Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).
Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.
Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.
Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.
Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.
W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]
12.06.2023
Demokracja deliberatywna (deliberative democracy), zwana inaczej demokracją debatującą lub dyskursywną to stosunkowo nowy termin, wprowadzony do obiegu naukowego w latach 80 poprzedniego stulecia przez amerykańskiego politologa Josepha M. Bessete’a[1]. Samo słowo pochodzi od angielskiego deliberation, które z kolei wywodzi się z łacińskiego słowa deliberatio, oznaczającego „rozważanie”, „przemyślanie” czy „zastanawianie”.
Reakcja na problemy demokracji
Tak jak większość nowych koncepcji, rozwój tego kierunku związany był z wieloma problemami oraz przeobrażeniami, z którymi demokracja przedstawicielska mierzy się od kilkudziesięciu lat. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim:
Odpowiedzą na powyższe problemy miałaby być właśnie demokracja deliberatywna. Pod nazwą tą kryję się wiele różnorodnych koncepcji, często rozumianych odmiennie w zależności od autora oraz niełatwych do zdefiniowania, łączy je jednak pewien wspólny element, mianowicie nacisk na debatę i wzajemną wymianę argumentów jako kluczowy element, stanowiący podstawę osiągnięcia konsensusu, ujmowanego jako swego rodzaju kompromis czy też złoty środek. Mówiąc innymi słowy, demokracja deliberatywna sprowadza się w swej istocie do dyskusji, rozumianej jako publiczna, racjonalna, nieskrępowana oraz merytoryczna debata, która jest centralną instytucją w ten sposób ujmowanego ustroju politycznego.
W tym typie demokracji wspomniany konsensus osiągany jest poprzez racjonalną wymianę argumentów pomiędzy losowo wybranymi, ale oddającymi poglądy różnych grup społecznych i reprezentatywnych w tym względzie przedstawicieli, którzy dyskutują nad danym problemem z udziałem ekspertów. Koncepcja ta opiera się więc na założeniu, że rozumni obywatele poprzez zapoznanie się z różnymi argumentami drugiej strony są w stanie zmienić swoje wcześniejsze preferencje i uzgodnić racjonalne oraz dalekowzroczne stanowisko w jakimś konkretnym przypadku.
Ważnym aspektem deliberacji jest również fakt, iż podejmowane w ten sposób decyzje, w tym stanowione prawo, cieszą się większą legitymizacją, jako że zostały podjęte przez reprezentantów różnych grup z uwzględnieniem wszystkich poglądów a ich kształt jest efektem swoistego konsensusu.
Można więc stwierdzić, iż deliberacja ma na celu wzmocnienie demokracji, przede wszystkim poprzez podniesienie jej jakości oraz ulepszenie form i charakteru. Ma to nastąpić dzięki bezstronności, racjonalizacji i efektywności procedur oraz odpowiedniemu wbudowaniu debaty w system polityczny. Ważne jest także podnoszenie kompetencji obywateli.
Koncepcje demokracji delibaratywnej
Jak już wcześniej wspomniano, istnieje wiele różnych koncepcji demokracji deliberatywnej, które można podzielić wedle różnych kryteriów. Kluczowe różnice oraz problemy pojawiające się na gruncie omawianej teorii to przede wszystkim:
Jak to funkcjonuje?
Koncepcja demokracji deliberatywnej zyskała na popularności w latach 90. poprzedniego stulecia, stąd też mowa o tzw. deliberatywnym zwrocie w tamtym okresie, przez co rozumie się wzrost zainteresowania tą teorią. Samą myśl dotyczącą demokracji deliberatywnej można podzielić na dwa najważniejsze nurty. Pierwszy z nich związany jest z teorią krytyczną, a za jej głównego i najwybitniejszego przedstawiciela uznawany jest wywodzący się ze środowiska szkoły frankfurckiej niemiecki myśliciel Jürgen Habermas (ur. 1929). Druga, liberalna związana jest natomiast z postacią równie wybitnego amerykańskiego filozofa Johna Rawlsa (1921-2002).
Demokracja deliberatywna, instytucjonalnie przejawia się poprzez następujące formy:
Praktyczne wdrożenie demokracji deliberatywnej
Najbardziej znanym przykładem zastosowania demokracji deliberatywnej w praktyce jest Irlandia. Powołanie specjalnego panelu, Zgromadzenia Obywatelskiego (Citizens' Assembly) w Irlandii w 2016 roku miało na celu przedyskutowanie i zarekomendowanie zmian w irlandzkim prawie aborcyjnym, co skutkowało referendum w 2018 roku, które zalegalizowało aborcję na życzenie.
Przypadek irlandzki jest ciekawy z dwóch powodów. Po pierwsze, część naukowców twierdzi, iż Zgromadzenie posłużyło tak naprawdę za doskonałe narzędzie, dzięki któremu politycy zrzucili z siebie ciężar politycznej odpowiedzialności, przenosząc go na inne grono, w tym przypadku na panel obywatelski. Miałoby to wynikać z ich obawy o utratę wyborców, zdawali sobie oni bowiem sprawę z kontrowersyjnego charakteru debaty aborcyjnej[2].
Po drugie, samo Zgromadzenie Obywatelskie stało się przedmiotem pewnej krytyki związanej ze swym składem, a właściwie jego wadami. Odnosi się to zwłaszcza do kwestii reprezentatywności. I tak, Zgromadzenie nie w pełni odzwierciedlało realia społeczno-geograficzne, poprzez mniejszą niż ogólnie liczbę osób z obszarów wiejskich[3] (głosujących częściej przeciw w 2018 roku) oraz większą niż w populacji liczbę osób z klasy średniej i wyższej (w 2018 roku częściej glosujących za)[4]. W Zgromadzeniu nadreprezentowane były również osoby niereligijne, który częściej opowiadały się za dopuszczeniem aborcji na żądanie[5]. Znaczenie ma także fakt, iż Zgromadzenie nie było w stanie wyjaśnić sposobu oraz argumentacji, które doprowadziły ten organ do takich a nie innych wniosków[6].
Podsumowując, demokracja deliberatywna to stosunkowo młoda i interesująca koncepcja, jej ocena sprowadza się jednak do kilku ważnych kwestii, którymi są:
1. Rola i miejsce demokracji deliberatywnej w ustroju państwa.
2. Kwestia bezstronności uczestników oraz sposób wyboru ekspertów, a także zapewnienie odpowiednich procedur.
3. Zagrożenia związane z demokracją deliberatywną (np. możliwość ewentualnej manipulacji ludźmi lub niereprezentatywnego doboru uczestników).
Wkrótce ukaże się obszerny raport Instytutu Ordo Iuris poświęcony zagadnieniu demokracji deliberatywnej.
Patryk Ignaszczak – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris