główne PUNKTY
1
W marcu 2023 r. Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragi skazał aktywistkę na ograniczenie wolności za przekazanie tabletek poronnych kobiecie będącej w ciąży bliźniaczej.
2
Pełnomocnicy Justyny Wydrzyńskiej złożyli apelację od wyroku i wnieśli o umorzenie sprawy.
3
O uchylenie wyroku i ponowne przekazanie sprawy do pierwszej instancji podczas rozprawy apelacyjnej wnosiła prokuratura, mimo że wcześniej nie kwestionowała ona statusu sędziego.

Sprawa trafiła do organów ścigania dzięki zawiadomieniu skierowanemu przez męża kobiety, której Justyna Wydrzyńska przekazała środki poronne. Prokuratura oskarżała aktywistkę o przestępstwo z art. 152 § 2 Kodeksu karnego. Przepis ten zakazuje pomocnictwa w aborcji z naruszeniem przepisów ustawy. Działaczka usłyszała również zarzut przechowywania środków farmakologicznych z zamiarem wprowadzenia ich do obrotu bez zezwolenia, co penalizuje art. 124 Prawa farmaceutycznego.
W marcu 2023 r. Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragi uznał Justynę Wydrzyńską winną przestępstwa pomocnictwa w aborcji farmakologicznej. Aktywistka usłyszała wyrok 8 miesięcy ograniczenia wolności przez wykonywanie prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Uniewinniono ją natomiast od drugiego zarzutu.
Obrońcy Justyny Wydrzyńskiej wnieśli apelację od orzeczenia Sądu Okręgowego. Przed rozprawą apelacyjną Instytut Ordo Iuris przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie stanowisko odnoszące się do argumentacji obrońców oskarżonej. Tak, jak Instytut Ordo Iuris pisał 31 stycznia, podczas rozprawy prokuratura przyjęła linię ministra Adama Bodnara i rządu dot. status sędziów powołanych po 2018 r. i wniosła o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. SA przychylił się do wniosku prokuratury.
Jutro przedstawimy szczegółowe omówienie ustnych motywów Sądu Apelacyjnego.
Źródło zdjęcia okładkowego: Adobe Stock