Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube

Nieprawidłowości w działaniach Komisji Europejskiej i Rady – na podstawie sprawozdania Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich za rok 2020

Data publikacji: 23.02.2022

Wstęp

W środę 16 lutego br. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie sprawozdania rocznego z działalności Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich w 2020 r[1]. Uchwała ta jest pokłosiem raportu z działalności przedstawionego dwa dni wcześniej na forum PE przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich (ERPO).

ERPO to z zasady niezależny, bezstronny urząd mogący pociągać do odpowiedzialności instytucje i organy EU, zajmujący się przy tym także promowaniem zasad dobrego administrowania. Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich bada m.in. skargi związane z niewłaściwym administrowaniem prowadzonym przez instytucje i organy UE, prowadzi też analizę szerszych problemów systemowych. ERPO wybierany jest przez PE, a jego kadencja jest pięcioletnia – powiązana z kadencją PE.  Od 2013 r. funkcję ERPO pełni Emily O’Reilly.

Sprawozdanie przedstawione za rok 2020 jest niezwykle krytyczne względem Komisji Europejskiej i Rady, którym Rzecznik zarzuca liczne nieprawidłowości. Wśród nich znalazło się uleganie lobbingowi, korzystanie ze sponsoringu korporacyjnego, działanie na szkodę państw członkowskich, czy niechęć do wprowadzania zmian służących przejrzystości ich działań.

O’Reilly wskazała, że główne trzy zastrzeżenia będące przedmiotem postępowań wyjaśniających zamkniętych przez Rzecznika w 2020 r. dotyczyły przejrzystości i rozliczalności w postaci utrudnionego dostępu do informacji i dokumentów (25 %), kultury sprawowania służby publicznej (24 %) oraz należytego korzystania ze swobody decyzyjnej, w tym w postępowaniach w sprawie naruszenia przepisów (17 %). Pozostałe zastrzeżenia obejmowały kwestie etyczne w administracji UE, poszanowanie praw podstawowych, należyte zarządzanie finansami, sygnalizowanie nieprawidłowości, przestrzeganie praw procesowych, rekrutację i zarządzanie kwestiami kadrowymi UE. Lista ta robi imponujące wrażenie już przez sam fakt, że UE w której wszystkie te nieprawidłowości miały miejsce, tak chętnie przyznaje sobie funkcję strażnika praworządności wobec innych.

 

  1. Brak przejrzystości podczas negocjacji z koncernami farmaceutycznymi

 

Jednym z ważniejszych działań Rzecznika w 2020 r. było postępowanie analizujące działania KE podczas kryzysu COVID-19. O’Reilly wystąpiła do KE o informacje dotyczące m.in. przejrzystości interakcji Komisji z przedstawicielami grup interesu, podejmowania przez Komisję decyzji w sprawie udzielania zamówień publicznych w sytuacjach nadzwyczajnych oraz przejrzystości i niezależności porad naukowych w sprawie pandemii.

 

W ocenie Rzecznika Komisja nie zapewniła przejrzystości ani w negocjacjach dotyczących szczepionek przeciwko COVID-19, ani w ich zakupie, ani w dystrybucji. Luki w tym zakresie KE usiłowała tłumaczyć domniemanymi prawami przedsiębiorstw farmaceutycznych i KE do ukrycia i nieujawnienia w pełni niektórych informacji związanych z tymi umowami lub szczepionkami przeciwko COVID-19. W umowach zawieranych z producentami szczepionek miały się bowiem znaleźć na wniosek producentów klauzule o nieujawnianiu informacji. W związku z tym, że KE do tej pory nie ujawniła brakujących informacji Rzecznik będzie kontynuował postępowanie wyjaśniające. Także PE (pkt 8 rezolucji) wezwał Komisję do udostępnienia brakujących dokumentów, zwracając uwagę, że dotychczasowe zachowanie KE narusza prawo do informacji i prowadzi do braku zaufania wobec niej.

Komisja Europejska zwleka obecnie z opublikowaniem niepozbawionych poufnych danych wersji umów zakupu z wyprzedzeniem i umów zakupu szczepionek oraz przejrzystych informacji o badaniach nad szczepionkami przeciwko COVID-19, ich rozwoju, zakupie i dystrybucji.

Obywatele państw członkowskich UE mają jednak pełne prawo do informacji, a instytucje UE obowiązek zachowania pełnej przejrzystości. Prawo to przeważa nad rzekomym prawem do ukrycia czy nieujawniania pewnych informacji przez koncerny lub instytucje UE. Jawność i przejrzystość to główne zasady leżące u podstaw UE. Także Trybunał Sprawiedliwości UE jasno zaznacza w swym orzecznictwie, że brak przejrzystości i informacji osłabia przekonanie obywateli o legitymacji unijnego procesu ustawodawczego jako całości – co niewątpliwie jest prawdą.  Jest to szczególnie ważne zwłaszcza w odniesieniu do umów na szczepionki przeciwko COVID-19 czy informacji dotyczących tych szczepionek, które dotyczą co do zasady ogółu obywateli. Stanowisko takie wyraziła także Rzecznik, co więcej, uzyskało ono poparcie w rezolucji PE (por. lit. P rezolucji).

  1. Problematyczne „Oceny ryzyka” ECDC

Postępowanie wyjaśniające wykazało także, że Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) dopuściło się licznych nieprawidłowości w działaniach związanych z COVID-19. Stwierdzono m.in. luki w stosowanych praktykach w obszarze przejrzystości, w tym w odniesieniu do danych wykorzystywanych w ocenach ryzyka oraz interakcji z partnerami międzynarodowymi (por. lit. N rezolucji). Oznacza to, że ECDC nie było w stanie w pełni uzasadnić podejmowanych przez siebie działań i decyzji jakie miały miejsce w 2020 r. w związku z pandemią.

Warto zauważyć, że to właśnie ECDC jest podmiotem publikującym systematyczne „Oceny ryzyka ECDC dotycząca COVID19 w krajach UE/EOG/WB”, dane dotyczące skali pandemii czy ocen ryzyka stwarzanego dla ludzi przez nowe warianty SARS-CoV-2. ECDC jest kluczowym podmiotem gromadzącym i publikującym informacje o szczepieniach, a jego zadaniem jest „wzmacnianie zaufania społecznego do unijnej strategii w zakresie szczepień przeciwko CIVID-19” (por. pkt 9 rezolucji).

  1. NextGenerationEU – obawy o korupcję

Instrument NextGenerationEU stanowi fundusz specjalny, który nie jest elementem budżetu Unii Europejskiej, ale jest z nim powiązany.

W ramach NextGenerationEU Unia zaplanowała okres bezprecedensowych wydatków i inwestycji, który ustanowi również istotne powiązania z sektorem prywatnym. Wartość europejskiego funduszu odbudowy, przyjętego podczas posiedzenia Rady Unii Europejskiej w grudniu 2020 r., to 750 miliardów euro. Ze względu na skalę oraz na fakt, że głównym elementem tego funduszu jest mechanizm dłużny, można go uznać za program unikatowy – podobny nie pojawił się w dotychczasowej historii Unii Europejskiej ani wcześniej – Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Z tych powodów dla instytucji UE jeszcze ważniejsze powinno stać się, aby proces decyzyjny bazował na pełnej przejrzystości oraz na najbardziej rygorystycznych zasadach etycznych w celu zapobiegania konfliktom interesów i przypadkom korupcji.

Już w 2020 r. ERPO skierował do Komisji wnioski o zapewnienie publicznego dostępu do dokumentów związanych z planami odbudowy i zwiększania odporności państw członkowskich, istotnych dla interesu publicznego i dotyczących bezprecedensowej kwoty przydzielanej w ramach NextGenerationEU. Pomimo udostępnienia przez Komisję „obszernych materiałów” (pkt 11 rezolucji), Rzecznik w swym sprawozdaniu wskazał, że niezbędna jest większa przejrzystość i wzmocniony nadzór właściwych organów, w tym wzmocniony nadzór. O to samo zaapelował PE dostrzegając konieczność ochrony m.in. przed przypadkami korupcji i naruszeniami praworządności. Wzmożona kontrola ma sprzyjać pełnej przejrzystości i rozliczalności instytucji UE, z czym – jak wynika ze sprawozdania Rzecznika – na tę chwilę Unia ma spory problem.

  1. Sponsoring korporacyjny prezydencji Rady UE

W 2020 r. Rzecznik wszczął także postępowanie wyjaśniające w sprawie odmowy ze strony Rady odniesienia się do kwestii sponsoringu korporacyjnego prezydencji Rady UE[2]. Sprawa rozpoczęła się od wezwania skierowanego przez jedną z organizacji pozarządowych do Rady UE. Organizacja ta wnioskowała o uregulowanie lub zabronienie sponsorowania prezydencji Rady UE przez korporacje argumentując, że coraz powszechniejsze staje się poszukiwanie sponsorów komercyjnych przez państwa członkowskie w celu pokrycia kosztów sprawowania prezydencji Rady. Takie sponsorowanie często wiąże się z umożliwieniem firmom prezentowania swoich nazw i logo obok oficjalnych logo prezydencji Rady oraz oświadczenia, że ​​„wspierają” prezydencję Rady. Jako przykład wskazano prezydencję rumuńską (pierwsza połowa 2019 r.), którą sponsorowało wiele prywatnych firm, w tym producenci samochodów, firma telekomunikacyjna, firmy energetyczne, stowarzyszenie piwowarów i firma produkująca napoje bezalkoholowe.

Rada odmówiła jednak zajęcia się tym tematem, argumentując, że za sponsorowanie prezydencji odpowiada wyłącznie rząd państwa członkowskiego sprawującego prezydencję.

Odmowę tę Rzecznik uznał za przypadek niewłaściwego administrowania. Brak działania Rady w celu wyeliminowania ryzyka reputacyjnego, które taki komercyjny sponsoring niesie ze sobą w odniesieniu do bezstronności prezydencji i wizerunku UE jako całości jest bowiem niewytłumaczalny. Rzecznik zauważył, że ponieważ prezydencja jest częścią Rady, jej działalność będzie prawdopodobnie postrzegana przez szersze europejskie społeczeństwo jako powiązana z Radą i UE jako całością. W związku z tym korzystanie ze sponsorowania przez prezydencję wiąże się z ryzykiem utraty reputacji, którym powinna zająć się Rada. Rzecznik zalecił zatem, aby w celu złagodzenia tego ryzyka Rada udzieliła państwom członkowskim wskazówek dotyczących sponsorowania prezydencji.

Rada przyjęła zalecenie Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, ogłaszając zamiar rozważenia wydania wytycznych dotyczących najlepszych praktyk dla państw członkowskich. Choć Rzecznik „z zadowoleniem” przyjął taką obietnicę, trudno nie zauważyć, że „zamiar rozważenia wydania wytycznych” jest bardzo daleki od pierwotnie wnioskowanego zakazu lub przynajmniej uregulowania kwestii sponsoringu korporacyjnego. Samo istnienie takiej praktyki jest bardzo niepokojące, bo sytuację tę można porównać jedynie z – niedopuszczalnym przecież – scenariuszem sponsorowania przez korporacje rządu państwowego. Nawet PE krytycznie ocenił (por. pkt 20 rezolucji) decyzje podjęte przez państwa członkowskie, które sprawując prezydencję Rady, skorzystały z tego typu sposobu pozyskiwania środków i podkreślił jak ważne jest „powstrzymanie się w przyszłości od korzystania z jakiegokolwiek sponsoringu”.

Zaledwie miesiąc temu byliśmy świadkami obszernej wypowiedzi prezydenta Macrona, który w imieniu Francji przedstawił program prezydencji francuskiej. Wraz z Nowym Rokiem Francja objęła bowiem przewodnictwo w Radzie UE. Zapowiedzi objęły m.in. plany ujęcia „prawa do aborcji” w Karcie Praw Podstawowych. Niejasna sytuacja sponsoringu korporacyjnego jaki zdarza się przyjmować państwom obejmującym prezydencję w Radzie rzuca długi cień na kontekst i prawdziwe cele wszystkich dotychczasowych działań, projektów i programów ogłaszanych przez państwa sprawujące dotychczas prezydencję w Radzie. Co więcej, fakt odmowy przez Radę UE szerszego wypowiedzenia się na temat tego typu sponsoringu i podjęcia realnych działań mających mu zapobiegać, pozwala przypuszczać, że praktyka ta trwa i nie jest szczególnie mocno zwalczana.

  1. Konflikty interesów

O’Reilly zwróciła także uwagę na skalę zachodzących w strukturach UE konfliktów interesów. Jedną z przyczyn tak licznych nieprawidłowości na jakie słusznie zwróciła uwagę jest fakt, że w stosowanym przez Komisję systemie weryfikacji konfliktów interesów doradzający jej zewnętrzni eksperci naukowi nie muszą deklarować interesów finansowych poniżej progu 10 000 euro.

V.I. Pestycydy

Zastrzeżenia Rzecznika dotyczyły w szczególności kilku spraw. Jedną z nich jest kwestia stosowanych przez KE praktyk w zakresie zatwierdzania „substancji czynnych” w pestycydach[3], czyli „środkach ochrony roślin”. Środki takie, stosowane do ochrony upraw lub innych roślin użytkowych, zawierają co najmniej jedną „substancję czynną”, która działa przeciwko szkodnikom. Jak wykazało postępowanie wyjaśniające ERPO Komisja Europejska zatwierdzała „substancje czynne” stosowane w pestycydach nawet w przypadkach, gdy zidentyfikowano obszary budzące poważne obawy lub stwierdzono brak bezpieczeństwa stosowania lub gdy konieczne było uzyskanie dodatkowych danych potwierdzających ich bezpieczeństwo. Działo się to pomimo świadomości o poważnym wpływie pestycydów na zdrowie ludzkie i na środowisko.

W związku z powyższym ERPO zaapelował o przejrzystość i uwolnienie procesu zatwierdzania „substancji czynnych” pestycydów od konfliktu interesów oraz stosowanie procedur, które pozwolą uniknąć wprowadzania do użytku niebezpiecznych substancji. Informacje dostarczone przez Komisję w następstwie wcześniejszego dochodzenia Rzecznika (skarga z 2013 r.) pokazały jednak, że dozwolone substancje czynne mogą być stosowane w środowisku w nieodpowiednich warunkach przez lata, zanim Komisja podejmie dalsze środki ograniczające na podstawie danych potwierdzających ich szkodliwość. Czas potrzebny na sporządzenie i ocenę danych potwierdzających szkodliwość oraz na wdrożenie działań następczych jest czynnikiem, o którym Komisja powinna pamiętać przy zatwierdzaniu substancji czynnej.

V.II. Zamówienia publiczne

Niezwykle interesująca jest także sprawa przedsiębiorstwa BlackRock Investment Management, której Komisja Europejska udzieliła zamówienia publicznego na przeprowadzenie badania dotyczącego włączenia celów z zakresu ochrony środowiska, polityki społecznej i ładu korporacyjnego do unijnych przepisów dotyczących bankowości[4].

Rzecznik zarzucił KE przeprowadzenie zbyt mało „krytycznej” kontroli całości ryzyka dotyczącego konfliktu interesów przed udzieleniem zamówienia.  Jak się bowiem okazuje – i jest to wiedza, o której brak trudno KE posądzać – działalność BlackRock skupia się na zarządzaniu inwestycjami w sektorach paliw kopalnianych i bankowości, które to obszary wchodzą w zakres nowych przepisów, do których tworzenia firma została włączona. Jednocześnie BlackRock uchodzi za największy podmiot na świecie zarządzający aktywami.  Stawia to duży znak zapytania w kwestii rzetelności procesów decyzyjnych dotyczących przyjmowania nowych zasad w rzeczonych kwestiach.

Co więcej, w swej opinii ERPO wprost wskazał, że oferta firmy od początku budziła obawy. Po pierwsze, jeśli oferent – tak jak w tym przypadku - ma bezpośredni lub pośredni interes finansowy w rozwoju sytuacji na rynku, ponieważ inwestuje na tym rynku lub zarządza inwestycjami na tym rynku, istnieje znaczne ryzyko, że interesy te mogą wpłynąć na wyniki pracy jakie zaprezentuje. Po drugie, niska cena oferowana przez spółkę zoptymalizowała jej szanse na uzyskanie kontraktu. Zdobycie kontraktu umożliwiło natomiast firmie uzyskanie wglądu i zapewnienie wpływu na rosnący obszar inwestycyjny o dużym i coraz większym znaczeniu dla jej klientów, a tym samym dla samej firmy. Interesy BlackRock w sposób oczywisty stoją w sprzeczności z polityką klimatyczną UE – funduszem tym zarządza największy na świecie inwestor branży podmiotów budujących elektrownie węglowe, a sam BlackRock w 2017 r. posiadał rezerwy ropy, gazu i węgla wynoszące 30% całkowitej emisji CO2 związanej z energią. Istnieją zatem uzasadnione obawy dotyczące ryzyka konfliktów interesów, które mogą negatywnie wpłynąć na wykonanie umowy, jako że firma jest wyraźnie zainteresowana rozwojem przyszłych regulacji UE, które będą miały wpływ na nią samą i jej klientów.

O’Reilly, nie sugerując złej woli KE w tej sprawie (choć zapewne posiadała wiedzę o tym, że wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová w swoim oświadczeniu o korzyściach majątkowych poinformowała o ulokowaniu znacznych środków właśnie w funduszu należącym do BlackRock[5]), wskazała, że unijne przepisy zamówień publicznych nie są „wystarczająco solidne i jasne, aby zapobiegać konfliktom interesów” (por. lit. U rezolucji). Takie postawienie sprawy prowadzi jednak do pytania jak bardzo ewidentny musi być konflikt interesów, by aktualnie obowiązujące przepisy mogły mu realnie przeciwdziałać?

V.III. Sektor bankowy

W sprawach dotyczących sektora bankowego szczególną uwagę należy poświęcić tzw. efektowi „drzwi obrotowych”. Jest to sytuacja, w której sfera polityki i lobbingu zaczynają się wzajemnie przenikać. Może to wyglądać dwojako: politycy czy urzędnicy po zakończeniu działalności publicznej przechodzą do sektora prywatnego, gdzie dzielą się swoją wiedzą „ekspercką” albo lobbyści wchodzą w struktury polityczne i zaczynają obejmować stanowiska. Już w 2017 r. donoszono, że UE ma z tym duży problem – ponad 50% byłych Komisarzy europejskich i 30% byłych posłów do PE po odejściu z polityki rozpoczęło współpracę z organizacjami zarejestrowanymi w unijnym rejestrze lobbystów[6].

W listopadzie 2020 r. z Komitetu Zarządzającego Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI) odeszła była wiceprezes tego banku. Już po niespełna trzech miesiącach dołączyła do zarządu hiszpańskiego międzynarodowego zakładu użyteczności publicznej Iberdrola. Co istotne, była wiceprezes EBI odpowiadała za nadzorowanie operacji pożyczkowych EBI w Hiszpanii, w tym przedsiębiorstwa Iberdrola. W samym tylko 2019 r. przedsiębiorstwo to skorzystało w pożyczek o łącznej wartości 1,39 mld euro, co uczyniło je jednym z głównych klientów EBI ostatnich lat (por. lit. V rezolucji).

Sprawa ta, kontrowersyjna w samej istocie, ma drugie dno. EBI od lat praktykuje zezwalanie wiceprezesom – nominowanym przecież przez państwa członkowskie – na nadzorowanie udzielania pożyczek EBI w ich krajach pochodzenia. Tworzy to ogromne pole do powstawania konfliktu interesów. Kwestia ta pozostaje nierozwiązana, mimo że pojawiały się już inicjatywy mające na celu zapobieganie takim sytuacjom. Z wnioskiem o włączenie do kodeksu postępowania Komitetu Zarządzającego EBI przepisów uniemożliwiających sprawowanie przez jego członków nadzoru nad udzielaniem pożyczek i realizacją projektów w ich krajach pochodzenia wystąpił Parlament Europejski – wniosek ten nie został jednak uwzględniony. Stwarza to niepokojące wrażenie, że Komitet Zarządzający EBI stawia inne wartości ponad uczciwością i reputacją.

Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził także przypadki niewłaściwego administrowania w przypadku Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EUNB). Sprawa dotyczyła decyzji EUNB zezwalającej jego ówczesnemu dyrektorowi wykonawczemu na przejście na stanowisko dyrektora generalnego Stowarzyszenia na rzecz Rynków Finansowych w Europie (AFME) – znanej organizacji lobbystycznej, działającą na rzecz branży finansowej. W tej sytuacji istotna jest nie tylko kwestia braku mechanizmów ograniczających ryzyko związane z konfliktem interesów, ale przede wszystkim fakt, że osoba ta nadal posiadała w pełni legalny dostęp do informacji poufnych.

Inaczej niż w przypadku Europejskiego Banku Inwestycyjnego, interwencja Rzecznika w EUNB prawdopodobnie przyniosła pozytywne skutki. EUNB wdraża bowiem zalecenia Rzecznika w postaci przyjęcia nowej polityki oceny ograniczeń i zakazów dla pracowników po zakończeniu zatrudnienia oraz nowej procedury przewidującej niezwłoczne zawieszenie dostępu do informacji poufnych dla odchodzących pracowników.

Parlament Europejski zdaje się dostrzegać ogromny problem jakim jest efekt „drzwi obrotowych” w UE. W ostatniej rezolucji wezwał bowiem Rzecznika Praw Obywatelskich do dalszych prac, które zapewnią terminową publikację nazwisk wszystkich unijnych urzędników uwikłanych w przypadki efektu „drzwi obrotowych”, oraz do zagwarantowania pełnej przejrzystości wszystkich związanych z tym informacji (por. pkt 23 rezolucji).

V.IV. Negocjacje handlowe

Kolejne nieprawidłowości na jakie zwraca uwagę ERPO w swym sprawozdaniu związane są z przebiegiem negocjacji handlowych.

Przykładem jest tutaj sprawa umowy handlowej między UE a przedsiębiorstwem Mercosur[7]. Umowę tę sfinalizowano pomimo braku zakończenia przez Komisję obowiązkowej procedury „oceny wpływu na zrównoważony rozwój” (SIA) przed zamknięciem negocjacji.

Waga sprawy wynika z faktu, że SIA przeprowadza się od 1999 r. dla wszystkich głównych negocjacji handlowych prowadzonych przez Komisję Europejską w imieniu UE. Oceny te dostarczają Komisji dogłębną analizę potencjalnego wpływu umów handlowych na gospodarkę, społeczeństwo, prawa człowieka i środowisko. SIA są zwykle finalizowane, a ustalenia publikowane przed zakończeniem procesu negocjacji, jako że docelowo mają stanowić wkład w te negocjacje i ostatecznie kształtować ich wynik[8].

Tymczasem w przypadku negocjacji handlowych pomiędzy UE a Mercosur w ogóle nie doszło do finalizacji oceny wpływu przed zakończeniem negocjacji – czym KE zignorowała własne wytyczne dotyczące stosowania SIA. Oceny wpływu na środowisko są przeprowadzane przez wykonawców zewnętrznych we współpracy z Komisją i obejmują opinie społeczeństwa obywatelskiego i innych zainteresowanych stron. SIA składają się z trzech etapów: raportu wstępnego, przedstawiającego podejście metodologiczne, raportu częściowego, przedstawiającego wstępne ustalenia oraz raportu końcowego, który udoskonala ogólną analizę. Po sporządzeniu raportu końcowego Komisja przygotowuje dokument przedstawiający stanowisko wyjaśniające, w jaki sposób ustalenia SIA przyczyniły się lub przyczynią się do podjęcia ostatecznych decyzji w sprawie negocjacji.

Fakt, że negocjacje pomiędzy Unią a Mercosur trwały od 1999 r., a porozumienie kończące negocjacje zostało osiągnięte dopiero w 2019 r. nie uzasadnia łamania wytycznych, tym bardziej wyznaczonych przez siebie samego. Co więcej, według skarżących nieukończenie SIA oznaczało, że Komisja i jej negocjatorzy nie mieli dostępu do wszystkich istotnych informacji podczas negocjacji. Kilka ważnych kwestii, takich jak wylesianie i inne kwestie środowiskowe, zostało poruszone dopiero w projekcie raportu końcowego, który został opublikowany długo po zakończeniu negocjacji.

Ostatecznie w sprawie Mercosur Rzecznik stwierdził niewłaściwe administrowanie KE i wskazał, że zasady określone w art. 21 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE) mają również zastosowanie do polityki handlowej. Chociaż art. 21 TUE nie określa wyraźnego i prawnie wiążącego wymogu zawarcia SIA przed zakończeniem negocjacji handlowych, SIA są jednym z najważniejszych narzędzi Komisji zapewniających przestrzeganie zasad określonych w art. 21 TUE w umowach handlowych.

  1. Podsumowanie

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że sprawozdanie za rok 2020 przedstawione przez ERPO Parlamentowi Europejskiemu jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Skala ujawnionych nieprawidłowości - począwszy od ignorowania własnych standardów i zaleceń, przez łamanie prawa do informacji, po najpoważniejsze zdaje się zarzuty, to jest uleganie lobbingowi („drzwi obrotowe”) i korzystanie ze sponsoringu nawet na najwyższych szczeblach UE – jest przytłaczająca i ujawnia stopień degeneracji struktur unijnych. Fakt, że zatrważające rozmiary problemy dostrzega nawet Parlament Europejski również jest bardzo wymowny.

Niestety same wezwania Rzecznika do samodyscypliny i wdrażania zaleceń nie wydają się być środkiem, który jest w stanie przynieść realną zmianę. Ta może nastąpić jedynie przez gruntowne reformy i wprowadzenie do struktur UE praworządności, która będzie faktem, a nie jedynie sloganem.

Anna Kubacka - analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris


[1] Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 16 lutego 2022 r. w sprawie sprawozdania rocznego z działalności Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich w 2020 r. (2021/2167(INI)), https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/TA-9-2022-0031_PL.html (dostęp: 23.02.2022).

[2] Decision of the European Ombudsman in case 1069/2019/MIG on sponsorship of the Presidency of the Council of the European Union, https://www.ombudsman.europa.eu/en/decision/en/129649 (dostęp: 23.02.2022).

[3] Decision in joint cases 1570/2018/JF-JN and 1973/2018/JF-JN on how the European Commission approves substances used in plant protection products (pesticides), https://www.ombudsman.europa.eu/pl/decision/en/135628, (dostęp: 23.02.2022).

 

[4] Decision of the European Ombudsman in joint inquiry 853/2020/KR on the European Commission’s decision to award a contract to BlackRock Investment Management to carry out a study on integrating environmental, social and governance (ESG) objectives into EU banking rules, https://www.ombudsman.europa.eu/en/decision/en/135363, (dostęp: 23.02.2022).

 

[5] Code of conduct for members of the European Commission Annex 1 – Declaration of Interests: Věra Jourová, s. 2,  https://www.europarl.europa.eu/resources/library/media/20190923RES61674/20190923RES61674.pdf, (dostęp: 23.02.2022).

[6] Transparency International EU, Access All Areas: When EU politicians become lobbyists, 2017, s. 5, https://transparency.eu/wp-content/uploads/2017/01/Access-all-areas.pdf, (dostęp: 23.02.2022).

[7] Decision in case 1026/2020/MAS concerning the failure by the European Commission to finalise an updated 'sustainability impact assessment' before concluding the EU-Mercosur trade negotiations, https://www.ombudsman.europa.eu/en/decision/en/139418#_ftn3, (dostęp: 23.02.2022).

[8] European Commission, Handbook for trade sustainability impact assessment: second edition, 2016, s. 5, https://trade.ec.europa.eu/doclib/docs/2016/april/tradoc_154464.PDF, (dostęp: 23.02.2022).

 

 

 

Rodzina i Małżeństwo

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2011/36/UE w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar

· W grudniu 2022 roku Komisja Europejska przedstawiła projekt nowelizacji dyrektywy 2011/36/UE w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar.

Czytaj Więcej

Ochrona życia

Uwagi do projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego

· Zakończyły się konsultacje publiczne projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia, który zakłada umożliwienie sprzedaży tzw. tabletek „dzień po” osobom od 15 roku życia.

Czytaj Więcej

Wolności obywatelskie

Nowy projekt traktatu antypandemicznego – sukces obrońców suwerenności państw

· Na stronie internetowej Międzyrządowego Ciała Negocjacyjnego (INB) pojawiła się nowa wersja tzw. traktatu antypandemicznego.

Czytaj Więcej