· Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim oddalił powództwo powiatu opoczyńskiego przeciwko twórcom strony internetowej „Atlas Nienawiści” o ochronę dobrego imienia powiatu.
· Powodem umieszczenia powiatu opoczyńskiego w „Atlasie” było przyjęcie przez tamtejszych radnych Samorządowej Karty Praw Rodzin.
· Mimo zorganizowanej przez aktywistów LGBT kampanii fałszywie przedstawiającej powiat opoczyński jako obszar, na którym prawnie usankcjonowano wrogość wobec osób o skłonnościach homoseksualnych czy doświadczających zaburzeń tzw. tożsamości płciowej, sąd nie dopatrzył się w działaniu pozwanych naruszenia dobrego imienia powiatu.
· Zdaniem sądu, przyjęcie przez powiat uchwały wskazującej instrumenty ochrony takich wartości konstytucyjnych, jak tożsamość małżeństwa, prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami czy ochrona dziecka przed demoralizacją, miałoby dopuszczać możliwość formułowania twierdzeń o rzekomej nienawiści wobec osób identyfikujących się z ruchem LGBT.
Powiat opoczyński przyjął Samorządową Kartę Praw Rodzin wskazującą instrumenty zapewnienia rodzicom pełnej wiedzy o pozaprogramowych treściach przekazywanych ich dzieciom w szkołach. Dokument ten dotyczy również ochrony konstytucyjnych wartości takich jak tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny oraz autonomii rodziny. Była to reakcja na coraz powszechniejsze zjawisko wchodzenia do szkół (często bez zgody, a nawet wiedzy rodziców), organizacji zewnętrznych z zajęciami wulgarnego modelu edukacji seksualnej czy tzw. edukacji antydyskryminacyjnej zawierającej treści odnoszące się do ideologii gender. Samorządowcy odpowiedzieli też w ten sposób na tzw. warszawską deklarację LGBT, promującą obowiązkowy charakter zajęć z zakresu edukacji seksualnej według standardów WHO.
W związku z przyjęciem tego aktu, powiat opoczyński został umieszczony przez aktywistów LGBT na wirtualnej mapie oznaczonej jako „Atlas nienawiści”. Jednocześnie autorzy tej strony, udzielając licznych wywiadów oraz uczestnicząc w konferencjach prasowych w kraju i za granicą przedstawiali Samorządową Kartę Praw Rodzin jako propagującą nienawiść wobec osób o skłonnościach homoseksualnych czy doświadczających zaburzeń tzw. tożsamości płciowej. Jednostki samorządu terytorialnego, które przyjęły ten dokument zostały natomiast pokazane jako obszary prawnie usankcjonowanej wrogości wobec tego typu ludzi. W toku postępowania, terytoria te były kojarzone nawet ze strefami wolnymi od Żydów z nazistowskich Niemiec. Co więcej, wskutek działań jednego z pozwanych, Samorządowa Karta Praw Rodzin została uznana w rezolucji Parlamentu Europejskiego za akt wrogi osobom homoseksualnym czy doświadczającym zaburzeń dotyczących płci. Instytut Ordo Iuris wskazywał, że było to uderzenie w dobre imię powiatu opoczyńskiego, pokazanie go jako obszaru, na którym zalegalizowano nienawiść wobec określonej grupy osób, a w konsekwencji stworzenie niebezpieczeństwa odcięcia powiatu od funduszy europejskich, zaburzenia korzystnego klimatu inwestycyjnego czy relacji z zaprzyjaźnionymi jednostkami samorządu terytorialnego w kraju i za granicą.
Sąd Okręgowy uznał jednak, że dobra osobiste powiatu opoczyńskiego nie zostały naruszone. Zachowanie pozwanych, pomawiąjących powiat o takie zachowanie, które w sposób oczywisty poniża go w opinii publicznej podważa zaufanie potrzebne do wykonywania ustawowych zadań powiatu, wpisał w toczącą się debatę, spór światopoglądowy i stojącą u jego podstaw wolność słowa. Co jednak może być szczególnie niebezpieczne z punktu widzenia wolności słowa, sąd uznał, że wskazanie w uchwale przyjętej przez powiat opoczyński, iż stanowi ona w szczególności reakcję na „deklarację LGBT”, ma świadczyć o traktowaniu osób o skłonnościach homoseksualnych i doświadczających zaburzeń tzw. tożsamości płciowej jako zagrożenia, w szczególności dla dzieci. Twierdzenia autorów Samorządowej Karty Praw Rodzin, iż ma ona stawiać odpór naruszeniom praw rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania zgodnego z własnymi przekonaniami ze strony wchodzących bezprawnie do szkół organizacji LGBT, mają usprawiedliwiać formułowanie zarzutu nienawiści w stosunku do osób identyfikujących się z tym ruchem. Oznaczałoby to, że nie krytyka ruchu LGBT, ale eksponowanie takich wartości konstytucyjnych jak tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami czy ochrona dziecka przed demoralizacją, czyni zasadnym obrażanie przez lewicowych aktywistów podmiotu, który broni tych wartości.
„Według Sądu Okręgowego, o rzetelności twierdzeń pozwanych mają stanowić dokumenty instytucji unijnych, w szczególności Parlamentu Europejskiego, widzącego dyskryminację w braku instytucjonalizacji tzw. małżeństw osób tej samej płci czy możliwości adopcji przez takie pary dzieci. Zarzuty pozwanych legitymizuje więc stanowisko wprost godzące w polski ład konstytucyjny i to instytucji, która nie ma żadnego umocowania do ingerowania w regulacje prawa rodzinnego państwa członkowskiego UE. W tych okolicznościach, będziemy rekomendować powiatowi opoczyńskiemu wywiedzenie apelacji od omawianego rozstrzygnięcia” – zaznacza adw. Paweł Szafraniec z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.