
Duże zainteresowanie wzbudziła środowa prezentacja w Brukseli planu reformy Unii Europejskiej opracowanego przez Instytut Ordo Iuris i Mathias Corvinus Collegium z Węgier. Na prezentację tej propozycji przyszło blisko stu europosłów i ich współpracowników z wielu krajów. Głównym organizatorem wydarzenia była grupa Patriotów za Europą, natomiast było to zaproszenie otwarte i byli na niej także przedstawiciele innych grup zasiadających w Parlamencie Europejskim.
O środowej prezentacji w Brukseli pisał portal The European Conservative.
Dokument „Wielki Reset” krąży po europejskich instytucjach
Dokument pt. „Wielki Reset: przywracanie suwerenności państw członkowskich w Unii Europejskiej” został w tym tygodniu rozesłany do wielu europosłów, urzędników brukselskich i sędziów TSUE.
Do tej pory propozycje Ordo Iuris i MCC zostały już opublikowane w pięciu językach i zaprezentowane w Warszawie, Waszyngtonie, Budapeszcie i Madrycie. Postulaty spotkały się z poparciem rządu węgierskiego i hiszpańskiej partii Vox, a także niektórych liderów PiS czy Konfederacji w Polsce. Kolejna prezentacja planowana jest w Paryżu i mają wziąć w niej udział czołowi przedstawiciele francuskiej partii Zjednoczenie Narodowe. Instytut Ordo Iuris rozmawia także z włoskim think tankiem Centro Machiavelli, bliskim partii premier Giorgi Meloni, o dalszych pracach nad projektem i jego prezentacji w bliskiej przyszłości w Rzymie.
Dokument „Wielki Reset” stanowi bowiem tak naprawdę pierwszy etap przygotowania szczegółowej propozycji zmiany traktatów europejskich we współpracy z większą liczbą think tanków i organizacji z całej Unii Europejskiej. Inicjatywa przygotowania alternatywnego projektu reformy traktatów zrodziła się we wrześniu ubiegłego roku na międzynarodowej konferencji organizowanej w Warszawie przez Instytut Ordo Iuris i amerykański think tank Heritage Foundation pt. „Na progu państwa Europa. Gospodarka, obronność, ideologia i ochrona suwerenności w perspektywie transatlantyckiej”.
Lewicowe media ostrzegają przed planem reformy
O wstępnych założeniach do reformy UE przygotowanych przez Instytut Ordo Iuris i MCC, powiedział wiceszef partii Vox, José Buxadé, podczas prezentacji w Madrycie: „Teraz mamy program.” Poparcie hiszpańskiej partii konserwatywnej zaniepokoiło największy lewicowy dziennik hiszpański, „El País”, który opublikował 6 czerwca długi artykuł pt. „Wielki reset: szczegółowy plan demontażu UE, który wzbudza entuzjazm partii Vox”.
Wcześniej, podobne zaniepokojenie w środowiskach lewicowo-liberalnych, wzbudził ten projekt w Polsce, czego przejawem była choćby nerwowa reakcja w mediach ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Alarmujące teksty pojawiły się w lewicowych mediach zarówno w Polsce, na Węgrzech, jak i w Niemczech, gdzie m.in. gazeta „Tagesspiegel’ tak zatytułowała tekst opublikowany 24 kwietnia: „Projekt 2025 Trumpa jest dla nich wzorem do naśladowania: Jak prawicowe think tanki skupione wokół Viktora Orbána chcą zniszczyć UE”. Z podtytułem: „Prawicowi ekstremiści z Polski i Węgier chcą osłabić instytucje europejskie. Otrzymują wsparcie ze strony USA. Unia Europejska musi poważnie potraktować te plany.”
Już pod koniec marca lewicowy think tank z Francji, Le Grand Continent, przetłumaczył cały tekst „Wielkiego Resetu” na francuski i hiszpański i opublikował go pod alarmującym tytułem: „Zmiana reżimu: pełny tekst raportu wspieranego przez środowiska pro-Trumpowe w celu obalenia Unii.” Jak możemy przeczytać we wstępie: „W ogólnej ciszy dwie skrajnie prawicowe europejskie fundacje przedstawiły Waszyngtonowi radykalny plan. Czerpie on ze źródła amerykańskiej kontrrewolucji – słynnego Projektu 2025 – aby wywrócić Europę do góry nogami, obalając Unię. Teraz wspierany przez najbardziej wpływowe think tanki w galaktyce Trumpa, ten 40-stronicowy raport powinien być czytany z uwagą. (…) Europejski projekt ‘Wielkiego Resetu’ jest skonstruowany jako program spójnych polityk publicznych mających na celu dogłębną transformację przestrzeni prawnej, gospodarczej i społecznej kontynentu. Po fazie populizmu, odzwierciedla on nową erę, która oznacza głęboki rozłam w sercu Europy.”
Suwerennościowy projekt reformy Unii Europejskiej wzbudza bowiem zainteresowanie nie tylko w szeregach hiszpańskiej partii Vox, ale również w rządzącej Węgrami partii Fidesz, co wyraźnie wybrzmiało w wystąpieniu Balazsa Orbána, szefa gabinetu politycznego premiera Węgier (zbieżność nazwisk przypadkowa) w czasie prezentacji „Wielkiego Resetu” w Budapeszcie. Również we francuskim Zjednoczeniu Narodowym Marine Le Pen słyszymy głosy wyrażające duże zainteresowanie tym projektem. Pisały o nim także duże gazety włoskie.
Dwa scenariusze reformy: zmiana traktatów lub nowa współpraca
Celem autorów projektu reformy UE nie jest tak naprawdę zniszczenie UE, ale wręcz przeciwnie: uratowanie UE przed samozagładą, a przy okazji ratowanie demokracji przed próbami centralizacji Unii i stworzenia europejskiego superpaństwa. Jest to wizja Europy wolnych, demokratycznych narodów, współpracujących ze sobą – przeciwstawiana wizji „Imperium Europa” forsowanej przez dużą część brukselskich elit.
Autorzy publikacji „Wielki Reset” proponują powrót do fundamentów, na których Unia Europejska była pierwotnie oparta, czyli m.in. zasad suwerenności narodowej, demokracji przedstawicielskiej i subsydiarności. W dokumencie zaprezentowano dwa alternatywne scenariusze reformy UE. Pierwszy zakłada zmianę traktatów UE poprzez wdrożenie 23 propozycji mających na celu ponowne określenie i dostosowanie kompetencji wykonawczych, ustawodawczych i sądowniczych, przy jednoczesnym wzmocnieniu roli państw narodowych, ich konstytucji i rządów. Jeżeli taka reforma okaże się zbyt trudna do przeprowadzenia z powodu czasu, kosztów lub oporu, drugi scenariusz przewiduje rozwiązanie UE i nawiązanie współpracy między państwami europejskimi na zasadzie dobrowolności, zgodnie z zasadami proponowanych zmian.
Wspólny projekt środowisk konserwatywnych odpowiedzią na projekt Verhofstadta, Scholza i Macrona
Publikacja jest odpowiedzią na przyjęty przez Parlament Europejski w 2023 r. projekt reformy traktatów unijnych, znacznie ograniczający suwerenność państw narodowych. Z tego powodu Instytut Ordo Iuris przekazał swoje propozycje urzędnikom unijnym i państwowym, ale też organizacjom i partiom konserwatywnym czy prosuwerennościowym, jako możliwe stanowisko w negocjacjach nad kształtem Unii Europejskiej. Raport został już opublikowany w pięciu językach (polski, węgierski, angielski, francuski i hiszpański).
– Niezwykłym doświadczeniem było rozmawiać o rozwiązaniu Parlamentu Europejskiego w swojej obecnej formie w samej jaskini lwa i być za to oklaskiwany – zażartował po środowej prezentacji „Wielkiego Resetu” w Brukseli mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.
Projekt „Wielki Reset: przywracanie suwerenności państw członkowskich w Unii Europejskiej” ma szansę stać się projektem środowisk konserwatywnych z całej Europy, co widać w czasie rozmów z przedstawicielami partii prawicowych z różnych krajów na międzynarodowych konferencjach, jak np. ostatnio na konferencji organizowanej w Brukseli przez fundację grupy EKR pt. „Wolność w zmieniającym się świecie” czy na konferencji CPAC Hungary w Budapeszcie. A jeśli stanie się on projektem wspólnym, o reformie Unii Europejskiej będzie się rozmawiało nie w ramach narzuconych przez zagorzałego eurofederalistę Guy’a Verhofstadta, autora centralistycznego projektu reformy przyjętego w listopadzie 2023 z poparciem Berlina i Paryża, lecz w dużo szerszych ramach, z uwzględnieniem możliwości zmiany kierunku nadanego przez lewicowo-liberalne elity, dominujące dziś w Brukseli.
Taki był cel, który sobie postawiły think tanki zgromadzone na wrześniowej konferencji w Warszawie i cel ten wydaje się być coraz bardziej realny.







Źródło zdjęcia okładkowego: Patrioci dla Europy