Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
ministerstwo rodziny

ministerstwo rodziny

„Aktywny Rodzic” – program rządowy wciąż niechętny wobec osobistej opieki nad dziećmi

Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ujawniła, że rządowy program „Aktywny Rodzic” ma być przedmiotem prac rządu jeszcze w 2024 r. Nowe świadczenie przysługujące rodzicom dzieci do lat 3 ma składać się z aż trzech różnych wersji. „Babciowe”, czyli świadczenie dla niani lub członka rodziny w pełnej wysokości 1,5 tys. zł miesięcznie, ma być tylko jedną z nich. Drugą ma być zwiększenie wprowadzonego w 2021 r. dofinansowania do żłobka z 400 zł do 1,5 tys. zł. Trzecią – przyznanie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego (1 tys. zł miesięcznie przez rok albo 500 zł przez 2 lata) matkom wybierających osobistą opiekę, ale tylko nad pierwszym dzieckiem. Miesiąc temu Instytut Ordo Iuris wskazywał, że ograniczenie pomocy tylko do pracujących zarobkowo byłoby szantażem wobec matek preferujących opiekę osobistą. Nowe zapowiedzi tylko częściowo usuwają to zastrzeżenie, ponieważ wciąż wyłączone z pomocy są matki drugich i kolejnych dzieci, decydujące się na osobistą opiekę. Zdecydowanie bardziej polskiej demografii przysłużyłoby się po prostu podwyższenie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego i skokowe zwiększanie wsparcia, wraz z liczbą kolejnych posiadanych dzieci.

 

Zapowiedź ministerstwa: trzy alternatywne komponenty programu „Aktywny Rodzic”

 

Komponent programu „Aktywny Rodzic”

Wysokość świadczenia

Dotychczasowe przepisy

Opis

„Babciowe”

1.500,00 zł miesięcznie

Ustawa z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 – art. 50-53

Świadczenie dla niani lub członka najbliższej rodziny (np. babci lub dziadka), który zawarłby z rodzicem umowę uaktywniającą. Od wynagrodzenia brutto należy odprowadzać składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz na ubezpieczenie zdrowotne. Warunkiem otrzymania – zatrudnienie matki na umowie o pracę lub umowie zlecenia albo prowadzenie działalności gospodarczej lub rolniczej.

Dofinansowanie do opłaty za żłobek

Do 1.500,00 zł miesięcznie, nie więcej jednak niż wysokość opłaty rzeczywiście ponoszonej przez rodziców za pobyt

Ustawa z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 – art. 64c (dodany poprzez art. 48 pkt 12 ustawy z dnia 17 listopada 2021 r. o rodzinnym kapitale opiekuńczym)

Podwyższenie kwoty dofinansowania do opłaty za żłobek, klub dziecięcy lub dziennego opiekuna, która obecnie wynosi 400 zł miesięcznie na dziecko. Warunkiem otrzymania – zatrudnienie matki na umowie o pracę lub umowie zlecenia albo prowadzenie działalności gospodarczej lub rolniczej.

Rodzinny Kapitał Opiekuńczy na pierwsze dziecko

500,00 zł miesięcznie przez 2 lata albo 1000,00 zł miesięcznie przez 1 rok

Ustawa z dnia 17 listopada 2021 r. o rodzinnym kapitale opiekuńczym – art. 5 ust. 1

Świadczenie przysługiwałoby matce albo ojcu na pierwsze dziecko w rodzinie (obecnie tylko na drugie i kolejne), jeżeli dziecko to wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu matki lub ojca. RKO nie będzie wolno łączyć z „babciowym” ani z dofinansowaniem do żłobka, klubu dziecięcego lub dziennego opiekuna

 

 

W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” z 19 marca Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ujawniła, że wkrótce do dalszych prac rządowych ma trafić projekt ustawy wprowadzającej nowy rządowy program „Aktywny Rodzic”. Pierwotnie spopularyzowany pod nazwą „babciowe”, ostatecznie ma jednak mieć aż trzy wersje, zróżnicowane pod względem dofinansowania. Najbardziej korzystną z nich miałoby wciąż pozostawać „babciowe” właściwe, czyli świadczenie w pełnej wysokości 1,5 tys. zł miesięcznie dla niani lub członka najbliższej rodziny (np. babci lub dziadka), który zawarłby z rodzicem umowę uaktywniającą na wzór umowy już uregulowanej w art. 50-53 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3. Co istotne, w przypadku takiej umowy, od wynagrodzenia brutto należy odprowadzać składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz na ubezpieczenie zdrowotne. Czyniłoby to z „babciowego” instrument polityki raczej emerytalnej niż demograficznej, umożliwiając babciom lub dziadkom choćby minimalne podwyższenie podstawy emerytury, a powyżej 60. i 65. roku życia – nawet kilkuletnie przedłużenie efektywnego wieku przejścia na emeryturę.

 

Drugim komponentem programu „Aktywny Rodzic” ma być proste podwyższenie kwoty dofinansowania do opłaty za żłobek, klub dziecięcy lub dziennego opiekuna, które jest już uregulowane w art. 64c ustawy o opiece, dodanym poprzez art. 48 pkt 12 ustawy z dnia 17 listopada 2021 r. o rodzinnym kapitale opiekuńczym. Obecnie kwota ta, zgodnie z art. 64c ust. 5 ustawy o opiece, wynosi 400 zł miesięcznie na dziecko, nie więcej jednak niż wysokość opłaty rzeczywiście ponoszonej przez rodziców za pobyt. W nowym programie miałaby ona zostać podwyższona do 1,5 tys. zł miesięcznie. Warunkiem otrzymania świadczenia zarówno pierwszego, jak i drugiego rodzaju, miałoby być zatrudnienie matki na umowie o pracę lub umowie zlecenia albo prowadzenie działalności gospodarczej lub rolniczej, przy czym przerwa w aktywności zawodowej nie mogłaby przekraczać jednego miesiąca.

 

Trzecim elementem programu jest rozszerzenie istniejącego już od 2 lat Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego (RKO) także na rodziców pierwszego dziecka. Do tej pory, zgodnie z art. 4 ust. 1 wspomnianej ustawy z 2021 r., RKO przysługiwał matce albo ojcu na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie, jeżeli dziecko to wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu matki lub ojca. W myśl art. 5 ust. 1 tej ustawy, RKO przysługuje w wysokości 500 zł (przez 2 lata) albo 1 tys. zł miesięcznie (przez 1 rok) na dziecko w rodzinie. Z kolei, zgodnie z art. 64c ust. 2 ustawy o opiece, na dziecko, względem którego został przyznany RKO, nie przysługuje dofinansowanie do żłobka, klubu dziecięcego lub dziennego opiekuna. Prawdopodobnie podobna „niepołączalność” obowiązywałaby także w przypadku trzech komponentów programu „Aktywny Rodzic”. Należy zatem rozumieć, że RKO na pierwsze dziecko należałby się tylko wtedy, gdy matka dziecka nie zdecyduje się na powrót do pracy zarobkowej w ciągu pierwszych 3 lat życia dziecka.

 

Rodzic osobiście opiekujący się pierwszym dzieckiem to także „aktywny rodzic”

 

Nowy program, wówczas jeszcze tylko pod nazwą „babciowe”, po raz pierwszy został ogłoszony 23 marca 2023 r. przez Donalda Tuska w trakcie częstochowskiego spotkania Platformy Obywatelskiej. W uzasadnieniu tego postulatu partia stwierdzała, że „pobudzi to gospodarkę, kobiety będą mogły w dowolnym czasie wrócić na rynek pracy”, podkreślając jednocześnie, że ich zdaniem „ponad 90% kobiet chce wrócić do pracy. 50% kobiet nie wraca do pracy po urlopie macierzyńskim do czasu ukończenia przez dziecko 3 lat. Tym kobietom chcemy pomóc”. Także w punkcie 6 umowy koalicyjnej z 10 listopada 2023 r., zawartej przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Lewicę stwierdzano, że „w trosce o budowanie kapitału społecznego i wyrównywanie pozycji kobiet na rynku pracy, koniecznym jest zapewnienie dodatkowego wsparcia kobiet w powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim”. Także w exposé Donalda Tuska z 13 grudnia 2023 r. znalazła się wzmianka o tym programie, przedstawionym tym razem pod nazwą „Aktywna Mama”: „wypłacimy każdej mamie, każdej rodzinie, wszystkim rodzicom, którzy potrzebują tej pomocy na opiekę nad swoim maleństwem 1500 złotych miesięcznie”.

 

W rozmowie z Polską Agencją Prasową z 10 lutego 2024 r. Aleksandra Gajewska, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zadeklarowała ponadto zamiar powołania Rady Polityki Rodzinnej i Demograficznej w celu „wypracowania rozwiązań, które w perspektywie lat pozwolą nam wyjść z zapaści demograficznej”. Jednym z istotnych elementów nowej polityki miałby być właśnie program „Aktywny Rodzic”. Wiceminister podkreślała wówczas, o czym w najnowszym wywiadzie nie wspomina już minister Dziemianowicz-Bąk, że program miałby posiadać kryterium dochodowe – miesięczna pensja rodzica „nie będzie mogła przekroczyć określonego progu, a jego miesięczne wynagrodzenie będzie musiało być na poziomie minimum najniższej krajowej płacy”.

 

Instytut Ordo Iuris w komentarzu z 19 lutego 2024 r. wskazywał na podstawową wadę programu w zapowiadanej wówczas postaci – ograniczanie nowego świadczenia do „babciowego” przyznawanego wyłącznie na dzieci matek pracujących zarobkowo byłoby szantażem wobec matek preferujących osobistą opiekę nad dzieckiem. Umieszczanie tych matek poza zakresem programu o nazwie „Aktywny Rodzic” miałoby charakter stygmatyzujący, fałszywie sugerując im, że, wybierając opiekę osobistą, stawałyby się tym samym „nieaktywne” czy też „pasywne”. Zastrzeżenie to częściowo zostało usunięte w najnowszych zapowiedziach programu. Wciąż jednak wyłączone z pomocy w ramach programu są matki drugich i kolejnych dzieci, decydujące się na osobistą opiekę.

 

Bezosobowy „rynek pracy” ważniejszy od osobistej opieki nad dzieckiem?

 

Program „Aktywny Rodzic”, według słów wiceminister Gajewskiej z lutego, ma stanowić odpowiedź na analizę strategiczną Głównego Urzędu Statystycznego pt. „Sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w 2023 r.”, opublikowaną 31 stycznia 2024 r. GUS przekazał w niej, że „ze wstępnych szacunków wynika, że w 2023 r. zarejestrowano ok. 272 tys. urodzeń żywych, tj. o ok. 33 tys. mniej niż w poprzednim roku; była to najniższa liczba urodzeń zanotowana w całym okresie powojennym”. W badaniach dostrzega się jednak, że jednym z kluczowych czynników wpływających na poprawę wskaźników demograficznych jest możliwość wyboru przez rodziców zróżnicowanych form opieki nad dzieckiem do lat 3. W raporcie Instytutu Pokolenia pt. „Rodzice wobec wyzwań opieki nad małymi dziećmi” z listopada 2023 r. przedstawiono wyniki badań, w których respondenci zostali zapytani o preferowaną długość okresu osobistej opieki matki nad dzieckiem, w czasie którego nie musiałaby ona wracać do pracy zarobkowej. Okazało się, że „zarówno kobiety (34%), jak i mężczyźni (30%) najczęściej wskazywali, że optymalny okres to dłużej niż rok, ale nie więcej niż dwa lata od urodzenia dziecka. Drugim najczęściej wskazywanym okresem sprawowania opieki był okres powyżej dwóch lat, ale nie dłuższy od trzech lat (31% kobiet i 28% mężczyzn)”. W przypadku kobiet trzecim najpopularniejszym okresem był okres powyżej 3 lat (11,7%), a dopiero czwartym – powyżej pół roku do jednego roku (10,6%). W przypadku mężczyzn trzecim preferowanym okresem był okres powyżej pół roku do jednego roku (13,0%), a czwartym – powyżej 3 lat (8,9%).

 

Preferowany czas osobistej opieki matki nad dzieckiem

Kobiety

Mężczyźni

Do pół roku

2,1%

3,3%

Powyżej pół roku do jednego roku

10,6%

13,0%

Powyżej jednego roku do dwóch lat

34,1%

29,9%

Powyżej dwóch lat do trzech lat

30,8%

27,9%

Powyżej trzech lat

11,7%

8,9%

W ogóle nie chciałbym, żeby pracowała zawodowo

2,3%

5,1%

Trudno powiedzieć

8,4%

11,9%

 

 

Zdecydowana większość – 76,6% kobiet i 66,7% mężczyzn – uważa zatem, że matki powinny mieć możliwość sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem w czasie dłuższym niż okres obecnego urlopu macierzyńskiego (20 tygodni) i rodzicielskiego matki (32 tygodnie), który trwa łącznie zaledwie do 1 roku (52 tygodnie) po urodzeniu dziecka. Tylko mniejszość badanych (12,7% kobiet i 16,3% mężczyzn) wskazuje, że odpowiada im obecny okres jednoroczny. Z badań wynika także, że w przypadku, gdy matka dziecka nie może sprawować nad dzieckiem opieki osobistej tak długo, jak by sama tego chciała, najbardziej preferowaną formą opieki nad dzieckiem do lat 3 jest opieka babci lub dziadka (uważa tak 42% kobiet i 43% mężczyzn).

 

Platforma Obywatelska, ogłaszając swój postulat w pierwotnej postaci, potraktowała więc deklaracje matek wybiórczo, skupiając się na opcji drugiego wyboru, ignorując pierwszy preferowany wybór rodziców, czyli opiekę osobistą. Niestety, tą samą drogą podążyło Prawo i Sprawiedliwość, które 19 marca 2024 r. złożyło w Sejmie swój własny projekt ustawy „o wsparciu państwa dla rodziców powracających na rynek pracy” (projekt nr SH-020-92/24). Podobnie jak wcześniej PO, projekt PiS również uzależnia przyznanie świadczenia od „powrotu na rynek pracy”. W odróżnieniu od zapowiedzi PO, projekt nie uwzględnia pomocy dla rodziców pierwszego dziecka wybierających opiekę osobistą; nie zawęża natomiast pomocy do osób na etacie, zleceniu lub prowadzących działalność gospodarczą – w art.1 ust. 4 ustawy jest mowa o „podjęciu zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej albo powrocie do prowadzenia działalności rolniczej”. W art. 2 pkt 17 znajduje się natomiast definicja pojęcia „zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej”, zgodnie z którą miałoby ono oznaczać „wykonywanie pracy na podstawie stosunku pracy, stosunku służbowego, umowy o pracę nakładczą oraz wykonywanie pracy lub świadczenie usług na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia, umowy o dzieło albo w okresie członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej, spółdzielni kółek rolniczych lub spółdzielni usług rolniczych, a także prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej”.

 

Rodzinny Kapitał Opiekuńczy – jedyny obiecujący element programu „Aktywny Rodzic”

 

Obecnie, gdy pierwotne „babciowe” okazało się być tylko jednym z trzech elementów szerszego programu „Aktywny Rodzic”, należy stwierdzić, że najważniejszym elementem tego programu jest Rodzinny Kapitał Opiekuńczy – rozwiązanie wprowadzone jeszcze w 2021 r. przez poprzedni rząd. W raporcie pt. „Czeski sukces demograficzny” opublikowanym w grudniu 2022 r., Instytut Pokolenia porównywał sytuację demograficzną Czech i Polski, podkreślając, że „w Czechach dominującym wzorem wobec pracy zawodowej kobiet po urodzeniu dziecka jest tzw. model sekwencyjny – czasowa dezaktywizacja, aż dziecko osiągnie wiek przedszkolny i następnie powrót do pełnego zatrudnienia. W Polsce większość młodych matek podejmuje decyzje na rzecz szybszego powrotu do pracy, co jest związane z brakiem rekompensaty finansowej z tytułu opieki nad dzieckiem po pierwszym roku życia oraz większą obawą o miejsce pracy”. W wywiadzie z grudnia 2022 r. prezes Instytutu Pokolenia wskazywał z kolei, że „nasi południowi sąsiedzi, kiedy mają możliwość powierzyć dziecko opiece instytucjonalnej lub sami zająć się swoimi dziećmi, najczęściej wybierają to drugie — w praktyce najczęściej dziećmi zajmuje się matka”. My, Polacy, „powinniśmy umożliwiać opiekę instytucjonalną nad dziećmi, natomiast system finansowy nie powinien preferować żadnej z opcji, podobnie jak to jest u Czechów. Powinniśmy się zastanowić nad wprowadzeniem modelu, w którym pieniądze przysługują dzieciom niezależnie od wyboru rodziców”.

 

Tymczasem program „Aktywny Rodzic”, nawet w obecnej postaci, wartościuje opiekę nad dziećmi znacząco niżej niż pracę zarobkową. W praktyce nie sprzyja to zatem „modelowi sekwencyjnemu”. Taki model realizuje wyłącznie trzeci element – Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, który w obecnych zapowiedziach jest wartościowany najniżej. Instytut Ordo Iuris w raporcie pt. „Jakiej polityki rodzinnej potrzebuje Polska?” z 2015 r., w raporcie pt. „Opieka nad dziećmi do 3. roku życia w Polsce i na świecie. Aspekty prawne, ekonomiczne i społeczne” z 2018 r., w dokumencie pt. „Bon wychowawczy – główne założenia” z 2019 r., w tekście pt. „W drodze do lepszego modelu opieki nad małymi dziećmi” z 2020 r. oraz w komentarzu z listopada 2023 r. wskazywał na koncepcję „Bonu Wychowawczego” jako właściwej drogi urzeczywistnienia subsydiarnego modelu opieki nad dziećmi do lat 3. Model ten nie wartościowałby rodzajów opieki, tylko przekazywał rodzinom świadczenie o takiej samej lub porównywalnej wartości, umożliwiając swobodny wybór pomiędzy opieką osobistą, instytucjonalną oraz modelami pośrednimi. Te same cele realizuje obecnie funkcjonujący Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Biorąc pod uwagę wciąż rosnące ceny zarówno opieki osobistej, jak i instytucjonalnej, zamiast opracowywania dyskryminującego programu „Aktywny Rodzic”, należałoby raczej pomyśleć o trwałym podniesieniu wysokości Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego dla wszystkich – np. uzależniając ją od wysokości minimalnego lub przeciętnego wynagrodzenia i podwyższając ją skokowo w zależności od liczby już posiadanych dzieci.

 

Adw. Nikodem Bernaciak – starszy analityk Centrum Badań i Analiz Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej

Deklaracja troski o wychowanie młodzieży i ochronę rodziny – stanowisko rządu na temat uchwał sprzeciwiających się postulatom organizacji LGBT

· Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przekazało Instytutowi Ordo Iuris stanowisko Rządu RP dotyczące uchwał samorządów wyrażających sprzeciw wobec ideologicznych postulatów organizacji LGBT.

· Podkreślono w nim, że „Rząd RP podtrzymuje pogląd”, że uchwały stanowią „deklarację przywiązania samorządowców do tradycyjnych wartości oraz troski o wychowanie młodzieży i ochronę rodziny”.

Czytaj Więcej

Ministerstwo realizuje postulaty Ordo Iuris dotyczące programu „Za życiem”

Ministerstwo Rodziny i Polityki społecznej uruchomiło portal internetowy poświęcony programowi „Za życiem”, który ma na celu pomoc rodzinom wychowującym dzieci z niepełnosprawnościami. W najbliższym czasie działanie rozpocząć ma także infolinia dla kobiet. Jest to realizacja propozycji formułowanych od 2020 r. przez Instytut Ordo Iuris.

 

Postulowane pilne reformy

 

W 2020 roku eksperci Instytutu Ordo Iuris dokonali szczegółowej analizy struktury i funkcjonowania programu Za życiem. Oprócz obszernej analizy, przygotowano wówczas także propozycje konkretnych zmian, które usprawnią funkcjonowanie programu oraz zapewnią szerszą i lepszą jakościowo pomoc osobom potrzebującym. Część propozycji, które w ocenie prawników Instytutu wymagały pilnego urzeczywistnienia, została przekazana bezpośrednio do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Instytut Ordo Iuris wskazywał wówczas, iż niektóre elementy programu „Za życiem” wymagają reformy lub oceny zasadności dalszego ich funkcjonowania, bowiem obok działań w pełni adekwatnych obejmował on także rozwiązania, na które nie było istotnego zapotrzebowania. Program jawił się wówczas jako niespójny i pomijający wiele istotnych obszarów wsparcia dzieci z niepełnosprawnościami.

 

Priorytetową zmianą, która miała zapewnić bardziej efektywną realizację programu, miało być ustanowienie jego koordynatora, którym, z racji wykonywanych zadań oraz zajmowanego miejsca w strukturze rządu, mógł zostać Pełnomocnik Rady Ministrów do spraw osób niepełnosprawnych. Już wówczas w Programie przewidywano funkcję koordynatora, który miał jednak bardziej techniczny charakter. Zmiana zmierzała zatem do nadania koordynatorowi programu kompetencji do hierarchizacji działań zawartych w programie, oceny priorytetów oraz elastycznej alokacji środków w ramach budżetu programu w związku ze zróżnicowanym zainteresowaniem jego komponentami i zmieniającym się ich znaczeniem. Dopełnieniem zmian w zakresie efektywności zarządzania miało być zapewnienie możliwości elastycznego wydatkowania środków w ramach programu, to jest przesuwania kapitału pomiędzy poszczególnymi działaniami bez konieczności zwiększania ogólnego budżetu programu.

 

Eksperci Instytutu wskazywali wówczas przykładowo na konieczność reformy finansowania hospicjów perinatalnych, stworzenie sieci asystentów osób niepełnosprawnych, utworzenie Funduszu „Za życiem” czy dokonanie rzetelnej ewaluacji programu.  Istotną kwestia była także zmiana obszaru komunikacji Programu.

 

 

Zmiana komunikacji Programu

 

Na początkowym etapie funkcjonowania Programu, cieszył się on relatywnie niskim zainteresowaniem. Wpływ na taki stan rzeczy mogła mieć niedostatecznie skuteczna kampania informacyjna, a także brak utworzenia bazy danych i portalu o formach wsparcia dla rodziny, osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Instytut Ordo Iuris postulował zatem oparcie reformy na czterech filarach.

 

Pierwszym uczyniono priorytetowe utworzenie portalu informacyjnego W tym celu należało przenieść odpowiedzialność za realizację działania z Centrum Informacyjnego Rządu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które przy tworzeniu portalu powinno współpracować z innymi resortami realizującymi Program oraz Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Portal internetowy powinien być autonomiczny wobec rządowego portalu gov.pl i powinien prezentować zbiorcze informacje o możliwości uzyskania pomocy w ramach programu w każdym z powiatów.

 

Drugi filar strategii komunikacyjnej stanowiło zobowiązanie samorządów (gminnych lub powiatowych) do utworzenia i aktualizowania na ich portalach internetowych lub w Biuletynie Informacji Publiczne stosownych podstron z informacjami o podmiotach świadczących usługi w ramach Programu. Trzeci filar obejmował natomiast przyznanie grantu wyłonionej w trybie konkursowym organizacji pozarządowej, która zorganizuje i zapewni funkcjonowanie całodobowej infolinii dla kobiet, które doświadczyły gwałtu, otrzymały wyniki badań wskazujących na nieuleczalną wadę dziecka, rozważają albo dokonały już aborcji, a także znalazły się w innej podobnie trudnej sytuacji. Infolinia powinna w profesjonalny sposób zapewniać wsparcie psychologiczne oraz stanowić źródło informacji o prawach i przysługujących kobietom świadczeniach. Działanie powinno obejmować także wsparcie w uzyskaniu pomocy po kontakcie telefonicznym, o ile kobieta wyrazi na to zgodę.

 

Ostatnim filarem miało być przyznanie grantu wyłonionej w trybie konkursowym organizacji pozarządowej, która przygotuje i przeprowadzi pozytywną kampanię informacyjną „Za życiem”. Celem kampanii powinno być zaprezentowanie historii rodzin, w których wychowuje się niepełnosprawne dziecko, a także takich, które nie zdecydowały się na zabójstwo dziecka pomimo wskazań medycznych, a dziecko urodziło się zdrowe lub które skorzystały z usług oferowanych w ramach Programu, co przełożyło się na lepsze funkcjonowanie rodziny.

 

 

Lepiej późno niż wcale

 

Jak poinformowano 9 grudnia, uruchomiony został portal internetowy zazyciem.gov.pl, a w niedalekiej przyszłości uruchomiona ma zostać także infolinia dla kobiet potrzebujących wsparcia. Cieszy fakt, że program „Za życiem” nadal się rozwija i czyni to zazwyczaj we właściwym kierunku. W tym świątecznym już czasie wypada sobie jedynie życzyć, by pilne zmiany następowały szybciej niż po dwóch latach.

 

Łukasz Bernaciński – członek Zarządu Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Subskrybuj ministerstwo rodziny