główne PUNKTY
1
Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu umarzający postępowanie przeciwko Piotrowi Wielgusowi, oskarżonemu o zakłócenie Mszy Świętej w czasie tzw. czarnych protestów, z uwagi na przedawnienie karalności wykroczenia.
2
Zdaniem sądu, postępowanie męża posłanki Joanny Scheuring-Wielgus nie było złośliwe. Sąd pierwszej instancji uznał, że Piotr Wielgus swoim zachowaniem wypełnił znamiona wykroczenia z art. 51 Kodeksu wykroczeń, jednak umorzył postępowanie z uwagi na przedawnienie karalności czynu.
3
Sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy skierował Sąd Najwyższy po uwzględnieniu kasacji Prokuratora Generalnego.
4
W postępowaniu Instytut Ordo Iuris reprezentował pokrzywdzone małżeństwo uczestniczące w Mszy św.

Sąd Okręgowy w Toruniu wydał wyrok w sprawie zdarzenia, do którego doszło w październiku 2020 roku, w czasie tzw. czarnych protestów, które wybuchły po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego uznającym za niezgodny z Konstytucją przepis dopuszczający aborcję z powodów eugenicznych. Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus wraz z mężem weszli wówczas do kościoła św. Jakuba w Toruniu podczas trwającej Mszy Świętej. W trakcie nabożeństwa demonstracyjnie przeszli przez nawę główną Kościoła, a następnie stanęli przed ołtarzem, trzymając transparenty prezentujące poglądy ruchów aborcyjnych.
Piotr Wielgus został oskarżony o złośliwe zakłócanie aktu kultu religijnego oraz o obrazę uczuć religijnych, czyli o przestępstwa z art. 195 i 196 Kodeksu karnego. W postępowaniu uczestniczył Instytut Ordo Iuris, występując w charakterze pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych – małżeństwa uczestniczącego we Mszy św.
Po skierowaniu przez prokuraturę aktu oskarżenia, Sąd Rejonowy w Toruniu uznał, że sprawa może zostać umorzona bez przeprowadzania rozprawy – co w wyjątkowych przypadkach dopuszcza art. 339 §3 Kodeksu postępowania karnego. Zdaniem sądu, zebrane dowody jednoznacznie wskazywały, że nie doszło do wypełnienia znamion czynów z art. 195 § 1 i 196 k.k.
Pomimo złożonych przez prokuratora i oskarżycieli posiłkowych zażaleń, Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w mocy postanowienie o umorzeniu postępowania. Od tego orzeczenia kasację wniósł Prokurator Generalny, zarzucając sądowi drugiej instancji rażące naruszenie przepisów postępowania karnego – w szczególności brak właściwej, wszechstronnej kontroli odwoławczej. W efekcie, w jego ocenie, utrzymanie w mocy decyzji o umorzeniu było nieuzasadnione. Sąd Najwyższy zgodził się z tymi zarzutami i uchylił zarówno zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego, jak i poprzedzające je postanowienie Sądu Rejonowego. W rezultacie sprawa trafiła z powrotem do pierwszej instancji.
W październiku 2024 r. Sąd Rejonowy w Toruniu zmienił kwalifikację czynu Piotra Wielgusa z przestępstwa na wykroczenie z art. 51 § 1, czyli zakłócanie porządku publicznego. Uznał Obwinionego winnym popełnionego wykroczenia oraz umorzył postępowanie z uwagi na przedawnienie karalności czynu. W ocenie sądu, przeszkadzanie przez Piotra Wielgusa w Mszy Świętej, nie miało charakteru złośliwego i nie wypełniło jednak znamienia przestępstwa określonego w art. 195 § 1 k.k.
Apelację od tego wyroku wniósł do Sądu Okręgowego pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych z Instytutu Ordo Iuris. Prawnicy wskazali, że zapatrywania prawne Sądu Najwyższego, który uchylił wcześniejsze umorzenia postępowania, powinny być dla Sądu Rejonowego wiążące w tej sprawie. Sąd Rejonowy pominął także istotne elementy zachowania Piotra Wielgusa w trakcie zdarzenia, wychwycone przez sąd kasacyjny.
W ocenie Ordo Iuris, sąd niewłaściwie ocenił też motywacje oskarżonego. Wpisy umieszczone w mediach społecznościowych wskazują bowiem, że Piotr Wielgus, wraz z małżonką, działali w celu zdobycia poklasku medialnego i w rzeczywistości ignorowali zgromadzonych wiernych i ich prawo do niezakłóconego udziału we Mszy św. Obwiniony wraz z małżonką przyłączali się bowiem do zorganizowanej akcji mającej na celu zakłócanie nabożeństw i dokuczanie ich uczestnikom. Instytut podkreślił również, że zachowanie protestujących wywołało wśród wiernych uczestniczących w Mszy św. rozproszenie oraz poczucie znieważenia i profanacji miejsca świętego. Prawnicy zauważyli również, że sąd błędnie zinterpretował pojęcie złośliwości. Zaznaczyli, że za zachowania złośliwe mogą być uznane takie, które nie tylko przez uczestników aktu religijnego są odebrane jako utrudniające przeżywanie obrzędu, ale też takie, które zostały ocenione jako manifestacja opinii politycznej, niegodna miejsca i czasu, w którym była wyrażona.
W ostatnim wyroku Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał jednak w mocy orzeczenie Sądu Rejonowego. W ocenie sądu, w pierwszej instancji prawidłowo ustalono stan faktyczny, tzn. zachowanie Piotra Wielgus wypełniało jedynie znamiona wybryku z Kodeksu wykroczeń, a nie cechowało się złośliwością. Sąd wskazał też, że orzekający ponownie sąd pierwszej instancji nie był związany zapatrywaniami prawnymi Sądu Najwyższego w tej sprawie.
W związku z wydarzeniami w kościele św. Jakuba w Toruniu toczyło się też postępowanie przeciwko posłance Joannie Scheuring-Wielgus. Postępowanie to zostało umorzone najpierw przez Sąd Rejonowy w Toruniu, a następnie przez Sąd Okręgowy w Toruniu. Prokurator Generalny złożył kasację w tej sprawie, tej jednak nie uwzględnił Sąd Najwyższy.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock











