Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
ciąża

ciąża

Ochrona życia

01.07.2024

Szpital zapłaci 550 tys. zł kary za… odmowę aborcji!

Niestety stało się właśnie to, przed czym przestrzegaliśmy od kilku miesięcy – rząd Donalda Tuska zaczął karać polskie szpitale za odmowę zabijania dzieci nienarodzonych. Pierwszą ofiarą aborcyjnej polityki padło Pabianickie Centrum Medyczne, na które Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył karę w wysokości aż 550 tys. zł za to, że lekarze nie chcieli zabić dziecka kobiety, która żądała aborcji. Jak się potem okazało, nie chodziło nawet o prawo do sprzeciwu sumienia, a brak wystarczającej dokumentacji medycznej. Minister Zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że to dopiero początek karania szpitali za odmowę zabijania dzieci, gdyż postępowania wobec dwóch kolejnych szpitali „są w końcowej fazie”.

Proaborcyjna ofensywa lewicy w Sejmie

Do Instytutu Ordo Iuris już zwracają się przerażeni lekarze. Część z nich mówiła nam, że osobiście nie utożsamiają się z konserwatywnymi czy prawicowymi ideami, ale stanowczo nie zgadzają się z obowiązkiem zabijania dzieci. Niektórzy deklarują, że wśród zatrudnionego personelu nie mają nikogo, kto zgodziłby się na uśmiercanie niewinnych. Ordynatorzy szpitali obawiają się z jednej strony odejść z pracy lekarzy, którzy nie godzą się na łamanie ich sumień, a z drugiej przewidują, że aby uchronić się od kar, będą musieli zatrudnić etatowego „kata”, czyli jednego lekarza, gotowego do zabijania dzieci nienarodzonych.

W tym samym czasie koalicja rządząca próbuje przepchać rękami Lewicy ustawę, która pozwoli na bezkarne zabijanie dzieci w polskich szpitalach. W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie sejmowej „Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży”, w której udział wziął mec. Nikodem Bernaciak z Instytutu Ordo Iuris. W trakcie posiedzenia poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy zgłosiła dwie poprawki, zakładające całkowitą dekryminalizację aborcji eugenicznej.

Zaskoczeni tą zmianą wydawali się nawet posłowie Platformy Obywatelskiej i obecny na posiedzeniu wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Politycy koalicji nie potrafili ustosunkować się do zaproponowanych przepisów, a mimo to… zagłosowali za zmianą i przyjęli projekt. I to pomimo tego, że nawet przedstawiciele Biura Analiz Sejmowych zasygnalizowali, że budzi on poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją RP.

Będziemy domagać się powtórzenia wysłuchania publicznego, którego uczestnicy rozmawiali przecież o innym projekcie! Musimy także ponowić presję na posłów, gdy projekt trafi do drugiego czytania w Sejmie. A finalnie być może o wszystkim zadecyduje nasz nacisk na Prezydenta Andrzeja Dudę.

Jak na dłoni widać, że to właśnie na naszym Instytucie spoczywać będzie ciężar obrony życia i wolności sumienia w Polsce. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby powstrzymać rząd Donalda Tuska przed odebraniem Polakom prawa do korzystania ze sprzeciwu sumienia a nienarodzonym dzieciom… prawa do życia. W tym celu powołujemy w ramach Ordo Iuris Zespół ds. pomocy prawnej dla szpitali i lekarzy.

Szpital ukarany za… przestrzeganie prawa

W sprawie ukaranego olbrzymią karą Pabianickiego Centrum Medycznego zaskakuje to, że sprawa nie dotyczy tak naprawdę lekarzy, którzy korzystali z klauzuli sumienia i odmawiali wykonania legalnej aborcji. W tym przypadku chodziło bowiem o jedną pacjentkę, której „lekarz odmówił aborcji, bo nie przedstawiła kompletu dokumentów potwierdzających przesłanki do legalnego zabiegu”. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku objętego kontrolą NFZ Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Rzecznik placówki ujawnił, że sprawa dotyczy skarg dwóch pacjentek, które nie miały udokumentowanych wskazań do aborcji. Jedna z nich „przedstawiła tylko zaświadczenie o złym stanie psychicznym wystawione online przez lekarza niebędącego psychiatrą”! 

Od dawna przestrzegaliśmy, że przesłanka tzw. złego zdrowia psychicznego będzie wykorzystana w Polsce – podobnie jak w krajach Zachodniej Europy – do wprowadzenia pozaprawnie aborcji na żądanie. Jak widać kobiety, które uległy lewicowej propagandzie nie starają się już nawet o rzetelne zaświadczenie lekarskie, lecz na podstawie nic nie wartego świstka papieru składają skargi i żądają kar dla szpitala działającego w zgodzie z prawem.

Mamy już więc do czynienia nie tylko z łamaniem sumień lekarzy i zastraszaniem wszystkich ludzi sumienia, ale też z rzeczywistym pozaprawnym wprowadzaniem „aborcji na życzenie”. Bo skoro ukarani zostali lekarze, którzy zażądali tylko od pacjentki stosownej dokumentacji, to jak ma się zachować teraz lekarz, do którego przyjdzie pacjentka żądająca aborcji bez odpowiednich dokumentów? Słysząc doniesienia o gigantycznych karach dla szpitali, ordynatorzy będą bali się podobnych konsekwencji, a zastraszeni lekarze będą dokonywać aborcji na życzenie kobiet, bojąc się poprosić ich o dowód na zagrożenie zdrowia i życia.

Co więcej, realną konsekwencją nakładanych na szpitale kar będzie nie tylko śmierć konkretnych dzieci, zabijanych przez zastraszanych lekarzy. Kary nakładane na szpitale będą oznaczać dla szpitali utratę konkretnych środków na leczenie innych pacjentów! Kara uderzy zatem bezpośrednio w obywateli wymagających leczenia szpitalnego, a nie w sam szpital.

W tej dramatycznej sytuacji oferujemy pomoc każdemu szpitalowi i każdemu pracownikowi służby zdrowia, który będzie karany za korzystanie z wolności sumienia.

Aby odeprzeć fałszywą narrację lewicowych mediów, które w pełni popierają karanie szpitali za odmowę wykonywania aborcji, przygotowaliśmy komentarz prawny. Wskazujemy w nim, że prawo do sprzeciwu sumienia wynika wprost z Konstytucji RP. W tym kontekście przypominamy nasz projekt ustawy wprowadzającej zmiany do medycznych ustaw branżowych umacniające konstytucyjnie gwarantowaną każdemu wolność sumienia.

Stop pigułkom śmierci!

Prawnicy Ordo Iuris zareagowali także na rozporządzenie Minister Zdrowia, które w ramach „programu pilotażowego” umożliwia farmaceutom wystawianie recept farmaceutycznych na tzw. pigułki „dzień po” – nawet piętnastoletnim dziewczynkom. W szeregu analiz dowiedliśmy, że rozporządzenie jest bezprawne, a farmaceuci, którzy wypiszą taką receptę mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności zawodowej, finansowej, a nawet karnej. Na zaproszenie Stowarzyszenia Katolickich Farmaceutów Polski przeprowadziliśmy szkolenie, w którym wyjaśniliśmy farmaceutom obowiązujący stan prawny oraz odpowiedzieliśmy na ich pytania.

Nasze działania z pewnością przyczyniły się do słabego powodzenia ministerialnego programu. Przyłączyło się do niego zaledwie niecałe 9% aptek w Polsce.

Jednak codziennie każda z tych aptek może sprzedawać nieletnim dziewczynkom śmiercionośne pigułki! Proszę tylko pomyśleć, ile niewinnych dzieci nienarodzonych mogło stracić już życie z tego powodu…

Dlatego złożyliśmy do Głównego Inspektora Farmaceutycznego i Narodowego Funduszu Zdrowia wnioski w trybie dostępu do informacji publicznej, w których żądamy ujawnienia danych aptek, które bezprawnie sprzedały pigułkę „dzień po” w ramach recepty farmaceutycznej oraz wskazania, czy środki faktycznie były przepisywane także dzieciom. Gdy tylko otrzymamy odpowiedzi, przeanalizujemy je i w zależności od ich treści zdecydujemy, czy są podstawy do pociągania w tej sprawie konkretnych osób do odpowiedzialności prawnej.

Pomagamy kobietom w trudnej ciąży

Ale oprócz walki z aborcją poprzez interwencje prawne, podejmujemy też próbę dotarcia do samych kobiet rozważających aborcję, które decydują o życiu swych dzieci nienarodzonych. Bardzo często tragiczna w skutkach decyzja o aborcji, jest efektem trudnej sytuacji kobiety ciężarnej i jej braku nadziei. Takie kobiety są najczęściej zewsząd bombardowane propagandą aborcjonistów, wmawiających im, że aborcja będzie rozwiązaniem ich problemów.

Aby odkłamać tę narrację i przekonywać kobiety, że nie są pozostawione same sobie a aborcja jest najgorszym z możliwych wyborów, przygotowaliśmy poradnik adresowany do kobiet, a także raport na temat dostępnych dla nich form wsparcia. Opisaliśmy i przeanalizowaliśmy działalność hospicjów perinatalnych, domów samotnej matki, ośrodków adopcyjnych oraz okien życia, przedstawiając w raporcie szereg usprawniających ich działalność rekomendacji.

W połowie czerwca uruchomiliśmy też portal internetowy, na którym każda kobieta w ciąży może bezpłatnie pobrać poradnik informujący o tym, gdzie i na jakie wsparcie może liczyć.

 

Adw. Magdalena Majkowska – członek Zarządu Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Ochrona życia

19.06.2024

Gdzie szukać pomocy w sytuacji trudnej ciąży? Portal Ordo Iuris dla matek

· W Polsce funkcjonuje szereg instytucji udzielających pomocy kobietom, u których dzieci stwierdzono poważne choroby oraz takim, które znalazły się w innego rodzaju trudnej sytuacji, w związku z zajściem w ciążę.

· Instytut Ordo Iuris uruchomił portal internetowy, na którym można znaleźć poradnik dla matek w trudnej ciąży, wskazujący, gdzie mogą one szukać wsparcia.

Czytaj Więcej

Walka z procederem surogacji. Spotkanie grupy roboczej Haskiej Konferencji Prawa Prywatnego Międzynarodowego

· Haska Konferencja Prawa Prywatnego Międzynarodowego po raz drugi zorganizowała spotkanie Grupy Roboczej ds. rodzicielstwa i macierzyństwa zastępczego.

· Konferencja od kilku lat pracuje nad Konwencją, która miałaby ponadnarodowo regulować kwestię praw rodzicielskich, w tym w zakresie surogacji.

Czytaj Więcej
Ochrona życia

07.05.2024

Na jaką pomoc może liczyć kobieta w ciąży? Raport Ordo Iuris

· Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., stwierdzający niezgodność aborcji eugenicznej z Konstytucją, pomógł ochronić życie wielu dzieci ze zdiagnozowaną chorobą lub niepełnosprawnością.

· TK podkreślił wtedy jednocześnie, że pomoc oferowana kobietom w „trudnej ciąży” musi mieć „realny wymiar”.

Czytaj Więcej
Ochrona życia

26.04.2024

Farmaceuta nie ma prawa przeprowadzenia wywiadu w celu wydania tabletki „dzień po”

Już 1 maja ma wejść w życie rozporządzenie Minister Zdrowia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego. Projekt rozporządzenia obejmuje zapowiadany przez szefową resortu zdrowia tzw. plan B – czyli rozwiązania mające umożliwiać sprzedaż dzieciom poniżej 18 roku życia tabletek tzw. antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Ma to związek z zawetowaniem przez Prezydenta RP zmierzającej w tym kierunku nowelizacji ustawy prawo farmaceutyczne. Ministerialny „plan B” opiera się na założeniu, że tzw. pigułki „dzień po”, które obecnie są „wydawane z przepisu lekarza” (zgodnie z art. 23a ust. 1 pkt 2 prawa farmaceutycznego), będą sprzedawane młodzieży na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez farmaceutę (§5 ust. 1 projektu rozporządzenia) i wystawionej przez niego tzw. recepty farmaceutycznej (§5 ust. 2 projektu rozporządzenia). Problem w tym, że polskie prawo nie przewiduje możliwości przeprowadzania wywiadu przez farmaceutę w celu sprzedaży pacjentowi produktu o kategorii dostępności „wydawane z przepisu lekarza”.     

Czynności, do których uprawnieni są farmaceuci

Czynności, do wykonywania których uprawnieni są farmaceuci w ramach wykonywania zawodu, wymienione są w ustawie o zawodzie farmaceuty[1]. Zgodnie z art. 4 tej ustawy, wykonywanie zawodu farmaceuty ma na celu ochronę zdrowia pacjenta oraz ochronę zdrowia publicznego i polega między innymi na sprawowaniu opieki farmaceutycznej. Ustęp 2 tego przepisu definiuje ją jako świadczenie zdrowotne w rozumieniu art. 5 pkt 40 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych[2], udzielane przez farmaceutę i stanowiące dokumentowany proces, w którym farmaceuta, współpracując z pacjentem i lekarzem prowadzącym leczenie pacjenta, a w razie potrzeby z przedstawicielami innych zawodów medycznych, czuwa nad prawidłowym przebiegiem indywidualnej farmakoterapii. Ustęp 3 tego przepisu wskazuje, że wykonywanie zawodu farmaceuty polega również na udzielaniu usług farmaceutycznych, do których ustawa zalicza między innymi przeprowadzanie wywiadu farmaceutycznego.

 

Specyfika wywiadu farmaceutycznego

 

Artykuł 3 pkt 8 ustawy o zawodzie farmaceuty określa „wywiad farmaceutyczny” jako „działanie farmaceuty polegające na uzyskaniu od pacjenta informacji niezbędnych do wyboru właściwego produktu leczniczego o kategorii dostępności, o której mowa w art. 23a ust. 1 pkt 1 ustawy (…) Prawo farmaceutyczne (…) oraz na udzieleniu porady w zakresie stosowania produktów leczniczych lub rekomendacji konsultacji lekarskiej”. Kategoria dostępności produktu leczniczego wymieniona w tej definicji to produkty „wydawane bez przepisu lekarza - OTC” (art. 23a ust. 1 pkt 1 prawa farmaceutycznego[3]). Wynika z tego jasno, że, zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawowymi, farmaceuci uprawnieni są do przeprowadzania uprzedzających dobór leków wywiadów z pacjentami, jednak mają być to wyłącznie wywiady farmaceutyczne, ustawa o zawodzie farmaceuty nie przewiduje bowiem, aby farmaceuta był uprawniony do przeprowadzenia wywiadu innego niż farmaceutyczny. Przytoczone wyżej przepisy określają też wybór jakich produktów może być poprzedzony wywiadem farmaceutycznym – mają być to wyłącznie produkty wydawane bez recepty lekarskiej (kategoria „OTC”), do których nie należą tabletki do stosowania jako tzw. antykoncepcja awaryjna (produkty te mają kategorię „wydawane z przepisu lekarza”). Innymi słowy, z ustawy o zawodzie farmaceuty wynika, że farmaceuta nie ma uprawnień do przeprowadzenia wywiadu, który służyłby wydaniu pacjentowi środka posiadającego status produktu leczniczego o kategorii dostępności „wydawane z przepisu lekarza”, a takim właśnie środkiem na podstawie wciąż obowiązującego art. 23a ust. 1a prawa farmaceutycznego są tabletki służące do stosowania w antykoncepcji, w tym tabletki „dzień po”.  

Bezprawne rozwiązania przewidziane w projekcie rozporządzenia

Proponowane przepisy projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia są więc sprzeczne z obowiązującymi przepisami ustawowymi. Ich stosowanie (w przypadku wejścia w życie) naraża farmaceutów na odpowiedzialność prawną. Warto też zastanowić się nad możliwymi szerszymi konsekwencjami uznania takich rozwiązań – jeżeli farmaceuci mogliby teraz przeprowadzać wywiady z pacjentami i wydawać im również inne leki „wydawane z przepisu lekarza” na podstawie wystawionych przez siebie recept, czy w istocie nie wykonywaliby czynności zarezerwowanych dla lekarzy? Na to pytanie należy udzielić odpowiedzi twierdzącej, przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że obowiązujące prawo takich sytuacji nie dopuszcza, przewidując nawet odpowiedzialność karną.

Instytut Ordo Iuris przygotowuje analizę prawną całości projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia. Publikacja analizy jeszcze w kwietniu.  

 

R.pr. Katarzyna Gęsiak - dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris

 

 
Czytaj Więcej

Prawo do dziecka czy prawa dziecka?

Takim tytułem opatrzony został artykuł w „The Washington Post” dotyczący ubiegłotygodniowej konferencji w Rzymie, zorganizowanej przez twórców tzw. Deklaracji z Casablanki. Dwudniowa konferencja, poświęcona dyskusji na temat globalnego zakazu macierzyństwa zastępczego, odbyła się w gmachu prywatnego rzymskokatolickiego uniwersytetu LUMSA (drugiego najstarszego uniwersytetu w Rzymie po Uniwersytecie Sapienza). Udział w wydarzeniu wzięła włoska Minister ds. Rodziny, Dzietności i Równości Szans, członkowie Komitetu ds. praw dziecka ONZ, specjalny sprawozdawca ONZ ds. przemocy wobec kobiet, dyplomaci Stolicy Apostolskiej, włoscy parlamentarzyści z 6 różnych frakcji politycznych (zarówno prawicy, jak i lewicy), przedstawiciele świata akademickiego z Polski, USA, Chile, Kenii, Kolumbii, Argentyny, Urugwaju, Hiszpani, Francji i Włoch oraz dziennikarze, aktywiści i działacze organizacji pozarządowych. W związku z tym, że kwestią sporną pozostaje to, czy istnieje „prawo do posiadania dziecka”, do udziału w wydarzeniu zaproszono także prawników, w tym przedstawicieli Instytutu Ordo Iuris.

 

Konferencja odbiła się szerokim echem w mediach. O wydarzeniu napisał nie tylko wspomniany Washington Post, ale także Independent, The European Conservative, Vatican News czy The Hill.

 

Deklaracja z Casablanki powstała w ubiegłym roku jako efekt współpracy prawników, lekarzy i psychologów, którzy na co dzień zajmują się tzw. macierzyństwem zastępczym i jego wpływem na jednostkę i społeczeństwo. Przekonani o konieczności wypracowania środków o charakterze globalnym, przygotowali oni projekt międzynarodowej Konwencji w sprawie powszechnego zniesienia macierzyństwa zastępczego, który promują wśród rządów państw i organizacji międzynarodowych. Deklarację wraz z załączonym projektem Konwencji podpisało ostatecznie 100 ekspertów z 75 różnych krajów.

 

System praw człowieka ONZ a macierzyństwo zastępcze

 

Zjawisko tzw. macierzyństwa zastępczego czy też surogacji nie zostało expressis verbis zakazane w traktatach międzynarodowych. Niemniej, w ramach międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka ONZ, prawa dziecka zostały zagwarantowane w szeregu zarówno wiążących, jak i niewiążących dokumentów. Istotnym z punktu widzenia interpretacji postanowień konwencyjnych dokumentem (choć niewiążącym), jest Deklaracja praw dziecka z 1959 r. przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Na mocy zasady dziewiątej zdanie drugie, dziecko nie powinno być przedmiotem handlu w żadnej formie. Natomiast zgodnie z zasadą szóstą, poza wyjątkowymi przypadkami, w pierwszych latach życia nie wolno oddzielać dziecka od matki.  Podobnie podstawowy i wiążący dokument, na mocy którego chronione są prawa dziecka, a więc Konwencja o prawach dziecka z 1989 r., w treści art. 7 stanowi, że dziecko od momentu urodzenia – jeśli to możliwe – ma prawo do poznania swoich rodziców i pozostawania pod ich opieką. Co więcej, art. 11 nakłada na Państwa-Strony obowiązek podejmowania kroków w celu zwalczania nielegalnego transferu dzieci oraz ich nielegalnego wywozu za granicę. Regulacja ta ma znaczenie zwłaszcza dla tych Państw-Stron, których regulacje krajowe zakazują macierzyństwa zastępczego. Z kolei art. 21 lit. d stanowi, że Państwa-Strony uznające i/lub dopuszczające system adopcji zapewnią, aby dobro dziecka było celem najwyższym i będą podejmować wszelkie właściwe kroki dla zapewnienia, aby w przypadku adopcji do innego kraju osoby w nią zaangażowane nie uzyskały z tego powodu niestosownych korzyści finansowych. Konwencja została ratyfikowana przez 196 państw, które – na mocy rzeczonego postanowienia – powinny zakazać surogacji komercyjnej w swoim porządku wewnętrznym. W tym zakresie warto także zwrócić uwagę na brzmienie art. 2 lit. a Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o prawach dziecka w sprawie handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii z 2000 r. Stosownie do jego treści, handel dziećmi oznacza jakiekolwiek działanie lub transakcję, w drodze której dziecko przekazywane jest przez jakąkolwiek osobę lub grupę osób innej osobie lub grupie za wynagrodzeniem lub jakąkolwiek inną rekompensatą. Tego rodzaju definicja prawna zdaje się obejmować już nie tylko surogację komercyjną, ale także tzw. altruistyczną, która co do zasady oznacza, że całkowity koszt ponoszony przez potencjalnych rodziców sprowadza się do pokrycia kosztu procedury i opieki medycznej kobiety w czasie ciąży.

 

W zakresie systemu ochrony praw człowieka ONZ, należy zwrócić uwagę także na postanowienia Konwencji o ochronie dzieci i współpracy w dziedzinie przysposobienia międzynarodowego z 1993 r. Wzrastająca mobilność społeczeństw i zwiększenie ilości transgranicznych adopcji spowodowała reakcje zarówno legislacji krajowych, jak i międzynarodowych w tym zakresie. Podczas dyskusji na temat regulacji adopcji zagranicznej ścierać się miały dwie koncepcje – pierwsza, popierająca ułatwienie adopcji bez względu na granice państwowe oraz druga, zwycięska, dla której adopcja poza granice państwa miała stanowić jedynie środek ostateczny. Celem wspomnianej Konwencji jest zapewnienie, że przysposobienia międzynarodowe dokonywane są w najlepszym interesie dziecka, a istniejące zabezpieczenia uniemożliwiają uprowadzenie i sprzedaż dzieci oraz handel nimi. Postanowienia te zatem zobowiązują państwa do zapobiegania traktowaniu dziecka wyłącznie jako przedmiotu transakcji. W dalszych postanowieniach podkreśla się wymóg współpracy pomiędzy organami państw uczestniczącymi w przysposobieniu dla zapewnienia ochrony dzieci, a w normie art. 32 ust. 1 zawarto zakaz uzyskiwania niestosownej korzyści majątkowej lub innej z tytułu działania dotyczącego przysposobienia międzynarodowego.

 

Badania rynku

 

Jak wynika z raportu Global Surrogacy Market Size, Share, Growth Analysis, By Type, By Technology Industry Forecast 2023 2030, globalny rynek „macierzyństwa zastępczego” dynamicznie się rozwija wraz z rosnącymi wskaźnikami postępu w technologiach wspomaganego rozrodu, zmieniającymi się normami społecznymi, coraz powszechniejszymi problemami z niepłodnością i rosnącą akceptacją nietradycyjnych struktur rodzinnych. Rynek ten obejmuje szeroki zakres usług, w tym gestacyjne macierzyństwo zastępcze (z wykorzystaniem techniki in vitro), tradycyjne macierzyństwo zastępcze (w którym matka zastępcza jest dawczynią komórki jajowej), konsultacje prawne i medyczne, leczenie niepłodności i usługi wsparcia po zakończonej procedurze. Kluczowi gracze w tej branży to agencje „macierzyństwa zastępczego”, kliniki płodności, firmy prawnicze specjalizujące się w prawie reprodukcyjnym oraz pracownicy służby zdrowia.

 

Technicznie rynek ten podzielony jest na kilka segmentów – według typu, stosowanej technologii i regionu. Według regionu, rynek dzieli się na Amerykę Północną, Europę, Azję i Pacyfik, Bliski Wschód i Afrykę oraz Amerykę Łacińską. Według tego raportu osoby z krajów, w których obowiązują drogie lub restrykcyjne przepisy dotyczące macierzyństwa zastępczego, często szukały usług zastępczych w krajach o bardziej przystępnych cenach i łagodniejszych regulacjach. Do popularnych w tym kontekście krajów należało kilka stanów USA, Indie i Ukraina.

 

W 2022 r. globalny rynek macierzyństwa zastępczego został wyceniony na 12,97 mld USD. Prognozowany wzrost wynosi z 15,76 mld USD w 2023 r. do 74,63 mld USD do 2031 r.

 

 

Weronika Przebierała – dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Subskrybuj ciąża