
W miniony wtorek James Daniel Jordan – przewodniczący Komisji do spraw Sądownictwa Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, wraz z czterema innymi członkami tej Komisji, skierował pismo do Michaela McGratha, Komisarza Komisji Europejskiej ds. demokracji, wymiaru sprawiedliwości i praworządności, w którym zwrócił się z zapytaniem, jak Unia Europejska zamierza zareagować na działania rządu Donalda Tuska. Jako pretekst do zainteresowania się tą sprawą kongresmeni wskazali potencjalny negatywny wpływ, jaki działania polskiego rządu mogą wywrzeć na standardy ochrony wolności słowa, w tym również w skali globalnej (ze względu na korzystanie przez wielkie platformy z jednego, niezróżnicowanego regionalnie standardu oceny treści w tym zakresie), co mogłoby następnie bezpośrednio dotknąć obywateli USA. Konkretnym przykładem takiego działania ma być wniosek, jaki Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa − Państwowy Instytut Badawczy miała złożyć w listopadzie zeszłego roku do platformy Tik Tok o usunięcie z niej filmiku, krytycznego wobec idei promowania samochodów elektrycznych. Jako powód do usunięcia wskazano to, że w filmiku sugeruje się, że samochody elektryczne nie są rozwiązaniem korzystnym ani z ekonomicznego, ani też i z ekologicznego punktu widzenia.
We wniosku wskazano również na szereg działań obecnego rządu, stanowiących naruszenia praworządności, takie jak niehumanitarne traktowanie ks. Michała Olszewskiego podczas jego aresztowania, podnoszone w mediach możliwe przyczynienie się do śmierci Barbary Skrzypek w związku z niezagwarantowaniem jej praw podczas przesłuchania w sprawie motywowanej politycznie, czy wreszcie dążenie do pozbawienia Telewizji Republika koncesji na nadawanie w paśmie ogólnopolskim. To wykorzystywanie prawa jako broni w walce politycznej, służącej do prześladowania opozycji, zostało przez kongresmenów przyrównane do działań administracji poprzedniego prezydenta USA – Josepha Bidena.
Więcej na ten temat na portalu obserwator-praworzadnosci.pl – LINK
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock