Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
katecheza

katecheza

Edukacja

01.07.2024

Religia zostaje w szkole! Apel do MEN

· Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało projekt rozporządzenia, które zakłada zmiany w organizacji lekcji religii w szkołach.

· MEN chce ograniczenia liczby godzin katechezy, przeniesienia tych zajęć na pierwszą lub ostatnią godzinę lekcyjną, organizacji lekcji religii w łączonych grupach międzyklasowych czy rezygnacji z wliczania ocen z religii do średniej.

Czytaj Więcej
Wolność religii w szkole

13.05.2024

Krok do wyrugowania religii ze szkół. Dyskryminujący projekt Ministerstwa Edukacji  

· Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza ograniczyć liczbę godzin zajęć z religii i etyki w szkole.

· Zmiany w zasadach organizacji tych lekcji doprowadzą do dyskryminacji uczniów chcących uczestniczyć w zajęciach.

· Wprowadzenie modyfikacji poskutkuje również falą zwolnień wśród katechetów.

· Projektowane zmiany naruszają art. 53 ust. 1 oraz 53 ust. 4 Konstytucji RP.

· Działania Ministerstwa mają na celu zniechęcenie młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

 

Projektowane zmiany w organizacji lekcji religii

 

Po zapowiedziach Minister Edukacji Barbary Nowackiej[1], dotyczących ograniczenia finansowania lekcji religii z budżetu państwa, resort edukacji zamierza wprowadzić kolejne zmiany, które mogą skutkować zmniejszeniem liczby godzin lekcji religii i etyki w szkołach. 30 kwietnia na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Edukacji zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach[2]. Zmiany dotyczą możliwości łączenia uczniów uczęszczających na lekcje religii lub etyki w jedne grupy międzyoddziałowe (obejmujące uczniów na tym samym etapie nauczania) lub międzyklasowe (zrzeszające uczniów z różnych etapów kształcenia) Do tej pory taka możliwość łączenia uczniów miała miejsce dopiero w sytuacji, w której liczba uczniów w danej klasie lub oddziale była mniejsza niż 7[3]. Zgodnie z nowymi regulacjami, placówki miałyby mieć możliwość łączenia w grupy również takie klasy lub oddziały, w których zgłosiło się na lekcje religii albo etyki 7 lub więcej uczniów[4]. Łączone grupy mogłyby przy tym liczyć maksymalnie:

·      25 wychowanków/uczniów w przedszkolach i klasach I-III szkoły podstawowej,

·      30 uczniów klasach IV-VIII szkoły podstawowej,

·      bez limitu - w szkołach ponadpodstawowych[5].

Szczegółowe regulacje przewidziano dla grup z wychowankami lub uczniami, którzy posiadają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego[6].

 

Dyskryminacja uczniów uczęszczających na katechezę

 

W projekcie rozporządzenia przewidziano także, że w szkołach podstawowych łączone grupy międzyklasowe mogłyby obejmować wyłącznie uczniów klas I–III albo IV–VIII[7]. Wobec tego może dochodzić do sytuacji, w której różnica wieku pomiędzy uczniami grupy międzyklasowej, złożonej z uczniów klasy IV i VIII, może wynosić nawet 5 lat. Jak wynika bowiem z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe[8], naukę w I klasie szkoły podstawowej może rozpocząć dziecko, które w danym roku kalendarzowym kończy 6 lat. Takie dziecko, uczęszczając do klasy IV szkoły podstawowej, miałoby rocznikowo 9 lat. W sytuacji natomiast, w której uczeń zaczyna naukę w klasie I szkoły podstawowej mając lat 7, to będąc w klasie VIII szkoły podstawowej, rocznikowo będzie miał 14 lat.

 

4-letnia lub 5-letnia różnica wieku pomiędzy uczniami w łączonej grupie międzyklasowej może rodzić realne trudności w odpowiednim dostosowaniu treści nauczania do uczniów w różnym wieku. Dopuszczając tak dużą różnice wieku, Ministerstwo de facto uniemożliwi prowadzenie zajęć we właściwy sposób, co doprowadzi do radykalnego spadku i tak już kontestowanego poziomu jakości zajęć. Brak przewidzianej dopuszczalnej różnicy wieku pomiędzy uczniami w grupie międzyklasowej na niewielkim poziomie, np. w postaci łączenia w grupy międzyklasowe uczniów wyłącznie z klas sąsiednich rocznikowo, czyli np. IV-V, V-VI, VII-VIII etc., stanowi potwierdzenie ideologicznego ataku na wolę rodziców i uczniów oczekujących organizacji lekcji religii w szkole w zgodzie z konstytucyjnymi gwarancjami (Art. 53 ust. 4 Konstytucji RP[9]).

 

Projektowane zmiany mają na celu umożliwienie szkołom takiej organizacji lekcji religii, by nie tworzyć tzw. okienek osobom, które nie życzą sobie edukacji w zakresie wartości wyznawanych przez większość społeczeństwa. Ponadto zmiany doprowadzą do umiejscawiania lekcji religii na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, co, w zestawieniu z nieograniczoną możliwością łączenia klas, doprowadzi do dyskryminacji uczniów ambitniejszych, którzy chcą brać udział w lekcjach religii. Zajęcia te bowiem nie będą już dostosowane do planu lekcji konkretnej klasy, lecz odbywać się będą wcześnie rano lub późnym popołudniem – niezależnie od godzin rozpoczęcia i zakończenia zajęć poszczególnych klas. W efekcie doprowadzi to do konieczności oczekiwania po lekcji religii na rozpoczęcie innych zajęć lub pozostawania po zakończeniu zajęć, w oczekiwaniu na katechezę. Nierzadko może to trwać przez więcej niż jedną godzinę lekcyjną. Zrodzi to także negatywne skutki ekonomiczne dla szkół, bowiem szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę uczniom, którzy oczekują na rozpoczęcie lekcji religii, a przez to także pokryć koszty tego obowiązku, w tym np. wynagrodzeń pracowników szkoły.

 

Usunięcie katechetów ze szkół

 

Należy zaznaczyć, że zmiany mające z założenia na celu poszerzenie możliwości organizacji pracy szkół i przedszkoli w zakresie dysponowania kadrą pedagogiczną, mogą uderzyć w nauczycieli religii i etyki, zmniejszając ich wymiar zatrudnienia. W ocenie skutków regulacji (OSR) projektowanych zmian wprost wskazano, że zmiany te mogą „spowodować zmniejszenie wymiaru zatrudnienia nauczycieli religii (i etyki), a co za tym idzie konieczność poszukiwania przez nich innej pracy w przedszkolu, szkole lub poza przedszkolem lub szkołą".

 

Propozycja organizacji lekcji religii jako całkowicie oderwanych od planu zajęć danej klasy i modyfikacja ich charakteru w kierunku, zajęć dodatkowych jest fundamentalnie sprzeczna z konstytucyjnymi gwarancjami i stanowi dyskryminację uczniów. Ma na celu usunięcie ze szkół znacznej części katechetów i osób duchownych, którzy – jak pokazuje historia zgłoszeń do Instytutu Ordo Iuris – nieraz są jedynymi członkami grona nauczycielskiego, którzy kontestują inicjatywy szkolne niezgodne z programem nauczania i programem wychowawczym.

 

Konsekwencje społeczne zmian

 

Organizacja lekcji religii jako zajęć międzyklasowych czy wręcz ogólnoszkolnych/międzyszkolnych, w dodatku na pierwszej lub ostatniej lekcji, w oderwaniu od planu zajęć poszczególnych klas, doprowadzi do powstania wśród uczniów wrażenia, że edukacja w zakresie norm moralnych i etycznych karana jest dodatkowym czasem spędzonym w szkole, a rezygnacja z niej nagradzana jest czasem wolnym i w takim sensie jest promowana. W ten sposób dochodzi do swoistej dyskryminacji uczniów, którzy wybrali edukację zamiast czasu wolnego i premiowania tych, którzy świadomie pomijają edukację w wybranych obszarach. Takie rozwiązanie może zostać uznane za dyskryminujące osoby, które korzystają z wolności sumienia i religii uczestnicząc w lekcjach religii, która może być przedmiotem nauczania w szkole[10].

 

Budowa systemu zniechęcającego do uczestniczenia w zajęciach z religii albo etyki negatywnie wpłynie na socjalizację młodzieży oraz poczucie narodowej i europejskiej tożsamości. Treści zajęć religii i etyki opierają się bezpośrednio na fundamentach tożsamości kulturowej Europy i Polski, obejmujących nauczanie moralne i społeczne Kościoła, cywilizacyjnotwórczą rolę religii chrześcijańskiej czy wagę rozpoznania obiektywnych nakazów i norm etycznych w filozofii greckiej i chrześcijańskiej. Braki wiedzy w tych dziedzinach prowadzą do niezrozumienia świata, który w literaturze, sztuce, filmie, reklamie czy nawet rozrywce wykorzystuje toposy, aluzje, skojarzenia i motywy wywodzące się z religii i filozofii oraz kieruje się wartościami zakorzenionymi we wszystkich trzech filarach cywilizacji europejskiej – filozofii greckiej, prawie rzymskim i religii chrześcijańskiej[11]. Młodzież, która wskutek niedostatecznej inkulturacji nie odnajduje się w takim świecie i pozostaje poza optymalnym obszarem oddziaływania kultury, jest bardziej narażona na ryzykowne zachowania, w tym autodestrukcyjne i przestępcze[12].

 

Ponadto, wiedza religijna i etyczna ma funkcję kulturotwórczą, pomaga rozumieć i twórczo rozwijać trendy kulturowe oparte na ładzie społecznym i moralnym oraz szacunku w relacjach międzyludzkich. Z tego względu model, w którym uczniowie są zniechęcani do udziału w zajęciach z religii albo etyki jest czynnikiem wspierającym „wychowanie” pokolenia nihilistów, czyli osób nieuznających pewnych ani absolutnych, niewychodzących poza abstrakcję, wartości moralnych, w tym wartości chrześcijańskich i uniwersalnych wartości etycznych, ściśle powiązanych z godnością osoby ludzkiej i prawami człowieka – wspólnych dla polskiego społeczeństwa i społeczności międzynarodowej. Zjawisko przemocy szkolnej, obniżenia autorytetu nauczycielskiego wśród młodzieży oraz narastające przejawy demoralizacji młodzieży[13] powinny zostać uznane za istotny sygnał niedowartościowania elementów wychowawczych w przestrzeni szkolnej[14].

 

Obecnie trwa etap konsultacji publicznych i opiniowania projektu rozporządzenia, który zakończy się w okolicach końca maja. Ministerstwo chciałoby, aby projektowane zmiany weszły w życie od 1 września 2024 r.

 

 

 

 

Dr Łukasz Bernaciński – członek zarządu Instytutu Ordo Iuris

Radca prawny Marek Puzio – starszy analityk Centrum Badań i Analiz Instytutu Ordo Iuris

 

 
 
Czytaj Więcej

28.03.2024

Rząd dał sygnał do ataku na religię w szkole

W toku kampanii wyborczej ostrzegaliśmy, że antykatolickie wystąpienia polityków oznaczać będą szybki atak na nauczanie religii w szkole i na prawo do klauzuli sumienia, a także ideologizację edukacji, wypowiedzenie konkordatu i finansowy szantaż wobec Kościoła. Ostatnie miesiące dowiodły, że nasze przewidywania były trafne. Co więcej, wrogie wobec religii wypowiedzi polityków ośmieliły aktywistów nienawidzących chrześcijan do ataków na nasze konstytucyjne prawa i wolności.

Premier Donald Tusk Donald Tusk zapowiadał „natychmiast po wygranych przez PO wyborach, przeprowadzenie procesu oddzielenia Kościoła od państwa ze wszystkimi tego skutkami”. W radykalizmie ścigał się z nim Szymon Hołownia, obiecujący osłabienie ochrony prawnej uczuć religijnych oraz likwidację funkcji oficjalnych kapelanów.

Jak wygląda „opiłowywanie katolików”?

Na początku marca po pomoc do naszych prawników zwrócili się rodzice dzieci z jednej ze szkół podstawowych na Mazowszu, gdzie dyrekcja odmówiła udostępnienia sali szkolnej na potrzeby rekolekcji wielkopostnych, które do tej pory odbywały się co roku w szkole. Przed podjęciem tej decyzji nie tylko nie pytano rodziców o opinię, ale nawet nie przekazano im informacji, że taka decyzja została podjęta.

Z informacji uzyskanych od rodziców wynika, że zmiana dotycząca rekolekcji była wynikiem zastraszenia szkoły przez fundację „Wolność od religii”. Antychrześcijańscy aktywiści wysyłają do placówek oświatowych pogróżki wyciągnięcia konsekwencji prawnych za… organizowanie w szkołach wydarzeń, apeli lub uroczystości o chrześcijańskim charakterze. Ta sama fundacja zwalcza nawet szkolne „bale wszystkich świętych” i podburza w mediach społecznościowych uczniów do zgłaszania i protestowania przeciwko wszelkim tego typu wydarzeniom.

O ile przez lata podobni radykałowie pozostawali marginesem, teraz mogą cieszyć się pełnym poparciem urzędników ministerstwa oraz kuratorów. Nasze wsparcie dla rodziców i szkół staje się więc pilną koniecznością.

Dlatego opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej i w naszym portalu „Vademecum katolika” szereg opracowań dotyczących praw dzieci i ich rodziców w szkole – między innymi poradniki prawne dla rodziców i dla nauczycieli, a nawet specjalne, odrębne poradniki na temat modlitwy i organizacji jasełek w szkole. Wyposażenie chrześcijan w wiedzę na temat ich praw jest bardzo istotne, gdy wrogowie wiary mogą liczyć na poklask i wsparcie nowego rządu.

Klauzula sumienia pod ostrzałem

Jednocześnie reagujemy na zapowiedzi i działania rządu uderzające w prawa ludzi wierzących. Sam premier Donald Tusk straszył ostatnio prokuraturą lekarzy odmawiających zabijania dzieci nienarodzonych. W specjalnej opinii prawnej wskazaliśmy na przepisy prawa polskiego i międzynarodowego oraz wyroki sądów, które zapewniają każdemu Polakowi prawo do sprzeciwu sumienia.

Klauzuli sumienia bronimy też przed sądami. Złożyliśmy kasację do Sądu Najwyższego w sprawie farmaceutki, która odmówiła pacjentce sprzedaży pigułki „Dzień po”. Zostaliśmy także poproszeni o trwałą współpracę, wsparcie i pomoc prawną dla członków ogólnopolskiego stowarzyszenia ginekologów, którzy obawiają się prześladowań za wierność wyznawanym wartościom i powoływanie się na gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia.

Chrześcijanie mają prawo do nauki religii w szkole

Wielkimi krokami zbliża się także ostateczna rozprawa z religią w szkołach, którą poprzedzono atakiem na rangę tego przedmiotu. Na początek, nowy rząd chce ograniczyć liczbę lekcji religii z 2 do 1 godziny w tygodniu, która ma być obligatoryjnie pierwszą lub ostatnią lekcją w ciągu dnia, usunąć ocenę z religii ze świadectwa szkolnego i wpływu na średnią ocen oraz usunąć katechetów z rad pedagogicznych. Sprzeciwiając się temu, sporządziliśmy już 3 analizy prawne. Wbrew kłamstwom radykałów, publiczne finansowanie lekcji religii w szkołach jest standardem w większości krajów UE. Niezbędne jest też wyjaśnianie, że pieniądze przeznaczone na ten cel są po prostu normalną pensją nauczycieli przedmiotu szkolnego, a obecność oceny z religii na szkolnym świadectwie wynika z samego faktu jej uznania jako przedmiotu szkolnego, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny.

Szkół dotyczą także, ogłoszone przez Ministerstwo Edukacji, potężne zmiany w programie nauczania, które nasi eksperci określili mianem „dechrystianizacji szkoły”. Budując koalicję organizacji nauczycielskich i ekspertów przedmiotowych, szykujemy się do walki z nadciągającą próbą zmiany rozporządzenia regulującego program kształcenia naszych dzieci.

Fundusz Kościelny pretekstem do ataków na Kościół

Odpowiedzieliśmy także na szeroko rozpowszechniane kłamstwa i manipulacje na temat źródeł finansowania Kościoła. Podczas konferencji zorganizowanej w Sekretariacie Episkopatu Polski, Łukasz Bernaciński z zarządu Ordo Iuris przypomniał, że Fundusz Kościelny powstał po to, by przekazywać poszkodowanym kościołom zyski z zagrabionych przez władze komunistyczne nieruchomości kościelnych. Przy okazji pokazaliśmy najlepsze sposoby na rozwiązanie stale nawracającego problemu. Przykładem państwa, które mogłoby być cenną inspiracją są między innymi Czechy, które zdecydowały się na częściową restytucję majątku odebranego w okresie komunistycznym Kościołowi w połączeniu z rozłożoną na roczne raty rekompensatą. Alternatywnym rozwiązaniem jest zastąpienie Funduszu dobrowolnym odpisem podatkowym działającym na podobnych zasadach co odpis na organizacje pożytku publicznego. Konferencja cieszyła się dużym zainteresowaniem mediów. Relacjonowały ją między innymi branżowe serwisy kościelne czy finansowe, a także najważniejsze portale ogólnopolskie jak Interia czy Onet.

Jeśli chrześcijanie pozostaną bierni, gdy lewicowy rząd odpala piły mechaniczne by zrealizować politykę „opiłowywania” katolików z rzekomych przywilejów, to wkrótce wszyscy obudzimy się w państwie wojującego ateizmu, gdzie nie będzie można mówić o swojej wierze ani nosić publicznie symboli religijnych takich jak różaniec, krzyżyk czy medalik.

Nie łudźmy się – radykałowie nie poprzestaną na likwidacji klauzuli sumienia i usunięciu religii ze szkół. Oni chcą wejść ze swą ateistyczną ideologią do naszych domów, rodzin, a nawet kościołów.

Zobowiązanie ze strony prawników i ekspertów Ordo Iuris jest jednoznaczne – nie porzucimy żadnego Polaka prześladowanego i gnębionego ze względu na wiarę. Polska tradycja i polska konstytucja stoją po stronie państwa, które "współdziała” z Kościołem „dla dobra człowieka i dobra wspólnego” (art. 25 Konstytucji). Polska tradycja ustrojowa odrzuca wojujące modele „państwa świeckiego”. Będziemy tej pięknej tradycji bronić.

 

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Wolność religii w szkole

01.02.2024

Religia, po złożeniu oświadczenia, jednak przedmiotem obowiązkowym

· Zgodnie z zapowiedziami, Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazało do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia, które wprowadza rezygnację z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych ocen klasyfikacyjnych z religii.

· Zdaniem Ministerstwa, zmiana wynika z faktu, że lekcje religii mają charakter nieobowiązkowy. Nowe prawo ma obowiązywać od 1 września 2024 r.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

23.01.2024

Czy chrześcijanie zostaną „opiłowani”?

Rząd Donalda Tuska zapowiada rewolucję prawną wymierzoną właśnie w prawa chrześcijan. W jej ramach katolicy mieliby zostać „opiłowani z przywilejów”. O tym, że zagrożenie jest poważne, świadczą kroki podejmowane obecnie na innych polach przez rząd, który nie waha się działać na pograniczu prawa, a nawet poza jego granicami, aby osiągnąć swoje polityczne zamierzenia. Mając to na uwadze, prawnicy Ordo Iuris z pełną determinacją występują w obronie praw osób wierzących.

 

Mówimy „nie” przemocy wobec chrześcijan

W ostatnim czasie sąd skazał agresywnego mężczyznę, który zaatakował uczestników publicznego różańca w centrum Elbląga. Napastnik wszedł pomiędzy grupę osób modlących się o zatrzymanie zabijania nienarodzonych dzieci, zdemolował sprzęt nagłaśniający i zażądał od organizatora przerwania modlitwy, grożąc pobiciem. Nasi prawnicy doprowadzili do wymierzenia oskarżonemu kary 5 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd wziął pod uwagę to, że mężczyzna przyznał się do winy i przeprosił ofiarę.

Ten wyrok pokazuje, że bardzo niedoskonałe prawo czasem jeszcze staje po stronie ofiar przemocy ze względu na wiarę, zapewniając chrześcijanom możliwość publicznej modlitwy i chroniąc ludzi przed ewentualnymi fizycznymi napaściami. Powyższe orzeczenie to jednak ciężko wypracowany przez naszych prawników wyjątek, reguła zaś wciąż jest zgoła odmienna.

Europa coraz mniej przyjazna chrześcijanom…

Podczas gdy w Polsce starania Ordo Iuris nie po raz pierwszy przywracają prawu właściwą moc, w wielu krajach (także nam bliskich) chrześcijanie nie mogą się publicznie modlić. W państwach rządzonych przez radykalną lewicę, prawa chrześcijan są stopniowo ograniczane. Przykładem takiej polityki jest Hiszpania, gdzie lewicowy rząd premiera Pedro Sancheza zakazał w grudniu publicznej modlitwy, w tym także różańca w intencji ojczyzny. Pretekstem do przyjęcia przepisów były masowe protesty Hiszpanów przeciwko amnestii dla katalońskich separatystów, bez poparcia których Pedro Sanchez nie mógłby stworzyć rządu.

W opublikowanej przez nas analizie przypomnieliśmy, że jeszcze dalej poszły w tej materii Australia i Wielka Brytania, które zakazały nawet modlitwy w myślach przed klinikami aborcyjnymi. Podkreślamy, że podobne przepisy naruszają wolność sumienia, stanowiącą jedno z podstawowych praw człowieka.

W osobnym tekście przeanalizowaliśmy orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznał, że wprowadzenie zakazu noszenia symboli religijnych przez pracowników administracji publicznej jest zgodne z prawem UE, o ile jest to stosowane w sposób ogólny i wobec każdego pracownika. Wskazaliśmy na niebezpieczeństwa związane z antychrześcijańskim kierunkiem, w którym zmierza Unia. Podkreśliliśmy, że Konstytucja RP gwarantuje Polakom wolność religijną, nakazując organom władzy publicznej zachowanie bezstronności w sprawach światopoglądowych oraz zapewnienie swobody wyrażania przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych w życiu publicznym.

Rewolucyjne zapowiedzi rządu Donalda Tuska

Rząd Donalda Tuska zapowiada rewolucję prawną wymierzoną właśnie w prawa chrześcijan. W jej ramach katolicy mieliby zostać „opiłowani z przywilejów”. O tym, że zagrożenie jest poważne, świadczą kroki podejmowane obecnie na innych polach przez rząd, który nie waha się działać na pograniczu prawa, a nawet poza jego granicami, aby osiągnąć swoje polityczne zamierzenia. Mając to na uwadze, prawnicy Ordo Iuris z pełną determinacją występują w obronie praw osób wierzących.

Od początku patrzymy nowej władzy na ręce i recenzujemy jej propozycje legislacyjne dotyczące wolności wyznania. Przeanalizowaliśmy umowę koalicyjną zawartą pomiędzy Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą i Lewicą, wskazując, że jej osiemnasty punkt nawołujący do wprowadzenia „rozdziału Kościoła od Państwa” jest zapowiedzią złamania art. 25 Konstytucji RP, który gwarantuje między innymi prawo do wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym oraz przewiduje, że państwo i związki wyznaniowe będą szanować wzajemną autonomię i współpracować dla dobra obywateli. Jest to tym bardziej istotne, gdyż kościoły i związki wyznaniowe są jedynymi podmiotami wymienionymi wprost w polskiej ustawie zasadniczej jako partnerzy państwa we współdziałaniu dla dobra wspólnego.

Zareagowaliśmy na zapowiedź Minister Edukacji Barbary Nowackiej, która chce ograniczyć katechezę do jednej godziny w tygodniu oraz umieścić tę lekcję jako pierwszą lub ostatnią w planie zajęć. W analizie prawnej zwróciliśmy uwagę, że polskie ustawodawstwo nie przewiduje możliwości obowiązkowego umieszczenia lekcji religii na początku lub na końcu zajęć danego dnia. Podkreśliliśmy, że jakiekolwiek próby ograniczenia lub utrudnienia uczestnictwa w zajęciach religii będą naruszać konstytucyjną zasadę bezstronności władz publicznych. Przygotowujemy opinię prawną poświęconą zapowiedziom niewliczania ocen z religii do średniej ocen w szkole.

W odpowiedzi na formułowane przez radykałów postulaty usunięcia lekcji religii ze szkół, opublikowaliśmy dwie analizy prawne. W pierwszej wskazaliśmy, że organizacja tych zajęć w szkołach stanowi wyraz poszanowania konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami. Zwróciliśmy uwagę na fakt, że nauczyciele religii mają taki sam status prawny, jak nauczyciele innych przedmiotów, a ich wynagrodzenie nie jest dotacją dla danej wspólnoty wyznaniowej, lecz wynagrodzeniem dla konkretnego nauczyciela.

Z kolei w drugiej przypomnieliśmy, że w większości państw Unii Europejskiej finansowanie nauczania religii ze środków publicznych jest standardem. Lekcje różnią się zakresem tematycznym, jednak w większości krajów odbywają się w szkole.

Wychodząc naprzeciw zapowiedziom likwidacji Funduszu Kościelnego, przygotowaliśmy komentarz prawny, w którym omówiliśmy jego powstanie, funkcjonowanie oraz perspektywy reformy.  Wykazaliśmy, że likwidacja Funduszu nie musi być działaniem destrukcyjnym. Aby tak się stało, należy uczynić zadość historycznym zobowiązaniom państwa wobec Kościoła oraz szanować wolność sumienia i religii jednostek. Wskazaliśmy, że najprostszym rozwiązaniem byłoby pójście drogą Czech, gdzie uchwalono zwrot mienia zagrabionego w okresie komunistycznym w połączeniu z rekompensatą majątkową w zamian za wycofanie się państwa z finansowego wspomagania związków wyznaniowych. W komentarzu omówiliśmy także możliwość zastąpienia Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym podobnym do tego na Organizacje Pożytku Publicznego. We współpracy z Katolicką Agencją Informacyjną przygotowaliśmy tekst poświęcony tej tematyce. Jest to kontynuacja współpracy rozpoczętej w lutym ubiegłego roku, kiedy to na wspólnej konferencji prasowej w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski zaprezentowaliśmy zbiór propozycji legislacyjnych z obszaru wolności sumienia i religii. Jedną z nich była właśnie reforma Funduszu Kościelnego.

Chrześcijanie nie mogą być bierni!

Szerzej o zagrożeniach związanych z urzeczywistnieniem radykalnie antykatolickich postulatów pisaliśmy w cyklu esejów „Gdy piłują chrześcijan...”, gdzie rozważyliśmy zgodność z prawem i ewentualne konsekwencje wprowadzenia w Polsce między innymi zakazu spowiedzi nieletnich, likwidacji klauzuli sumienia czy opieki kapelanów w szpitalach oraz wiele innych zapowiedzi politycznych, które teraz stają się faktem.

W publikacji mocno podkreśliliśmy, że przyjmowanie przez wierzących biernej postawy, w nadziei, że radykałowie po realizacji swoich pomysłów dadzą im spokój, nie prowadzi do wyciszenia konfliktu, ale ośmiela antychrześcijańskich polityków do wysuwania nowych żądań. Tak było we Francji w trakcie rewolucji francuskiej, gdzie początkowo biskupi sami zaproponowali zniesienie dziesięciny i nacjonalizację majątków kościelnych. Niedługo potem ośmieleni radykałowie dokonali kasaty zakonów oraz podporządkowali francuski Kościół państwu, zmuszając duchownych do odcięcia się od papieża. Budowanie atmosfery nienawiści do katolików zaowocowało powstaniem zinstytucjonalizowanego terroru, w ramach którego wierni zachowujący łączność z Rzymem i praktykujący swoją religię byli prześladowani i okrutnie mordowani.

Aby zwrócić uwagę opinii publicznej na zagrożenia związane z tworzeniem atmosfery nienawiści wobec katolików, co roku przygotowujemy raport poświęcony przestępstwom motywowanym nienawiścią wobec chrześcijan w Polsce. Publikacja za rok 2022 została już uwzględniona w oficjalnym raporcie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Opisaliśmy w niej napaści fizyczne, morderstwa, akty wandalizmu na miejsca i obiekty kultu, bezczeszczenie cmentarzy czy podpalanie kościołów.

Jeśli dziś skutecznie nie przeciwstawimy się uderzeniu w prawa chrześcijan, które zapowiada rząd Donalda Tuska, to już wkrótce pojawią się kolejne pomysły zmian prawnych uderzających w wierzących. W rezultacie bardzo szybko wyznawcy Chrystusa mogą w Polsce zostać sprowadzeni do roli prześladowanej większości, która będzie zmuszona ukrywać swoją religię w przestrzeni publicznej. Nadal możemy zatrzymać ten proces.

 

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Subskrybuj katecheza