Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
Wolności obywatelskie

Wolności obywatelskie

Wolności obywatelskie

17.06.2024

Warzecha: "Korekta kierunku, nie zwrot – komentarz do wyników wyborów europarlamentarnych”

Wyniki ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego przyniosły korektę kierunku polityk unijnych, ale nie jest to radykalny zwrot. Wbrew często powtarzanym mitom, Parlament Europejski odgrywa istotną rolę w procesie legislacyjnym UE, choć nie posiada inicjatywy ustawodawczej. Może jednak wpływać na legislację poprzez rezolucje wzywające Komisję Europejską do działania oraz poprzez zatwierdzanie lub modyfikowanie wniosków ustawodawczych. Więcej na ten temat w artykule Łukasza Warzechy.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

11.06.2024

Traktat WHO przepadł… na razie

Na początku czerwca w Genewie zakończyły się obrady 77. Światowego Zgromadzenia Zdrowia, w trakcie którego miało dojść do podpisania traktatu antypandemicznego WHO.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

11.06.2024

Traktat WHO przepadł… na razie

Na początku czerwca w Genewie zakończyły się obrady 77. Światowego Zgromadzenia Zdrowia, w trakcie którego miało dojść do podpisania traktatu antypandemicznego WHO. Dzięki konsekwencji i nieustępliwości obrońców wolności i suwerenności, udało się doprowadzić do zerwania negocjacji i tymczasowego wstrzymania całej inicjatywy. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że nie udało się osiągnąć porozumienia.

 

Chcieli odebrać nam decyzyjność 

Eksperci Instytutu Ordo Iuris już w 2021 roku – jako pierwsi w Polsce – zwracali uwagę na to, że w cieniu trwającej wówczas pandemii dochodzi do stopniowego przenoszenia decyzyjności w prowadzeniu polityki zdrowotnej z poziomu rządów krajowych na niewybieralne i niedemokratyczne globalne gremia. W pierwszej części naszej monografii naukowej, pisaliśmy wówczas o tym, że ten proces jest wielkim zagrożeniem dla wolności i suwerenności państw na całym świecie.

Nasze przewidywania szybko się sprawdziły i przybrały postać bardzo konkretnego projektu – traktatu antypandemicznego Światowej Organizacji Zdrowia, który miał być wiążącym aktem prawa międzynarodowego.

Niewybieralni w żadnych demokratycznych procedurach eksperci mieliby tym samym władzę narzucania konkretnych obostrzeń sanitarnych, lockdownów, przymusu szczepień, ograniczania debaty publicznej i naukowej, zamykania kościołów, szkół i miejsc pracy i podejmowania wielu innych działań, kluczowych dla praw i wolności obywateli i mających bardzo realny, wymierny, konkretny wpływ na sytuacje gospodarczą państwa i nasze codzienne życie.

Sukces obrońców suwerenności

Od samego początku alarmowaliśmy, że przyjęcie traktatu zgodnego z pierwotnymi założeniami będzie bardzo poważnym ciosem w polską suwerenność oraz prawa i wolności obywatelskie.

Uczestniczyliśmy w organizowanych przez WHO konsultacjach projektu, w trakcie których podkreślaliśmy konieczność zachowania suwerenności państw w sferze ochrony zdrowia oraz wartość wolnej debaty naukowej w poszukiwaniu skutecznych rozwiązań kryzysów zdrowotnych. Przygotowywaliśmy analizy kolejnych projektów oraz specjalne memoranda, które trafiały zarówno do przedstawicieli polskiego rządu, jak i do globalnych i europejskich decydentów. Uruchomiliśmy także międzynarodową petycję „Zablokujmy traktat WHO”, którą podpisało ponad 40 tys. osób.

Dzięki nagłośnieniu zakusów WHO doszło do poddania powszechnej krytyce pomysłu oddania ekspertom WHO prawa do decydowania o całej polityce sanitarnej – z pominięciem rządów! Gdy prace nad traktatem zostaną przywrócone, nie będzie w nim już ograniczenia suwerenności narodowej w zakresie polityki zdrowotnej, czy w zakresie wolności słowa (proponowano bowiem globalne przepisy cenzurujące „dezinformację” na temat polityki sanitarnej WHO).

To nie koniec batalii

Napotkawszy opór, Światowa Organizacja Zdrowia dała na razie za wygraną w sprawie traktatu, ale… wiele szkodliwych pomysłów spróbowano przemycić w „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych”.

Nasi eksperci już rozpoczęli szczegółową analizę prawną projektu. Mamy jednak podstawy zakładać, że również w finalnej wersji dokumentu nie będzie ataków na naszą wolność, prywatność i suwerenność, bo z ostatnich znanych nam wersji negocjowanego dokumentu, usunięto już najgroźniejsze założenia. 

W maju opublikowano projekt Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, w którym nie było zaproponowanych wcześniej przepisów mówiących o tym, że rekomendacje pandemiczne mają charakter wiążący i innych postanowień ograniczających kompetencję rządów krajowych. Nadal znajdowały się w nim jednak zapisy o zwalczaniu „dezinformacji”, które mogą skutkować w przyszłości cenzurowaniem internetu i badań naukowych.

Obroniliśmy naszą prywatność

Poważnym zagrożeniem dla wolności słowa był też przyjmowany w Parlamencie Europejskim projekt rozporządzenia, które pod pozorem walki z wykorzystywaniem seksualnym nieletnich, wprowadzało radykalną inwigilację internetu.

Projekt zakładał zlikwidowanie resztek naszej prywatności w internecie i wprowadzenie całkowitej, radykalnej inwigilacji. Rozporządzenie uderzało bowiem w ostatnie internetowe komunikatory, zapewniające prywatność swoimi użytkownikom poprzez zmuszenie ich administratorów do inwigilowania swoich użytkowników i traktowania ich jako potencjalnych przestępców, a każdą wiadomość i plik wysłany drogą internetową jako potencjalne naruszenie prawa, które powinno zostać zbadane przez organy ścigania. Autorzy dokumentu chcieli, by wszystkie wiadomości – zarówno prywatne rozmowy, jak i wiadomości wysyłane między pracownikami czy korespondencja handlowa między przedsiębiorcami, stanowiąca tajemnicę handlową – podlegały weryfikacji i ocenie oraz mogły być udostępniane w każdej chwili odpowiednim służbom. Przyjęcie i wprowadzenie w życie postanowień projektu rozporządzenia – mimo szczytnego celu, jakim jest walka z wykorzystywaniem seksualnym dzieci – doprowadziłoby do podważenia fundamentów demokratycznego porządku prawnego, w tym podstawowych praw i wolności obywatelskich.

W związku z tym, nie dziwi szeroka krytyka, jaka spadła na projekt rozporządzenia ze strony wielu różnych środowisk. Omawiana regulacja była również przedmiotem analizy prawników Instytutu Ordo Iuris, którzy zwrócili uwagę na nieproporcjonalność zaproponowanych środków oraz sprzeczność jej postanowień z Konstytucją RP, prawem Unii Europejskiej, jak i prawem międzynarodowym – w tym z szeregiem przepisów Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych.

Uruchomiliśmy także internetową petycję do Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w której podkreślaliśmy, że szczytny cel walki z przestępczością nie może stanowić legitymizacji dla wprowadzenia rozwiązań o charakterze inwigilacyjnym, podważających najważniejsze prawa i wolności obywatelskie oraz fundamenty demokratycznego porządku.

Ostatecznie Komisja Europejska zaakceptowała nowy projekt Parlamentu Europejskiego, z którego usunięto wspomniany atak na prywatność użytkowników internetowych komunikatorów.

Ataki na naszą wolność nie ustaną

Wciąż pozostajemy czujni i gotowi do interweniowania wszędzie tam, gdzie nasza wolność i prywatność będzie zagrożona.

Takim zagrożeniem jest między innymi przeanalizowany przez naszych ekspertów raport na temat „mowy nienawiści”, przygotowany przez Komitet Sterujący ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji, Różnorodności i Włączenia Społecznego Rady Europy. W dokumencie pojawia się postulat objęcia konsekwencjami prawnymi dotyczącymi „mowy nienawiści” wiadomości wysyłanych za pomocą prywatnej poczty elektronicznej.

Z kolei polski rząd opublikował projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Projekt przekazuje prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej kompetencje między innymi do przyznawania statusu zaufanego podmiotu sygnalizującego, którego zgłoszenia dotyczące nielegalnych treści w internecie mają być rozpatrywane priorytetowo przez dostawców. Prezes UKE będzie mógł też przyznawać status zweryfikowanego badacza uprawniającego do dostępu do niektórych danych posiadanych przez dostawców platform internetowych lub wyszukiwarek.

Nasi eksperci przygotowali analizę projektu, w której zwracają uwagę na to, że wdrożenie zmian może pociągnąć za sobą działania cenzorskie na platformach społecznościowych. Kluczowe będzie to, w jaki sposób certyfikaty w przedmiotowym zakresie będą wydawane przez prezesa UKE. Biorąc pod uwagę dotychczasowe działania rządu Donalda Tuska, istnieje spore ryzyko, że tego typu status będą otrzymywać w większość organizacje o określonym profilu ideologicznym, co będzie prowadzić do cenzurowania opinii „niepoprawnych politycznie” i niezgodnych z agendą tych organizacji.

To tylko niewielki wycinek wyników naszych analiz i bieżących prac. Każda z tych spraw – suwerenność narodowa w Unii Europejskiej, prawo do prowadzenia własnej polityki zdrowotnej, wolność od cenzury – jest przedmiotem nieustannych ataków na forum międzynarodowym.

Dzięki ujawnieniu tych prac i dzięki budowie międzynarodowych koalicji możemy mieć realny wpływ na przyszłość naszej Ojczyzny.

 

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

06.06.2024

Ideologiczne rekomendacje dotyczące walki z nienawiścią

· Europejski Panel Obywatelski do spraw przeciwdziałania nienawiści ogłosił swoje rekomendacje przygotowane w celu zwalczania tego zjawiska.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

06.06.2024

Ideologiczne rekomendacje dotyczące walki z nienawiścią

· Europejski Panel Obywatelski do spraw przeciwdziałania nienawiści ogłosił swoje rekomendacje przygotowane w celu zwalczania tego zjawiska.

· W ocenie autorów zaleceń, na „mowę nienawiści” i przestępstwa z nienawiści najbardziej narażone mają być osoby identyfikujące się z ruchem LGBT czy społeczność żydowska i muzułmańska.

· Panel postuluje prowadzenie publicznych kampanii informacyjnych na temat walki z nienawiścią poprzez m.in. stosowanie kodów QR na opakowaniach różnych produktów żywnościowych.

· Ponadto wśród rekomendacji możemy znaleźć postulat wprowadzenia określonych wymogów dla mediów, obejmujących m.in. obowiązek współpracy z niezależnymi organizacjami weryfikującymi fakty czy stworzenia reguł przejrzystości w zakresie źródeł finansowania.

· W dodatku autorzy raportu zalecają wprowadzenie mechanizmów umożliwiających wykrywanie i pociąganie do odpowiedzialności anonimowych sprawców dopuszczających się szerzenia „mowy nienawiści”.

· Zaleca się również dodanie „mowy nienawiści” do listy tzw. europejskich przestępstw. Obecnie należy do nich handel ludźmi, terroryzm czy przestępczość zorganizowana.

· Panel rekomenduje też rozwijanie technologii umożliwiających wykrywanie i zgłaszanie „przestępstw z nienawiści” oraz obligatoryjne „zróżnicowanie treści wyświetlanych użytkownikom” Internetu.

 

Rekomendacje odnośnie walki z nienawiścią

Na początku grudnia 2023 roku Komisja Europejska i Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych przyjęli wspólny komunikat, wzywający do stworzenia ogólnoeuropejskiej i otwartej przestrzeni dialogu, która zgromadzi obywateli z całej UE w celu „omówienia sposobów przejścia od nienawiści oraz podziałów do wspólnego korzystania z europejskich wartości, takich jak równość, poszanowanie praw człowieka i godność”. Działania KE i Wysokiego Przedstawiciela motywowane były mającym mieć wówczas miejsce wzrostem występowania tzw. mowy nienawiści oraz przestępstw z nienawiści, które, w ocenie Komisji, mają uderzać w określone grupy, w tym zwłaszcza w społeczności żydowską i muzułmańską.

Odpowiedzią na wspólne oświadczenie Komisji Europejskiej i Wysokiego Przedstawiciela było powołanie Europejskiego Panelu Obywatelskiego na temat przeciwdziałania nienawiści w społeczeństwie” (European Citizens’ Panel on Tackling Hatred in Society), czyli gremium złożonego z losowo wybranych obywateli, reprezentujących wszystkie 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Kryterium wyboru były cechy takie jak, wiek, płeć, status społeczno-ekonomiczny, wykształcenie czy miejsce zamieszkania. W pracach Panelu uczestniczyło dziewięciu mieszkańców Polski. Uczestnicy byli wybierani losowo w drodze wywiadu telefonicznego z wykorzystaniem technologii generowania numerów. Sam Panel stworzono z myślą o przygotowaniu rekomendacji, mających posłużyć Komisji Europejskiej w jej przyszłych pracach na rzecz przeciwdziałania zarówno tzw. mowie nienawiści, jak i przestępstwom z nienawiści.

Efektem prac Panelu, obejmujących dwie sesje przeprowadzone stacjonarnie oraz jedną online, jest zestaw 21 rekomendacji, opublikowanych na stronie internetowej pod koniec maja. Panel zarekomendował m.in. stworzenie ogólnounijnych publicznych kampanii informacyjnych, uwzględniających szczególnie narażone grupy, w tym „społeczność LGBT i imigrantów”, wprowadzenie internetowej karty bezpieczeństwa dla dzieci od 8 roku życia czy nałożenie na dostawców usług świadczonych w ramach mediów społecznościowych określonych obowiązków, obejmujących obligatoryjną współpracę z niezależnymi podmiotami zajmującymi się weryfikują publikowanych tam faktów czy stworzenia zasad przejrzystości co do źródeł finansowania. Ponadto, autorzy rekomendacji zalecają również dodanie „mowy nienawiści” do listy tzw. europejskich przestępstw, rozwijanie technologii umożliwiających wykrywanie i zgłaszanie „przestępstw z nienawiści” oraz obowiązkowe „zróżnicowanie treści wyświetlanych użytkownikom” Internetu.

W ramach rekomendacji nr 1 zaleca się przeprowadzenie kampanii publicznej, informującej o zagrożeniach, przyczynach i środkach przeciwko zjawisku nienawiści. Kampanie te powinny uwzględniać specyfikę nienawiści nakierowanej na poszczególne grupy mniejszościowe, w tym zwłaszcza „imigrantów, osoby niepełnosprawne, LGBTQI+, Romów i Żydów”. Co ciekawe, autorzy zaleceń proponują w tym celu zastosowanie „bardziej kreatywnych, zabawnych i chwytliwych rozwiązań”, takich jak m.in. stosowanie kodów QR na opakowaniach różnych produktów żywnościowych, prowadzących do informacji o omawianej kampanii. Wskazuje się tutaj także na możliwość stosowania podobnych metod promocji na innych produktach.

Karta bezpiecznego surfowania dla dzieci

Propozycja zawarta w rekomendacji nr 3 zakłada wprowadzenie „unijnej karty bezpiecznego surfowania” (EU Safe Surfing Card) dla wszystkich dzieci od 8 roku życia. Zgodnie z dokumentem, Karta ma pomagać dzieciom w zdobywaniu umiejętności potrzebnych do samodzielnego i bezpiecznego poruszania się po Internecie oraz radzenia sobie z nienawistnymi treściami występującymi w tej przestrzeni. Wprowadzenie karty miałoby być powiązane z przeprowadzaniem przez organizacje pozarządowe odpowiednich szkoleń, w ramach których dzieci uczyłyby się m.in. reagowania i odpowiadania na „nienawistne treści”.

Sama Karta nie miałaby obligatoryjnego charakteru, jednak do jej promocji zobowiązane byłyby państwa członkowskie Unii Europejskiej. Dlatego też proponowana Karta bezpiecznego surfowania została porównana do karty rowerowej. Jednocześnie autorzy dokumentu lakonicznie sugerują, iż należałoby zbadać, czy dostęp do pewnych treści w Internecie nie powinien być obwarowany warunkiem posiadania prawa jazdy.

Ewentualne wprowadzenie Karty mogłoby zostać też wykorzystane do pożytecznych celów, takich jak ograniczenie nieletnim dostępu do treści pornograficznych, obecnie powszechnie występujących w Internecie.

Treningi tolerancji

Wśród rekomendacji Europejskiego Panelu Obywatelskiego możemy znaleźć również zalecenia, dotyczące kontynuowania obecnych szkoleń na temat „mowy nienawiści” oraz przestępstw z nienawiści, z naciskiem i podkreśleniem znaczenia takich szkoleń dla pracowników administracji publicznej, np. dla policji i pracowników socjalnych. Jednocześnie zaznacza się, iż zasadniczo wszystkie grupy społeczne powinny być lepiej wykształcone i rozwijać umiejętności radzenia sobie z nienawiścią.

W ocenie autorów rekomendacji, należy poszerzyć możliwość dostępu do takich szkoleń dla szerszych grup społeczeństwa, m.in. dzięki zaangażowaniu związków zawodowych, jak i innych organizacji. Uczestnicy tego typu kursów powinni otrzymywać specjalne certyfikaty, poprzez które będą mogli „zademonstrować światu zewnętrznemu nabyte kompetencje w zakresie radzenia sobie z nienawiścią”.

Wiarygodność, fakty i przejrzystość: Weryfikacja i wyjaśnianie finansowania informacji

Warto zwrócić uwagę na rekomendację nr 8, zgodnie z którą Panel zaleca wprowadzenie szeregu obowiązków nałożonych na media. Proponuje się tam m.in. zobowiązanie mediów do współpracy z niezależnymi organizacjami weryfikującymi fakty (fact-checking) czy wdrożenie reguł dotyczących przejrzystości finansowania mediów. Jak możemy przeczytać w dokumencie, powinno to nastąpić przez „ustanowienie rygorystycznych protokołów weryfikacji i certyfikacji informacji dla osób, stowarzyszeń i firm, które mają cel komercyjny i/lub które korzystają z funduszy publicznych”.

Powyższe zalecenia uzasadniane są koniecznością zwalczania fałszywych informacji, które napędzają podziały i nienawiść w społeczeństwie. Takim negatywnym zjawiskom ma, w ocenie twórców rekomendacji, zapobiegać weryfikowanie informacji przez „niezależnych ekspertów” oraz finansowanie „niezależnych mediów”.

Media partycypacyjne dla obywateli

Autorzy dokumentu proponują także rozszerzenie uczestnictwa obywateli w szeroko rozumianej pracy mediów. Taka partycypacja obywatelska ma „legitymizować” treści publikowane w mediach oraz wspierać kulturę wzajemności i szacunku. Wskazane rozwiązanie będzie w dodatku, w ocenie twórców rekomendacji, służyło legitymizacji działalności instytucji Unii Europejskiej.

Ma ono polegać m.in. na uczestnictwie obywateli w „wyborach redakcyjnych” podejmowanych w mediach - chodzi zapewne o wpływ obywateli na treści publikowane w różnych środkach przekazu. Ma to nastąpić za pośrednictwem funduszy oraz odnosić się zarówno do mediów publicznych jak i prywatnych, w tym zwłaszcza lokalnych.

W dodatku, w ramach rekomendacji nr 9, postuluje się stworzenie specjalnego organu z „funkcjami rzecznika praw obywatelskich”, który będzie obdarzony zadaniem „filtrowania treści” pod kątem określonych wartości. Autorzy sugerują również wykorzystanie w tym celu sztucznej inteligencji. Całość ma być natomiast nadzorowana przez komisję złożona z obywateli, którzy będą czuwali by „wybory redakcyjne nie były narzucane przez interesy gospodarcze lub ideologiczne”.

Duża wadą omawianej rekomendacji jest brak doprecyzowania zawartych tam terminów. I tak, w odniesieniu do pojęcia „media”, nie wiadomo jakie środki przekazu autorzy zaleceń mieli konkretnie na myśli. Czy chodzi tylko o media lokalne, o których się tam wspomina czy o wszystkie publikatory aktywne w danym państwie członkowskim UE. Niepokój może wywoływać postulat „filtrowania treści”, rodzi on bowiem ryzyko nadmiernej ingerencji w informacje publikowane w różnych środkach przekazu. W tym kontekście zdumienie budzi rekomendacja, ażeby powyższa zasada odnosiła się także do mediów prywatnych - autorzy dokumentu nie przedstawiają konkretnie, w jaki sposób i na jakiej podstawie prawnej taka ingerencja miałaby mieć miejsce.

Kwestia anonimowości internetowej w walce z nienawiścią

Kolejnym zaleceniem Europejskiego Panelu Obywatelskiego jest uregulowanie kwestii anonimowości w sieci, tak aby sprawcy „mowy nienawiści” byli lepiej śledzeni, ścigani i pociągani do odpowiedzialności przez odpowiednie organy (zalecenie nr 10). W tym celu zaleca się m.in. egzekwowanie stosowania istniejących i przyszłych regulacji oraz podnoszenie świadomości użytkowników Internetu. Postuluje się też lepszą współpracę pomiędzy najważniejszymi platformami mediów społecznościowych z organami krajowymi i europejskimi w zakresie stosowania przepisów.

Godnym odnotowania jest zalecenie dotyczące ustanowienia systemu uwierzytelniania tożsamości na poziomie każdego państwa członkowskiego. Taki system miałby zawierać podstawowe dane, gromadzone przez poszczególne rządy i umożliwiające identyfikację użytkowników Internetu pod kątem szerzenia nienawiści w sieci. Wskazany system jest, zdaniem autorów rekomendacji, bardzo potrzebny, co ma wynikać z „dramatycznego wzrostu liczby przypadków mowy nienawiści”.

Powyższą rekomendacje należy ocenić negatywnie, jako że przyjęcie wskazanych tam rozwiązań byłoby nieproporcjonalne w stosunku do ciężaru gatunkowego czynów określanych jako „mowa nienawiści”. Wiele zachowań mieszczących się w zakresie tego pojęcia, takich jak np. podżeganie do nienawiści wobec określonych grup społecznych zasługuje na potępienie, nie są to jednak czyny uzasadniające daleką ingerencję w prywatne życie obywateli.

Wspólna definicja i kryminalizacja „mowy nienawiści” na poziomie Unii Europejskiej.

W ramach rekomendacji nr 11 zaleca się aktualizację i rozszerzenie definicji „przestępstw z nienawiści” poprzez dodanie nowych przesłanek dyskryminacyjnych, w tym orientacji seksualnej, gender oraz wieku. Taka zmiana jest, w opinii autorów zaleceń, konieczna, by „odzwierciedlać integracyjne wartości naszego nowoczesnego społeczeństwa”, jak i w celu karania wszelkich form „mowy nienawiści”.

Zaleca się również dodanie „mowy nienawiści” do tzw. listy unijnych przestępstw. Chodzi więc o zaliczenie „mowy nienawiści” do kategorii szczególnie poważnej przestępczości o charakterze transgranicznym, określonej w art. 83 ust. 1 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE). Warto podkreślić, iż wskazana w powyższym zaleceniu propozycja legislacyjna jest aktualnie procedowana przez Unię Europejską.

Odnosząc się do zalecenia nr 11, warto zauważyć, iż pojęcie płci społeczno-kulturowej (gender), które w ocenie autorów dokumentu powinno być dodanie do przesłanek dyskryminacyjnych, jest terminem niejasnym, oderwanym od biologicznego i naukowego znaczenia pojęcia płeć oraz silnie nacechowanym ideologicznie.

Ponadto, pojęcie „mowy nienawiści” nie spełnia większości przesłanek określonych w art. 83 ust. TFUE, wymaganych do rozszerzenia wykazu tzw. przestępstw europejskich o kolejną dziedzinę. Nie powinno budzić wątpliwości, że szkalowanie lub oczernianie kogoś z jakiegokolwiek powodu, także ze względu na określoną cechę - jest czymś niedopuszczalnym, czemu należy się przeciwstawiać. Wydaje się jednak, że tego rodzaju zachowania trudno uznać za szczególnie poważną dziedzinę przestępczości w rozumieniu art. 83 ust. 1 TFUE i zestawić ją z wymienionymi tam procederami, takimi jak terroryzm, handel ludźmi czy przestępczość zorganizowana.

Moderowanie poprzez sztuczną inteligencję. Ochrona mediów społecznościowych przed „mową nienawiści”.

W ramach rekomendacji nr 12 zaleca się opracowanie narzędzia sztucznej inteligencji do wykrywania „nielegalnej mowy nienawiści” na platformach mediów społecznościowych. Wskazane narzędzie miałoby być wykorzystywane do dwóch zadań:

  1. wykrywania i oznakowywania treści określanych jako potencjalna „mowa nienawiści”. Następnie, w przypadku potwierdzenia istnienia takich treści, informacje o nich będą przekazywane odpowiednim organom „w celu ścigania”.
  2. wykrywania treści określanych jako „mowa nienawiści” jeszcze przed ich publikacją. Twórcy takich treści będą powiadamiani o fakcie, iż mogą one zawierać „nielegalną mowę nienawiści”. Po otrzymaniu takiej „informacji” autorzy będą mogli poprawić bądź opublikować treści, przy czym w przypadku publikacji treści te będą oznaczone do czasu sprawdzenia, z ostrzeżeniem o legalności i konsekwencjach publikowania „mowy nienawiści”.

Jak podkreślają autorzy zaleceń, opisane powyżej rozwiązania mają mieć charakter obligatoryjny, a „obowiązkowe wdrożenie tego narzędzia w mediach społecznościowych w UE zwiększy bezpieczeństwo w Internecie, ochroni zmarginalizowane społeczności i zapewni zgodność z przepisami dotyczącymi mowy nienawiści, sprzyjając bardziej szanowanemu środowisku cyfrowemu”.

Powyższe narzędzie ma istotnie charakter cenzurujący, w sposób autorytatywny ograniczający prawo do ekspresji swoich poglądów, dlatego też wskazane zalecenie należy ocenić negatywnie.

Kolejne zalecenie odnosi się do obowiązku różnicowania treści wyświetlanych użytkownikom internetowych mediów społecznościowych (zalecenie nr 13). Istotą tej rekomendacji jest więc dostosowanie algorytmów tak, by „prezentowały szerszy zakres punktów widzenia” przy jednoczesnym zapobieganiu „dominacji jakiejkolwiek pojedynczej perspektyw”. W ocenie autorów zaleceń, takie „podejście zachęca użytkowników do zapoznania się z bardziej zniuansowaną i kompleksową narracją”.

Zagrożenia dla wolności

Oceniając zalecenia przygotowane przez Europejski Panel Obywatelski w sprawie przeciwdziałania nienawiści, warto zwrócić uwagę, iż znaczna część zawartych tam rekomendacji może w praktyce doprowadzić do ograniczenia niektórych praw i wolności w sposób autorytatywny, w tym zwłaszcza prawa do swobodnej wypowiedzi. W tym kontekście wymienić należy zwłaszcza zalecenie nr 8, gdzie rekomenduje się zobowiązanie mediów do współpracy z niezależnymi organizacjami weryfikującymi fakty w kontekście zwalczania „rozpowszechniania fałszywych informacji”, zalecenie nr 10 dotyczące uregulowania kwestii anonimowości w sieci czy wreszcie zalecenie nr 12, zawierające postulat wykorzystywania sztucznej inteligencji do faktycznego cenzurowania treści publikowanych w sieci. Nie bez znaczenia pozostaje również zawarta w zaleceniu nr 11 rekomendacja włączenia „mowy nienawiści" do tzw. listy europejskich przestępstw, w oparciu o art. 83 ust. 1 TFUE. Warto także zwrócić uwagę, iż znaczna część rekomendacji ma charakter subiektywny, tak jak np. propozycja dodania do przesłanek dyskryminacyjnych „płci społeczno-kulturowej” (gender).

Komentując zalecenie przedstawione przez Europejski Panel Obywatelski, należy również poświęcić nieco uwagi temu deliberatywnemu gremium. Europejskie Panele Obywatelskie to w założeniu specjalne ciała, które poprzez merytoryczną dyskusję w reprezentatywnym, odzwierciedlającym społeczne preferencje gronie mają wnosić więcej demokracji do Unii Europejskiej, legitymizując jej działania. Niestety, dotychczasowe doświadczenia z panelami obywatelskimi debatującymi i pracującymi pod egidą Komisji Europejskiej stanowią przeciwieństwo tych szlachetnych założeń, których podstawą była chęć poprawy demokracji.

Kolejne Europejskie Panele Obywatelskie, debatujące nad różnymi zagadnieniami stawały się przedmiotem szerszej krytyki, dotyczącej sposobu wyboru ich członków, metod pracy czy politycznego wpływu czynników zewnętrznych. Tak było w przypadku Paneli funkcjonujących w ramach Konferencji w sprawie Przyszłości Europy (Conference on the Future of Europe), gdzie liczne nieprawidłowości spowodowały wycofanie się z jej prac przedstawicieli Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Podobne zarzuty pojawiły się przypadku Europejskiego Panelu Obywatelskiego w sprawie przeciwdziałania nienawiści. Jak możemy przeczytać na portalu The Critic, „pomimo deklarowanego celu Europejskiego Panelu Obywatelskiego, jakim jest «danie obywatelom głosu w kształtowaniu polityki UE», wydaje się, że w procesie opracowywania zaleceń występuje powiew «zarządzanej demokracji», z zatwierdzonym przez Komisję Europejską «zespołem ułatwiającym» zapewniającym «wsparcie» panelowi wraz z «komitetem ekspertów», który oferuje «dodatkowy wkład»”. Na łamach brytyjskiego miesięcznika podkreśla się również, że „wprowadzenie tego elementu subiektywności do ścigania mowy nienawiści w różnych politykach i propozycjach UE w ciągu ostatniego roku nie było oczywiście całkowicie niezamierzone, pozwalając niewybieralnym biurokratom KE na ponowne określenie tego, co kwalifikuje się jako «nienawiść» w ich własnym interesie politycznym, poszerzając w ten sposób sieć zastosowania do różnych osób i grup, których odmienne poglądy na temat zmian klimatu, masowej imigracji i kwestii LGBTQ+ są ideologicznie niewygodne”.

 

Patryk Ignaszczak – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris


 

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

06.06.2024

Imperium Europa czy Europa Narodów. Dyskusja o planowanej reformie traktatów unijnych

Europejski panel dyskusyjny przeprowadzony przez Instytut Ordo Iuris w ramach konferencji o przyszłości Europy zorganizowanej przez Telewizję Media Narodowe w Warszawie 20 maja. 50-minutowa dyskusja koncentrowała się na projekcie reformy traktatów Unii Europejskiej przyjętym przez Parlament Europejski w listopadzie ubiegłego roku, a następnie zatwierdzonym przez Radę UE w grudniu.

Czytaj Więcej
Subskrybuj Wolności obywatelskie