Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
parlament

parlament

Wolności obywatelskie

16.07.2024

Więzienie za krytykę genderowych postulatów? Irlandzka ustawa o mowie nienawiści

· W irlandzkim parlamencie procedowana jest ustawa, która wprowadza penalizację tzw. przestępstw z nienawiści.

· Projekt ustawy, obecnie rozpatrywany w Senacie, wywołał liczne kontrowersje, związane z niejasną definicją „nienawiści”, możliwością drastycznego ograniczenia prawa do swobodnej wypowiedzi czy szerokimi uprawnieniami funkcjonariuszy policji w zakresie ścigania przestępstw tam określonych.

· Zawarto w nim również przepisy o charakterze ideologicznym, odnoszące się do koncepcji tzw. płci społeczno-kulturowej (gender), która na gruncie projektu jest jedną z przesłanek dyskryminacyjnych.

· Ponadto w projekcie postuluje się wprowadzenie surowych kar za określone w nim nowe „przestępstwa z nienawiści”. Przewidziana jest m.in. kara pozbawienia wolności do lat 5 za przestępstwo podżegania do przemocy lub nienawiści wobec osób ze względu na ich cechy chronione.

 

1 listopada 2022 roku do parlamentu Irlandii wpłynęła propozycja legislacyjna, dotyczącą wprowadzenia nowych reguł odpowiedzialności karnej odnośnie tzw. przestępstw z nienawiści. Projekt „ustawy o wymiarze sprawiedliwości w sprawach karnych (podżeganie do przemocy lub nienawiści i przestępstw z nienawiści) [The Criminal Justice (Incitement to Violence or Hatred and Hate Offences) Bill] przewiduje ustanowienie szeregu istotnych zmian w irlandzkim prawie karnym. Zakłada on wprowadzenie nowych typów przestępstw, znaczące zwiększenie uprawnień policji, zaostrzenie kar dla sprawców oraz nowelizację kilkunastu innych aktów normatywnych. Docelowo procedowana propozycja legislacyjna ma w przyszłości zastąpić aktualnie obowiązujące przepisy prawne, określone w Ustawie o zakazie podżegania do nienawiści (Prohibition of Incitement to Hatred Act 1989) sprzed ponad 30 lat.

Definicja „nienawiści” i „cechy chronione” jako przesłanki dyskryminacyjne

„Nienawiść” (hatred) na gruncie projektu ustawy definiowana jest jako „nienawiść wobec osoby lub grupy osób w państwie lub w innym miejscu ze względu na ich cechy chronione lub jakąkolwiek z tych cech” (art. 2 ust. 1). „Cecha chroniona” (protected characteristic) obejmuje 10 przesłanek dyskryminacyjnych, w tym rasę (race), kolor skóry (colour), narodowość (nationality), religię (religion), pochodzenie narodowe lub etniczne (national or ethnic origin), pochodzenie (descent), płeć społeczno-kulturową (gender), cechy płciowe (sex characteristics), orientacja seksualną (sexual orientation) oraz niepełnosprawność (disability art. 3 ust. 1). Warto podkreślić, iż jedna z przesłanek dyskryminacyjnych, gender, została zdefiniowana w art. 3 ust. 2 lit. e) jako „płeć danej osoby lub płeć, którą dana osoba wyraża jako płeć preferowaną lub z którą dana osoba się identyfikuje i obejmuje osoby transpłciowe oraz płeć inną niż płeć męska i żeńska”.

W tym kontekście należy podkreślić niejasną definicję pojęcia „nienawiść”, gdzie przesłanki odpowiedzialności karnej zostały oparte na subiektywnych odczuciach konkretnych osób, czego przykładem może być zawarte w projekcie ustawy odniesienie do „płci preferowanej”.

Nowe przestępstwa

Projekt zawiera propozycje dotyczące ustanowienia nowych typów czynów zabronionych, w tym:

  1. przestępstwa podżegania do przemocy lub nienawiści wobec osób ze względu na ich cechy chronione (art. 7);
  2. przestępstwa tolerowania, negowania lub rażącego trywializowania ludobójstwa itp. wobec osób ze względu na ich cechy chronione (art. 8);
  3. przestępstwa polegające na przygotowywaniu lub posiadaniu materiałów mogących podżegać do przemocy lub nienawiści wobec osób ze względu na ich cechy chronione (art. 10).

Zgodnie z treścią art. 7 ust. 1, winnym przestępstwa określonego w tym przepisie (Offence of incitement to violence or hatred against persons on account of their protected characteristics) jest osoba, która „przekazuje materiały opinii publicznej lub części opinii publicznej, lub zachowuje się w miejscu publicznym w sposób, który może podżegać do przemocy lub nienawiści wobec osoby lub grupy osób ze względu na ich cechy chronione lub którąkolwiek z tych cech, oraz osoba ta robi to z zamiarem podżegania do przemocy lub nienawiści wobec takiej osoby lub grupy osób ze względu na te cechy lub którąkolwiek z tych cech, lub postępując lekkomyślnie, co do tego, czy taka przemoc lub nienawiść jest w ten sposób podżegana”.

Kto natomiast jest uznawany za przekazującego „nienawistny” materiał opinii publicznej? Na gruncie projektu ustawy, jest to osoba, która „wyświetla, publikuje, dystrybuuje lub rozpowszechnia materiał, pokazuje lub odtwarza materiał, lub udostępnia materiał publicznie lub części społeczeństwa w jakikolwiek inny sposób, w tym za pośrednictwem systemu informatycznego” (art. 6 ust. 2). Sam materiał jest natomiast definiowany jako „wszystko, co może być oglądane, czytane lub słuchane, bezpośrednio lub po konwersji z danych przechowywanych w innej formie” (art. 6 ust. 1).

W przypadku skazania w trybie uproszczonym (summary convicton), przestępstwo ma być zagrożone karą grzywny bądź karą pozbawienia wolności do 12 miesięcy albo obiema karami łącznie. Natomiast w trybie skazania na podstawie aktu oskarżenia (conviction on indictment), osoba taka może zostać skazana na karę grzywny bądź karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą 5 lat albo obie kary łącznie (art. 7 ust. 5).

Godnym odnotowania jest przepis zawarty w art. 7 ust. 1 lit. b, zgodnie z którym odpowiedzialności karnej podlega osoba dopuszczająca się określonego tam czynu, nawet jeśli nie miała ona takiego zamiaru („postępując lekkomyślnie co do tego, czy taka przemoc lub nienawiść jest w ten sposób podżegana”).

Przestępstwa przygotowywania lub posiadania materiałów mogących nawoływać do przemocy lub nienawiści wobec osób ze względu na ich cechy chronione (offence of preparing or possessing material likely to incite violence or hatred against persons on account of their protected characteristics) będzie dopuszczała się osoba, która „przygotowuje lub posiada materiał, który może podżegać do przemocy lub nienawiści wobec osoby lub grupy osób ze względu na ich cechy chronione lub którąkolwiek z tych cech, z zamiarem przekazania tego materiału społeczeństwu lub części społeczeństwa, niezależnie od tego, czy robi to ona sama, czy inna osoba”. Dotyczy to też kogoś, kto „przygotowuje lub posiada taki materiał z zamiarem podżegania do przemocy lub nienawiści wobec takiej osoby lub grupy osób ze względu na te cechy lub którąkolwiek z tych cech lub będąc nieświadomym, czy taka przemoc lub nienawiść jest w ten sposób podżegana” (art. 10 ust. 1).

W tym przypadku przestępstwo takie będzie zagrożone (w razie skazania w trybie uproszczonym) karą grzywny bądź karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 6 miesięcy albo obie te kary łącznie. W sytuacji skazania na podstawie aktu oskarżenia sprawy, ma grozić kara grzywny bądź kara pozbawienia wolności nieprzekraczająca 2 lat.

Większe uprawnienia policji

Projekt ustawy przewiduje również znaczne zwiększenie zakresu uprawnień policji, w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstw tam określonych. Dotyczy to m.in. nakazów przeszukania miejsc i osób, co w konkretnych przypadkach może mieć miejsce „wraz z uzasadnionym użyciem siły” (art. 15 ust. 2 lit. a). Policja ma mieć również możliwość zajęcia i zatrzymania określonych rzeczy, w tym komputerów, jeśli będzie to miało związek z popełnieniem przestępstw opisanych w ustawie (art. 15 ust. 2 lit. c). Co ciekawe, w tym ostatnim przypadku funkcjonariusz posiadający nakaz wydany przez sąd będzie uprawniony do żądania od osoby obecnej w przeszukiwanym miejscu „przekazania wszelkich haseł niezbędnych do jego [komputera] obsługi oraz wszelkich kluczy szyfrujących lub kodów niezbędnych do odszyfrowania informacji dostępnych przez komputer” (art. 15 ust. 4 lit. i).

W kwietniu 2023 roku projekt został przyjęty zdecydowaną większością głosów przez Dáil Éireann, izbę niższą irlandzkiego parlamentu. Obecnie propozycja jest z oporami procedowana w irlandzkim Senacie (Seanad Éireann). Prace legislacyjne uległy znacznemu opóźnieniu, co związane jest z kontrowersjami towarzyszącymi propozycjom zawartym w projekcie ustawy. Z ostatnich doniesień lokalnych mediów (początek lipca) wynika, iż kontrowersyjny projekt nie wróci do parlamentu przed wakacyjną przerwą, co może skutkować brakiem faktycznej możliwości jego przyjęcia w tej kadencji parlamentu.

Wolność słowa zagrożona

Projekt, opracowany przez Minister Sprawiedliwości Helen McEntee, od samego początku wywołuje jednak liczne kontrowersje, koncentrujące się przede wszystkim na niejasnej definicji „nienawiści” czy możliwości drastycznego ograniczenia wolności słowa. Warto zwrócić uwagę, iż jedną z przesłanek dyskryminacyjnych, mających warunkować odpowiedzialność karną za przestępstwa z nienawiści jest ideologicznie nacechowany termin „gender”. Pod pojęciem tym kryją się, także na gruncie komentowanego projektu ustawy, subiektywne odczucia określonych osób, wyrażające ich „preferencje seksualne” czy „tożsamość płciową”. Dlatego też, w przypadku przyjęcia tego aktu w obecnym brzmieniu, będzie ona warunkowała odpowiedzialność karną określonych osób na podstawie niejasnych i niesprecyzowanych przesłanek, stanowiąc tym samym zagrożenie dla podstawowych praw i wolności obywatelskich. Co istotne, ustawa może być też sprzeczna z aktami prawa międzynarodowego, których stroną jest Republika Irlandii. Warto mieć na uwadze zwłaszcza Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, w szczególności art. 19 ust. 2 tej umowy. Zgodnie z tym przepisem, „każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci dzieła sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób według własnego wyboru”. Ponadto wątpliwości budzić mogą surowe kary, proponowane w projekcie ustawy, dla sprawców określonych tam czynów zabronionych. Dlatego też, biorąc pod uwagę doświadczenia z innych państw, gdzie podobne ustawodawstwa pod pozorem walki z „mową nienawiści” były i nadal są wykorzystywane przeciwko różnym „nieprawomyślnym” osobom czy grupom, projekt irlandzkiej ustawy należy ocenić zdecydowanie negatywnie.

 

Patryk Ignaszczak – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

 

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

06.03.2024

Bronił praw kobiet przed „transkobietami”, odpowiedział za przemoc wobec kobiet. Cykl Ordo Iuris o „mowie nienawiści”

Zagrożenie cenzurowaniem debaty publicznej pod pozorem walki z „mową nienawiści” jest coraz większe. Tego typu los spotkał meksykańskiego parlamentarzystę Gabriela Quadri. Polityk został skazany za „przemoc polityczną ze względu na płeć”. Przyczyną skazania był jego wpis na Twitterze, w którym skrytykował on zajmowanie przez mężczyzn identyfikujących się z płcią żeńską miejsc w Izbie Deputowanych przynależnych kobietom. Więcej w kolejnym artykule z cyklu poświęconego tzw. mowie nienawiści. Już wkrótce ukaże się książka na ten temat.

Wpis na Twitterze początkiem problemów

W lutym 2022 roku Gabriel Quadri, członek Izby Deputowanych Meksyku z ramienia konserwatywnej Partii Nowego Sojuszu (Partido Nueva Alianza) Twitterze wyraził zaniepokojenie faktem, iż „mężczyźni identyfikujący się jako kobiety” zajmują miejsca w parlamencie, które na mocy tamtejszej ordynacji wyborczej i parytetów przeznaczone są dla kobiet. Chodzi o przepisy meksykańskiego prawa, według których połowa miejsc w Kongresie powinna być obsadzona przez mężczyzn, a druga połowa przez kobiety. Tymczasem w wyniku wyborów przeprowadzonych w 2021 roku, dwa miejsca przypadające kobietom, zostały obsadzone przez mężczyzn identyfikujących się jako kobiety („transkobiety”). W swym tweecie Quadri stwierdził, że „w Izbie Deputowanych 65. kadencji nie ma parytetu między mężczyznami i kobietami, ponieważ mamy 252 mężczyzn i 248 kobiet, dzięki ideologii transpłciowej”. Polityk ponadto opublikował serię innych postów odnoszących się do problemu transseksualizmu. Stwierdził m.in., że wykorzystywanie prawa przez mężczyzn w celu uzyskiwania dostępu do stanowisk politycznych przeznaczonych dla kobiet jest niesprawiedliwością. Wpisy Quadri nie zawierały wulgarnego języka i nie podżegały do przemocy.

W marcu 2022 roku Salma Luévano Luna - transseksualny aktywista i przedstawiciel lewicowej partii Morena w Izbie Deputowanych oskarżył Gabriela Quadri o przemoc polityczną ze względu na płeć, składając wniosek o jego ukaranie do Narodowego Instytutu Wyborczego (Instituto Nacional Electoral - jest to ciało odpowiedzialne za wybory i sprawy związane z deputowanymi). Organ ten odrzucił zarówno skargę jak i wniosek o ukaranie Quadri.

Wyrok za przytaczanie biologicznych faktów

Następnie Luévano wniósł odwołanie, w efekcie czego sprawa trafiła na wokandę Trybunału Wyborczego Sądownictwa Federalnego (Tribunal Electoral del Poder Judicial de la Federación - TEPJF), który uznał co prawda, iż Quadri nie dopuścił się szerzenia „mowy nienawiści”, ale jego wypowiedzi przybrały formę psychologicznej, seksualnej i cyfrowej przemocy wobec kobiet (violencia psicológica, sexual y digital contra las mujeres en razón de género).Trybunał orzekł, że „analizowane wyrażenia miały na celu zaprzeczenie tożsamości kobiet trans, a więc naruszają prawo do tożsamości, co z kolei jest formą zaprzeczenia równej godności, a więc tweety są dyskryminujące”. Dodano, że tweety „miały na celu podważenie wykonywania praw polityczno-wyborczych kobiet transseksualnych, a w szczególności Salmy Luevano, i opierały się na elementach związanych z płcią”.

W związku z tym, Trybunał, w ramach kary, nałożył na Quadri obowiązek usunięcia tweetów, wystosowania publicznych przeprosin przygotowanych przez Trybunał i publikowania streszczenia decyzji na Twitterze przez 15 dni o dwóch ustalonych porach dziennie, ukończenia dwóch kursów dotyczących przemocy ze względu na płeć i przemocy transgenderowej oraz zarejestrowania się w rejestrze jako osoba dopuszczająca się przemocy ze względu na płeć. W dodatku Trybunał poinformował o sprawie Izbę Deputowanych, w celu rozważenia możliwości nałożenia na Quadri dalszych sankcji.

Quadri złożył apelację, nie została ona jednak uwzględniona. Finalnie sprawa trafiła do Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka, która jest władna zbadać sytuację i może wydać zalecenia Państwu, aby zapobiec powtórzeniu się podobnych zdarzeń i dokonać zadośćuczynienia. Sam Quadri wyraźnie stanął w obronie prawa do swobodnej wypowiedzi, stwierdzając, że „nie możemy zamykać dyskusji na temat praw kobiet, a mówienie o tych ważnych kwestiach mieści się w ramach mojego prawa do wolności słowa, chronionego przez krajowe i międzynarodowe przepisy dotyczące praw człowieka. Każdy może zakwestionować moje twierdzenia, a ja z całego serca będę bronić jego prawa do wolności słowa”.

Takie wyroki wkrótce w Polsce?

Sprawa ta nie dotyczy co prawda „mowy nienawiści” sensu stricto, gdyż Gabriel Quadri został skazany za „przemoc psychologiczną, seksualną i cyfrową”, lecz wpisuje się w szerszą problematykę dotyczącą czynów uznawanych za „przestępstw z nienawiści”. Paradoksalny jest zwłaszcza fakt, że meksykański polityk, broniąc korzystnego dla kobiet prawa, na mocy którego określona liczba mandatów w parlamencie przysługuje przedstawicielkom tej płci, został uznany za winnego „przemocy wobec kobiet”. W tym kontekście należy zwrócić uwagę, iż w styczniu bieżącego roku Ministerstwo Sprawiedliwości poinforomowało, że rozpoczęto prace nad poszerzeniem katalogu przesłanek zawartych w art. 256 Kodeksu karnego, odnoszącym się m.in. do mowy nienawiści. Jedną z dodanych przesłanek ma być „tożsamość płciowa”.

Na gruncie prawa polskiego przyjmuje się, iż rodzimym odpowiednikiem przepisów penalizujących mowę nienawiści jest art. 256 Kodeksu karnego. W takim przypadku, dla stwierdzenia, czy sprawca dopuścił się czynów stypizowanych we wspomnianej normie, konieczne jest ustalenie, czy rzeczywiście miał on zamiar wywołania u odbiorców tej wypowiedzi określonych skutków, a przestępstwo to może być popełnione tylko umyślnie, wyłącznie w zamiarze bezpośrednim. Oznacza to, że sprawca odpowie za wskazany czyn jedynie, jeżeli chciał, aby wywołał on negatywne reakcje ze względu na jedną z przesłanek (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2023 roku, sygn. akt: II NSNk 12/23).

Biorąc pod uwagę te przepisy, orzecznictwo Sądu Najwyższego, jak i stan faktyczny w sprawie Gabriela Quadri, można przyjąć, iż nawet rozszerzenie katalogu przesłanek, zapowiedziane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, nie powinno skutkować karalnością wypowiedzi czy sformułowań podobnych do tych, które zostały użyte przez meksykańskiego polityka. Mając jednak na względzie negatywne doświadczenia z innych państw, związane z wykorzystywaniem tzw. przestępstw z nienawiści, jak i samej mowy nienawiści jako środka służącego ograniczaniu podstawowych praw i wolności, w tym prawa do swobodnej wypowiedzi, Instytut na bieżąco monitoruje propozycje dotyczące penalizacji mowy nienawiści. Dotyczy to zarówno projektów zgłaszanych na gruncie prawa polskiego, jak i na poziomie Unii Europejskiej. W związku z tym, Ordo Iuris w najbliższych tygodniach przedstawi obszerną publikację, poświęconą problematyce mowy nienawiści. Książka nosi tytuł «Mowa nienawiści» - koń trojański rewolucji kulturowej”, a jej autorem jest Rafał Dorosiński z Zarządu Instytutu.

Patryk Ignaszczak - Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

28.02.2024

Wyrok za krytykę antykatolickiego aktywisty LGBT. Nowy cykl Ordo Iuris o „mowie nienawiści”

Coraz bardziej realne staje się zagrożenie ideologiczną cenzurą pod pozorem walki z tzw. mową nienawiści. W Polsce ogłoszone zostały plany wpisania tego pojęcia do Kodeksu karnego. W innych krajach rzekome zwalczanie „mowy nienawiści” od dawna zamyka usta ludziom przywiązanych do wartości konserwatywnych i chrześcijańskich. Taka sytuacja spotkała chociażby meksykańskiego polityka Rodrigo Ivána Cortésa.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

16.03.2022

Wybory i referendum na Węgrzech – międzynarodowa misja obserwacyjna powołana przez Ordo Iuris i Collegium Intermarium

· Instytut Ordo Iuris i uczelnia Collegium Intermarium powołały międzynarodową misję obserwacyjną, weryfikującą przebieg procesu wyborczego, w związku z wyborami parlamentarnymi na Węgrzech.

· Tegoroczne wybory będą połączone z referendum dotyczącym m.in. promowania tzw. korekcji płci u dzieci czy edukacji seksualnej prowadzonej przez organizacje LGBT.

Czytaj Więcej

Węgry przeciwko ideologii gender. Parlament odrzucił konwencję stambulską

Węgierski parlament przyjął deklarację wzywającą rząd do powstrzymania się od ratyfikacji konwencji stambulskiej. Posłowie sprzeciwili się wprowadzaniu do prawa ideologii gender, która odbiega od przekonań większości Węgrów. Zaapelowali też o przeciwdziałanie wobec przystąpienia Unii Europejskiej do konwencji. Parlament podkreślił także, że węgierskie prawo już chroni kobiety przed przemocą.

Czytaj Więcej
Ochrona życia

18.04.2017

Ordo Iuris przypomina posłom o petycji ws. ochrony życia

Instytut Ordo Iuris przypomina parlamentarzystom o złożonej ponad pół roku temu petycji postulującej znaczne zwiększenie ochrony życia ludzkiego w okresie prenatalnym. Pomimo upływu wszystkich ustawowych terminów – petycja do dnia dzisiejszego nie została załatwiona. Polacy, chcący wzmocnienia ochrony życia dzieci przed urodzeniem mogą podpisać się pod apelem do parlamentarzystów. 
Czytaj Więcej
Subskrybuj parlament