Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
chrześcijaństwo

chrześcijaństwo

Wolności obywatelskie

14.01.2025

Hiszpański Trybunał Konstytucyjny: męska wspólnota religijna musi przyjąć kobietę

Hiszpański Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż przepisy statutu katolickiej wspólnoty, na mocy których jej członkami mogą być tylko mężczyźni, mają charakter dyskryminacyjny i są niezgodne z tamtejszym prawem.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

04.12.2024

Tysiące przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan w Europie. Najgorzej w Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech

Ostatnie lata przyniosły niepokojący trend wzrostu przypadków dyskryminacji wobec chrześcijan w wielu krajach Europy Zachodniej, w szczególności w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji.

Zjawisko to, choć dotyka także innych grup religijnych, nabiera szczególnego wymiaru w kontekście historycznego i kulturowego znaczenia chrześcijaństwa dla Starego Kontynentu.

Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie (OIDAC Europe) w wydanym raporcie ujawnia, że Francja, Wielka Brytania i Niemcy znajdują się na czele krajów, w których odnotowuje się największą liczbę przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan.

Przejawia się to zarówno w aktach wandalizmu wobec miejsc kultu, jak i w bezpośrednich atakach na osoby wierzące. Czyny te przybierają różne formy, od drobnych aktów wrogości po poważne przestępstwa, takie jak pobicia, groźby śmierci, a nawet zabójstwa.

 W 2023 r. w 35 krajach europejskich prawie 2,5 tys. antychrześcijańskich przestępstw z nienawiści zostało udokumentowanych przez policję. Były w tym 232 osobiste ataki na chrześcijan, takie jak nękanie, groźby i przemoc fizyczna.

Niepokojący jest nie tylko wzrost liczby takich incydentów, ale również coraz większa ich brutalność. Zjawisko to budzi poważne wątpliwości co do skuteczności działań podejmowanych przez państwa w celu ochrony wolności religijnych.

• Szczególną uwagę wzbudza również fakt, że liczba tych przestępstw rośnie w zatrważającym tempie. W Niemczech, na przykład, odnotowano ponad stuprocentowy wzrost liczby incydentów antychrześcijańskich w ciągu zaledwie jednego roku.

• Raport OIDAC Europe wykazał również dyskryminację chrześcijan w miejscu pracy i w życiu publicznym w niektórych krajach europejskich, co prowadzi do wzrostu autocenzury wśród chrześcijan w Europie.

• W Polsce Instytut Ordo Iuris monitoruje przestępstwa z nienawiści wobec chrześcijan, przedstawiając coroczny raport dotyczący tej kategorii przestępstw dla Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

 

Przestępstw coraz więcej

 

Raport opiera się na publikacji Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), będącego instytucją OBWE, oraz na danych zgromadzonych przez Obserwatorium. Badania ODIHR wykazały 1230 przypadków popełnienia przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan, odnotowanych przez 10 rządów europejskich w 2023 roku, w porównaniu z 1029 stwierdzonymi w 2022 roku. Raport ODIHR/OBWE, dotyczący danych o przestępstwach z nienawiści, został również opublikowany 15 listopada, z okazji Międzynarodowego Dnia Tolerancji.

 

Według OIDAC Europe, szczególnie niepokojąca sytuacja jest we Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Nad Sekwaną w 2023 roku doszło do prawie 1000 przypadków nienawiści wobec chrześcijan. Z kolei na Wyspach Brytyjskich liczba incydentów wzrosła do ponad 700. Natomiast w Niemczech zanotowano wzrost liczby aktów nienawiści ze 135 w 2022 roku do 277 w 2023, co daje zwiększenie o 105%. Wymierzone w chrześcijan akty przemocy przybierają różnorodne formy, od profanacji miejsc świętych po groźby śmierci i fizyczne ataki. Szczególnie bulwersujące są przypadki zabójstw na tle religijnym, takie jak śmierć katolickiego ministranta w Hiszpanii.

 

Prawo uderzające w chrześcijan

 

Z raportu wynika także, że w minionym roku rządy europejskie wprowadziły również szereg ograniczeń wolności religijnej, od zakazów procesji religijnych, po prześladowanie chrześcijan za pokojowe wyrażanie swoich przekonań. To pokazuje, że oprócz bezpośredniej przemocy, chrześcijanie w Europie Zachodniej coraz częściej doświadczają dyskryminacji w życiu publicznym. Obawiają się wyrażać swoje poglądy religijne w obawie przed represjami zawodowymi lub społecznym wykluczeniem. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w takich obszarach jak edukacja, zatrudnienie i polityka.

 

Raport OIDAC zwraca także uwagę na ograniczenia w zakresie wolności sumienia, szczególnie w kwestiach takich jak aborcja czy eutanazja. W wielu krajach chrześcijanie są zmuszani do wyboru między wiernością swoim przekonaniom, a utratą pracy lub możliwości pełnienia określonych funkcji publicznych.

 

Sytuacja w Polsce

 

Warto podkreślić, że również w Polsce problem przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan jest monitorowany. Instytut Ordo Iuris prowadzi systematyczne obserwacje i analizy takich przypadków, a wyniki swoich badań przekazuje co roku do OBWE. Z danych za rok 2023 wynika, że w naszym kraju też dochodzi do przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć na stronie internetowej bronmywiary.pl. Ponadto, na tej stronie istnieje możliwość zgłaszania tego rodzaju przypadków.

 

Co rekomenduje Obserwatorium?

 

W raporcie zawarto także rekomendacje dla państw mierzących się z problemem dyskryminacji chrześcijan. Należy do nich poprawa komunikacji z grupami religijnymi i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego przy opracowywaniu przepisów, które mogłyby mieć wpływ wolność wyznania chrześcijan. Autorzy raportu zalecają też zwiększenie ochrony wolności wyznania, wypowiedzi, zgromadzeń i sprzeciwu sumienia chrześcijan oraz unikanie niejasnych sformułowań w ustawodawstwie, które mogłyby prowadzić do kryminalizacji pokojowego wyrażania poglądów religijnych w miejscach publicznych. Wśród rekomendacji wymienia się też zbieranie szczegółowych danych w celu monitorowania nietolerancji i dyskryminacji wobec chrześcijan oraz podejmowanie odpowiednich miękkich środków w odpowiedzi na to zjawisko. Obserwatorium rekomenduje również poprawę znajomości religii wśród urzędników państwowych i mediów państwowych, w celu zapewnienia uczciwej reprezentacji poglądów religijnych w komunikacji medialnej oraz zwiększenia świadomości praw do wolności religijnej za każdym razem, gdy polityka państwa wpływa na życie chrześcijan.

 

Część rekomendacji została skierowana także do instytucji międzynarodowych, których zadaniem jest ochrona praw człowieka. Wobec nich postuluję się, aby sporządzały raporty na temat nietolerancji i dyskryminacji chrześcijan oraz zalecały odpowiednie działania państwom członkowskim, analizowały krajowe raporty i zalecenia OBWE-ODIHR dotyczących zwalczania przestępstw z nienawiści oraz pośredniej dyskryminacji chrześcijan, a także podnosiły świadomość na temat nietolerancji i dyskryminacji chrześcijan, jak również zachęcały media i osoby oraz instytucje publiczne do nierozpowszechniania zniesławiających lub wprowadzających w błąd informacji na temat chrześcijan.

 

Konieczność szybkiego działania

 

Analiza przedstawionych danych prowadzi do niepokojącego wniosku: w wielu krajach, szczególnie w państwach Europy Zachodniej, obserwujemy erozję podstawowych wolności, w tym wolności religii. Wnioski z tych raportów są niepokojące i wskazują na nasilający się problem dyskryminacji i przemocy wobec chrześcijan w Europie. Sytuacja ta wymaga pilnych działań zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym, w celu zapewnienia pełnej ochrony praw i wolności religijnych wszystkich obywateli. Przyczyny tego zjawiska są wieloaspektowe. Z jednej strony, mamy do czynienia ze wzrostem radykalizacji niektórych grup społecznych, które wrogo nastawiają się wobec chrześcijaństwa. Z drugiej strony obserwujemy proces sekularyzacji społeczeństw zachodnich, który prowadzi do marginalizacji religii i osłabienia jej wpływu na życie publiczne, w tym przede wszystkim chrześcijaństwa. W niektórych przypadkach, dyskryminacja chrześcijan jest również związana z polityką tożsamościową i próbą narzucenia nowych norm kulturowych, które często są sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi. Konsekwencje tego zjawiska są poważne zarówno dla samych chrześcijan, jak i dla całego społeczeństwa. Dyskryminacja prowadzi do poczucia zagrożenia i niepewności wśród wierzących, a także do ograniczenia ich wolności religijnej. W związku z tym, konieczne jest podjęcie szeregu działań mających na celu ochronę chrześcijan przed dyskryminacją. Przede wszystkim, państwa powinny skutecznie egzekwować przepisy karne, a także zapewnić odpowiednią ochronę prawną dla ofiar takich przestępstw. Ponadto, niezbędne jest prowadzenie szeroko zakrojonych kampanii edukacyjnych mających na celu promowanie tolerancji i wzajemnego szacunku.

 

Julia Książek – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Wolność religii w szkole

27.11.2024

Działania minister Nowackiej przypominają metody komunistów – prof. Rafał Łatka w programie „Pytania podstawowe”

• Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało rozporządzenie ograniczające możliwość nauczania religii w szkołach.

• Pojawiają się również głosy wzywające do całkowitego wyeliminowania religii z oświaty, takie jak wypowiedź premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że „nie powinniśmy mieć religii w szkołach”.

Czytaj Więcej
Działalność Instytutu

14.10.2024

Przyjdź i daj świadectwo! Narodowy Marsz Papieski 2024

· W najbliższą sobotę ulicami Warszawy przejdzie Narodowy Marsz Papieski.

· Organizatorzy zachęcają, aby dać publiczne świadectwo wierności papieżowi św. Janowi Pawłowi II oraz jego nauczaniu.

· W tym roku Marszowi patronuje także błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, którego 40. rocznicę męczeńskiej śmierci będą wspominać uczestnicy wydarzenia.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

13.09.2024

Kapliczki i krzyże jednak nie zostaną opodatkowane? Nowy projekt ustawy

· Trwają prace nad nowelizacją przepisów dotyczących między innymi obiektów objętych podatkiem od nieruchomości.

· Pierwotny projekt budził wątpliwości z uwagi na możliwość opodatkowania obiektów kultu religijnego, obiektów architektury ogrodowej czy tych służących rekreacji i utrzymaniu porządku.

· Autorzy poprawionego projektu wyszczególnili obiekty małej architektury, które nie będą podlegały opodatkowaniu. Nie kończy to jednak wątpliwości interpretacyjnych związanych z projektem.

 

Geneza sporu

W sierpniu informowaliśmy o toczących się pracach nad projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ustawy o podatku leśnym oraz ustawy o opłacie skarbowej. Jednym z jej kontrowersyjnych założeń stało się prawdopodobnie nieumyślne objęcie podatkiem od nieruchomości takich obiektów jak: kapliczki, przydrożne krzyże, święte figurki, ogrodowe wodotryski i posągi (np. krasnale ogrodowe), pergole, oczka wodne, kaskady, ogrody skalne, murowane grille ogrodowe, piaskownice, ławki, huśtawki, drabinki, wiaty, słupki czy śmietniki. Oznaczałoby to nałożenie nowego podatku na obiekty małej architektury, bowiem obecnie nie są one objęte podatkiem od nieruchomości.

Co się zmieniło?

Poprzednia wersja projektu ustawy (projektowany art. 1a ust. 1 pkt 2 lit. b) pozwalała na włączenie w definicję budowli także obiektów małej architektury. Natomiast w projekcie z 2 września prawodawca wyraźnie wyłączył spod opodatkowania określone budowle należące do obiektów małej architektury. Zgodnie z projektem (projektowany art. 1a ust. 1 pkt 2a), obiekt budowlany to budynek lub budowla, z wyłączeniem wyrobisk górniczych, a także niewielkich obiektów stanowiących:

a)         obiekty kultu religijnego: kapliczki, krzyże przydrożne i figury,

b)        obiekty architektury ogrodowej: posągi i figurki ogrodowe, wodotryski, mostki i pergole, murowane grille, oczka wodne,

c)         obiekty użytkowe służące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku: piaskownice, huśtawki, drabinki, śmietniki, wiaty na wózki dziecięce i rowery.

Miesiąc temu przedstawiciele Ministerstwa Finansów zapewniali, że opodatkowanie obiektów małej architektury zostanie doprecyzowane w nowym projekcie ustawy tak, aby w przyszłości nie dochodziło do wątpliwości interpretacyjnych. Czy cel został osiągnięty?

Przez dwa słowa upadają rządy

W Polsce doświadczyliśmy już sytuacji, w której projektowane przepisy zawierające o dwa słowa za dużo doprowadzały do upadku rządu. Mam na myśli słynną aferę Rywina, która przyczyniła się do upadku rządu Leszka Millera, a jej istotą od strony legislacyjnej było dodanie do przepisu in fine słów „lub czasopisma”. W tym przypadku nie mamy do czynienia z takiej skali problemem. Jednakże brak dwóch słów może ponownie okazać się przesądzający.

Projektodawca wyłączył w enumeratywny sposób obiekty małej architektury, a zatem stworzył katalog zamknięty. Innymi słowy, sformułowanie przepisu może rodzić wątpliwości, czy umieszczenie przy drodze innego symbolu religijnego niż krzyż nie powinno podlegać opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Podobnych trudności nastręczać może wiata, lecz nie na wózki dziecięce lub rowery, jak przewidział to projektodawca, ale na przykład na sprzęt ogrodowy. Na szczęście z pomocą śpieszy orzecznictwo sądów administracyjnych, które dookreśliło warunki uznania obiektu za obiekt małej architektury.

W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że „w celu uniknięcia wątpliwości co do podlegania bądź niepodlegania opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości przez obiekty małej architektury, proponuje się wyłączenie wprost z zakresu pojęciowego obiektu budowlanego, niewielkich obiektów, stanowiących:

a) obiekty kultu religijnego: kapliczki, krzyże przydrożne, figury,

b) obiekty architektury ogrodowej: posągi i figurki ogrodowe, wodotryski, mostki i pergole, murowane grille, oczka wodne,

c) obiekty użytkowe służące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku: piaskownice, huśtawki, drabinki, śmietniki, wiaty na wózki dziecięce i rowery.

Rozwiązanie to skutkować będzie wyeliminowaniem wątpliwości co do nieopodatkowania wskazanych enumeratywnie wymienionych obiektów”.

Utworzenie zatem zamkniętego katalogu było celowe, choć rozwiązanie to nie musi doprowadzić do skutku w postaci „uniknięcia wątpliwości co do podlegania bądź niepodlegania opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości przez obiekty małej architektury”. Cel zostałby osiągnięty, gdyby właśnie cała kategoria obiektów małej architektury została wprost wymieniona w projekcie ustawy. Skoro zaś zdecydowano się na uszczegółowienie tejże regulacji w oparciu o ogólną definicję z prawa budowlanego, należało przynajmniej pozostawić katalog obiektów zwolnionych od opodatkowania otwartym poprzez użycie słów „w szczególności”.

Tym samym, projektodawca dodatkowo obciążył wymiar sprawiedliwości koniecznością rozstrzygania ewentualnych sporów interpretacyjnych, uznając, że jedynie kontrola sądowa stanowi skuteczne stosowanie prawa zgodnie z wolą prawodawcy w dynamicznie zmieniającym się świecie, za którym ścisła litera prawa, nieinterpretowana przez sędziego, zwykła nie nadążać. Zastosowanie katalogu otwartego, wraz ze wskazówkami płynącymi z orzecznictwa, pozwoliłoby jednak stosować wyłączenia już na poziomie urzędowym, co stanowiłoby rozwiązanie zdecydowanie względniejsze dla obywateli.

 

Dr Łukasz Bernaciński – członek Zarządu Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

07.08.2024

Trzaskowski ugina się pod presją obywateli. Na biurkach urzędników można stawiać symbole religijne

· Po ponad dwóch miesiącach warszawski ratusz odpowiedział na petycję wysłaną przez tysiące obywateli na podstawie wzoru przygotowanego przez Instytut Ordo Iuris.

· W oficjalnym piśmie podwładni Rafała Trzaskowskiego stwierdzają, że „każda osoba pracująca w urzędzie ma prawo umieszczać na swoim biurku symbole religijne”.

· Stanowisko zdecydowanie łagodzi tekst zarządzenia, które wyraźnie zakazywało umieszczania symboli religijnych „na ścianach, na biurkach”.

· W odpowiedzi na interpelację Lewicy, domagającą się zdejmowania krzyży ze ścian, urząd stwierdził ponadto, że zakaz nie dotyczy rad dzielnic.

· Nawet w złagodzonej postaci, antyreligijny „standard” powinien jednak docelowo zostać uchylony jako sprzeczny z Konstytucją, która gwarantuje wolność sumienia i religii oraz afirmuje chrześcijańskie dziedzictwo Narodu. Krzyż natomiast jest symbolem nie tylko religijnym, ale i narodowym.

 

· Warszawski ratusz dopuszcza się jednak także ideologicznej manipulacji, twierdząc, że w ustawie „równościowej” z 2010 r. występują pojęcia „orientacja psychoseksualna i tożsamość płciowa” – w rzeczywistości w ustawie nie ma takich wyrażeń.

 

ODPOWIEDŹ URZĘDU MIASTA - LINK

 

Sprzeciw obywateli i radnych wobec antyreligijnego zarządzenia prezydenta Warszawy

 

31 lipca w godzinach przedpołudniowych warszawski ratusz niepostrzeżenie umieścił na swojej stronie internetowej swoją oficjalną odpowiedź (data pisma: 30 lipca 2024 r., znak: CKS-RT.152.5.2024.PRO) na wielokrotną petycję (kilka petycji na ten sam temat) obywateli w sprawie uchylenia zarządzenia Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy nr 822/2024 z dnia 8 maja 2024 r. ustanawiającego w warszawskich urzędach „standardy równego traktowania”. Jak się okazało, jednym ze „standardów” narzucanych tym zarządzeniem jest zakaz eksponowania Krzyża i symboliki religijnej: „w budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem”. Mieszkańcy Warszawy i całej Polski postanowili licznie zaprotestować przeciwko aktowi prawa miejscowego tak ewidentnie godzącemu w zasadę wolności religii oraz jej uzewnętrzniania, wyrażoną w artykule 53 Konstytucji RP, jak również rażąco sprzecznemu z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a także z uchwałami Sejmu i Senatu. W tym celu Instytut Ordo Iuris już 17 maja przygotował i udostępnił obywatelom wzór skargi na zarządzenie prezydenta, który każdy mieszkaniec mógł wypełnić, podpisać i wysłać na adres Urzędu Miasta. Petycji obywatelskiej został nadany numer 28/2024.

 

Niezależnie od Instytutu Ordo Iuris, swoje interpelacje nieprzychylne wobec zarządzenia Rafała Trzaskowskiego złożyli radni Miasta Stołecznego Warszawy – Michalina Szymborska (interpelacja nr 71 z dnia 23 maja 2024 r.), Filip Frąckowiak (interpelacja nr 96 z dnia 6 czerwca 2024 r.) oraz Michalina Szymborska i Dariusz Figura (wspólna interpelacja nr 97 z dnia 6 czerwca 2024 r.). Interpelację przychylną zarządzeniu złożyła natomiast radna Lewicy Kamila Gołębiowska (interpelacja nr 162 z dnia 5 lipca 2024 r.). W odpowiedzi z 24 czerwca na interpelację nr 71, prezydent Warszawy, nie zgadzając się z zarzutem naruszenia konstytucyjnie chronionej wolności sumienia i religii, stwierdził, że jego zdaniem „standardy zapewniają ochronę wolności religii osobom pracującym w Urzędzie, które na użytek osobisty posiadają symbole religijne”. Natomiast w odpowiedzi z 27 czerwca na interpelację nr 96, wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra zaznaczyła, że „standardy nie nakazują usuwania symboli religijnych z przestrzeni Urzędu. Nie jest planowana żadna akcja ich usuwania/zdejmowania”. Z kolei w odpowiedzi z 27 czerwca na interpelację nr 97, wiceprezydent oznajmiła, iż „standardy to dokument wewnętrzny, nie wymaga więc konsultacji społecznych”. W odpowiedzi z 29 lipca na interpelację nr 162, wiceprezydent stanęła z kolei na stanowisku, zgodnie z którym w zarządzeniu „chodzi przede wszystkim o pomieszczenia obsługi mieszkanek i mieszkańców w urzędach dzielnic lub delegaturach biur. Sale posiedzeń rad dzielnic nie są takimi miejscami. Są to szczególne przestrzenie i o tym, jak mają one wyglądać, decydują radni danej dzielnicy, a nie Prezydent”.

 

Dopiero jednak w odpowiedzi z 30 lipca na petycję przygotowaną przez Instytut Ordo Iuris, urząd doprecyzował, że „każda osoba pracująca w urzędzie ma prawo używać symboli religijnych zgodnie ze swoimi przekonaniami m.in. mieć symbole religijne, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręce, jak również umieszczać na swoim biurku symbole religijne”. W oryginalnym tekście zarządzenia prezydenta Trzaskowskiego wyraźnie stanowiono, że symbole religijne nie mogą być eksponowane „np. na ścianach, na biurkach”, a jedyny wyjątek dotyczył symboli „noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręku”, a przecież w zakresie znaczeniowym pojęcia „noszonych” ewidentnie nie mieści się „umieszczanie na biurku”. Pismo urzędu stanowi zatem swoisty przełom i dowód zasadniczej zmiany interpretacji zarządzenia przez sam urząd. Ratusz zastrzega jednak, że wciąż zakazane jest „eksponowanie symboli religijnych w pomieszczeniach przeznaczonych do podejmowania czynności władczych w urzędach administracji publicznej, ale też np. w sądach czy salach obrad ciał przedstawicielskich”, ponieważ „może być odczytywane jako sugestywne, a to narusza zasadę bezstronności religijnej władzy publicznej”. Nie jest to jeszcze zatem zupełne zwycięstwo konstytucyjnie afirmowanych wartości – wolności wyznania i chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu – nad antyreligijnymi przepisami – docelowo cały „standard” powinien zostać uchylony.

 

Chcemy całkowitego zniesienia antyreligijnego zarządzenia, nie częściowego złagodzenia

 

W tym celu Instytut Ordo Iuris wciąż zachęca do podpisywania petycji w tej sprawie, którą podpisało już około 70 tysięcy Polek i Polaków. Akcja będzie kontynuowana co najmniej do momentu, w którym na forum Rady Miasta Stołecznego Warszawy zostanie rozpatrzona kolejna inicjatywa Ordo Iuris, jaką jest obywatelski projekt uchwały sprzeciwiającej się antyreligijnemu zarządzeniu, ogłoszony już 25 maja. Piątego lipca projekt ten został złożony w Radzie wraz z kilkoma tysiącami podpisów mieszkańców Warszawy i, zgodnie z art. 41a ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym, Rada ma obowiązek rozpatrzyć go „na najbliższej sesji po złożeniu projektu, jednak nie później niż po upływie 3 miesięcy od dnia złożenia projektu”. Ponadto, 4 czerwca Instytut ujawnił także, że zarządzenie zostało przygotowane odpłatnie przez zewnętrzną fundację, która otrzymała od ratusza aż 129.910 zł, zaraz po zmianie swojej nazwy i statutu oraz dołączeniu do zarządu byłej pełnomocniczki Rafała Trzaskowskiego ds. kobiet.

 

Ratusz manipuluje treścią ustaw

 

Na marginesie warto dodać, że w tekście odpowiedzi na petycję Ordo Iuris ratusz dopuścił się także dwóch manipulacji – pośredniej oraz bezpośredniej. Po pierwsze, w zestawieniu aktów prawa powszechnie obowiązującego, z którymi rzekomo zgodne miałoby być zarządzenie Rafała Trzaskowskiego, wymieniony jest Konkordat ze Stolicą Apostolską, czyli umowa międzynarodowa, regulująca stosunki pomiędzy Państwem Polskim a Kościołem katolickim, nie są natomiast wymienione ustawy regulujące stosunki Polski z innymi chrześcijańskimi związkami wyznaniowymi (np. z Polskiem Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym czy z Kościołem Ewangelicko-Augsburskim w Rzeczypospolitej Polskiej). Pośrednio sugeruje to, jakoby Krzyż był symbolem wyłącznie Kościoła katolickiego, podczas gdy jest on symbolem także innych wyznań chrześcijańskich, których wierni także są poszkodowani przez zarządzenie z 8 maja. Drugą, znacznie poważniejszą manipulacją, jest przywołanie ustawy z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (nazywanej „ustawą równościową”) z sugestią, że zawiera ona w swojej treści takie pojęcia jak „orientacja psychoseksualna” oraz „tożsamość płciowa” jako cechy chronione prawnie. W rzeczywistości ani jedno, ani drugie pojęcie nie występują w ogóle w tej ustawie – obecne jest w niej wyłącznie pojęcie „orientacji seksualnej”, oznaczające preferencje hetero- lub homoseksualne (występujące zamiast albo oprócz heteroseksualnych). Pojęcie „orientacji psychoseksualnej” jest nacechowane ideologicznie, sugerując, że seksualność człowieka nie odnosi się do obiektywnie uwarunkowanej płci biologicznej, lecz jest subiektywnym, płynnym wyborem, na podstawie którego można i należy kształtować swoją indywidualną „tożsamość” (oprócz skłonności do płci przeciwnej lub własnej dodaje się tutaj np. „panseksualizm” czy „aseksualizm”). Z kolei brak umieszczenia pojęcia „tożsamości płciowej” w ustawie był świadomym wyborem polskiego ustawodawcy. Podczas prac legislacyjnych nad ustawą poseł Marian Filar próbował dodać tam to pojęcie, sugerując, że „zapomniano – nie dopatruję się w tym jakiejś machinacji – o jednym bardzo ważnym faktorze, który funkcjonuje obok płci i orientacji seksualnej, a mianowicie o identyfikacji płciowej. Chodzi, proszę państwa, o transseksualistów”. Jednak komisja celowo nie uwzględniła tej uwagi. Ideologiczne pojęcie „tożsamości płciowej” włączono ostatecznie ukradkiem do polskiego porządku prawnego dopiero ustawą z dnia 10 września 2015 r., dodając je do artykułów 47 i 68 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP (procedowany w tym samym czasie ideologiczny projekt ustawy o uzgodnieniu płci został zawetowany przez Prezydenta RP ze względu na ewidentne naruszenie konstytucyjnej zasady dychotomicznego podziału społeczeństwa na dwie płcie), jednak nie jest ono w żaden sposób zdefiniowane i nie figuruje w żadnym innym miejscu polskiego porządku prawnego – w tym w ustawie z 2010 r. Warszawski ratusz manipuluje zatem opinią publiczną, sugerując wbrew prawdzie, jakoby w ustawie tej znajdowały się pojęcia rodem ze słownika ruchu LGBT+ oraz ideologii gender.

 

Złagodzenie przez warszawski ratusz zarządzenia prezydenta Trzaskowskiego jest wspólnym sukcesem tysięcy obywateli, którzy wysyłali petycje przygotowane przez Instytut Ordo Iuris. To jeszcze nie jest pełen sukces – wciąż musimy dalej zabiegać, by zmieniona została treść aktu.

 

Adw. Nikodem Bernaciak - starszy analityk Centrum Badań i Analiz Instytutu Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Subskrybuj chrześcijaństwo