główne PUNKTY
1
Instytut Ordo Iuris przygotował opinię dla ONZ w odpowiedzi na wezwanie Specjalnego Sprawozdawcy w celu uzupełnienia jej raportu tematycznego dla Rady Praw Człowieka na jej 59. sesji w czerwcu 2025 r.
2
Sprawozdanie dotyczy koncepcji „zgody” w odniesieniu do przemocy wobec kobiet i dziewcząt.
3
Eksperci Instytutu odnieśli się w opinii do przestępstwa zgwałcenia i podkreślili, że międzynarodowe prawo nie nakłada na państwa obowiązku zmiany definicji zgwałcenia na opartą wyłącznie o znamię braku zgody.
4
Projekt stanowiska został przyjęty wraz z poprawkami na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji FEMM.

Komisja Praw Kobiet i Równouprawnienia (Committee on Women’s Rights and Gender Equality, FEMM) działająca w ramach Parlamentu Europejskiego (European Parliament), przedstawiła swoje stanowisko wobec opracowywanego budżetu Unii Europejskiej na rok 2026. Do tekstu przygotowanego dla Komisji Budżetowej PE (Committee on Budgets) zgłoszono szereg budzących daleko idących propozycji, odnoszących się do kwestii tzw. aborcji na życzenie.
Jedna z poprawek zgłoszona przez grupę posłów do Parlamentu Europejskiego, w tym polską deputowaną Elżbietę Łukacijewską (PO/EPL), zawiera propozycję, aby w ramach EU4Health programme (program utworzony po pandemii COVID-19) uzupełnić politykę zdrowotną państw członkowskich m.in. poprzez „świadczenie usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” (s. 2-3). Ruchy lewicowe rozumieją ten niejasny i nieprecyzyjny termin jako m.in. tzw. prawo do aborcji. Swoją poprawki wnioskodawcy uzasadniają twierdzeniem, iż „zdrowie seksualne i reprodukcyjne oraz związane z nim prawa stanowią integralną część praw człowieka i muszą stanowić centralny element polityki zdrowotnej UE”, a „program musi ułatwiać świadczenie usług transgranicznych, aby zapewnić wszystkim obywatelom UE równy dostęp do usług takich jak bezpieczna i legalna aborcja”.
Identyczną poprawkę do propozycji opisanej powyżej złożyła również polska poseł do PE Joanną Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica/S&D, s. 4).
Irena Montero, deputowana do Parlamentu Europejskiego z ramienia hiszpańskiej lewicowej partii Podemos (Lewica) przedłożyła z kolei poprawkę, na mocy której proponuje, by zwiększyć środki budżetowe przeznaczone na wspieranie „powszechnego poszanowania praw i dostępu do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w tym dostępu do bezpłatnej, bezpiecznej i legalnej aborcji w ramach publicznej służby zdrowia, oraz zażądać przeznaczenia środków na zdrowie seksualne i reprodukcyjne w ramach programu EU4Health” (s. 3). Hiszpańska poseł do PE swoją propozycję motywuję działalnością „skrajnej prawicy”, która, w jej ocenie, kwestionuje dostęp kobiet do „praw reprodukcyjnych i seksualnych” w całej Unii Europejskiej.
Jedna z dalszych poprawek, złożona w imieniu samej Komisji FEMM, zakłada utworzenie „Katedry-Obserwatorium ds. Równouprawnienia Płci i Demokracji” (Chair-Observatory on Gender and Democracy) przy Europejskim Instytucie Uniwersyteckim. Ta proponowana placówka miałaby „zając się palącym problemem ruchów antygenderowych, które podważają wartości demokratyczne, prawa człowieka i równouprawnienie płci” (s. 11-12). Jako uzasadnienie dla tego typu kroków, wskazuje się na „ostry sprzeciw” wobec „równouprawnienia płci, kierowanej przez skrajnie prawicowych aktywistów i siły polityczne, a także frakcje religijne różnych wyznań”.
Dalsze wnioski obejmują m.in. zapewnienie dodatkowych środków w celu włączenia kwestii równości płci do głównego nurtu działań organizacji społeczeństwa obywatelskiego. W tym kontekście mowa m.in. o organizacjach działających na rzecz praw reprodukcyjnych i seksualnych (s. 16).
Wszystkie zaprezentowane w tekście poprawki zostały przyjęte przez Komisję FEMM na posiedzeniu tego gremium, które miało miejsce w poniedziałek 1 września.
– W ciągu ostatnich kilku miesięcy w sektorze organizacji pozarządowych widzieliśmy duże zamieszanie, co związane było przede wszystkim z odcięciem tego typu podmiotów od finansowania pochodzącego z amerykańskiego programu rządowego USAID. Decyzja Prezydenta Trumpa w tej sprawie sprawiła bowiem wiele trudności podmiotom, w tym znacznej części organizacji reprezentujących lewicowo-liberalne spektrum ideowe. W tym kontekście należy również rozpatrywać poprawki zgłoszone do stanowiska Komisji FEMM w sprawie budżetu Unii Europejskiej. Wiele lewicowych podmiotów zajmujących się wspieraniem czy lobbowaniem na rzecz „prawa do aborcji na żądanie” znalazło się bowiem w trudnej sytuacji finansowej. Na opisywanym tutaj przykładzie widać więc wyraźnie, iż powstałą w ten sposób lukę starają się wypełnić różne instytucje Unii Europejskiej, w tym przypadku Parlament Europejski – komentuje Patryk Ignaszczak z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock