Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
suwerenność

suwerenność

Wolności obywatelskie

15.04.2024

Nie można zmienić unijnych traktatów bez akceptacji wszystkich państw członkowskich. Analiza Ordo Iuris

· W Unii Europejskiej trwają prace nad reformą traktatów unijnych.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

04.04.2024

Nowy projekt traktatu antypandemicznego – sukces obrońców suwerenności państw

· Na stronie internetowej Międzyrządowego Ciała Negocjacyjnego (INB) pojawiła się nowa wersja tzw. traktatu antypandemicznego.

· W projekcie złagodzono zapis mówiący o zwalczaniu dezinformacji związanej z pandemią, co zmniejsza ryzyko naruszania wolności słowa.

· Potwierdzona została też suwerenność państw w zakresie polityki zdrowotnej oraz ograniczono uprawnienia Dyrektora Generalnego WHO w tym obszarze.

· Ostatnio zaprezentowaną wersję traktatu należy odebrać jako sukces środowisk, które zwracały uwagę na budzące wątpliwości przepisy poprzednich projektów tej umowy międzynarodowej.

· Traktat antypandemiczny to obecnie przygotowywana umowa międzynarodowa, która wraz ze znowelizowaną wersją Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych ma stanowić trzon ponadnarodowych regulacji dotyczących globalnego zarządzania polityką zdrowotną i zagrożeniami pandemicznymi.

· Dokument ma zostać przyjęty na 77 sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia, która będzie miała miejsce w Genewie w maju bieżącego roku.

 

Wprowadzenie

W dniach 19 lutego – 1 marca oraz 18 – 28 marca bieżącego roku miały miejsce kolejne - 8. i 9. spotkanie Międzyrządowego Ciała Negocjacyjnego (Intergovernmental Negotiating Body - INB). Gremium to zostało powołane przez Światowe Zgromadzenie Zdrowia (World Health Assembly - najwyższy organ WHO) w grudniu 2021 roku. Zadaniem INB jest przygotowanie nowej umowy międzynarodowej w celu wzmocnienia zapobiegania pandemiom i gotowości reagowania na nie (tzw. traktat antypandemiczny). Prace nad traktatem są prowadzone równolegle z obecnie przygotowywaną nowelizacja Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (International Health Regulations).

Efektem pierwszego ze spotkań było opublikowanie nowej wersji traktatu antypandemicznego, w której doszło do kilku ważnych zmian względem ostatniego projektu, udostępnionego na stronie internetowej INB pod koniec października poprzedniego roku.

Preambuła

W preambule nowego projektu traktatu odstąpiono od numeracji poszczególnych jednostek redakcyjnych, część z nich usunięto i przeformułowano, a także dodano nowe. We wstępie nowego projektu traktatu zrezygnowano m.in. z podkreślenia wpływu pandemii COVID-19 na sytuacje zagrożenia zdrowia (pkt 4) czy uwypuklenia znaczenia promowania wczesnego, bezpiecznego, przejrzystego i szybkiego udostępniania próbek i danych dotyczących sekwencji genetycznej patogenów o potencjale pandemicznym, a także sprawiedliwego i równego podziału wynikających z tego korzyści (pkt 11). Zachowano natomiast sformułowanie stanowiące o WHO jako organie kierującym i koordynującym międzynarodowe działania w zakresie zdrowia, w kontekście zagrożenia pandemicznego. Zaznaczono także potrzebę międzynarodowej współpracy w zwalczaniu rozprzestrzeniania się chorób, przy jednoczesnym wyraźnym podkreśleniu potrzeby poszanowania zasady suwerenności państw w zakresie zdrowia publicznego. Do preambuły dodano również obszerny akapit, w którym wskazano na suwerenne prawa państw członkowskich do ich zasobów genetycznych.

Definicje prawne

W części normatywnej projektu traktatu także wprowadzono wiele istotnych zmian. Zrezygnowano z kilku istotnych definicji legalnych, skonstruowanych na potrzeby projektu tej umowy. Wykreślono pojęcia takie jak m.in. „genomika” (genomics), „pandemia” (pandemic), „odbiorca” (recipient), „materiały PABS WHO” (WHO PABS materials) czy „infodemia” (infodemic). Szczególnie warto odnotować rezygnację z tego ostatniego terminu, gdyż postulat walki z „dezinformacją” w traktacie budził liczne obiekcje, podnoszone z punktu widzenia wolności słowa. Wśród nowych definicji pojawiły się m.in. „materiały biologiczne”, „dane dotyczące sekwencji genetycznej” czy „producent”.

Zasady

Duże zmiany zaszły również w art. 3, stanowiącym o zasadach, którymi państwa – strony powinny kierować się przy wdrażaniu w życie postanowień traktatu. I tak, z 12 zasad zaprezentowanych w poprzedniej wersji, w projekcie opublikowanym w marcu zdecydowano się pozostać przy zaledwie 6. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim zasadę suwerenności, według której państwa posiadają suwerenne prawo do przyjmowania, stanowienia i wdrażania prawodawstwa w ramach swej jurysdykcji (zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i ogólnymi zasadami prawa międzynarodowego) oraz do swych zasobów biologicznych. Zdecydowano się natomiast na usunięcie m.in. zasad „inkluzywności” oraz „proporcjonalności”, a trzy osobne zasady „solidarności”, „transparentności” oraz „odpowiedzialności” połączono w jedną, wyrażoną w pkt. 5.

Pracownicy ochrony zdrowia, ocena ryzyka, badania i ochrona handlu

Spośród szeregu innych zmian zawartych w najnowszej wersji projektu traktatu, warto zwrócić uwagę na art. 7 ust. 3, zgodnie z którym państwa – strony zobowiązują się podjąć odpowiednie działania w celu zminimalizowania negatywnego wpływu wynikającego z migracji pracowników służby zdrowia na systemy opieki zdrowotnej, przy jednoczesnym poszanowaniu swobody przemieszczania się pracowników służby zdrowia.

W art. 8 zamieszczono przepis, na mocy którego państwa – strony zobowiązane są co pięć lat przeprowadzać ocenę w zakresie ich przygotowania do zapobiegania pandemiom, gotowość i reagowanie na nie. W poprzednim projekcie traktatu, nakładającym na strony mniej więcej te same obowiązki, termin ten określono słowami „nie rzadziej niż raz na pięć lat”.  W najnowszej wersji wykreślono art. 8 ust. 4, zgodnie z którym państwa byłyby zobowiązane do ustanowienia, nie później niż do dnia 31 grudnia 2026 roku, globalnego mechanizmu oceny zagrożeń pandemicznych.

Na uwagę zasługuję również nowy art. 9 ust. 5 – zawarto tam sformułowanie, na mocy którego państwa – strony byłyby zobligowane do udostępniania wyników badań i rezultatów prac badawczo-rozwojowych nad finansowanymi przez rząd produktami związanymi z pandemią, w tym publikacji naukowych z danymi udostępnianymi i przechowywanymi w bezpieczny sposób.

W art. 12 zawarto propozycję utworzenia wielostronnego systemu dostępu i podziału korzyści w odniesieniu do patogenów o potencjale pandemicznym (WHO Pathogen Access and Benefit-Sharing System -PABS). Zgodnie z tymi propozycjami, wszyscy użytkownicy systemu PABS mieliby pewne prawne zobowiązania dotyczące podziału korzyści z niego wynikających.

Warto odnotować także nowy art. 13bis, którego nie było w poprzedniej wersji projektu traktatu. Przepis ten zawiera propozycję nałożenia na państwa określonych zobowiązań w zakresie transparentności i przejrzystości co do zakupów produktów związanych z pandemią. „Każda ze Stron publikuje warunki swoich finansowanych przez rząd umów zakupu produktów związanych z pandemią (przy najbliższej rozsądnej okazji i zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa) oraz wyklucza postanowienia o poufności, które służą ograniczeniu takiego ujawnienia. Każda ze Stron zachęca również [regionalne i globalne mechanizmy zakupowe] do tego samego” - napisano. Dodanie tej propozycji można odczytywać jako odniesienie się do postulatów zwiększenia transparentności działań władz publicznych w kontekście wydatków na środki antypandemiczne, przede wszystkim szczepionki. W kilku państwach pojawiły się bowiem poważne wątpliwości dotyczące ewentualnej korupcji czy nieprawidłowości w związku z zakupem szczepionek w okresie pandemii COVID-19. Za przykład można przywołać zarzuty kierowane wobec Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

Zawarto także postulat, ażeby wszelkie środki nadzwyczajne wprowadzone w handlu, w przypadku pojawienia się zagrożenia pandemicznego, były proporcjonalne, przejrzyste i tymczasowe oraz nie tworzyły niepotrzebnych barier w handlu ani niepotrzebnych zakłóceń w łańcuchach dostaw (art. 2 ust. 3). Powyższą propozycję można odczytywać w kontekście negatywnych doświadczeń z czasów pandemii COVID-19, kiedy wprowadzone wówczas obostrzenia w międzynarodowym transporcie i handlu skutkowały daleko idącymi, negatywnymi konsekwencjami gospodarczym oraz społecznymi.

Walka z dezinformacją

Warto także odnotować zmianę sformułowania przepisu art. 18. W poprzedniej wersji projektu traktatu państwa – strony, na mocy tego przepisu, były zobligowane do zwalczania „fałszywych, wprowadzających w błąd, błędnych lub nieprawdziwych informacji”. Tymczasem w najnowszej wersji traktatu sfomułowanie to zostało w art. 18 ust. 1 zastąpione zdaniem, zgodnie z którym każda ze Stron promuje terminowy dostęp do wiarygodnych i opartych na dowodach informacji na temat pandemii oraz ich przyczyn, skutków i czynników je wywołujących, w celu przeciwdziałania i zwalczania dezinformacji, w szczególności poprzez informowanie o ryzyku i skuteczne zaangażowanie na poziomie społeczności. Złagodzenie sformułowania tego przepisu, jakkolwiek pozostawiające pewne zastrzeżenia, również należy ocenić pozytywnie. W tym kontekście warto podkreślić, że w art. 1 zrezygnowano z definicji terminu „infodemia” (infodemic).

Finansowanie

Istotne zmiany pojawiły się również w przepisach dotyczących finansowania. W nowym art. 20 ust. 2 znajduje się postanowienie, na mocy którego organy zarządzające stron przyjmują co pięć lat strategię finansową i wdrożeniową w zakresie zapobiegania pandemii, gotowości i reagowania na nią.

Nowością jest także ustanowienie Koordynacyjnego Mechanizmu Finansowego (Coordinating Financial Mechanism), powołanego w celu wspierania wdrażania traktatu pandemicznego jak i nowej wersji Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych. Ma on funkcjonować pod nadzorem Konferencji Stron.

Organy traktatowe

Tak jak w poprzedniej wersji, głównym organem traktatowym jest Konferencja Stron (Conference of the Parties), posiadająca uprawnienia nadzorcze i kontrolne, zwłaszcza co do procesu wdrażania w życie postanowień przedmiotowej umowy międzynarodowej.

Zastrzeżenia państw - stron

Warto zwrócić uwagę na zmianę treści art. 27 stanowiącego o zastrzeżeniach do umowy międzynarodowej. O ile w poprzedniej wersji traktatu przepis art. 26 zakazywał zgłaszania jakichkolwiek zastrzeżeń przez państwa strony, to w najbardziej aktualnym projekcie znacznie złagodzono to surowe stanowisko. Państwa będą mogły zgłosić zastrzeżenia, chyba że zastrzeżenia te byłyby niezgodne z przedmiotem i celem traktatu (art. 27 ust. 1). W dodatku w art. 27 ust. 2 zawarto postanowienie, na mocy którego możliwość zgłaszania zastrzeżeń zostanie wyłączona, w przypadku określonych, aktualnie jeszcze niesprecyzowanych przepisów traktatu.

Podsumowanie

 Prace prowadzone w celu przyjęcia nowej umowy międzynarodowej, czyli tzw. traktatu antypandemicznego są szeroko komentowane w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w krajach anglosaskich. Przykładem tego mogą być obiekcje wyrażone niedawno przez przedstawicieli Partii Republikańskiej w USA, którzy obawiają się, że traktat może posłużyć m.in. jako narzędzie do narzucania progresywnej polityki czy do wykorzystywania pieniędzy amerykańskich podatników na ochronę zdrowia w innych państwach. Nie dziwi więc, że zarówno pracom nad traktatem antypandemicznym, jak i pracom nad nową wersją Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych towarzyszą liczne kontrowersje.

Dokonując oceny zaproponowanych zmian warto zaznaczyć, iż duża ich część ma charakter pozytywny. Za przykład możemy podać art. 13 bis ust. 1 i ust. 5, w ramach których proponuje się odpowiednio wprowadzenie zobowiązań, w zakresie transparentności i przejrzystości co do zakupów produktów związanych z pandemią czy postulat wprowadzania proporcjonalnych, przejrzystych i tymczasowych środków antypandemicznych, które nie będą tworzyły niepotrzebnych barier w handlu, ani zakłóceń w łańcuchach dostaw. Tak więc ostatnio zaprezentowaną wersję traktu należy uznać za sukces środowisk, w tym m.in. Ordo Iuris, które podnosiły wiele zastrzeżeń względem poprzednio publikowanych wersji tego dokumentu i brały aktywny udział w konsultacjach publicznych organizowanych przez WHO. Szczególnej krytyce poddawano m.in. przepisy dotyczące zwalczania tzw. fałszywych informacji dotyczących pandemii (infodemic), które mogły posłużyć za podstawę do ograniczenia wolności słowa co do różnych aspektów polityki antypandemicznej, w tym m.in. zbyt surowych restrykcji sanitarnych, a których brzmienie w ostatecznej wersji zostało złagodzone. Bez wątpienia sukcesem jest także potwierdzenie suwerenności państw – stron (prawdopodobnie) przyszłego traktatu, w zakresie ich polityki zdrowotnej, które znalazło potwierdzenie w preambule projektu tej umowy międzynarodowej. Warto także wspomnieć o ograniczeniu, (względem pierwszych wersji), uprawnień Dyrektora Generalnego WHO w obszarze polityki zdrowotnej. Międzynarodowa współpraca w kwestii polityki zdrowotnej czy polityki pandemicznej jawi się w dzisiejszych czasach jako konieczność, co oczywiście nie oznacza, że powinna ona mieć miejsce kosztem suwerenności państw – stron.

Musimy jednak pamiętać, iż tzw. traktat antypandemiczny, a właściwie jego finalna wersja, będzie efektem negocjacji, do których dojdzie na 77. sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia w maju bieżącego roku. Dlatego też nasz Instytut na bieżąco nadzoruje prace prowadzone nad tą umową międzynarodową.

 

Patryk Ignaszaczak – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

ZABLOKUJMY TRAKTAT WHO - PODPISZ PETYCJĘ

Czytaj Więcej
Działalność Instytutu

26.03.2024

Europejski rozbiór Polski - spotkania z adw. Jerzym Kwaśniewskim w Gdańsku i Koszalinie

W Unii Europejskiej trwają prace nad reformą traktatów. Planowane zmiany mogą znacznie ograniczyć suwerenność Polski w kluczowych obszarach. Temu zagadnieniu poświęcony będą wykłady prezesa Ordo Iuris adw. Jerzego Kwaśniewskiego.

Gdańsk

3 kwietnia, godz. 18:00

Sala "Akwen" w Zarządzie Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność

ul. Wały Piastowskie 24

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

18.03.2024

Do obrony Polski mobilizujemy rodaków oraz sojuszników z Europy i USA

Rozpoczęta pod koniec ubiegłego roku procedura rewolucji w unijnych traktatach będzie de facto likwidacją Polski jako niepodległego i demokratycznego państwa, w którym to Polacy są suwerenem. Polski rząd nie będzie już mógł zrobić nic, by powstrzymać ideologie niszczące polskie rodziny, deprawujące dzieci i dewastujące gospodarkę. Oczywiście naiwnością byłaby wiara w to, że unijny „rozbiór” Polski zostanie zablokowany przez rząd Donalda Tuska. Tym bardziej, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski jeszcze do niedawna zasiadał w kierownictwie europarlamentarnej Grupy Spinellego, nazwanej na część włoskiego komunisty, który otwarcie wzywał do zniesienia podziału Europy na suwerenne państwa narodowe i stworzenia jednego europejskiego superpaństwa. W tej dramatycznej sytuacji musimy wziąć sprawy w swoje ręce!

 

Otwieramy oczy Europejczykom

Dlatego już od kilku miesięcy jeździmy po całej Polsce i wyjaśniamy rodakom skalę zagrożenia, by w decydującym momencie odrzucili unijny „traktat rozbiorowy” w referendum, które zdecyduje o naszej niepodległości. W ostatnim czasie spotkałem się między innymi z mieszkańcami Jasła, Mielca, Częstochowy, Zawiercia i Dąbrowy Górniczej, Suwałk, Lublina, Nowego Targu i Rzeszowa.

Niezależnie od rozmów z Polakami, musimy wzniecić opór wobec „Imperium Europa ze stolicą w Brukseli i Berlinie” także w innych, bliskich nam narodach. Dlatego w ubiegłym tygodniu – na specjalne zaproszenie węgierskiego Mathias Corvinus Collegium – odwiedziłem Budapeszt, gdzie wziąłem udział w konferencji na temat 30. rocznicy wejścia w życie Traktatu z Maastricht, który powołał do życia Unię Europejską. W ubiegłym miesiącu przemawiałem natomiast na Polsko-Węgierskim Forum Współpracy Politycznej. Uczestnikom obu tych wydarzeń wręczałem raport Ordo Iuris, ujawniający, na czym konkretnie będzie polegać wdrożenie proponowanych zmian traktatowych i dlaczego te zmiany będą oznaczać całkowitą likwidację suwerenności państw członkowskich UE. Nasz raport jest już także intensywnie promowany i rozpowszechniany przez naszych przyjaciół z węgierskiego Centrum Praw Podstawowych.

Innym europejskim państwem, w którym możemy pokładać pewne nadzieje jest Chorwacja. W Zagrzebiu już kilka lat temu został powołany chorwacki odział Instytutu Ordo Iuris, którego liderzy odwiedzają nas w tym tygodniu Warszawie, by czerpać inspirację do dalszej pracy w Chorwacji. Mam wielką nadzieję, że dzięki tej wizycie „Ordo Iuris Chorwacja” dotrze z ostrzeżeniem do Chorwatów, którzy tak dobrze pamiętają przecież własną zbrojną walkę o niepodległość.

Podobne rozmowy prowadzimy już z partnerami z Włoch, Hiszpanii, Czech, Słowacji, Rumunii, Bułgarii i Litwy. W ubiegłym tygodniu odwiedzili nas także politycy z Francji, zaniepokojeni bezprawiem rządu Donalda Tuska. Z nimi również rozmawialiśmy o zagrożeniach płynących ze zmian traktatowych dla Francji.

Gdy nie można liczyć na MSZ w Warszawie, musimy sami stawać w obronie polskiej suwerenności.

Uczymy się od najlepszych

Nasze kompleksowe działania w obronie przed europejskim rozbiorem Polski nie byłyby kompletne bez włączenia w nie naszego głównego partnera spoza UE, czyli Stanów Zjednoczonych. Tym bardziej, że to właśnie wypchnięcie USA z Europy jest realnym celem stworzenia unijnej armii, która ma stanowić alternatywę dla NATO – bardziej otwartą na wymarzoną przez Niemcy współpracę z Rosją.

Dlatego w ostatnich miesiącach odbyliśmy bardzo owocne podróże do Stanów Zjednoczonych. Do USA przylecieliśmy pod koniec lutego – na specjalne zaproszenie The Heritage Foundation, czyli jednego z najbardziej wpływowych konserwatywnych think tanków na świecie. Ten renomowany ośrodek amerykańskiej myśli konserwatywnej już od 50-ciu lat skutecznie wpływa na agendę partii republikańskiej, realnie zmieniając amerykańską politykę. Już od czasów Ronalda Reagana, znaczna część programu republikańskich prezydentów wykuwana jest w The Heritage Foundation.

Z przedstawicielami The Heritage Foundation spotkaliśmy się po raz pierwszy w listopadzie ubiegłego roku. Było to jedno z najważniejszych spotkań w trakcie naszych podróży do Stanów Zjednoczonych. Pozwoliło nam nie tylko zasięgnąć cennej wiedzy dotyczącej praktycznych aspektów budowy i zarządzania skuteczną i wpływową organizacją społeczną, ale także rozpocząć współpracę, której efektem będą wspólne projekty badawcze, analityczne i komunikacyjne.

Przy okazji rozmawialiśmy także z przedstawicielami The Heritage Foundation o możliwości wysyłania do Waszyngtonu naszych najbardziej zdolnych stażystów, którzy będą mogli z bliska przyglądać się codziennej pracy naszych amerykańskich partnerów i przenosić najlepsze wzorce do bieżącej pracy Instytutu Ordo Iuris.

Wspólnie przeciwko dyktatowi genderystów

Zorganizowana przez The Heritage Foundation konferencja dotyczyła narodowych i międzynarodowym zagrożeń związanych z globalnym dyktatem ideologii gender. Udział wzięli w niej politycy, dziennikarze, prawnicy i naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Węgier, Hiszpanii, Włoch, Brazylii, Kanady… i Polski.

Mówiąc o problemach związanych z narastającym totalitaryzmem genderowej ideologii w Europie, przedstawiałem polską perspektywę na te zagadnienia w trakcie panelu, w którym udział wziął także prezes włoskiego Centro Studi Machiavelli Daniele Scalea, były Minister Spraw Zagranicznych Brazylii Ernesto Araújo i węgierski publicysta Gergely Szilvay.

Konferencja zaowocowała podpisaniem wspólnego oświadczenia i zawiązaniem międzynarodowej koalicji pod hasłem "Zjednoczeni: stawiamy czoła ideologii gender".

Gdy w Polsce realizacja genderowej polityki uchodzi wciąż za dowód „postępu i nowoczesności”, w Stanach Zjednoczonych genderyści są już w odwrocie. Sprzeciw wobec genderowej indoktrynacji dzieci i młodzieży w szkołach oraz masowego okaleczenia zmanipulowanych nastolatków w ramach tzw. zmiany płci jest dziś w Stanach Zjednoczonych przedmiotem burzliwej debaty i jednym z ważnych elementów trwającej kampanii prezydenckiej. Chemicznego i chirurgicznego kastrowania nieletnich zakazało już ponad 20 stanów w USA. W Polsce pierwszy taki projekt ustawy przygotował… Instytut Ordo Iuris (co odbiło się szerokim echem w polskich mediach. Dziennik „Rzeczpospolita” pisał o naszej ustawie na pierwszej stronie).

Powoływanie się na doświadczenia państw, które przez lata trwały w genderowym szaleństwie i których narody zaczynają się właśnie budzić, będzie kluczowe także w naszej krajowej debacie publicznej. Dlatego nasza współpraca z Amerykanami ma i będzie miała wielkie przełożenia na naszą skuteczność w Polsce.

Z wizytą u amerykańskich decydentów

Przy okazji wizyty w Waszyngtonie, odbyliśmy szereg innych spotkań, które zresztą szczegółowo opisała „Gazeta Wyborcza”. Jej dziennikarze szczególnie dużo uwagi poświęcili naszemu spotkaniu z Groverem Norquistem, przyznając, że „jego wpływ na amerykańską gospodarkę jest ogromny”. „Wyborcza” z niepokojem pisała o tym, że mogliśmy rozmawiać z założycielem Americans for Tax Reform („Amerykanie za reformą podatkową”) o jego wybitnie skutecznych metodach wpływania na polityków. Istotnie, Grover Norquist jest osobą, z której można brać przykład, bo to między innymi jego praca sprawia, że partia republikańska w USA od kilkudziesięciu lat nie zgadza się na podwyższanie podatków.

Spotkaliśmy się też z senator Cindy Hyde-Smith, której sprzeciw doprowadził w dniach naszej wizyty do zablokowania ustawy, która miała podważyć suwerenność stanów i ich prawo do ograniczania procedur in-vitro. Zablokowana przez senator Hyde-Smith ustawa powstała w reakcji na przełomowy wyrok Sądu Najwyższego Alabamy, który orzekł, że zamrożone zarodki powstałe z zapłodnienia in vitro mogą być prawnie uznane za nienarodzone dzieci, a przypadkowe zniszczenie zarodków może być zrównane z doprowadzeniem do śmierci nieletniego.

Odbyliśmy także długą, owocną rozmowę z członkiem Izby Reprezentantów Petem Sessionsem, szczególnie zainteresowanym zagrożeniami związanymi z projektem budowy unijnego superpaństwa – szczególnie tymi zagrożeniami, które dotkną bezpośrednio amerykańskich interesów. To spotkanie oburzyło dziennikarzy „Gazety Wyborczej” ze względu na to, że… prapradziadek (sic!) Peta Sessionsa był plantatorem bawełny i posiadał niewolników.

W amerykańskim Kongresie spotkaliśmy się także z kongresmen Marjorie Taylor Greene i kongresmenem Barrym Loudermilkiem.

Nasz głos wybrzmiał w ONZ

Jeszcze w listopadzie uczestniczyliśmy w V. Transatlantyckim Szczycie Praw Człowieka, zorganizowanym w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku w 75. rocznicę podpisania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Do Stanów Zjednoczonych przylecieliśmy wówczas na specjalne zaproszenie Political Network for Values. To właśnie dzięki staraniom tej organizacji, w siedzibie ONZ zgromadzili się w tych dniach przedstawiciele największych na świecie organizacji społecznych i think-tanków, zajmujących się na co dzień obroną życia, rodziny i wolności – w tym między innymi Family Watch International, Alliance Defending Freedom, The Center for Family and Human Rights, International Organisation for the Family, Center for Fundamental Rights, The Heritage Foundation i… Instytut Ordo Iuris.

Dzięki temu wydarzeniu, na forum ONZ wybrzmiało mocno i jednoznacznie, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka nie może być używana do narzucania aborcji i ideologii gender. Szczyt stał się okazją, by przypomnieć światu prawdziwe korzenie powstania systemu praw człowieka oraz idei przyświecających autorom Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Instytut Ordo Iuris na stałe w Nowym Jorku

Wizytę w Nowym Jorku wykorzystaliśmy także do sformalizowania stałego przedstawicielstwa Instytutu Ordo Iuris przy ONZ. Ordo Iuris będzie wkrótce pierwszą konserwatywną organizacją pozarządową w Europie, posiadającą stałego przedstawiciela przy ONZ.

Dzięki wsparciu amerykańskiej Polonii i kontaktom z konserwatywnymi organizacjami pozarządowymi z USA, przedstawiciele Ordo Iuris International będą mogli na miejscu monitorować i interweniować za każdym razem, gdy lobbyści radykalnych ideologii będą próbowali wykorzystać ONZ do wdrażania swojej ideologicznej agendy. Nawet jeżeli nie jesteśmy w stanie wpłynąć na każdą negatywną rezolucję lub traktat opuszczający mury ONZ, to wciąż będziemy mogli ujawniać toczące się nad nimi prace i przestrzegać Polaków i innych sojuszników życia, rodziny i wolności przed zagrożeniami.

Dzięki tej starannej pracy nad zdobywaniem kontaktów i zaufania u naszych partnerów ze Stanów Zjednoczonych, możemy w tym roku – po raz pierwszy – uczestniczyć osobiście w sesji Komisji ds. Statusu Kobiet ONZ. To wydarzenie, które propagatorzy aborcji i genderowej ideologii próbują co roku wykorzystać do nachalnego wdrażania swojej radykalnej agendy.

Dlatego musimy być na miejscu. Bo jeśli nie my – Polacy nie dowiedzą się o planach globalistów, które są później niemal zawsze realizowane na poziomie prawa europejskiego i krajowego. Nasza obecność w Nowym Jorku i Waszyngtonie jest kluczowa a jej rozwój to wielka szansa i nadzieja.

 

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Działalność Instytutu

29.02.2024

Europejski rozbiór Polski - spotkania z adw. Jerzym Kwaśniewskim w Nowym Targu i Rzeszowie

Przed nami kolejne spotkania z mec. Jerzym Kwaśniewskim. Wydarzenia odbędą się w Nowym Targu (6 marca) i Rzeszowie (7 marca). Spotkania noszą tytuł "Europejski rozbiór Polski".

Czytaj Więcej
Działalność Instytutu

21.02.2024

Europejski rozbiór Polski - spotkanie z adw. Jerzym Kwaśniewskim w Lublinie

Przed nami kolejne spotkanie z adw. Jerzym Kwaśniewskim - prezesem Ordo Iuris. Wydarzenie odbędzie się 23 lutego w Lublinie. Spotkanie nosi tytuł "Europejski rozbiór Polski". Będzie ono poświęcone obecnej sytuacji politycznej w Polsce i Europie w kontekście zmian w traktatach unijnych. 

 

23 lutego - godz. 18:00

Centrum Konferencyjne Caritas Archidiecezji Lubelskiej
Dom Nadziei
al. Unii Lubelskiej 15

Czytaj Więcej
Subskrybuj suwerenność