główne PUNKTY
1
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy podtrzymał postanowienie Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ o umorzeniu śledztwa w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc”.
2
Wystawiona w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy sztuka zawierała wiele elementów obrazoburczych dla chrześcijan i Polaków.
3
W spektaklu przedstawiono m.in. scenę symulowanego gwałtu dokonanego na osobie ucharakteryzowanej na muzułmankę przez postać stylizowaną na Jezusa Chrystusa. Jedna z aktorek wyciągnęła też z między nóg materiał przypominający polską flagę.
4
Reżyserem przedstawienia był Chorwat Olivier Frijić, znany z innej bluźnierczej sztuki – „Klątwy”.
5
Pomocy prawnej pokrzywdzonym udzielił Instytut Ordo Iuris.

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Zostało ono umorzone w grudniu 2024 r. przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Północ. Instytut Ordo Iuris reprezentujący w postępowaniu pokrzywdzonych złożył zażalenie na decyzję prokuratury. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy utrzymał jednak w mocy postanowienie o umorzeniu. Reżyserem spektaklu był Chorwat Olivier Frijić, twórca innego przedstawienia – „Klątwy”, co do której również wiele lat toczyło się postępowanie.
Zawiadomienie w tej sprawie złożyły dwie kobiety, które były widzami spektaklu wystawionego 25 września 2016 r. Przedstawienie odgrywane było w języku obcym z wyświetlanymi polskimi napisami. Elementy bluźniercze wystąpiły już na początku spektaklu. Sztuka rozpoczęła się od kolędy „Cicha noc”, przy dźwiękach której aktorzy rozbierali się do naga i łączyli się w pary hetero- i homoseksualne, po czym wykonywali czynności o charakterze erotycznym. W innej ze scen na krzyżu utworzonym z kanistrów na benzynę wisiał mężczyzna w wieńcu podobnym do korony cierniowej. Aktor miał na biodrach biało-czerwoną przepaskę. Mężczyzna zszedł z krzyża i podszedł do aktorki mającej na twarzy chustę przypominającą muzułmański hidżab. Aktor zerwał jej chustę z twarzy, po czym pchnął kobietę na ziemię i dokonał na niej symulowanego gwałtu. Twarz kobiety wyrażała cierpienie i poniżenie. W trakcie spektaklu doszło też do sceny, w której aktorka grająca muzułmankę wyciągnęła biało-czerwony materiał z krocza. Następnie został on pionowo zawieszony nad sceną.
Prokuraturę Rejonowa Bydgoszcz-Północ zdecydowała się jednak umorzyć postępowanie. Postanowienie w tej sprawie zostało wydane 31 grudnia 2024 r. Zdaniem prokuratury, spektakl „nie zawiera znamion czynów zabronionych w postaci obrazy uczuć religijnych, publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej i flagi Rzeczypospolitej Polskiej”. Prokurator utrzymywał, że nie można uznać, że przedmiot wyjmowany przez aktorkę z krocza jest flagą Polski, mimo że w spektaklach granych w innych krajach materiał ten przypominał odpowiednio flagę Austrii, Niemiec i Słowacji.
Zażalenie na to umorzenie złożył Instytut Ordo Iuris. Prawnicy wskazali, że prokurator w uzasadnieniu postanowienia nie wskazał jasno, jaki stan faktyczny sprawy ustalił, które dowody uznał za wiarygodne, a które odrzucił oraz na jakiej podstawie uznał, że nie doszło do przestępstwa. Ponadto wskazywał, że w uzasadnieniu umorzenia błędnie oceniono zeznania świadków. Pojawiają się tam daleko idące sprzeczności z całością materiału dowodowego, m.in. stwierdzenie, że użyty w spektaklu materiał nie był flagą państwową. Instytut podkreślił również, że wykorzystane w postępowaniu opinie biegłych są w większości nazbyt lakoniczne i nie zawierają uzasadnienia przedstawianych w niej twierdzeń, uniemożliwiając rzeczowe ustosunkowanie się do nich przez strony oraz dokonanie ich oceny przez organ procesowy, a następnie sąd.
Ordo Iuris wskazuje również, że wolność wypowiedzi i ekspresji artystycznej nie jest niczym nieograniczona, co potwierdza orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
W wydanym w ostatnich dniach orzeczeniu, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy utrzymał w mocy postanowienie prokuratury. Sąd przyznał, że uzasadnienie umorzenia zawierało wady, jednak ocena dowodów została dokonana w sposób prawidłowy. W ocenie sądu, reżyser nie miał zamiaru znieważenia polskiej flagi i obrazy uczuć religijnych.
Czytaj też:
Źródło zdjęcia okładkowego: iStock











