Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).
Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.
Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.
Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.
Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.
W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]
• Europejskie orzecznictwo oraz standardy międzynarodowe coraz częściej uznają surogację za sprzeczną z godnością człowieka.
• Hiszpański Sąd Najwyższy ponownie potwierdził, że matką dziecka jest kobieta, która je urodziła, a umowy surogacyjne są w Hiszpanii sprzeczne z prawem – bez względu na to, czy zawarte zostały w kraju, czy za granicą.
• Sąd Najwyższy Kolumbii orzekł natomiast, że kobieta rodząca musi zostać wpisana jako matka w akcie urodzenia dziecka.
• Grecja z kolei zapowiedziała wprowadzenie zakazu surogacji dla homoseksualistów i samotnych mężczyzn.
• Pomimo braku zgody państw na tę praktykę, komercyjne programy surogacyjne w USA nadal aktywnie kierują ofertę do obywateli m.in. Hiszpanii, Francji czy Niemiec.
Hiszpański wyrok: Matką jest kobieta, która urodziła dziecko
W ostatnich tygodniach obserwujemy wzmożoną aktywność wymiarów sprawiedliwości i organizacji międzynarodowych wobec praktyk surogacyjnych. Tego typu orzeczenia wydały organy w Hiszpanii, Kolumbii czy Grecji, a także Europejski Trybunał Praw Człowieka.
25 marca 2025 r. hiszpański Sąd Najwyższy wydał wyrok (sygn. 496/2025), w którym jednoznacznie potwierdził: matką dziecka jest kobieta, która je urodziła, nawet jeśli nie przekazała materiału genetycznego. W ten sposób odrzucono możliwość wyłączenia z rejestru cywilnego matki na rzecz mężczyzny, który zawarł umowę surogacyjną w Meksyku.
Sprawa dotyczyła obywatela Hiszpanii, który w 2015 r. podpisał w meksykańskim stanie Tabasco umowę o surogację. Po narodzinach dwóch dziewczynek w 2016 r., ojciec biologiczny próbował zarejestrować je w Hiszpanii jako swoje wyłączne potomstwo. Hiszpańskie władze odmówiły wpisania dzieci do rejestru cywilnego tylko na nazwisko ojca. W kolejnych postępowaniach ojciec dążył do prawnego wyłączenia matki biologicznej, twierdząc, że działanie to leży w najlepszym interesie dzieci. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który odrzucił tę argumentację i uznał matkę biologiczną za pełnoprawnego rodzica. Na mocy tego orzeczenia, matka biologiczna pozostaje wpisana w rejestr cywilny jako prawny opiekun, zachowując prawo do nazwiska dziecka oraz pełniąc obowiązki rodzicielskie. Sąd uznał, że eliminacja kobiety rodzącej z rejestru mogłaby prowadzić do dalszych naruszeń praw dziecka.
Sąd przywołał art. 10 ustawy 14/2006, zgodnie z którym umowy surogacyjne są prawnie nieważne. Orzeczenie potwierdza dotychczasową linię orzeczniczą (m.in. STS 835/2013, STS 277/2022, STS 754/2023), odrzucającą możliwość legalizacji tego rodzaju umów przez obejście prawa – niezależnie od intencji czy pochodzenia dokumentu. Podkreślono także, że uznanie matki biologicznej za prawną służy ochronie dziecka przed uprzedmiotowieniem i sprzeciwia się postrzeganiu dzieci jako towaru. Ponadto, Sąd Najwyższy zauważył: „(…) Umowa o surogację poważnie narusza prawa podstawowe uznane w naszej konstytucji i międzynarodowych konwencjach dotyczących praw człowieka, których Hiszpania jest stroną.”
Wyrok Sądu Najwyższego Hiszpanii stanowi potwierdzenie jednoznacznej polityki prawnej zakazującej surogacji oraz chroniącej prawo dziecka do tożsamości, zgodnie z konwencjami międzynarodowymi i krajowym porządkiem prawnym. Jest to jasny sygnał, że w Hiszpanii umowy o surogację, nawet jeśli zostały zawarte za granicą, nie będą miały skutków prawnych w kraju. Hiszpański Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu odniósł się bowiem do międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka, wskazując na fundamentalne znaczenie praw dziecka. Podobne podejście prezentują również inne państwa europejskie, które uznają surogację za naruszenie godności kobiet i dzieci.
Kolumbia wskazuje na obowiązek wpisania kobiety rodzącej do aktu urodzenia dziecka
Równolegle podobne stanowisko przyjęto w Ameryce Południowej. Sąd Najwyższy w stolicy Kolumbii – Bogocie (hiszp. El Tribunal Superior de Bogotá) orzekł, że w przypadku surogacji należy obowiązkowo wpisać do aktu urodzenia nazwisko kobiety, która urodziła dziecko. Sprawa dotyczyła zawartej umowy o surogację, w wyniku której urodziło się dziecko. Następnie wydano zaświadczenie o urodzeniu, w którym surogatka figurowała jako matka dziecka. Kilka dni później w akcie notarialnym uznano ojcostwo dawcy nasienia, a surogatka, na jej życzenie, została wykreślona jako matka. Dziecko natomiast zarejsestrowano w rejestrze cywilnym, w którym dawca został wymieniony jako ojciec, a matka nie została wymieniona, wskazując jedynie w uwagach na marginesie, że, ze względu na ten brak, rejestracja nie będzie podstawą dla udowodnienia obywatelstwa dziecka. W związku z tym, ojciec dziecka zwrócił się do Sądu Najwyższego w Bogocie, aby wpisać kobietę, która urodziła dziecko, jako matkę.
Sąd Najwyższy stwierdził między innymi, że kobieta, która urodziła dziecko, jest jego matką – zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem kolumbijskim – a zatem jej nazwisko nie może zostać pominięte w rejestrze urodzeń. Co więcej, oświadczenie surogatki, że nie jest matką, nie może zostać uznane za podstawę do uchylenia się od odpowiedzialności rodzicielskiej. W konsekwencji pominięcie matki w rejestrze urodzeń dziecka narusza prawa dziecka do tożsamości i obywatelstwa.
Ponadto SN odwołał się do treści prawa do uznania obywatelstwa i tożsamości. W odniesieniu do pierwszego z nich wyjaśnił, zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego (m.in. w orzeczeniu T-105 z 2020 r. i orzeczeniu C-109 z 1995 r.), że jest ono istotną gwarancją korzystania z innych praw konstytucyjnych, które każda osoba nabywa przez sam fakt swojego istnienia. W odniesieniu do macierzyństwa, w szczególności, argumentował, że chociaż system prawny pozwala na jego ustalenie nie tylko zgodnie z faktami biologicznymi (mając na myśli dzieci przysposobione), prawo nie pozwala na ustalenie zgodnie z treścią umowy o surogację – na podstawie art. 2473 kolumbijskiego Kodeksu Cywilnego i art. 1 dekretu z mocą ustawy 1260 z 1970 roku; notariusz był zatem zobowiązany do zarejestrowania surogatki jako matki w rejestrze cywilnym. Podkreśla, że dopóki nie ma odmiennego orzeczenia sądu, notariusz musi uznać dziecko za dziecko kobiety, która je urodziła, zgodnie z domniemaniem prawnym przewidzianym w art. 335 kolumbijskiego Kodeksu Cywilnego. Tym samym Kolumbia dołącza do grona państw, które ustawiają granice i ograniczenia wobec komercjalizacji procesu narodzin.
Grecki rząd zamierza zakazać surogacji dla homoseksualistów i samotnych mężczyzn
1 kwietnia 2025 r., Minister Sprawiedliwości Grecji Giorgos Floridis ogłosił projekt ustawy, który wyklucza pary mężczyzn tej samej płci z możliwości posiadania dziecka poprzez surogację. Konkretny przepis w projekcie ustawy Ministerstwa Sprawiedliwości wprowadza poprawkę do art. 1458 Kodeksu Cywilnego. Zgodnie z nowelizacją, pary mężczyzn tej samej płci nie mają prawa do rodzicielstwa poprzez surogację. Minister podkreślił, że mężczyźni z natury nie mogą zajść w ciążę, a zatem nie podlegają pojęciu „niezdolności medycznej” wymaganej przez kodeks cywilny do skorzystania z macierzyństwa zastępczego; jak twierdzi sam minister: „dajemy jasną interpretację tego, co oznacza niezdolność do poczęcia (…). Pary tej samej płci składały odwołania do sądów, twierdząc, że nie są w stanie zajść w ciążę, a sądy pierwszej instancji wydawały dla nich korzystne orzeczenia – które później Sąd Apelacyjny uchylał”. Minister powiedział, że jest to działanie w celu zapewnienia, że surogacja pozostaje w granicach tego, co jest medycznie konieczne i aby zapobiec przekształceniu Grecji w kraj nielegalnych praktyk (handlu) z matkami zastępczymi. Choć projekt dopiero przechodzi przez procedury legislacyjne, jego konsekwencje są znaczące: ograniczenie dostępu do surogacji i jasne rozgraniczenie ochrony prawa rodzinnego. Decyzja ta wpisuje się w europejski trend powrotu do naturalnych definicji rodzicielstwa i może wywołać efekt domina w krajach o podobnym porządku kulturowo-prawnym.
Międzynarodowe prawo, orzecznictwo i kontrowersje wokół surogacji
Podejście tych wszystkich krajów wpisuje się w europejski konsensus. Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Paradiso i Campanelli przeciwko Włochom (2017) potwierdził, że państwa mają prawo ograniczać surogację dla ochrony dobra dziecka i porządku publicznego. W świetle art. 7 Konwencji o Prawach Dziecka, dziecko ma prawo do poznania swoich rodziców i pozostawania pod ich opieką – niezależnie od konstrukcji umowy cywilnoprawnej.
W tym kontekście szczególnie niepokojąco brzmi oferta amerykańskich klinik i pośredników, którzy otwarcie promują programy surogacyjne dla „międzynarodowych rodziców intencyjnych” z Kanady, Francji, Hiszpanii, Niemiec czy Irlandii. Oferują oni „kompleksowe wsparcie” – od doboru surogatki po „nawigację” pośród przepisów prawa międzynarodowego. W istocie jest to działalność ukierunkowana na obejście przepisów krajowych zakazujących lub ograniczających surogację.
Fakt, że takie praktyki są nadal tolerowane, a nawet reklamowane w mediach społecznościowych, rodzi pytania o skuteczność egzekwowania prawa oraz o etyczne standardy, którym podlegają tego typu podmioty. Państwa, które bronią prawa dziecka do tożsamości i zakazują handlu macierzyństwem, muszą podejmować wspólne działania przeciwko transgranicznemu obchodzeniu prawa. Surogacja, niezależnie od formy (komercyjnej czy tzw. altruistycznej), niesie ze sobą poważne ryzyko dla bezpieczeństwa zapewnienia praw zarówno kobiet, jak i dzieci. Dziecko nie jest nagrodą ani produktem transakcji. To człowiek, którego prawa – zwłaszcza prawo do pochodzenia i relacji z biologicznymi rodzicami – muszą być bezwzględnie chronione.
Instytut Ordo Iuris od lat podkreśla, że surogacja narusza godność kobiety i dziecka, prowadząc do ich uprzedmiotowienia. W 2024 roku Trzeci Komitet ONZ przyjął rezolucję, w której komercyjna surogacja została uznana za czynnik zwiększający ryzyko handlu ludźmi, o czym Instytut informował. W ostatnim czasie eksperci Instytutu przygotowali również opinię dla ONZ w ramach raportu tematycznego dotyczącego surogacji i jej wpływu na prawa kobiet i dzieci, a także stanowisko wobec projektu Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka, którego celem jest wprowadzenie zakazu surogacji. Wobec nasilającego się międzynarodowego rynku usług surogacyjnych, konieczne są dalsze spójne działania legislacyjne i orzecznicze krajów, które jednoznacznie potwierdzą: godność ludzka nie jest na sprzedaż.
Julia Książek – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris
• Instytut Ordo Iuris przygotował opinię dla ONZ w ramach raportu tematycznego dotyczącego surogacji i jej wpływu na prawa kobiet i dzieci.
• Trzeci Komitet ONZ przyjął rezolucję w sprawie handlu kobietami i dziewczętami, która po raz pierwszy odnosi się do surogacji w kontekście handlu ludźmi, wskazując, że jest ona jedną z przyczyn zwiększających skalę tego procederu.
• Komitet jednocześnie zdecydowanie potępił handel ludźmi, zwłaszcza kobietami i dziećmi.
• Choć jest to godny uwagi krok, to w rezolucji odniesiono się jedynie do „eksploatacyjnej komercyjnej” surogacji.
• W dokumencie wezwano rządy do wprowadzania i wzmocnienia przepisów mających na celu zapobieganie i eliminację handlu ludźmi i, w tym w kontekście, surogacji oraz do przydzielania środków na zapewnienie dostępu do odpowiednich programów służących fizycznej, psychologicznej i społecznej rehabilitacji ofiar.
• Chociaż niektóre kraje miały wątpliwości co do roli Międzynarodowego Trybunału Karnego w walce z handlem ludźmi (spory o jego bezstronność), to jednak nikt nie zakwestionował uznania w tekście surogacji komercyjnej za czynnik, który sprzyja handlowi ludźmi.
• Delegacja Stolicy Apostolskiej po przyjęciu projektu rezolucji wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, jak ważne jest, że rezolucja określa „surogację komercyjną” jako czynnik zwiększający ryzyko handlu ludźmi, jednocześnie zaznaczając, że „surogacja zawsze wiąże się z interesami komercyjnymi i zawsze jest eksploatacyjna”.
Wezwanie do walki z handlem ludźmi
Punkt 16 rezolucji Trzeciego Komitetu stanowi, że „eksploatacyjna komercyjna surogacja” jest czynnikiem i przyczyną zwiększającą handel ludźmi i wzywa rządy do zwalczania jej przyczyn. Wśród wymienionych czynników znalazły się też m.in. ubóstwo, nierówności płci, przemoc wobec kobiet i dziewcząt oraz stałe zapotrzebowanie na usługi i produkty wynikające z handlu ludźmi.
Szczególnie istotne jest podkreślenie, że rezolucja wymienia „eksploatacyjną komercyjną surogację” jako jeden z czynników zwiększających ryzyko handlu ludźmi. To jednoznaczne uznanie surogacji jako praktyki, która przyczynia się do wykorzystywania kobiet i dzieci, stanowi przełomowy moment w globalnej walce z handlem ludźmi. Rezolucja ONZ wzywa rządy do podjęcia zdecydowanych działań w celu zwalczania handlu ludźmi. Obejmuje to zarówno wprowadzanie odpowiednich przepisów prawnych, jak i prowadzenie kampanii edukacyjnych oraz współpracę międzynarodową. Artykuł 16 rezolucji podkreśla, że handel ludźmi we wszystkich jego formach jest napędzany przez czynniki systemowe, takie jak ubóstwo, nierówności płci i negatywne normy społeczne. Te warunki tworzą środowisko, w którym kobiety są szczególnie podatne na wykorzystywanie.
Koncentrując się na „eksploatacyjnej” surogacji, rezolucja podkreśla, że handel ludźmi nie ogranicza się do tradycyjnych form, takich jak praca przymusowa czy prostytucja – istnieje również w praktykach znormalizowanych przez współczesne społeczeństwo. Stałe zapotrzebowanie na surogację, napędzane przez zamożne osoby i ułatwiane przez słabe lub nieistniejące przepisy prawne, podtrzymuje tę eksploatację. Rezolucja wzywa rządy do wprowadzania i wzmocnienia przepisów mających na celu zapobieganie i eliminację handlu ludźmi, w tym w kontekście surogacji.
Stanowiska państw
„Handel ludźmi utrudnia osiągnięcie równości płci i wzmocnienie pozycji kobiet i dziewcząt” – powiedział przedstawiciel Filipin, prezentując projekt. Tekst uznaje, że w sytuacjach konfliktów zbrojnych może dochodzić do handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego, pracy przymusowej, przymusowych małżeństw, nielegalnej adopcji dzieci oraz werbowania i wykorzystywania dzieci przez grupy zbrojne. Wezwał również państwa do rozważenia wyzwań związanych z nowymi metodami wykorzystywania ofiar, takimi jak wykorzystywanie mediów społecznościowych i platform internetowych, blockchain i sztucznej inteligencji (AI) przez przestępców.
W trakcie debaty nad projektem rezolucji pojawiły się różne stanowiska. Niektórzy delegaci wyrażali obawy dotyczące roli Międzynarodowego Trybunału Karnego, uważając go za instytucję nieuznawaną i spolaryzowaną politycznie. Podkreślali jego rzekomą niezdolność do prowadzenia niezależnego i bezstronnego wymiaru sprawiedliwości. Państwa, które nie są stronami Statutu Rzymskiego, sprzeciwiły się odniesieniom do Trybunału w rezolucji. Jednakże, inni delegaci zaprotestowali przeciwko próbom usunięcia odniesień do Trybunału, podkreślając, że jego rola w walce z przestępstwami międzynarodowymi jest istotna i że jego wzmianka w rezolucji jest uzasadniona. Zwrócili uwagę, że odniesienie do Trybunału było obecne w rezolucji od 2012 roku i stanowiło element konsensusu.
Delegacja Stolicy Apostolskiej podziękowała delegacji Filipin za przedstawienie rezolucji składając oświadczenie. Podkreślono, że „nieustanne odnawianie naszego zaangażowania w zapobieganie i zwalczanie plagi handlu kobietami i dziewczętami jest niezwykle ważne”. Stolica Apostolska przyjęła także z zadowoleniem, że tekst po raz pierwszy uznaje, że handel kobietami i dziewczętami może być dokonywany w celu pracy przymusowej, werbowania dzieci, prostytucji lub surogacji. Jednakże, w odniesieniu do tematu surogacji, delegacja podkreśliła swoje rozczarowanie, że w ostatecznej wersji tekstu utrzymano niepotrzebne zastrzeżenie „eksploatacyjnej komercyjnej surogacji”, podkreślając, że surogacja zawsze wiąże się z interesami komercyjnymi i zawsze jest eksploatacyjna.
Protokół z Palermo
Rezolucja jest przełomowym dokumentem ONZ, który wskazuje bezpośrednio, że surogacja jest czynnikiem zwiększającym handel ludźmi, ale wpisuje się w szereg innych dokumentów ONZ dotyczących tego tematu. Przykładem jest Protokół z Palermo, zgodnie z którym umowy o surogacji nasilają handel kobietami. Protokół ten definiuje handel ludźmi jako „rekrutowanie, transport, przenoszenie, przechowywanie lub przyjmowanie osób poprzez groźbę lub użycie siły, porwanie, oszustwo, wprowadzenie w błąd, nadużycie władzy lub sytuacji bezradności, nadanie lub otrzymanie płatności lub korzyści w celu uzyskania zgody na wykorzystanie innej osoby, a także wykorzystanie, które obejmuje, co najmniej, eksploatację seksualną innej osoby, pracę przymusową lub niewolnictwo”. Chociaż Protokół nie wspomina bezpośrednio o surogacji, wiele elementów umów o surogacji wpisuje się w tę definicję. Na przykład obietnica zapłaty za urodzenie dziecka może być interpretowana jako „otrzymanie płatności lub korzyści w celu uzyskania zgody na wykorzystanie innej osoby”.
Co pokazują badania?
Według badań ONZ, w 2020 r. na każde 10 ofiar handlu ludźmi wykrytych na całym świecie, cztery to dorosłe kobiety, a dwie to dziewczynki. 91% ofiar handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego to kobiety. Analiza spraw sądowych pokazuje, że ofiary płci żeńskiej są poddawane fizycznej lub skrajnej przemocy z rąk handlarzy ludźmi trzykrotnie częściej niż mężczyźni.
Z kolei, jak wynika z wynika z raportu „Global Surrogacy Market Size, Share, Growth Analysis, By Type, By Technology –Industry Forecast 2023 – 2030”, globalny rynek tzw. macierzyństwa zastępczego dynamicznie się rozwija wraz z rosnącymi wskaźnikami postępu w technologiach wspomaganego rozrodu, zmieniającymi się normami społecznymi, coraz powszechniejszymi problemami z niepłodnością i rosnącą akceptacją nietradycyjnych struktur rodzinnych. Rynek ten obejmuje szeroki zakres usług, w tym tzw. gestacyjne macierzyństwo zastępcze (z wykorzystaniem techniki in vitro), „tradycyjne” macierzyństwo zastępcze (w którym matka zastępcza jest dawczynią komórki jajowej), konsultacje prawne i medyczne, leczenie niepłodności i usługi wsparcia po zakończonej procedurze. Kluczowi gracze w tej branży to agencje macierzyństwa zastępczego, „kliniki płodności”, firmy prawnicze specjalizujące się w „prawie reprodukcyjnym” oraz pracownicy służby zdrowia.
Surogacja zawsze uderza w kobiety
Punkt 16 rezolucji ONZ stanowi istotny krok w walce z handlem ludźmi, w tym z surogacją. Włączenie „eksploatacyjnej komercyjnej surogacji” do rezolucji jest ważnym krokiem, ponieważ łączy surogację z szerszymi problemami handlu ludźmi, takimi jak praca przymusowa i prostytucja. To podkreśla potrzebę traktowania surogacji jako części kompleksowej strategii zwalczania handlu ludźmi. Jednakże uznanie za zagrożenie wyłącznie „komercyjnej” surogacji przeczy zdrowemu rozsądkowi. W „niekomercyjnym” macierzyństwie zastępczym kobiety przechodzą przez dokładnie ten sam proces, a jedynie dostają „mniej” w zamian, cierpiąc jednocześnie na porównywalny poziom krzywdy.
Zjawisko macierzyństwa zastępczego czy też surogacji nie zostało expressis verbis zakazane w traktatach międzynarodowych. Niemniej, w ramach międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka ONZ, prawa dziecka zostały zagwarantowane w szeregu zarówno wiążących, jak i niewiążących dokumentów. Istotnym z punktu widzenia interpretacji postanowień konwencyjnych dokumentem (choć niewiążącym), jest Deklaracja praw dziecka z 1959 r., przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Na mocy zasady dziewiątej zdanie drugie, dziecko nie powinno być przedmiotem handlu w żadnej formie. Natomiast, zgodnie z zasadą szóstą, poza wyjątkowymi przypadkami, w pierwszych latach życia nie wolno oddzielać dziecka od matki.
Julia Książek – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris
· Rada ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Unii Europejskiej debatowała nad poprawką do rozporządzenia w sprawie wzajemnego uznawania rodzicielstwa między państwami członkowskimi, zaprezentowaną z inicjatywy prezydencji belgijskiej.
· Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów przyjął zaprezentowany przez Komisję Europejską projekt nowelizacji dyrektywy w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar.
· W grudniu 2022 roku Komisja Europejska przedstawiła projekt nowelizacji dyrektywy 2011/36/UE w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar.