedstawiciele Koalicji na Rzecz Ocalenia…

Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek ogłosił odwołanie prezesów i wiceprezesów sądów, pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów
19 września 2025

Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek ogłosił odwołanie prezesów i wiceprezesów sądów, pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów

Podejmowane przez władzę wykonawczą w osobie Ministra Sprawiedliwości próby wywierania…

Ordo Iuris dołącza do postępowania w sprawie zdewastowania pomnika Syrenki Warszawskiej!
18 września 2025

Ordo Iuris dołącza do postępowania w sprawie zdewastowania pomnika Syrenki Warszawskiej!

Wydarzenie miało miejsce 8 marca 2024 roku. Ostatnie Pokolenie dokonanie…

Instytut Ordo Iuris wydaje książkę „W obronie małżeństwa”
18 września 2025

Instytut Ordo Iuris wydaje książkę „W obronie małżeństwa”

Książka „W obronie małżeństwa. Odpowiedź na uderzenie w fundament cywilizacji”,…

ONZ-owski spór o płeć
18 września 2025

ONZ-owski spór o płeć

Ideologia gender rozsadza ONZ: część jej „ekspertów” nie uznaje już…

Obowiązkowa religia lub etyka: projekt Ordo Iuris z poparciem większości społeczeństwa. Czas na parlamentarzystów!
17 września 2025

Obowiązkowa religia lub etyka: projekt Ordo Iuris z poparciem większości społeczeństwa. Czas na parlamentarzystów!

Większość uczestników konsultacji społecznych obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy…

Krótki przewodnik po wykazie lektur szkolnych
16 września 2025

Krótki przewodnik po wykazie lektur szkolnych

W szkolnej rzeczywistości już dość dawno nastąpiło odejście od rozumienia…

Miniony tydzień w Ordo Iuris
12 września 2025

Miniony tydzień w Ordo Iuris

W siedzibie Ordo Iuris miała miejsce konferencja prasowa pt. „Zielona…

Lena zostaje w domu, ale postępowanie trwa
12 września 2025

Lena zostaje w domu, ale postępowanie trwa

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi – Południe miała miejsce…

Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza. Prawomocna decyzja sądu
11 września 2025

Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza. Prawomocna decyzja sądu

Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai…