Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
interwencja procesowa

interwencja procesowa

 

INTERWENCJE

Program Interwencji Procesowej Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris powstał w celu wywierania aktywnego i profesjonalnego wpływu na orzecznictwo sądowe i administracyjne w sprawach dotyczących obrony rodziny oraz wolności sumienia i słowa osób wykluczanych społecznie ze względu na wyznawany przez siebie system wartości. Idee, których Instytut Ordo Iuris broni w całej swej działalności akademickiej i analitycznej, znajdują w Programie Interwencji Procesowej swe uzasadnienie i zastosowanie.

 

Współpracujący z Instytutem Ordo Iuris adwokaci, radcowie prawni oraz aplikanci z całej Polski reprezentują beneficjentów Programu Interwencji Procesowej w sprawach sądowych cywilnych, karnych, rodzinnych, wykroczeniowych, pracowniczych oraz administracyjnych. W swojej działalności stykają się bezpośrednio z krzywdą rodzin i osób atakowanych ze względu na wyznawane przez nich tradycyjne wartości, mimo że są one potwierdzone w konstytucji.

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris występują w obronie zasady pomocniczości, stanowiącej tamę dla ingerencji Państwa w autonomię życia rodzinnego. Naszym staraniem do domów wracają dzieci odebrane rodzicom ze względu na niższy status materialny lub złośliwe zawiadomienia. Udzielamy wsparcia lekarzom, farmaceutom, pielęgniarkom i położnym, doświadczającym trudności w wykonywaniu zawodu zgodnie z najlepszą wiedzą i własnym sumieniem. Występujemy, jako rzecznicy wolności słowa i zgromadzeń, w obronie działaczy pro-life, prześladowanych za wyrażane publicznie poglądy oraz upowszechniane prawdziwe informacje. Wykorzystujemy wszelkie prawnie dostępne środki, aby winni niesprawiedliwości wyrządzonej w imię szkodliwych ideologii ponieśli konsekwencje swych działań.

Występujemy w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawach, w których uchwalone prawo nie jest zgodne z porządkiem konstytucyjnym Rzeczypospolitej Polskiej.

W ramach Programu Interwencji Procesowej kształcimy wolontariuszy, młodych studentów i prawników z różnych stron kraju, którzy dzięki zaangażowaniu w Program Interwencji Procesowej i bezpośrednią pracę z osobami potrzebującymi naszego wsparcia, zdobywają cenne doświadczenie konieczne dla prowadzenia trudnej obrony istniejącego ładu społecznego i kultury prawnej w postępowaniach sądowych i administracyjnych.

Dzięki naszemu zaangażowaniu oraz wsparciu wolontariuszy i darczyńców z całej Polski, uczestniczymy w precedensowych rozstrzygnięciach, kształtując korzystne linie orzecznicze w najdonioślejszych społecznie kwestiach.

Wolności obywatelskie

11.12.2024

Jerzy Kwaśniewski: Ścigamy sprawców zabójstw, pobić i zniewag wobec chrześcijan

O tragicznych konsekwencjach ignorowania przypadków ataków na chrześcijan i obrońców wartości mówimy od lat. Dzisiaj niestety znaleźliśmy się już w sytuacji, w której o zaostrzeniu prześladowań wobec chrześcijan nie mogę mówić w trybie przypuszczającym i w czasie przyszłym. Już dziś dochodzi bowiem do przypadków mordowania księży w Polsce! Już dziś kapłani mówią otwarcie, że obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Musimy pilnie zatrzymać tę falę nienawiści! Dziś to już sprawa każdego z nas. Nasza bierność to po prostu uderzenie także w nasze własne bezpieczeństwo.

 

Pierwsze zwycięstwo w sprawie Księdza Guza!

W sierpniu informowaliśmy szeroko o problemach ks. prof. Tadeusza Guza, który został oskarżony o „nawoływanie do nienawiści” i grozi mu kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Ta sprawa pokazuje, że ataki na chrześcijan i kapłanów przybierają bardzo różne formy. To nie tylko przemoc, zwolnienia z pracy i zniewagi, ale także uderzenie w wolność słowa i wolność głoszenia prawdy.

Co ciekawe, w sprawie ks. prof. Guza oskarżyciele z Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’rith na celownik wzięli również… profesorów KUL, którzy jako członkowie uniwersyteckiej Komisji Dyscyplinarnej uznali, że Ksiądz Profesor „nikogo nie obraził i nie znieważył” przedstawiając wiedzę zdobytą w wyniku analiz naukowych w oparciu o dostępne materiały źródłowe. Za swoją uczciwość w ocenie wykładu kapłana… zostali oskarżeni o „pochwalanie nawoływania do nienawiści”.

Od razu przystąpiliśmy do obrony Księdza Profesora, wskazując jednocześnie na przesłanki niewinności profesorów KUL. W naszej ocenie, poza atakiem na wolność akademicką i wolność słowa, sprawa miała jednoznaczny cel – uderzenia w kapłana i Kościół oraz ponownego napiętnowania chrześcijan jako antysemitów, a Polski jako kraju nienawiści.

Teraz mamy w tej sprawie pierwszą dobrą wiadomość!

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie uznał, że oskarżenie jest oczywiście bezzasadne i umorzył sprawę – na razie wobec członków Komisji Dyscyplinarnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wniosek o podobne umorzenie wobec ks. prof. Guza zostanie rozpatrzony na kolejnych posiedzeniach sądu. To pierwsze zwycięstwo już dziś daje nam podstawę, aby żywić nadzieję na sprawiedliwe oczyszczenie kapłana z kuriozalnych zarzutów.

Brutalny mord na kapłanie

Ale uderzanie w wolność słowa duchownych to niestety tylko szczyt góry lodowej…

Archidiecezja Warmińska potwierdziła informacje o śmierci ks. Lecha Lachowicza – wieloletniego proboszcza parafii św. Brata Alberta w Szczytnie, który został brutalnie skatowany po niedzielnej Mszy świętej. 27-letni morderca wtargnął na teren plebanii i brutalnie pobił kapłana, uderzając go w głowę tasakiem. Napad przerwała gospodyni, która użyła gazu pieprzowego i wezwała pomoc do ciężko rannego duchownego. Ostatecznie jednak księdza nie udało się uratować…

Jeden z policjantów stwierdził, że przez całą swoją służbę nigdy nie spotkał się z takim bestialstwem. Nie będę tutaj przytaczał opisu rozległych obrażeń doznanych przez kapłana, jednak brzmią one jak cytaty z opisów mąk przeżywanych przez wielkich męczenników dawnych wieków. Czas, by polscy katolicy zrozumieli, że obecnie na świecie męczeńską śmierć ponoszą miliony chrześcijan. Jak widać, także w Polsce…

Skutecznie pomagamy ofiarom przemocy i nienawiści

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris są zawsze gotowi do udzielenia bezpłatnej pomocy prawnej wszystkim duchownym i świeckim, padającym ofiarą przestępstw motywowanych nienawiścią. I osiągamy na tym polu sukcesy.

To dzięki naszemu zaangażowaniu, pod koniec listopada Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał na karę 10 miesięcy ograniczenia wolności lewicową aktywistkę Katarzynę A., znaną jako „Babcia Kasia”, która znieważyła, a także uderzała pięścią w brzuch i klatkę piersiową oraz… ugryzła wolontariusza pro-life na pikiecie obrońców życia.

Wcześniej doprowadziliśmy do skazania agresywnego mężczyzny, który zaatakował uczestników publicznego różańca w centrum Elbląga. 

Przed sądem reprezentujemy siostrę zamordowanego franciszkanina z Siedlec, którego historia wstrząsnęła Polską trzy lata temu. Nasza systematyczna praca nad tą sprawą nieustannie trwa i w końcu doprowadzi do skazania zabójcy.

Konsekwentnie walczymy o ukaranie Adama D. „Nergala” – celebryty, który wielokrotnie bezkarnie znieważał wizerunki Jezusa i Maryi. W maju doprowadziliśmy do uznania jego winy przez gdański sąd rejonowy w sprawie obrazy uczuć religijnych przez prezentowanie filmiku z przybitą do sztucznych męskich genitaliów figurą Chrystusa.

Obronę chrześcijan realizujemy przez walkę z głośnym zarządzeniem Rafała Trzaskowskiego, które nakazywało usuwanie symboli religijnych ze ścian warszawskich urzędów i biurek urzędników. Chociaż dzisiaj Rafał Trzaskowski próbuje zaprzeczać treści zarządzenia, nie zostało ono jeszcze formalnie zmienione. Ujawniliśmy za to, że warszawskie władze zleciły odpłatnie napisanie tego aktu prawnego radykalnie lewicowej organizacji walczącej z wiarą. Skierowaliśmy w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury i przygotowaliśmy internetową petycję (pod którą podpisało się ponad 70 000 Polaków) oraz zorganizowaliśmy wysyłkę masowych skarg do ratusza.

Broniąc prześladowanych kapłanów, nie mogliśmy pominąć skandalicznego uwięzienia i traktowania ks. Michała Olszewskiego. Nasi prawnicy przekazali organom prowadzącym postępowanie interwencyjną opinię prawną, wyliczając naruszenia międzynarodowych gwarancji praw człowieka i standardów humanitarnych, których dopuszczono się wobec ks. Michała.

Pod koniec kwietnia złożyliśmy kolejny raport do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, w którym wymieniliśmy 118 przestępstw motywowanych nienawiścią do chrześcijan, do których doszło w Polsce w samym tylko roku 2023.

Sąd po stronie przemocy. Skandaliczny wyrok w sprawie pro-lifera!

Wciąż musimy się jednak mierzyć z bagatelizowaniem narastającej fali nienawiści i przemocy wobec chrześcijan i obrońców wartości. W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł skandaliczny wyrok w sprawie mężczyzny, który z całej siły uderzył ciężkim, metalowym łańcuchem w przednią szybę samochodu obrońców życia, w której znajdowało się dwóch wolontariuszy. Odłamki szkła wpadły do kabiny. Co więcej – napastnik uderzył jeszcze jednego z wolontariuszy w głowę, rozbijając mu łuk brwiowy.

Dzięki prawnikom Ordo Iuris, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa ukarał sprawcę grzywną w wysokości 1 000 zł i nakazał pokrycie strat w kwocie 660 zł oraz zapłatę kosztów procesowych. Kara była rażąco niska, jak na poważny zamach na człowieka, zniszczenie mienia i spowodowanie obrażeń. Dlatego złożyliśmy apelację, żądając surowszej kary.

Proszę sobie wyobrazić, że chociaż sprawca przyznał się do winy i był zadowolony z niskiego wymiaru kary w pierwszej instancji, sędzia Anna Bator-Ciesielska – członek Stowarzyszenia Iustitia, znana ze skazania posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego – zmieniła wyrok… na korzyść oskarżonego. Wymierzyła my jedynie karę nagany i obowiązek zapłaty za zbitą szybę.

Dlaczego? Otóż sędzia stwierdziła, że agresywny napastnik „miał powody”, by zaatakować wolontariuszy pro-life.

Maleńczuk chełpi się przestępstwem. Tak się kończy przyzwolenie dla przemocy

Raz jeszcze trzeba podkreślić, że podobna bezkarność sprawców ataków na chrześcijan czy wolontariuszy pro-life ośmiela ich naśladowców i stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich naszych rodzin. A podobnych procesów nasi prawnicy mają więcej – w tym między innymi ten, w którym dążymy do ukarania mężczyzny, który… złamał rękę wolontariuszowi pro-life!

W ustnych motywach wyroku, sąd stwierdził, że banery sprzeciwiające się aborcji farmakologicznej wywołują zgorszenie i są treściami „nieobyczajnymi”. Sędzia Anna Bator-Ciesielska przyznała, że zna wyroki w sprawach pro-liferów i wie, że w większości postępowania te kończą się umorzeniem lub uniewinnieniem działaczy pro-life, ale jej zdaniem „epatowanie” treściami pro-life było eskalacją zachowań społecznych i wywołało u sprawcy uczucia i emocje, które były, jej zdaniem, usprawiedliwione. Sędzia uznała także, że ze względów „słusznościowych” kosztami postępowania zostanie obciążony Skarb Państwa. Jej zdaniem, nadzwyczajne złagodzenie kary dla oskarżonego ma doprowadzić do deeskalacji rozbudzonych emocji społecznych.

W rzeczywistości taki wyrok prowadzi do wzrostu liczby przestępstw skierowanych wobec działaczy pro-life. Dobrze pokazuje to przykład Macieja Maleńczuka, który w mediach publicznych nawołuje do przemocy wobec obrońców życia.

To dzięki zaangażowaniu prawników Ordo Iuris, Maleńczuk został kilka lat temu skazany za napaść na wolontariusza pro-life. Niedawno w rozmowie z TVP INFO Maleńczuk chwalił się swoim czynem, szerząc przy tym kłamstwa na temat Instytutu Ordo Iuris. Z nieskrywaną dumą i uśmiechem na ustach opowiadał o tym, że od dawna planował pobicie wolontariusza, a przed zdarzeniem celowo wypił w pobliskiej bramie małą butelkę wódki, bo „jak wiadomo, osłabia to poszanowanie prawa i wzbudza ciemne siły”.

Nasi prawnicy złożyli już zawiadomienie do prokuratury, w którym wskazujemy, że we wspominanym wywiadzie Maleńczuk publicznie pochwalał popełnienie przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej oraz publicznie znieważał i pomawiał wielokrotnie prawników Instytutu Ordo Iuris.

Wspólnie brońmy ofiar przemocy. To także kwestia naszego bezpieczeństwa!

We wszystkich tych sprawach nie możemy odpuszczać. Musimy walczyć do końca, bo bezkarność sprawców przestępstw z nienawiści ośmiela ich naśladowców, a to prowadzi do prawdziwych tragedii.

Nikt nie zrobi tego za nas.

A nasz udział w tych postępowaniach jest absolutnie niezbędny. Bo jeśli my nie staniemy w obronie chrześcijan i obrońców wartości, atakowanych i prześladowanych ze względu na swoją wiarę i odważne stawanie po stronie życia, rodziny i wolności – wszyscy ci ludzie zostaną sami.

Jestem dumny, że dzięki systematycznemu rozwojowi naszego zespołu procesowego, który jest możliwy dzięki wsparciu tysięcy Przyjaciół i Darczyńców Ordo Iuris, możemy dziś dawać poczucie bezpieczeństwa ofiarom prześladowań i nienawiści.

 

Adw. Jerzy Kwaśniewski - prezes Instytutu Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

29.11.2024

Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwał w sprawie statusu prokuratora Dariusza Barskiego. Instytut Ordo Iuris uczestniczył w postępowaniu

• Sąd Najwyższy nie zdecydował się na podjęcie uchwał w sprawie statusu prokuratora Dariusza Barskiego.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

29.11.2024

Umorzenie postępowania wobec ks. Guza nie jest pochwalaniem przestępstwa – sąd po stronie wykładowców KUL

•  Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza umorzył postępowanie wobec członków Komisji Dyscyplinarnej i rzecznika dyscyplinarnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którzy nie zdecydowali się na pociągnięcie do odpowiedzialności ks. prof. Tadeusza Guza.

• Duchowny został oskarżony przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’ritt w Rzeczypospolitej Polskiej o „nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w odniesieniu do narodu żydowskiego”.

• Organizacja skierowała akt oskarżenia również przeciwko naukowcom z KUL, którzy umorzyli postępowanie wyjaśniające w sprawie ks. Guza.

• Sprawa dotyczy krótkiej dygresji ks. prof. Tadeusza Guza na temat dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy.

• Wykład wygłoszony w 2018 r. przez ks. prof. Guza dotyczył polskiego przekładu filosemickiej autobiografii Roya H. Schoemana, „Zbawienie bierze początek od Żydów”. Autor jest amerykańskim Żydem pochodzenia niemieckiego nawróconym na katolicyzm.

• B’nai B’ritt w subsydiarnym akcie oskarżenia wniesionym do sądu przez kancelarię „Dubois i Wspólnicy” domaga się także ukarania każdego z członków komisji dyscyplinarnej KUL jak i samego rzecznika dyscyplinarnego katolickiej uczelni, argumentując, że niepotępienie zachowania profesora oznaczać ma pochwałę przestępstwa.

•  Instytut Ordo Iuris, w trosce o obronę wolności słowa i wolności akademickiej, podjął się obrony polskiego księdza oraz wsparł nauczycieli akademickich podczas pierwszego posiedzenia w przedmiocie umorzenia postępowania.

• Po uprawomocnieniu się postanowienia w zakresie umorzenia postępowania wobec wykładowców akademickich, sąd rozpozna wniosek ks. prof. Tadeusza Guza o umorzenie postępowania w jego sprawie.

 

Dygresja powodem oskarżenia

Sprawa dotyczy wypowiedzi katolickiego księdza, profesora zwyczajnego, wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, sformułowanej w ramach wykładu wygłoszonego 2018 r. w Domu Pielgrzyma Amicus przy warszawskiej parafii św. Stanisława Kostki. Akt oskarżenia, sporządzony na zlecenie Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt w Rzeczypospolitej Polskiej (części zainicjowanej w USA w XIX wieku sieci lóż B’nai B’ritt), ma charakter oskarżenia subsydiarnego, został zatem wytoczony po dwukrotnej odmowie sformułowania aktu oskarżenia przez Prokuraturę Rejonową, podtrzymanej przez prokuratora nadrzędnego.

Wykład wygłoszony ponad sześć lat temu przez ks. prof. Tadeusza Guza nosił tytuł „Jak Pan Bóg dopełni historii zbawienia”. Wydarzenie odbyło się na zaproszenie Wydawnictwa Sióstr Loretanek, w ramach promocji polskiego przekładu autobiografii Roya H. Schoemana, „Zbawienie bierze początek od Żydów”, pozycji zdecydowanie filosemickiej. Autor jest amerykańskim Żydem pochodzenia niemieckiego, nawróconym na katolicyzm. Wykład ks. prof. Guza trwał ponad godzinę, na samym jego końcu padła jednominutowa wypowiedź dotykająca kwestii tzw. „mordów rytualnych”, która stała się podstawą oskarżenia przez B’nai B’ritt o „nawoływanie do nienawiści”.

Krótka dygresja ks. prof. Guza zaczęła się od spostrzeżenia, że Roy H. Schoeman bywał w Polsce i często bywał również w Izraelu i w Yad Vashem. Wykładowca zwrócił tu uwagę na fakt, że Schoeman „ani słowem nie nadmienił o wielkim bohaterstwie i wielkiej ofierze narodu polskiego w kwestii ratowania żydów z tego ognia socjalizmu rasistowskiego III. Rzeszy Niemieckiej”. Następnie, ks. prof. Guz zauważył, że w swojej książce Schoeman eksponuje w sposób niezwykle ciekawe oblicza arabskiego antysemityzmu. Czyniąc to, zdaniem ks. prof. Guza, „relatywizuje” on jednak kwestię mordów rytualnych. „Może takie wydarzenia nigdy nie miały miejsca w świecie muzułmańskim” - powiedział katolicki teolog, lecz na terenie Europy „tych faktów, jakimi były mordy rytualne, nie da się z historii wymazać”, ponieważ zachowały się w polskich archiwach „prawomocne wyroki po mordach rytualnych. „Autor zapewne nie zna naszych dokumentów państwowych” wskazywał dalej ks. Guz, „ale warto, żeby mu o tym też nadmienić”.

Wykład bez antysemityzmu

Wykład ks. prof. Tadeusza Guza w całości można obejrzeć w serwisie YouTube i trudno się w nim doszukać wydźwięku antysemickiego – wręcz przeciwnie. Trzeba oczywiście przyznać, że sam fakt wydania prawomocnego wyroku przez sąd I Rzeczpospolitej nie jest dowodem faktów w nim wskazanych. Zarówno ze względu na naturę procesu sądowego, jak i na wadliwe – z dzisiejszej perspektywy – zasady dowodowe procesu karnego w XVII czy XVIII wieku. Jednak wypowiedź ta miała charakter dygresyjny, była oczywistym skrótem myślowym, a przede wszystkim, z pewnością nie nawoływała do nienawiści wobec wyznawców judaizmu. Przeciwnie, cały wykład był pełnym szacunku podkreśleniem znaczenia Żydów i judaizmu dla chrześcijaństwa i historii zbawienia.

Po pierwsze ksiądz prof. Tadeusz Guz, podczas wykładu naukowego, dotknął sprawy zbrodni rytualnych wyłącznie dlatego, że były one tematem książki, którą promował. Książki zdecydowanie filosemickiej. Ponadto tematykę zbrodni rytualnych podczas swojej prelekcji potraktował celowo w sposób zdawkowy, świadomy tego, że sprawa ma charakter wrażliwy, wymaga pogłębionej analizy historycznej i opisów oraz szerszego kontekstu, a zatem innej przestrzeni i forum niż miało to miejsce podczas promocji książki.

Dla przestępstwa zarzuconego ks. prof. Tadeuszowi Guzowi konieczne jest, aby z zachowania sprawcy wynikało, że jego celem było oddziaływanie na psychikę osób trzecich a nie wyrażenie choćby najbardziej bulwersującego poglądu na jakiś temat (co również nie było celem oskarżonego, który poprowadził po prostu wykład na temat książki, której promocja stanowiła cel organizowanego spotkania w Domu Pielgrzyma).

Analiza treści wykładu oskarżonego do takich wniosków nie może prowadzić w żaden sposób. Oskarżyciel subsydiarny przywołuje jedną, kilkuzdaniową wypowiedź z wykładu trwającego niemal 3 godziny, który w ogóle nie dotyczył tematyki mordów rytualnych.  Trzygodzinne wystąpienie oskarżonego podzielono na trzy części - powitanie, część poetycką i pytania do prowadzącego. Spotkanie rozpoczęła modlitwa w intencji błogosławieństwa dla narodu żydowskiego. Tematem przewodnim wykładu była prezentacja wybranych fragmentów promowanej książki oraz ich omówienie.  Biorąc pod uwagę kontekst całości wypowiedzi i okoliczności towarzyszących oraz fakt, że w zainteresowaniu prawa karnego pozostają tylko te zachowania, które są popełnione z nienawiści. Poznanie całości nagrania jednoznacznie zaś wykazuje, że w wystąpieniu oskarżonego nie ma żadnych treści nawołujących do nienawiści wobec Żydów i narodu żydowskiego, nie ma treści znieważających Żydów i naród żydowski, a wręcz przeciwnie – oskarżony w trakcie wystąpienia modlił się z zebranymi w intencji narodu żydowskiego, prosił odbiorców, aby nie oceniali negatywnie narodu żydowskiego przez pryzmat jednostek, stawiał naród żydowski za wzór w zakresie edukacji swoich obywateli i apelował o otoczenie miłością każdego Żyda i Żydówki. Analiza całej kilkugodzinnej wypowiedzi oskarżonego, a nie tylko przywołanego kilkuzdaniowego fragmentu, wskazuje, że podczas nagrania nie ujawniono zwrotów noszących znamiona przestępstw.

B’nai B’rith oskarża

Mimo to, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów - Stanisław Krajewski i Zbigniew Nosowski, zażądali od Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ukarania ks. prof. Tadeusza Guza za słowa wypowiedziane podczas wykładu. Lubelski uniwersytet wszczął postępowanie wyjaśniające, a po zbadaniu sprawy komisja dyscyplinarna stwierdziła w październiku 2020 r., że nie doszło do złamania zasad obowiązujących nauczycieli akademickich. Zapewne decyzja ta oparta była na wysłuchaniu całego wykładu, a nie jego krótkiego fragmentu wyrwanego z kontekstu, ale na obszernych wyjaśnieniach ks. prof. Guza, który podkreślał swój naukowy dorobek w obronie godności Żydów (m.in. przeciwko atakom teologii protestanckiej), wyrażał pełną gotowość do rzeczowej polemiki z krytykami, a także wymienił autorów prac naukowych, którzy badali historię zarzutów o tzw. mordy rytualne.

 – Czyż w trakcie wydarzenia promującego książkę Roya H. Schoemana, który porusza omawianą kwestię, miałem udawać, że nie posiadam wiedzy o tychże historycznych badaniach? Czyż poszukiwanie, głoszenie i obrona prawdy nie należą do istoty etosu nauczyciela akademickiego KUL-u, który cieszy się również gwarancjami prawnymi ze strony naszego państwa w zakresie jego wolności prowadzenia badań naukowych i głoszenia ich wyników w zgodności z poznaną prawdą? – zapytał dalej teolog w swoim oświadczeniu skierowanym wówczas do Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.

Z subsydiarnego aktu oskarżenia wniesionego do Sądu przez kancelarię „Dubois i Wspólnicy” 26 marca 2024 r., dowiadujemy się, iż B’nai B’rith oskarża dziś ks. prof. Guza o to, że rzekomo „publicznie nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w odniesieniu do narodu żydowskiego, rozpowszechniając nieprawdziwe informacje, jakoby Żydzi dokonywali mordów rytualnych oraz publicznie znieważając naród żydowski z uwagi na przynależność narodową i wyznaniową”. 

Członkowie Komisji Dyscyplinarnej również oskarżeni

Ale to nie wszystko. Co jeszcze bardziej zaskakujące, polska loża B’nai B’rith oskarża także każdego z członków Komisji Dyscyplinarnej KUL oraz samego rzecznika dyscyplinarnego lubelskiego uniwersytetu o to, że „działając w ramach Komisji Dyscyplinarnej ds. Pracowników Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie wydali postanowienie o utrzymaniu w mocy postanowienia z dnia 8 października 2020 r. umarzającego postępowanie wyjaśniające w sprawie wypowiedzi wykładowcy KUL ks. prof. Tadeusza Guza z dnia 26 maja 2018 r. rozpowszechnionej podczas wykładu pt. Jak Pan Bóg dopełni historii zbawienia, uznał(a), iż nie doszło do popełnienia czynu uchybiającego godności zawodu nauczyciela akademickiego, jednocześnie akceptując i legitymując ww. wypowiedź ks. prof. Tadeusza Guza”. Tu warto zaznaczyć, że także trzykrotna analiza sprawy przez prokuratora doprowadziła do wniosków o braku podstaw do sformułowania aktu oskarżenia.

25 listopada odbyło się pierwsze posiedzenie w sprawie w przedmiocie umorzenia postępowania wobec nauczycieli akademickich, na którym stawił się pełnomocnik żydowskiego Stowarzyszenia oraz obrońca ks. prof. Tadeusza Guza.

Wykładowcy akademiccy nie byli obecni na posiedzeniu, jednak wcześniej złożyli wnioski o umorzenie postępowania z uwagi na brak wypełnienia znamion czynu zabronionego, a w obronie wsparł ich bezinteresownie prawnik Instytutu Ordo Iuris, który wziął udział w posiedzeniu jako obrońca ks. prof. Tadeusza Guza.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie zgodził się z argumentacją zaprezentowaną przez oskarżonych oraz obrońcę ks. prof. Tadeusza Guza, iż w sposób oczywisty z zebranego w postępowaniu przygotowawczym materiału dowodowego wynika, że zarzucony oskarżonemu czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. W efekcie sąd umorzył postępowanie zainicjowane wobec wykładowców akademickich.

Postępowanie umorzone

Zgodzić się należy i w pełni zaakceptować stanowisko pozostałych oskarżonych - nauczycieli akademickich (w których zachowaniu oskarżyciel również bezpodstawnie doszukuje się popełnienia czynów zabronionych), że skoro dwukrotna analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie w postępowaniu przygotowawczym nie doprowadziła oskarżyciela do przedstawienia oskarżonym zarzutów, z uwagi na brak dowodów na ich sprawstwo, to postępowanie dowodowe przed sądem ograniczone zostałoby zapewne do powielenia dotychczasowych dowodów. Prowadzi to do wniosku, że w realiach tejsprawy zastosowanie powinien mieć tryb pozwalający na wyeliminowanie konieczności procedowania na rozprawie.

Przyjęcie przez oskarżyciela, że wydane orzeczenia w zakresie postępowania dyscyplinarnego stanowią czyny będące pochwalaniem przestępstwa jest nadinterpretacją. Organy dyscyplinarne działają w zakresie swoich uprawnień i kompetencji i ani fakt wydania postanowienia o umorzeniu postępowania wyjaśniającego ani wydane w tym zakresie postanowienia o utrzymaniu w mocy tego postanowienia, nie mogą być oceniane w kontekście wyczerpania znamion przestępstwa jako pochwalanie jego popełnienia.

Interpretacja oskarżyciela i jego pogląd na to zagadnienie prowadziłaby do tego, że każde orzeczenie organu dyscyplinarnego sprzeczne z tezą składającego zawiadomienie mógłby być uznane za pochwalanie przestępstwa.

Postanowienie jest nieprawomocne. Po jego uprawomocnieniu sąd zajmie się wnioskiem o umorzenie postępowania wobec ks. prof. Tadeusza Guza.

 

Adw. Magdalena Prządka-Leszczyńska – prawnik Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris

 

 

 

 

 

Czytaj Więcej
Ochrona życia

26.11.2024

„Babcia Kasia” skazana za ugryzienie działacza pro-life

• Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał lewicową aktywistkę Katarzynę A., ps. „Babcia Kasia”, winną spowodowania u wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia naruszenia czynności narządu ciała w postaci stłuczeń i zasinień oraz rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż 7 dni. Działaczka ugryzła mężczyznę w prawe ramię, a także uderzała go pięścią w klatkę piersiową, brzuch i prawą rękę.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

16.09.2024

Jerzy Kwaśniewski: Dotrzymaliśmy słowa. Kolejni rolnicy wolni od zarzutów!

Wszyscy pamiętamy wielkie rolnicze protesty przeciwko Zielonemu Ładowi. Brutalne działania Policji i bezwzględna postawa rządu zaszokowały wówczas wielu Polaków. Kilka dni temu zakończyliśmy sukcesem sprawę kolejnego z rolników, który padł ofiarą brutalnego traktowania przez Policję. Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów został bez ostrzeżenia zaatakowany od tyłu przez funkcjonariusza Służby Obrony Państwa. Po naszej interwencji prokuratura umorzyła postępowanie, wskazując, że czyny rolnika nie wyczerpały znamion przestępstwa.

 

Zapewniamy skuteczną pomoc rolnikom protestującym przeciw Zielonemu Ładowi

Zrozpaczeni rolnicy, którzy wyszli na ulice, by bronić siebie i całego kraju przed szkodliwą ideologią, byli zatrzymywani, poddawani przesłuchaniom, ukrywani przed obrońcami... U boku prześladowanych stanęli prawnicy Ordo Iuris. Najpierw powstrzymaliśmy próby osądzenia zatrzymanych w przyspieszonym trybie jak pospolitych chuliganów. To dało nam czas na przeprowadzenie skutecznej obrony. Chociaż opinia publiczna powoli zapomina o tych wydarzeniach, my o nich pamiętamy. I powoli odnosimy sukcesy. Już pod koniec czerwca prokuratura umorzyła postępowanie przeciwko 22-letniemu Panu Fabianowi z Wielkopolski, któremu postawiono zarzut … „brania czynnego udziału w zbiegowisku, w ten sposób, że przemieszczał się wraz z tłumem”.

Kilka dni temu zakończyliśmy sukcesem sprawę kolejnego z rolników, który padł ofiarą brutalnego traktowania przez Policję. Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów został bez ostrzeżenia zaatakowany od tyłu przez funkcjonariusza Służby Obrony Państwa. Mężczyzna zareagował odruchowo, schylając się, przez co funkcjonariusz stracił równowagę i upadł. Rolnika, który został następnie obezwładniony i potraktowany gazem pieprzowym, oskarżono o „naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza SOP”. Dodatkowo prokurator zarzucał mu „zanieczyszczenie środowiska w znacznych rozmiarach”, ponieważ przyjechał na protest pojazdem ze zbiornikiem na gnojówkę.

Po naszej interwencji prokuratura umorzyła postępowanie, wskazując, że oba czyny nie wyczerpały znamion przestępstwa. Niezależnie od powyższego, nasi prawnicy złożyli zażalenie na zatrzymanie rolnika, kwestionując okoliczności oraz sposób przeprowadzenia czynności. Postanowieniem z 3 września, Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie przyznał nam rację!

65-letni, schorowany rolnik brutalnie potraktowany przez policję

W ubiegłym tygodniu miała się odbyć pierwsza rozprawa w najgłośniejszej z tych spraw, dotyczącej 65-letniego, schorowanego rolnika z Dolnego Śląska, który został wyjątkowo brutalnie zatrzymany przez policję pod zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Wszystko to za rzekome rzucenie w nogę policjanta… jajkiem. W rezultacie zajścia, mężczyzna, który cierpi na poważne problemy kardiologiczne, został późnym wieczorem przewieziony z komendy na badania. Ostatecznie – dzięki interwencji naszych adwokatów – Pana Andrzeja wypuszczono z policyjnej izby zatrzymań i z wolnej stopy odpowiada przed sądem.

Rozprawa Pana Andrzeja została przełożona, co ponownie skazuje go na nerwowe oczekiwanie na sprawiedliwość. Jestem jednak przekonany, że także jego obronimy przed zarzutem postawionym za udział w legalnej demonstracji, w której stawał w obronie polskich interesów.

Czym jest Zielony Ład i kto odpowiada za jego przyjęcie?

Zielony Ład uderza jednak nie tylko w interesy polskich rolników, ale będzie miał realne przełożenie na życie każdego z nas. Bruksela zamierza ograniczyć emisję dwutlenku węgla do 2030 roku o co najmniej 55%, co radykalnie podniesie koszty życia w całej Europie. W największym wymiarze dotknie to Polaków, gdyż większość energii elektrycznej w Polsce pochodzi ze spalania węgla. Polityka UE w tej materii jest nieracjonalna, na co zwracają uwagę naukowcy. Były dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego – prof. Leszek Marks – analitycznie dowodził, że wdrożenie celów klimatycznych postulowanych przez Unię Europejską (także ze względu na skalę wielkich trucicieli z Azji) nie będzie miało wpływu na klimat Ziemi.

Aby uświadomić naszym rodakom, że implementacja Zielonego Ładu wpłynie negatywnie na poziom życia każdego z nas, opracowujemy raport, w którym omówimy każdy z wielu aktów prawnych i dokumentów strategicznych UE, które składają się na Zielony Ład. Przedstawimy wyliczenia konkretnych kosztów, jakie dla każdej rodziny przyniosą zmiany forsowane przez Brukselę. Wskażemy z imienia i nazwiska, kto odpowiadał za każdy etap przyjmowania poszczególnych części składowych Zielonego Ładu przez Polskę. Już wiosną przygotowaliśmy też apel do szefów państw dotyczący tego zagadnienia.

Jak radzić sobie z aktywistami klimatycznymi, którzy nielegalnie blokują drogi?

Niestety rząd Donalda Tuska pozostaje głuchy na głos naukowców sceptycznych wobec założeń Zielonego Ładu. Natomiast z protestującymi rolnikami premier i ministrowie rozmawiają za pośrednictwem policyjnych pałek, gazu i prokuratorskich zarzutów.

Jednocześnie okazują wiele zrozumienia dla nielegalnych akcji aktywistów klimatycznych, którzy blokują drogi, zakłócają wydarzenia kulturalne i sportowe, dewastują pomniki i zabytki. W ostatnich tygodniach aktywiści „Ostatniego Pokolenia” kilkukrotnie blokowali ulice w centrum Warszawy, a niewiele wcześniej zasłynęli zdewastowaniem centrum handlowego, atakiem na warszawską Syrenkę, którą oblano farbą, zakłóceniem wyścigów konnych na Służewcu oraz przerwaniem koncertu w Filharmonii Narodowej. Państwo i Policja, które z taką determinacją okazywały brutalną siłę wobec emerytowanego rolnika, zdają się bezsilne wobec młodocianych „ekologów”.

Chcąc pomóc każdemu, kto ucierpi wskutek przestępczej działalności aktywistów klimatycznych, opublikowaliśmy poradnik, w którym informujemy, jak zgodnie z prawem można reagować na działania aktywistów. Wyjaśniamy, czy można używać siły fizycznej, co robić, gdy aktywiści przyklejają się do asfaltu, jak utrwalać przebieg zdarzenia, czy można domagać się odszkodowania od osób blokujących przejazd oraz w jakiej sytuacji można dokonać obywatelskiego zatrzymania. Poradnik wskazuje też, jak należy kwalifikować wybryki aktywistów w świetle przepisów prawa karnego. Nasi prawnicy przeprowadzili też otwarte szkolenie online dla kierowców i pieszych, podczas którego szczegółowo omówiliśmy sposoby reakcji na blokowanie dróg przez aktywistów klimatycznych.

W wielu sprawach nasze wysiłki wymagają czasu. O naszej interwencji informują często największe media. Praca prawników trwa jednak długo po tym, gdy gazety i telewizja zapomną o całej sprawie. Podobnie podejmowane przez nas prace analityczne przynoszą często efekty po miesiącach, gdy ich wnioski dotrą do polityków i opinii publicznej, wpływając skutecznie na ich decyzje, poglądy i postawy.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

12.09.2024

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości składa zażalenie na wtargnięcie służb do lokalu

· Stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło zażalenie w związku z siłowym wejściem do siedziby Stowarzyszenie i jego przeszukaniem przez policję. Czynności odbyły się na zlecenie prokuratury.

Czytaj Więcej
Subskrybuj interwencja procesowa