Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję uznającą prawo szariatu za sprzeczne z wymogami społeczeństw demokratycznych. Parlamentarzyści są zaniepokojeni włączaniem norm prawa islamskiego do systemu prawnego oraz rosnącą rolą trybunałów szariackich w krajach takich jak Grecja czy Wielka Brytania. Dopuszczalność poddania społeczności muzułmańskiej prawu religijnemu Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy postrzega w kategoriach zagrożenia dla międzynarodowych standardów praw człowieka.
22 stycznia Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) przyjęło rezolucję w sprawie szariatu, Deklaracji Kairskiej oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Rezolucja powtarza za Wielką Izbą Trybunału w Strassburgu (Refah Partisi p-ko Turcji, 41340/98), że prawo szariatu jest „nie do pogodzenia z wymogami społeczeństwa demokratycznego” oraz dodaje, że szereg norm szariackich jest sprzecznych ze standardami praw człowieka, w szczególności z prawem do życia, prawem do rzetelnego procesu sądowego, prawem do poszanowania prywatności i życia rodzinnego, wolnością słowa, prawem do dobrowolnego zawarcia małżeństwa.
Rezolucję poprzedziło głośne orzeczenie Wielkiej Izby Trybunału w Strasburgu, który 19 grudnia 2018 roku (sprawa Molla Saly p-ko Grecji, 20452/14) uznał co prawda konkretne zastosowanie szariatu (w zakresie prawa spadkowego) za dyskryminujące, jednak nie powtórzył wcześniej formułowanej w swym orzecznictwie opinii o fundamentalnej niezgodności całego szariatu ze standardami społeczeństwa demokratycznego. Orzeczenie z 19 grudnia 2018 roku dotyczyło sytuacji, w której greckie sądy stwierdziły nieważność testamentu, którym zmarły mąż przekazał cały majątek swej żonie. Ważność testamentu podważono powołując się na normy prawa szariatu (zmarły był muzułmaninem), które na mocy umów międzynarodowych zawartych po upadku Imperium Otomańskiego miały regulować sprawy spadkowe muzułmanów zamieszkujących Grecję.
Rezolucję PACE należy odczytywać jako wyraz sprzeciwu wobec ujawnionej w orzeczeniu Trybunału z 19 grudnia 2018 roku tendencji do niuansowania oceny prawa szariatu w kontekście międzynarodowych standardów praw człowieka. Rezolucja odrzuca również formułowany coraz częściej w Europie[1] postulat dopuszczenia współistnienia szariackiego systemu prawa z cywilnym systemem prawa powszechnie obowiązującego.
Zgromadzenie Parlamentarne zaniepokojone rolą szariatu w Grecji i Wielkiej Brytanii
Rezolucja potwierdza zdecydowanie negatywną ocenę obserwowanego w Wielkiej Brytanii oraz Grecji znaczenia szariatu[2], jako systemu konkurencyjnego wobec norm regulujących stosunki prawne reszty społeczeństwa. PACE wyraziło także zaniepokojenie funkcjonującymi w Wielkiej Brytanii radami ds. szariatu, odgrywającymi rolę swego rodzaju sądów polubownych, zastępujących sądy państwowe przy rozstrzyganiu sporów małżeńskich i spadkowych miejscowych muzułmanów. Z podobną oceną spotkała się rola muzułmańskich duchownych (muftich) w greckiej Tracji, gdzie (jak wynika z orzczenia w sprawie Molla Saly p-ko Grecji) pomimo rezolucji PACE z 2010 roku mufti wciąż wykonują władzę sądowniczą.
Apel do Turcji i Azerbejdżanu o wycofanie się z Deklaracji Kairskiej
Zgromadzenie Parlamentarne zwróciło się do Turcji i Azerbejdżanu z apelem o „rozważenie” wycofania się z Deklaracji o prawach człowieka w islamie podpisanej w 1993 roku w Kairze. Turcja i Azerbejdżan są jedynymi państwami w Radzie Europy będącymi stronami Deklaracji Kairskiej, w myśl której prawa i wolności człowieka „podlegają prawu szariatu” (art. 24). Należy zwrócić uwagę na trwające już od wielu lat próby budowy religijnej, muzułmańskiej doktryny praw człowieka, jako systemu konkurencyjnego wobec powszechnego systemu praw człowieka. Rezolucja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie po raz pierwszy tak stanowczo przeciwstawia się temu prądowi, który postrzegany jest jako zagrożenie dla tożsamości międzynarodowego systemu praw człowieka.
Wyniki głosowania
Rezolucja została przyjęta większością 69 głosów. Przeciw głosowało tylko 14 deputowanych z Turcji i Azerbejdżanu, podnoszących że w ich państwach nie występuje problem wypierania prawa państwowego przez prawo szariatu. „Brak jest oznak odwoływania się do prawa szariatu w naszych krajach” – powiedział poseł Asim Mollazade z Azerbejdżanu.