Główne tezy

· Konstytucyjne prawo do nauczania religii oraz do korzystania z takiego nauczania jest ściśle powiązane z wolnością sumienia i religii oraz prawem rodziców do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. 

· W państwach członkowskich Unii Europejskiej panuje przekonanie, że religia stanowi istotny element kulturowego dziedzictwa Europy i powinna być nauczana w szkołach. Jedynie w czterech państwach edukacja religijna odbywa się poza szkołami.

· Postulowane w Polsce przez ugrupowania lewicowe wycofanie religii ze szkół jest niemożliwe bez zmiany Konstytucji RP i rewizji Konkordatu.

Wprowadzenie

Kwestia przeniesienia nauczania religii do salek katechetycznych stała się obecnie istotnym tematem w publicznym dyskursie, zwłaszcza w kontekście niedawnej uchwały rady powiatu tarnowskiego. Decyzja ta wzbudziła duże emocje w przestrzeni medialnej i stała się przedmiotem licznych debat i dyskusji. Zwolennicy tego rozwiązania posuwają się w swych wypowiedziach jeszcze dalej postulując całkowite usunięcie religii ze szkół i finansowanie jej nauczania w całości przez Kościół. I choć takie pomysły wpisują się w aktualny powyborczy klimat polityczny, w którym dominują antychrześcijańskie tendencje, to stoją jednak w sprzeczności do obowiązującego prawa, zarówno na poziomie państwowym jak i międzynarodowym.

    1. Prawo do wolności sumienia i wyznania

 

Prawo do nauczania religii ściśle wiąże się z wolnością sumienia i wyznania, co znajduje swoje odzwierciedlenie zarówno na poziomie prawa międzynarodowego, unijnego jak i w systemach prawnych poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej. Na poziomie międzynarodowym, wolność myśli, sumienia i wyznania została zagwarantowana w art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r.[1], art. 18 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r.[2] oraz w art. 14 Konwencji o prawach dziecka z 1989 r.[3]. Ponadto, odniesienia do wolności religijnej można odnaleźć w art. 1 Deklaracji Zgromadzenia Ogólnego ONZ o eliminacji wszystkich form nietolerancji i dyskryminacji na podstawie religii lub przekonań z 1981 r.[4].

Wątek wolności religijnej, a nawet szerzej – nawiązanie do wartości chrześcijańskich odnajdujemy także w koncepcjach zjednoczeniowych głównych architektów przyszłej Unii Europejskiej[5]. Jak zauważał np. św. Jan Paweł II[6], takie postacie jak Jean Monnet, Robert Schuman, Alcide de Gasperi, Altiero Spinelli, Konrad Adenauer, Winston Churchill, czy Pauli Henri Spaak, nawiązywały do pozytywnych inspiracji płynących z historii oraz do tradycji greckiej, rzymskiej oraz chrześcijańskiej[7]. Omawiani politycy choć wywodzili się z pogranicza trzech kultur: romańskiej, łacińskiej i niemieckiej, podzielali światopogląd chrześcijański, a w swoich krajach byli członkami partii chadeckich[8]. Odrzucali nacjonalizm i szowinizm, przyszłość widzieli w harmonijnym rozwoju i współpracy państw europejskich. Rozumieli bowiem, że powodem działań integracyjnych są nie tylko czynniki gospodarcze, ale także klęska moralna, jaką poniosła Europa podczas II wojny światowej. Z tego też względu procesy integracyjne w Europie zapoczątkowali zwolennicy jej budowania w oparciu o wartości chrześcijańskie mając na uwadze przede wszystkim godność człowieka. Z takich inspiracji moralnych i duchowych narodziła się Karta Praw Podstawowych, w której to umieszczono w art. 10 prawo do wolności myśli, sumienia i religii[9]. Warto zaznaczyć, że uregulowania prawne zawarte w omawianym dokumencie nie są czymś zupełnie nowym, bowiem znajdują swoje odzwierciedlenie także w art. 9 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności[10], który gwarantuje wolność myśli, sumienia i wyznania, obejmując m.in. wolność nauczania[11]. Należy zaznaczyć, że art. 9 pozostaje ściśle powiązany z art. 2 Protokołu nr 1 do tej samej Konwencji, w myśl którego państwo uznaje prawo rodziców do wychowania i nauczania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi.

    1. Nauczanie religii w wybranych państwach UE

Kwestie związane z nauczaniem religii uregulowane zostały z poszanowaniem kontekstu kulturowego i prawno-ustrojowego danego państwa. Uregulowania prawne w poszczególnych państwach Europy, każde na swój sposób, miały na celu zachowanie równowagi w relacjach między kościołem a państwem oraz między religią a prawem z poszanowaniem historycznych uwarunkowań. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tylko w czterech krajach UE religia jest nauczana wyłącznie przez wspólnoty wyznaniowe poza szkołami publicznymi. W pozostałych państwach uznano, że religia z racji, iż stanowi istotny element kulturowego dziedzictwa Europy, powinna być nauczana w szkołach[12].

Zasadniczo można podzielić państwa UE na dwa rodzaje. Pierwsze z nich to państwa, w których nauka religii stanowi część państwowego systemu oświaty, czy to w formie dobrowolnej czy obowiązkowej i jest finansowana ze środków publicznych. Przykładowo w Grecji[13] i Danii[14] istnieją kościoły narodowe a regulacje dotyczące nauczania religii zostały wprowadzone na poziomie konstytucyjnym. Obowiązujące przepisy przewidują wsparcie finansowe dla kościołów narodowych. W myśl obowiązującej konstytucji w Grecji oświata została uznana za misję państwa, która obejmuje m.in. rozwój świadomości religijnej uczniów (art. 16 ust. 2). W szkołach podstawowych i średnich zajęcia z religii są obowiązkowe[15]. W duńskich szkołach podstawowych obowiązkową częścią programu nauczania jest przedmiot „wiedza o chrześcijaństwie”. Nauczanie obejmuje historię chrześcijaństwa w Europie i Danii, reformację oraz relacje między państwem a kościołem. Istotnym elementem zajęć jest również zapoznanie uczniów z podstawowymi wartościami duńskiej kultury w oparciu o Biblię. W klasach wyższych uczniowie zapoznają się z innymi religiami i różnymi formami filozofii życia, w tym z islamem. W gimnazjach i liceach religia jest przedmiotem obowiązkowym, przy czym nacisk kładzie się na religię w szerszym znaczeniu, a nie przede wszystkim na chrześcijaństwo. Zgodnie z duńskim prawem dziecko może być zwolnione z uczęszczania na zajęcia na wniosek rodziców, a także na swój wniosek po ukończeniu 15. roku życia[16].

W państwach świeckich, w których nie ma kościołów narodowych, obowiązuje zasada separacji państwa od kościoła. W tym obszarze również można wyróżnić dwa główne modele kształtowania się relacji państwo – kościół: separację otwartą i radykalną.

W państwach z wypracowanym modelem separacji otwartej (np. Niemcy[17], Włochy, Hiszpania, Polska, Słowacja), nauczanie religii jest zagwarantowane na poziomie konstytucji, a kościoły i inne związki wyznaniowe cieszą się autonomią. W niektórych przypadkach dodatkowo relacje te zostały uregulowane na poziomie umów międzynarodowych (konkordatów).

W Niemczech na poziomie konstytucyjnym ustalono, że religia w szkołach publicznych stanowi część programu nauczania w szkołach publicznych (art. 7 ust. 3). Edukacja religijna prowadzona jest zgodnie z wytycznymi danej wspólnoty religijnej. Szkoła publiczna ma obowiązek zapewnić edukację religijną po osiągnięciu minimalnej liczby uczniów tego samego wyznania (zwykle 6-8 osób)[18].

Wspomniana norma konstytucyjna nie ma charakteru bezwzględnego. W art. 141 przewidziano wyjątek, w myśl którego art. 7 ust. 3 nie ma zastosowania do landu, w którym w dniu 1 stycznia 1949 r. nauka religii podlegała innemu reżimowi prawnemu. W szczególności dotyczy to sytuacji, w której nie zapewniano nauczania religii jako przedmiotu stałego w szkołach publicznych. Zasada ta została pierwotnie zawarta w niemieckiej konstytucji, aby uwzględnić specyfikę regionalną obowiązującą wówczas w Bremie i Berlinie. Dlatego omawiany artykuł jest znany jako tzw. klauzula bremeńska[19]. W Berlinie od 2006 r.  nauka religii jest prowadzona jedynie jako fakultatywny kurs pozalekcyjny, ale uczniowie muszą uczęszczać na zajęcia LER – Lebensgestaltung-Ethik-Religionskunde, na których uczą się etyki oraz komparatystyki religijnej[20].  

Na Słowacji kwestie relacji państwo – kościół zostały określone zarówno na poziomie konstytucji (preambuła, art. 1 ust. 1 oraz art. 24 ust. 1-4), jak w konkordacie z 24 listopada 2000 r., w którym przewidziano podpisanie umów parcjalnych w niektórych kwestiach (sprawy dotyczące szkolnictwa i nauczania religii zostały uregulowane w umowie z 13 maja 2004 r.). Państwo wspiera kościół poprzez środki z budżetu państwa oraz dotacje celowe a także zapewniając zwolnienia i ulgi w podatkach i opłatach[21].

W Hiszpanii, nauczanie religii w szkołach zostało zagwarantowane również na poziomie konstytucyjnym (art. 27)[22] oraz w umowie parcjalnej z 3 stycznia 1979 r.[23]. W szkołach publicznych nauczyciele religii wyznaczani są przez diecezje katolickie, a opłacani są przez państwo. Zajęcia z religii mają charakter fakultatywny i dobrowolny[24]. Podobny system został stworzony dla nauczycieli islamu oraz ewangelików, choć zajęcia z tych religii prowadzone są wtedy, gdy znajdzie się więcej niż dziewięciu uczniów[25]. Stopień z religii nie wpływa na promocję do następnej klasy ani na przydzielanie stypendiów. Prywatne szkoły katolickie są finansowane przez państwo, jeśli spełnią określone rygory programowe[26].

W przypadku Włoch status Kościoła katolickiego zmienił konkordat ze Stolicą Apostolską zawarty 18 lutego 1984 r.[27]. Państwo ponosi cały ciężar finansowania religii katolickiej w szkołach i przedszkolach. Udział w katechizacji szkolnej ma charakter dobrowolny[28].

Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku państw z wypracowanym modelem separacji radykalnej. Przykład stanowi Francja, w której Kościół katolicki nie otrzymuje państwowych dotacji, a nauczanie religii odbywa się poza szkołą, głównie w ramach katechezy parafialnej[29]. Nie oznacza to jednak swego rodzaju rugowania religii. Państwo musi podjąć wszelkie odpowiednie środki, aby zapewnić uczniom szkół państwowych realizację wolności wyznania i nauczanie religii. Jednakże warunki realizacji edukacji religijnej są na terytorium Francji zróżnicowane. Obowiązujące przepisy co do zasady czynią edukację religijną sprawą prywatną wynikającą z wolnego wyboru rodziców, ale nie mają one zastosowania w trzech departamentach: Dolny Ren, Górny Ren i Mozela[30]. Na ich terytorium istnieje w szkołach obowiązkowe nauczanie religii dla katolików, protestantów i wyznawców judaizmu[31].

Oprócz wymienionych wyżej wyjątków we Francji kościołom nie przyznaje się publiczno-prawnej podmiotowości, a ich status zależy od decyzji władzy świeckiej[32]. Zgodnie z art. 18 i 19 ustawy z 1905 r. związki wyznaniowe mają obowiązek mieć charakter wyłącznie kultowy. Uznanie statusu związku wyznaniowego, wraz ze wszystkimi korzyściami, jakie ten status daje (np. prawo do korzystania ze zwolnień i obniżek podatków), należy do obowiązków administracji. Rada Stanu określa trzy warunki, aby uzyskać status stowarzyszenia religijnego. Po pierwsze, stowarzyszenie musi reprezentować wspólnotę wyznaniową odwołującą się do celu nadprzyrodzonego. Ponadto celem stowarzyszenia musi być wyłącznie działalność religijna, która nie narusza porządku publicznego[33].

    1. Nauczanie religii w Polsce

Relacje między państwem a podmiotami konfesyjnymi w Polsce zostały uregulowane w Konstytucji z 1997 r. Przede wszystkim, przedstawiciele nauki prawa wskazują na preambułę, która zawiera zasadę pomocniczości oraz na art. 1, art. 2 i art. 5, stanowiące fundamenty porządku konstytucyjnego[34]. Dodatkowo w ustawie zasadniczej na mocy art. 25 ustalono zasady relacji między państwem a kościołem i innymi związkami wyznaniowymi. Przepis ten wraz z art. 53 ustawy zasadniczej dotyczącym prawa do wolności religijnej w wymiarze indywidualnym i instytucjonalnym stanowią gwarancję poszanowania tego prawa. W kontekście respektowania prawa do nauczania religii w szkołach publicznych nie można zapomnieć również o art. 48 ust. 1 Konstytucji, który gwarantuje rodzicom prawo do religijnego wychowania dzieci[35].

Konstytucja w art. 25 ust. 5 precyzyjnie określa dwie formy regulowania wzajemnych relacji między państwem a wspólnotami religijnymi[36]. W przypadku Kościoła katolickiego, regulacje te wynikają zarówno z umowy międzynarodowej (konkordatu)[37] jak i z ustaw[38]. W odniesieniu do pozostałych kościołów i innych związków wyznaniowych, regulacje te opierają się na ustawach[39] (wcześniej wymagane jest podpisanie umowy z rządem). Różnica między tymi dwoma formami dotyczy przede wszystkim charakteru aktu prawnego, a nie jego treści. Innymi słowy, regulacje te nie różnią się w kwestii praw przysługujących podmiotom konfesyjnym różnych denominacji[40].

W ten sposób Konstytucja, w połączeniu z innymi źródłami prawa w tym umową ze Stolicą Apostolską (art. 12), ustawą z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (art. 20)[41] oraz ustawą z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (art. 12)[42] i aktami do niej wykonawczymi, tworzy kompleksowy system regulacji stosunków między państwem a podmiotami konfesyjnymi w Polsce. Jego przejawem, jest poszanowanie w polskim porządku prawnym praw podmiotów konfesyjnych do nauczania religii w szkołach publicznych. O to bowiem w myśl art. 12 ust. 1 ustawy o systemie oświaty publiczne przedszkola i szkoły podstawowe organizują naukę religii na życzenie rodziców, bądź samych uczniów po osiągnięciu przez nich pełnoletności[43]. Mamy tu więc do czynienia z pełną dobrowolnością w zakresie uczestnictwa (lub nieuczestniczenia) w zajęciach religii.

Warunki i sposób wykonywania przez szkoły zadań określonych w art. 12 ust. 1 określone zostały w drodze rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 1992 r. (znowelizowanego w 2017 r.)[44]. Zgodnie z jego postanowieniami w przedszkolach zajęcia religii uwzględnia się w ramowym rozkładzie dnia. W myśl zasady ogólnej, w szkołach zajęcia religii i etyki uwzględnia się w tygodniowym rozkładzie zajęć (§1 ust. 1a). Przedszkole i szkoła mają obowiązek zorganizowania lekcji religii dla grupy nie mniejszej niż siedmiu uczniów danej klasy lub oddziału (wychowanków grupy przedszkolnej). Dla mniejszej liczby uczniów w klasie lub oddziale (wychowanków w grupie) lekcje religii w przedszkolu lub szkole powinny być organizowane w grupie międzyoddziałowej lub międzyklasowej (§2 ust. 1). Jeżeli w przedszkolu lub szkole na naukę religii danego wyznania lub wyznań wspólnie nauczających zgłosi się mniej niż siedmiu uczniów (wychowanków), organ prowadzący przedszkole lub szkołę, w porozumieniu z właściwym kościołem lub związkiem wyznaniowym, organizuje naukę religii w grupie międzyszkolnej lub w pozaszkolnym (pozaprzedszkolnym) punkcie katechetycznym (§2 ust. 2)[45].

Omawiane rozporządzenie przewiduje również wyjątek od zasady ogólnej. Otóż w szczególnie uzasadnionych przypadkach organ prowadzący przedszkole lub szkołę, w ramach posiadanych środków, może – na wniosek kościoła lub związku wyznaniowego – zorganizować nauczanie religii danego wyznania w sposób odmienny niż określony w ust. 1-3. (§2 ust. 4)[46].

    1. Przeniesienie lekcji religii do salki katechetycznej – przykład Wojnicza

W październiku br. rada powiatu tarnowskiego podjęła uchwałę o przeniesieniu do salki katechetycznej zajęć religii organizowanych w Zespole Szkół Licealnych i Technicznych w Wojniczu. W uzasadnieniu jakie rada powiatu podała w oficjalnym komunikacie twierdzono, że zmiana miejsca lekcji religii wynika z konieczności takiej organizacji zajęć, aby dzieci nie uczyły się na dwie zmiany. Okazało się bowiem, że w roku szkolnym 2023/2024 przyjęto tak dużo uczniów, że w szkole nie ma wystarczającej ilości sal lekcyjnych, aby móc w niej zorganizować wszystkie zajęcia. W konsekwencji, dyrekcja szkoły, po uzgodnieniu z proboszczem miejscowej parafii św. Wawrzyńca w Wojniczu zaproponowała, aby lekcje religii przenieść do znajdującej się w pobliżu wojnickiej kolegiaty sali katechetycznej. Proboszcz udostępnił pomieszczenie nieodpłatnie[47].

Odnosząc się do uchwały rady powiatu tarnowskiego należy zauważyć, że zastosowanie ma tu omówiony w poprzednich akapitach §2 rozporządzenia z 1992 r. Rozwiązanie w nim zaproponowane należy jednak stosować w drodze wyjątku od zasady generalnej jaką stanowi wynikający z art. 12 Konkordatu obowiązek organizowania przez państwo lekcji religii w szkołach publicznych.

Bez wątpienia troskę o dobro dzieci i higienę ich nauki należy uznać za chwalebną. Jednak w świetle aktualnej antychrześcijańskiej propagandy uchwała rady jawi się jako swego rodzaju wyłom w powszechnie stosowanej praktyce. Jak podkreślają radni i dyrekcja szkoły, pod względem formalno-prawnym nie zmieniło się nic poza samym miejscem prowadzenia zajęć. Mając jednak na uwadze szerszy kontekst rozwiązanie, które zastosowano, może zostać wykorzystane jako precedens przywoływany w kontekście całkowitego usunięcia religii ze szkół. Powyższe obawy potwierdzają wpisy w mediach społecznościowych, w których gloryfikuje się wręcz antykatolickie postawy a „mowa nienawiści” przebija z większości wypowiedzi forumowiczów.

    1. Podsumowanie

Obecność edukacji religijnej w systemie szkolnictwa stanowi obecnie przedmiot refleksji w Europie. Zwolennicy wycofania zajęć religii ze szkół, a nawet szerzej – całkowitej jej eliminacji z przestrzeni publicznej podnoszą, że są to działania zgodne z oczekiwaniami UE. Wydaje się, że nic bardziej mylnego nie można głosić. Na poziomie UE na temat edukacji religijnej wypowiedziano się jedynie w Karcie Praw Podstawowych i to w kontekście wolności religijnej, a na forum Trybunału Sprawiedliwości nie poruszano szczegółowo tego zagadnienia[48]. Dopiero w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka odnajdujemy stanowisko zgodnie, z którym państwa mają pozytywny obowiązek zapewnienia edukacji religijnej na poziomie szkół publicznych. Co więcej rodzice nie mogą żądać usunięcia z programu nauczania religii ponieważ stanowiło by to uzasadnienie do wysuwania przez nich podobnych żądań wobec innych przedmiotów w różny sposób powiązanych np. z filozofią czy kształtowaniem przekonań. W ocenie Trybunału prawo rodziców do wyboru dla swoich dzieci edukacji religijnej i moralnej zgodnej z ich przekonaniami nie może powodować, że na skutek ich decyzji dzieci będą dorastać w niewiedzy na tematy religijne czy filozoficzne[49]. Również sama Rada Europy zachęca państwa członkowskie do promowania edukacji religijnej jako wyrazu wolności sumienia łącząc tym samym indywidualną wolność religii, myśli i sumienia z edukacją religijną[50].

Analizując rozwiązania systemowe w tym zakresie w państwach członkowskich można zauważyć, że wolność wyznania to zasada, która wpływa na miejsce edukacji religijnej w ich systemach edukacyjnych. W konsekwencji w większości państw europejskich edukacja religijna odbywa się w szkołach publicznych, finansowana jest z budżetu państwa i może mieć charakter obowiązkowych lub fakultatywnych zajęć. Rezygnacja z uczęszczania na lekcje religii w przeważającej większości państw zależy od zgody rodziców i/lub dzieci po osiągnięciu przez nie określonego wieku. Przyjęte rozwiązania wynikają w głównej mierze z przekonania państw członkowskich, że religia jako nośnik wartości przyczynia się do prawidłowej formacji moralnej dzieci.

Aktualna sytuacja w Polsce stoi w sprzeczności z tymi poglądami. Od strony prawnej kwestia usunięcia ze szkół lekcji religii choć z pewnością jest medialna, nie może nastąpić bez zmian na poziomie konstytucyjnym i międzynarodowym. Niewielu z wypowiadających się w przestrzeni publicznej ekspertów zauważa, że decyzja w tej sprawie należy nie do władz szkoły, gminy czy władz kurialnych, ale do Parlamentu, Prezydenta RP oraz Stolicy Apostolskiej. W kontekście regulacji konstytucyjnych istotne są bowiem przepisy art. 77-81 Konstytucji, które określają środki ochrony wolności i praw, a także katalog źródeł prawa, ze szczególnym uwzględnieniem pozycji prawnej umów międzynarodowych i ustaw. W związku z tym na uwagę zasługuje art. 89 §1 Konstytucji, z którego wynika, że zarówno ratyfikacja umowy międzynarodowej (a taką z pewnością jest konkordat) jak i jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie. Taka umowa – na mocy art. 91 Konstytucji stanowi, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw RP, część polskiego porządku prawnego i jest stosowana wprost. Ponadto ma ona pierwszeństwo przed ustawą, jeśli tej ostatniej nie da się pogodzić z umową (§2). W konsekwencji, jeśli miałoby nastąpić wycofanie nauczania religii ze szkół wymagałoby to zmiany/wypowiedzenia umowy międzynarodowej jaką jest Konkordat z 1993 r. poprzedzonej zgodą wyrażoną w ustawie. Konkludując, decyzja o wycofaniu nauczania religii ze szkół podjęta na podstawie jakiegokolwiek innego aktu prawnego nie miałaby mocy prawnej. Co więcej stanowiłaby również naruszenie obowiązującej umowy międzynarodowej.

Dr Kinga Szymańska – analityk Centrum Badań i Analiz Ordo Iuris

Czytaj więcej

Czy ograniczenie „800+” tylko do pracujących cudzoziemców wpłynie na asymilację ich dzieci w Polsce? O nowej funkcji świadczenia wychowawczego

Od ochrony uczuć religijnych do ich wybiórczego lekceważenia. Ewolucja orzecznictwa ETPC w sprawie obrażania wyznawców religii
20 sierpnia 2025

Od ochrony uczuć religijnych do ich wybiórczego lekceważenia. Ewolucja orzecznictwa ETPC w sprawie obrażania wyznawców religii

Dotąd Trybunał w Strasburgu nie odebrał państwom możliwości ochrony uczuć…

Dalsze ograniczanie kompetencji państw członkowskich w zakresie kształtowania ich polityki migracyjnej. Dwa ważne wyroki TSUE
11 sierpnia 2025

Dalsze ograniczanie kompetencji państw członkowskich w zakresie kształtowania ich polityki migracyjnej. Dwa ważne wyroki TSUE

Od dłuższego czasu Instytut postuluje, aby Polska rozpoczęła proces mający…

Ustawa o poradach psychologicznych dla 13-latków może naruszać prawa rodziców. Ordo Iuris apeluje do Prezydenta
31 lipca 2025

Ustawa o poradach psychologicznych dla 13-latków może naruszać prawa rodziców. Ordo Iuris apeluje do Prezydenta

Uchwalone przez Sejm przepisy skutkują ograniczeniem praw rodziców nie tylko…