główne PUNKTY
1
Instytut Ordo Iuris złożył wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego Uczelnianej Komisji Dyscyplinarnej Uniwersytetu Warszawskiego prof. Magdaleny Środy i Dominika Puchały.
2
Sprawa, w której ma orzekać Komisja dotyczy wypowiedzi dr. hab. Jacka Kochanowskiego, który w 2021 r. twierdził m.in., że „polscy biskupi są idiotami” oraz że będzie „zwalczał katotalibów”.
3
Rzecznik dyscyplinarny na Uniwersytecie Warszawskim umorzył postępowanie w tej sprawie. Instytut Ordo Iuris złożył wówczas zażalenie na umorzenie do Uczelnianej Komisji Dyscyplinarnej. Przewodniczącą jej składu ma być prof. Magdalena Środa.
4
W trosce o bezstronność i obiektywizm rozstrzygnięcia, Instytut złożył wniosek o wyłącznie ze składu prof. Magdaleny Środy. Nie ze względu na jej lewicowe czy feministyczne poglądy, ale na publicznie wygłoszoną krytykę działalności Instytutu na kilka dni przed rozprawą.
5
Wniosek o wyłączenie dotyczy też innego członka komisji – Dominika Puchały – który jest tak aktywistą LGBT i kandydował w wyborach z ramienia Partii Razem, do której należy też dr hab. Jacek Kochanowski.

Sprawa, którą ma rozstrzygać Uczelniana Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego dotyczy wpisów umieszczonych przez wykładowcę UW, socjologa dr. hab. Jacka Kochanowskiego, w mediach społecznościowych. W 2021 r. pisał on m.in., że „płód to nie dziecko. Aborcja to zabieg. Masturbacja to świetna przyjemność. Seks w wiele osób jeszcze lepsza. Polscy biskupi są idiotami. Oto kilka naukowych twierdzeń. Każdego dowiodę”. Dr hab. Kochanowski stwierdził też m.in., że „(…) skończyły się debaty, w tej sprawie skończył się uprzejmy język. Przemoc prawna i płynący za nią ściek mowy nienawiści uprawnia nas do obrony: słownej, a także fizycznej na ulicach (…)”. Wykładowca twierdził również: „będę z całym profesorskim majestatem, jako profesor Uniwersytetu Warszawskiego, jako przedstawiciel nauki, jako intelektualista zwalczał katotalibów”.
W maju 2021 r. Instytut Ordo Iuris złożył do rektora Uniwersytetu Warszawskiego zawiadomienie w sprawie wypowiedzi socjologa. Zdaniem Instytutu, wpisy dr. hab. Kochanowskiego (w tym dotyczące bezpośrednio Instytutu) uchybiały godności zawodu nauczyciela akademickiego.
Dopiero po ponad trzech latach rzecznik dyscyplinarny UW dr hab. Dariusz Szafrański wszczął postępowanie w tej sprawie. Postępowanie zostało umorzone 10 grudnia 2024 r. Rzecznik stwierdził, że dr hab. Kochanowski „nie miał na celu obrażania żadnej grupy społecznej”, lecz „zwrócenie uwagi na istotne wyzwania współczesności”. Rzecznik uznał, że wpisy wykładowcy nie uchybiają godności nauczyciela akademickiego i nie mogą być uznane za przewinienie dyscyplinarne. Instytut Ordo Iuris złożył zażalenie na postanowienie o umorzeniu tego postępowania.
Przez kolejne ponad 10 miesięcy nic się w tej sprawie nie działo. Nagle 6 listopada Instytut otrzymał e-mailem zawiadomienie o wyznaczeniu na 12 listopada rozprawy oraz o składzie Uczelnianej Komisji Dyscyplinarnej, który się nią zajmuje. Jak się okazało wśród trzech osób, które mają orzekać znaleźli się prof. Magdalena Środa oraz Dominik Puchała.
Prof. Środa, 2 listopada, z całą pewnością już wiedząc, że jest członkiem składu orzekającego w sprawie, w której uczestniczy Instytut Ordo Iuris (bo kilka dni wcześniej, 28 października 2025 r., jako przewodnicząca składu wydała zarządzenie wyznaczające rozprawę), opublikowała na swoim profilu na Facebooku wpis, z którego wynika, że otrzymuje newsletter od Ordo Iuris oraz Roberta Bąkiewicza. Jej zdaniem, Instytut i wspomniany działacz mają głosić „nietolerancję, szczucie, nienawiść, ksenofobię, faszyzm i proste kłamstwa”. Prof. Środa nazwała też obojga nadawców newslettera „szczujniami”. Instytut wskazuje, że prof. Środa ma prawo nie zgadzać się z Ordo Iuris i go krytykować. Nie powinna jednak wówczas przekonywać opinii publicznej o swej bezstronności i rozstrzygać w uczelnianym postępowaniu dyscyplinarnym w sprawie, w której stroną (jako pokrzywdzony) jest Instytut.
Z kolei Dominik Puchała – tak jak obwiniony w tej sprawie dr hab. Jacek Kochanowski – jest aktywistą LGBT (organizował Marsze Równości w Częstochowie i Czarne Marsze). Jest on też współredaktorem i współautorem dzieła pt. „Ideologia, której nie było. Kto straszy w Polsce «gender». Jeden z rozdziałów napisała znana aktywistka lewicowa Klementyna Suchanow.
Dominik Puchała bada naukowo zjawisko przejmowania słów obraźliwych przez mniejszości oraz tzw. mowę nienawiści i ruchy skrajnie prawicowe. W „Gazecie Wyborczej” wygłaszał on opinie, że „w Polsce ze słowem «pedał» nie jesteśmy na takim etapie jak ze słowem «queer», które przeszło drogę od słowa obraźliwego do całkiem neutralnego czy nawet afirmującego. Proces przejmowania słów jest powolny, ale wydaje się – to wynika z moich badań – że używanie ich także w Polsce przez osoby LGBT powoduje, że są odbierane jako mniej obraźliwe niż zwykłe obelgi” (…) Gdy słyszymy, że dwójka gejów mówi do siebie «pedale», to później użycie tego słowa w sytuacji agresywnej oceniamy jako mniej obraźliwe”.
Oprócz tego Dominik Puchała był lub nadal jest członkiem partii Razem. W 2018 z jej ramienia z pierwszego miejsca na liście kandydował do Sejmiku Województwa Śląskiego. Działacz Partii Razem ma zatem w postępowaniu dyscyplinarnym rozstrzygać sprawę innego, nie tylko lewicowego aktywisty, ale również członka Partii Razem. Dr hab. Jacek Kochanowski na swoim blogu w czerwcu 2025 r. ogłosił bowiem, że wstąpił do warszawskich struktur Partii Razem.
Postępowanie dyscyplinarne nauczycieli akademickich jest procedurą bardzo zbliżoną do postępowania karnego. Rządzą nim te same reguły określone w Kodeksie postępowania karnego lub podobne określone w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce lub w rozporządzeniu ministra ds. szkolnictwa wyższego. Tak samo jak w procesie sądowym w sprawie zwykłego przestępstwa (ale też we wszelkich innych cywilizowanych procedurach – cywilnej, administracyjnej, sądowoadministracyjnej) nie mogą orzekać osoby, co do których bezstronności są wątpliwości.
Gdy członek składu orzekającego publicznie wygłasza krytykę jednego uczestnika postępowania (tu pokrzywdzonego) lub jest z uczestnikiem (tu obwinionym) powiązany ideowo i politycznie lub nawet organizacyjnie, to dochodzi do podręcznikowego przykładu uzasadnionych wątpliwości co do jego bezstronności. Dlatego Instytut złożył wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego prof. Magdaleny Środy i mgr. Dominika Puchały.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock











