główne PUNKTY
1
Instytut Ordo Iuris przedstawił Prezydentowi RP stanowisko dotyczące treści nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich oraz niektórych innych ustaw.
2
Ordo Iuris wskazuje, że nowelizacja „ustawy Kamilka” nie poprawia mechanizmów kontroli instytucji społecznych, nie wprowadza rozwiązań pozwalających im reagować na faktyczne zjawiska przemocy wobec dzieci oraz nie zwiększa odpowiedzialności pracowników takich instytucji.
3
W ocenie Instytutu, akt prowadzi też do rozmycia odpowiedzialności urzędników oraz utrudnia weryfikację tego, czy dzieci nie będą miały kontaktu z osobami karanymi za przestępstwa o charakterze seksualnym.
4
Nowelizacja umożliwia także zatrudnianie do pracy z dziećmi cudzoziemców, również w sytuacjach, gdzie nie jest możliwe zweryfikowanie ich niekaralności z uwagi na brak prowadzenia określonych rejestrów przez kraj pochodzenia.
5
Ordo Iuris apeluje do Karola Nawrockiego o zawetowanie ustawy.

Na podpis Prezydenta RP oczekuje nowelizacja tzw. „ustawy Kamilka”. Instytut Ordo Iuris przekazał Karolowi Nawrockiemu opinię w tej sprawie, w której wzywa go do zastosowania prawa weta.
Zabójstwo 8-letniego Kamilka z Częstochowy wstrząsnęło społeczeństwem i choć minęły ponad dwa lata od śmierci chłopca sprawa nadal budzi ogromne emocje. 8-letni Kamil, po 35 dniach walki o życie, zmarł w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. Wcześniej przez wiele lat był ofiarą brutalnej przemocy ze strony ojczyma, a także swojej matki. Ostatni atak ze strony ojczyma, 29 marca 2023 r., doprowadził do śmierci chłopca. Rodzina Kamilka była przez lata objęta wsparciem służb pomocowych oraz wymiaru sprawiedliwości, mimo tego chłopiec zmarł. Obecnie trwa postępowanie w tej sprawie.
W wyniku tej tragedii 28 lipca 2023 r. uchwalono ustawę o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, nowelizującą m.in. ustawę z 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Ustawa ta została określona potocznie jako „lex Kamilek” czy „ustawa Kamilka”.
Zmiany wprowadzone ustawą Kamilka wywarły istotny wpływ na praktykę stosowania prawa rodzinnego i opiekuńczego, gdzie z jednej strony wzmocniły świadomość potrzeby reagowania na symptomy przemocy wobec dzieci, ale z drugiej spowodowały realne zagrożenie polegające na nadużywania instrumentów ingerencji państwa w życie rodzinne.
W środowisku prawniczym pojawiały się liczne głosy, że ustawa nie wprowadziła żadnych faktycznych sposobów reagowania na przemoc wobec dzieci, a raczej stanowi przykład wadliwego procesu legislacyjnego. Trudno było bowiem oprzeć się wrażeniu, że państwo, zamiast dążyć do przykładnego ukarania wszystkich urzędników winnych licznych zaniedbań wobec rodziny Kamilka oraz stworzenia mechanizmów pozwalających na uniknięcie tego typu zdarzeń w przyszłości, wprowadziło dla zaspokojenia społecznego poczucia sprawiedliwości ustawę, która stanowi jedynie populistyczną odpowiedź na tę tragedię. Tymczasem śmierć niewinnego dziecka w tym przypadku nie była wyłącznie wynikiem patologii ze strony rodziny chłopca, ale również wielowarstwowego, złego działania instytucji pomocy społecznej, które nie zareagowały w porę i proporcjonalnie na dramatyczne wołanie dziecka o pomoc.
W odpowiedzi na liczne zarzuty co do treści ustawy i wprowadzonych zmian, rząd podjął pracę nad nowelizacją, których efekt stanowił rządowy projekt ustawy. Jednak, w ocenie Ordo Iuris, uchwalona 5 sierpnia 2025 r. ustawa nowelizująca przepisy wprowadzone ustawą Kamilka nadal w żaden sposób nie gwarantuje faktycznych sposobów reagowania na przemoc wobec dzieci, nie zwiększa mechanizmów kontroli instytucji społecznych oraz odpowiedzialności urzędników takich instytucji, a dodatkowo utrudnia możliwość weryfikacji tego czy dzieci nie będą miały kontaktu z osobami karanymi za przestępstwa zarówno o charakterze seksualnym, jak również inne poważne przestępstwa.
Przyjęcie projektu w obecnym kształcie nadal umożliwia zatrudnianie do pracy z dziećmi cudzoziemców, których weryfikacja jest niemożliwa na podstawie zaledwie oświadczenia. To zaś w żaden sposób nie chroni dzieci przed ewentualnym przestępcą, ponieważ prawdziwość oświadczenia jest nieweryfikowalna. Sytuacja ta jest szczególnie trudna, gdy to po stronie pracodawcy a nie administracji państwowej, jak wskazuje ustawa z dnia 5 sierpnia 2025 r., leży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa.
Zdaniem Instytutu, ustawa powinna kategorycznie uniemożliwiać zatrudnienie cudzoziemców spoza Unii Europejskiej do pracy z dziećmi, w związku z faktem, że realnie nie jest możliwe ostateczne zweryfikowanie, czy dany obcokrajowiec jest przestępcą czy nie, zwłaszcza w sytuacji, gdy pochodzi on z państw, w których administracja państwowa nie prowadzi rejestrów przestępców seksualnych. Takie rozwiązanie było przedmiotem jednej ze zgłoszonych w toku procesu legislacyjnego poprawek, ale nie została ona uwzględniona przez koalicję rządzącą.
Ochrona dzieci przed przemocą fizyczną, psychiczną czy seksualną jest jednym z priorytetowych zadań państwa, a art. 72 ust. 1 Konstytucji RP wprost wskazuje, że Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka, a każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.
Instytut Ordo Iuris, jako organizacja działająca na rzecz równowagi między koniecznością ochrony dzieci a przeciwdziałaniem arbitralnym ingerencjom w życie rodzinne, konsekwentnie stoi na stanowisku, że w Polsce konieczne są zmiany systemowe, które pozwolą reagować faktycznie na przemoc wobec dzieci, ale też znacznie zwiększą możliwość kontroli nad instytucjami pomocowymi oraz orzeczeniami w sprawach rodzinnych, jak również zaostrzą odpowiedzialność wszystkich urzędników pełniących funkcje społeczne i zapewnią faktyczną możliwość egzekwowania tej odpowiedzialności, a jednocześnie wykluczą nadmierną ingerencję państwa w życie rodzinne i społeczne oraz zostaną wypracowane w toku rozsądnego procesu legislacyjnego.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock