Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
katolicyzm

katolicyzm

Wolności obywatelskie

19.07.2024

Tylko wspólnie możemy zapobiec prześladowaniom chrześcijan w Polsce

Gdy w ubiegłym roku władze w Polsce obejmowali politycy deklarujący jawnie swoją wrogość wobec chrześcijan i obiecujący swoim wyborcom ich „opiłowywanie”, wiedziałem, że musimy być gotowi na najgorsze. Nie spodziewałem się jednak, że kilka miesięcy później będę musiał pisać o torturowaniu duchownego, zamkniętego w wielomiesięcznym areszcie tymczasowym w imię politycznej zemsty…

Zawieziono mnie na „dołek”. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: „Lej do niej”. (…)

Okazało się, że jestem pod „specjalnym nadzorem”. Stąd kamera, kajdanki, nawet przy przejściu na spacerniak, odizolowanie od innych (…), budzenie światłem przez całą noc, co godzinę! (…) Za każdym razem kajdanki, przeszukania celi nawet 2x w tyg., brak kontaktu z kimkolwiek, kamera nawet przy czynnościach fizjolog. Tak było przez pierwsze dwa tygodnie.

Czy autorem tego listu jest przedstawiciel opozycji antykomunistycznej w PRL? Dysydent w rosyjskiej kolonii karnej? A może osadzony w egzotycznym kraju handlarz narkotyków?

Otóż nie! Autorem listu jest ks. Michał Olszewski, który opisuje w nim pierwsze godziny po swoim zatrzymaniu i aresztowaniu. Zatem to nasz kraj, nasza Ojczyzna i nasi funkcjonariusze wyżywający się bez sprzeciwu rządu na zatrzymanym księdzu. Od tamtego czasu ks. Olszewski przebywa w (kilkakrotnie przedłużanym) areszcie „tymczasowym”, gdzie schudł już ponad 15 kg.

Służby niszczą kapłana! Musimy powiedzieć STOP!

Jako adwokat spotkałem się w swoim życiu z wieloma przykładami nadużyć ze strony funkcjonariuszy Policji czy Służby Więziennej. W przypadku ks. Michała mamy jednak do czynienia z nadzwyczajnym ciągiem naruszeń prawa, które składają się na „wydobywcze” zatrzymanie, aresztowanie i męczenie kapłana. Celem tego jest oczywiście złamanie go i zmuszenie do współpracy z rządem i jego prokuratorami.

Nie chodzi tutaj o to, by z góry przesądzać o czyjejkolwiek niewinności. Od tego powinny być niezależne sądy. Jednak jak Polacy mają ufać ich orzeczeniom, jeżeli w sprawie ks. Olszewskiego na razie decyzje wydają członkowie Stowarzyszenia Iustitia, bezpośrednio zainteresowanego rozwojem afery wokół Funduszu Sprawiedliwości.

W sprawie księdza Michała jak na dłoni widać przerażającą prawdę, że pozbawione moralnych hamulców państwo łatwo przeobraża się w bandytę, który ze śledztwa i oskarżenia czyni pałkę na obywateli. Narasta zagrożenie praw i wolności dla każdego z nas. Domniemanie niewinności nie działa. Media mają dostęp do szczegółów śledztwa i – selektywnie je prezentując – oczerniają pozbawionego możliwości publicznej obrony kapłana. Sąd w zaskakujących okolicznościach akceptuje trzymiesięczny areszt a potem go przedłuża. A przecież ks. Olszewski, oskarżony w związku z rządowym dofinansowaniem budowy ośrodka dla ofiar przestępstw, wielokrotnie podkreślał, że jest gotowy współpracować w tej sprawie z organami ścigania i odpowiedzieć na wszystkie stawiane mu pytania.

Polityczną odpowiedzialność za wiele z tych nieprawidłowości ponosi Adam Bodnar. Pamiętamy, że już w przeszłości wykorzystywał on swoje publiczne funkcje, by atakować nasze prawa i wolności – w tym wolność sumienia – w imię radykalnych ideologii. Przecież jako Rzecznik Praw Obywatelskich rozpętał sprawę łódzkiego drukarza, oskarżonego za odmowę wydruku materiałów promocyjnych dla organizacji LGBT. Wygraliśmy tamto starcie dopiero po latach w Trybunale Konstytucyjnym, dzięki wymiernemu wsparciu Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Dzisiaj Prokuratorem Generalnym jest… Adam Bodnar, a ksiądz Michał Olszewski nie może liczyć na żadnych możnych sojuszników.

Działania, które powinien podjąć Minister Sprawiedliwości, zostaną zatem podjęte przez Instytut Ordo Iuris. Nasi prawnicy składają do organów prowadzących postępowanie interwencyjną opinię prawną, wyliczając naruszenia międzynarodowych gwarancji praw człowieka i naruszenia standardów humanitarnych, których dopuszczono się już w sprawie ks. Michała Olszewskiego. Prokuratorzy, sędziowie, urzędnicy i politycy musza mieć świadomość, że motywowane politycznie nadużycia mogą zostać w przyszłości ukarane. Kariera każdego z nich będzie odtąd przez nas śledzona, a dyspozycyjność wobec władz zostanie rozliczona.

Wraz z Centrum Życia i Rodziny, uruchomiliśmy także stronę internetową, za pośrednictwem której każdy Polak może skierować do ks. Michała słowa wsparcia, pokrzepienia i zapewnienia o modlitwie i pamięci. Wszystkie wiadomości przekażemy bezpośrednio do ich adresata.

Walcząc z prawdziwą nawałnicą bezprawia, zorganizowaliśmy w siedzibie Collegium Intermarium spotkanie przedstawicieli środowisk prawniczych – sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych, komorników i notariuszy – którego uczestnicy przyjęli deklarację porozumienia, w której zobowiązali się do współpracy na rzecz odbudowy wymiaru sprawiedliwości oraz zapewnili, że dołożą wszelkich starań, by rozliczyć tych, którzy odpowiadają za bezprawne działania obecnej władzy.

Fala nienawiści wciąż rośnie!

Ale ta sprawa ma też drugi wymiar. To, że funkcjonariusze organów ścigania pozwalali sobie na nieludzkie traktowanie księdza jest nie tylko świadectwem pogardy i nienawiści wobec chrześcijan, ale jest także dowodem na to, że my – jako chrześcijanie – jesteśmy zbyt bierni.

Proszę sobie wyobrazić, że list podobny do tego sporządzonego przez ks. Michała wysłałby z aresztu do mediów polski działacz LGBT lub aborcyjna aktywistka. Afera dotarłaby błyskawicznie do wielkich światowych mediów. Parlament Europejski poświęciłby jej specjalną debatę i całą rezolucję. Dzisiaj oczywiście milczą.

Prześladowanie uderza bowiem w katolickiego kapłana w katolickim kraju, w którym nowa władza już przed wyborami obiecywała „piłowanie chrześcijan”. Pytany o skandaliczne traktowanie księdza, premier Donald Tusk stwierdza zdawkowo, że „to jest taki absurd, że nie chce mi się tego nawet komentować”. Kilka dni po tej wypowiedzi Platforma Obywatelska wypuściła spot, w którym wykorzystuje wizerunek ks. Michała do ataku na opozycję, przypisując kapłanowi zarzuty, których zresztą nigdy w rzeczywistości nie usłyszał od prokuratorów!

W oparciu o tę jedną sprawę musimy poruszyć wielu Polaków, by władza usłyszała stanowcze „DOŚĆ!”

Musimy zareagować właśnie teraz, bo to także nasza bierność doprowadziła do tego, że władza może sobie dziś pozwolić na tak ostentacyjne poniżanie księdza. A fala nienawiści wobec chrześcijan wzmaga się z każdym miesiącem!

W kwietniu Mszę świętą w Kościele pod wezwaniem św. Karola Boromeusza w Poznaniu, zakłóciła kobieta, która wyrwała kapłanowi puszkę z konsekrowanymi komunikantami, rzuciła nią o ziemię i kruszyła je palcami. W maju w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach nieznani sprawcy rozbili tabernakulum, ukradli cyboria, monstrancję i relikwiarz św. Faustyny oraz rozrzucili i sprofanowali konsekrowane hostie. W Czaplinku, w czasie wieczornej Mszy świętej, w której uczestniczyły dzieci pierwszokomunijne, do świątyni wtargnął uzbrojony w nóż mężczyzna, który został na szczęście szybko obezwładniony przez wiernych. Nożownik zaatakował też ostatnio wolontariusza Fundacji Pro – Prawo do życia w Oleśnicy. Tylko dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy i doświadczeniu działacza Fundacji, nie doszło do tragedii!

Nasi prawnicy co roku składają do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie raport, w którym gromadzimy wszystkie przestępstwa motywowane nienawiścią do chrześcijan w Polsce. I niestety z każdym rokiem jest ich coraz więcej.

W przesłanym do OBWE pod koniec kwietnia raporcie za 2023 rok, opisaliśmy 118 przypadków niszczenia kościołów, kapliczek, pomników i cmentarzy, profanacji i zakłócania nabożeństw oraz fizycznych ataków na duchownych, ministrantów i wiernych. Rok wcześniej zaraportowaliśmy 77 podobnych zdarzeń.

W raporcie za rok 2023 opisaliśmy między innymi fizyczny atak na 9-letniego ministranta, który uczestniczył z księdzem w wizytach duszpasterskich. Lokator w mieszkaniu, do którego zapukał ministrant z pytaniem, czy chcą przyjąć księdza, otworzył drzwi, chwycił chłopca za gardło i przycisnął do ściany na klatce. Zwyzywał go także, grożąc, że go pobije. Do brutalnego zamachu na kapłana doszło natomiast na ulicach Wrocławia, gdzie dotkliwie pobito młodego księdza w sutannie.

Wśród zdarzeń odnotowanych w raporcie znalazło się też między innymi kilka przypadków zakłócania Mszy św. oraz liczne przypadki wandalizmu i niszczenia miejsc oraz obiektów kultu religijnego – kościołów, przydrożnych kapliczek, figur religijnych, pomników świętych oraz cmentarzy. 

Skala nienawiści do chrześcijan narasta. Gdyby nie nasze raporty, byłaby ona nadal bagatelizowana, a międzynarodowe organizacje wmawiałyby Polakom, że ofiarami nienawiści w Polsce są… środowiska LGBT.

Nergal uznany winnym znieważenia Chrystusa

Przed sądem walczymy między innymi o ukaranie Nergala – satanistycznego celebryty, który wielokrotnie bezkarnie znieważał wizerunki Jezusa i Maryi. W maju doprowadziliśmy do uznania go przez gdański sąd rejonowy za winnego obrazy uczuć religijnych za przybicie figury Chrystusa na krzyżu do sztucznych męskich genitaliów. To ważny krok w walce o nasze prawa, bo wcześniej sądy już kilkukrotnie uznawały, że antychrześcijańskie prowokacje Nergala to sztuka.

Choć nasze zwycięstwo w tej sprawie cieszy, bo sąd pokazał, że art. 196 Kodeksu karnego, nie jest „martwym przepisem”, to jest ono jednak tylko częściowe. Uznając niewysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, sąd warunkowo umorzył postępowanie karne, wyznaczając Nergalowi dwuletni okres próby, w którym ten nie może popełnić przestępstwa.

Nasi prawnicy, którzy reprezentują w tej sprawie dwie osoby pokrzywdzone przez Nergala, złożą apelację od wyroku, domagając się sprawiedliwej kary.

Presja ma sens! Trzaskowski słabnie. Sutryk odmawia zdjęcia krzyży.

Niestety, w budowanie atmosfery wrogości do chrześcijan w Polsce włączają się także przedstawiciele rządu i samorządów, którzy chcą zbijać kapitał polityczny na atakach na chrześcijańską tożsamość narodu. W maju musieliśmy stanąć w obronie wolności wyznania pracowników warszawskich urzędów, gdy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał zarządzenie, nakazujące usuwanie symboli religijnych ze ścian urzędów i biurek urzędników. Złożyliśmy w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, przygotowaliśmy wzór skargi, którą każdy mógł przesłać do warszawskiego urzędu, uruchomiliśmy petycję do Rafała Trzaskowskiego, którą poparło prawie 70 000 Polaków oraz przygotowaliśmy projekt obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, który trafił już do Rady Miasta.

Warszawski ratusz – pod wpływem masowej presji ze strony katolików – zadeklarował, że żadne krzyże nie były i nie będą zdejmowane. Zarządzenie nie uległo jednak zmianie. A inne miasta sygnalizują gotowość pójścia w ślady stolicy. Rada Miasta Wrocławia już przegłosowała w czerwcu apel do prezydenta miasta, w którym wezwała do usunięcia krzyży z tamtejszych urzędów. Prezydent Wrocławia przestraszył się jednak powtórzenia głośnego konfliktu z Warszawy i odmówił podpisania podobnego zarządzenia.

To pokazuje, że presja ma sens! Wspólnie możemy powstrzymać falę nienawiści i ataków na naszą wiarę, wolność wyznania, nasze świętości i dziedzictwo. Ale nie zrobimy tego sami! Możemy działać tylko dzięki wsparciu naszych Przyjaciół i Darczyńców, za co z całego serca dziękujemy.

Choć nasi prawnicy od zawsze robią wszystko co w naszej mocy, by zatrzymać falę nienawiści wobec chrześcijan, to niestety jestem przekonany, że jako wierni, wciąż robimy zbyt mało – jesteśmy zbyt bierni i wycofani. Musimy wreszcie obudzić większość polskiego społeczeństwa i zatrzymać postępującą nienawiść wobec chrześcijan w Polsce.

 

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Edukacja

01.07.2024

David Engels: Wchodzimy w schyłkowy etap naszej cywilizacji

Belgijski historyk prof. David Engels wskazuje na analogie między procesami, jakie zachodziły w starożytnych cywilizacjach, a tymi, które obserwujemy we współczesnej Europie. Jego zdaniem, zjawiska, z którymi obecnie mamy do czynienia, zwiastują upadek cywilizacji europejskiej. Prof. Engels spodziewa się też, że chrześcijaństwo odniesie swój triumf poza Europą - tam, gdzie ono w naszych czasach najszybciej się rozwija – w Afryce, Ameryce Południowej czy Azji.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

25.06.2024

Coraz więcej przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan w Polsce. Raport Ordo Iuris dla OBWE

· Instytut Ordo Iuris złożył do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie raport z zebranych w 2023 r. przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

22.05.2024

Sąd stwierdza winę „Nergala”. Muzyk znieważył wizerunek Jezusa

· Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uznał Adama D., ps. „Nergal” winnym popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczyć religijnych.

Czytaj Więcej
Wolność religii w szkole

13.05.2024

Krok do wyrugowania religii ze szkół. Dyskryminujący projekt Ministerstwa Edukacji  

· Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza ograniczyć liczbę godzin zajęć z religii i etyki w szkole.

· Zmiany w zasadach organizacji tych lekcji doprowadzą do dyskryminacji uczniów chcących uczestniczyć w zajęciach.

· Wprowadzenie modyfikacji poskutkuje również falą zwolnień wśród katechetów.

· Projektowane zmiany naruszają art. 53 ust. 1 oraz 53 ust. 4 Konstytucji RP.

· Działania Ministerstwa mają na celu zniechęcenie młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

 

Projektowane zmiany w organizacji lekcji religii

 

Po zapowiedziach Minister Edukacji Barbary Nowackiej[1], dotyczących ograniczenia finansowania lekcji religii z budżetu państwa, resort edukacji zamierza wprowadzić kolejne zmiany, które mogą skutkować zmniejszeniem liczby godzin lekcji religii i etyki w szkołach. 30 kwietnia na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Edukacji zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach[2]. Zmiany dotyczą możliwości łączenia uczniów uczęszczających na lekcje religii lub etyki w jedne grupy międzyoddziałowe (obejmujące uczniów na tym samym etapie nauczania) lub międzyklasowe (zrzeszające uczniów z różnych etapów kształcenia) Do tej pory taka możliwość łączenia uczniów miała miejsce dopiero w sytuacji, w której liczba uczniów w danej klasie lub oddziale była mniejsza niż 7[3]. Zgodnie z nowymi regulacjami, placówki miałyby mieć możliwość łączenia w grupy również takie klasy lub oddziały, w których zgłosiło się na lekcje religii albo etyki 7 lub więcej uczniów[4]. Łączone grupy mogłyby przy tym liczyć maksymalnie:

·      25 wychowanków/uczniów w przedszkolach i klasach I-III szkoły podstawowej,

·      30 uczniów klasach IV-VIII szkoły podstawowej,

·      bez limitu - w szkołach ponadpodstawowych[5].

Szczegółowe regulacje przewidziano dla grup z wychowankami lub uczniami, którzy posiadają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego[6].

 

Dyskryminacja uczniów uczęszczających na katechezę

 

W projekcie rozporządzenia przewidziano także, że w szkołach podstawowych łączone grupy międzyklasowe mogłyby obejmować wyłącznie uczniów klas I–III albo IV–VIII[7]. Wobec tego może dochodzić do sytuacji, w której różnica wieku pomiędzy uczniami grupy międzyklasowej, złożonej z uczniów klasy IV i VIII, może wynosić nawet 5 lat. Jak wynika bowiem z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe[8], naukę w I klasie szkoły podstawowej może rozpocząć dziecko, które w danym roku kalendarzowym kończy 6 lat. Takie dziecko, uczęszczając do klasy IV szkoły podstawowej, miałoby rocznikowo 9 lat. W sytuacji natomiast, w której uczeń zaczyna naukę w klasie I szkoły podstawowej mając lat 7, to będąc w klasie VIII szkoły podstawowej, rocznikowo będzie miał 14 lat.

 

4-letnia lub 5-letnia różnica wieku pomiędzy uczniami w łączonej grupie międzyklasowej może rodzić realne trudności w odpowiednim dostosowaniu treści nauczania do uczniów w różnym wieku. Dopuszczając tak dużą różnice wieku, Ministerstwo de facto uniemożliwi prowadzenie zajęć we właściwy sposób, co doprowadzi do radykalnego spadku i tak już kontestowanego poziomu jakości zajęć. Brak przewidzianej dopuszczalnej różnicy wieku pomiędzy uczniami w grupie międzyklasowej na niewielkim poziomie, np. w postaci łączenia w grupy międzyklasowe uczniów wyłącznie z klas sąsiednich rocznikowo, czyli np. IV-V, V-VI, VII-VIII etc., stanowi potwierdzenie ideologicznego ataku na wolę rodziców i uczniów oczekujących organizacji lekcji religii w szkole w zgodzie z konstytucyjnymi gwarancjami (Art. 53 ust. 4 Konstytucji RP[9]).

 

Projektowane zmiany mają na celu umożliwienie szkołom takiej organizacji lekcji religii, by nie tworzyć tzw. okienek osobom, które nie życzą sobie edukacji w zakresie wartości wyznawanych przez większość społeczeństwa. Ponadto zmiany doprowadzą do umiejscawiania lekcji religii na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, co, w zestawieniu z nieograniczoną możliwością łączenia klas, doprowadzi do dyskryminacji uczniów ambitniejszych, którzy chcą brać udział w lekcjach religii. Zajęcia te bowiem nie będą już dostosowane do planu lekcji konkretnej klasy, lecz odbywać się będą wcześnie rano lub późnym popołudniem – niezależnie od godzin rozpoczęcia i zakończenia zajęć poszczególnych klas. W efekcie doprowadzi to do konieczności oczekiwania po lekcji religii na rozpoczęcie innych zajęć lub pozostawania po zakończeniu zajęć, w oczekiwaniu na katechezę. Nierzadko może to trwać przez więcej niż jedną godzinę lekcyjną. Zrodzi to także negatywne skutki ekonomiczne dla szkół, bowiem szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę uczniom, którzy oczekują na rozpoczęcie lekcji religii, a przez to także pokryć koszty tego obowiązku, w tym np. wynagrodzeń pracowników szkoły.

 

Usunięcie katechetów ze szkół

 

Należy zaznaczyć, że zmiany mające z założenia na celu poszerzenie możliwości organizacji pracy szkół i przedszkoli w zakresie dysponowania kadrą pedagogiczną, mogą uderzyć w nauczycieli religii i etyki, zmniejszając ich wymiar zatrudnienia. W ocenie skutków regulacji (OSR) projektowanych zmian wprost wskazano, że zmiany te mogą „spowodować zmniejszenie wymiaru zatrudnienia nauczycieli religii (i etyki), a co za tym idzie konieczność poszukiwania przez nich innej pracy w przedszkolu, szkole lub poza przedszkolem lub szkołą".

 

Propozycja organizacji lekcji religii jako całkowicie oderwanych od planu zajęć danej klasy i modyfikacja ich charakteru w kierunku, zajęć dodatkowych jest fundamentalnie sprzeczna z konstytucyjnymi gwarancjami i stanowi dyskryminację uczniów. Ma na celu usunięcie ze szkół znacznej części katechetów i osób duchownych, którzy – jak pokazuje historia zgłoszeń do Instytutu Ordo Iuris – nieraz są jedynymi członkami grona nauczycielskiego, którzy kontestują inicjatywy szkolne niezgodne z programem nauczania i programem wychowawczym.

 

Konsekwencje społeczne zmian

 

Organizacja lekcji religii jako zajęć międzyklasowych czy wręcz ogólnoszkolnych/międzyszkolnych, w dodatku na pierwszej lub ostatniej lekcji, w oderwaniu od planu zajęć poszczególnych klas, doprowadzi do powstania wśród uczniów wrażenia, że edukacja w zakresie norm moralnych i etycznych karana jest dodatkowym czasem spędzonym w szkole, a rezygnacja z niej nagradzana jest czasem wolnym i w takim sensie jest promowana. W ten sposób dochodzi do swoistej dyskryminacji uczniów, którzy wybrali edukację zamiast czasu wolnego i premiowania tych, którzy świadomie pomijają edukację w wybranych obszarach. Takie rozwiązanie może zostać uznane za dyskryminujące osoby, które korzystają z wolności sumienia i religii uczestnicząc w lekcjach religii, która może być przedmiotem nauczania w szkole[10].

 

Budowa systemu zniechęcającego do uczestniczenia w zajęciach z religii albo etyki negatywnie wpłynie na socjalizację młodzieży oraz poczucie narodowej i europejskiej tożsamości. Treści zajęć religii i etyki opierają się bezpośrednio na fundamentach tożsamości kulturowej Europy i Polski, obejmujących nauczanie moralne i społeczne Kościoła, cywilizacyjnotwórczą rolę religii chrześcijańskiej czy wagę rozpoznania obiektywnych nakazów i norm etycznych w filozofii greckiej i chrześcijańskiej. Braki wiedzy w tych dziedzinach prowadzą do niezrozumienia świata, który w literaturze, sztuce, filmie, reklamie czy nawet rozrywce wykorzystuje toposy, aluzje, skojarzenia i motywy wywodzące się z religii i filozofii oraz kieruje się wartościami zakorzenionymi we wszystkich trzech filarach cywilizacji europejskiej – filozofii greckiej, prawie rzymskim i religii chrześcijańskiej[11]. Młodzież, która wskutek niedostatecznej inkulturacji nie odnajduje się w takim świecie i pozostaje poza optymalnym obszarem oddziaływania kultury, jest bardziej narażona na ryzykowne zachowania, w tym autodestrukcyjne i przestępcze[12].

 

Ponadto, wiedza religijna i etyczna ma funkcję kulturotwórczą, pomaga rozumieć i twórczo rozwijać trendy kulturowe oparte na ładzie społecznym i moralnym oraz szacunku w relacjach międzyludzkich. Z tego względu model, w którym uczniowie są zniechęcani do udziału w zajęciach z religii albo etyki jest czynnikiem wspierającym „wychowanie” pokolenia nihilistów, czyli osób nieuznających pewnych ani absolutnych, niewychodzących poza abstrakcję, wartości moralnych, w tym wartości chrześcijańskich i uniwersalnych wartości etycznych, ściśle powiązanych z godnością osoby ludzkiej i prawami człowieka – wspólnych dla polskiego społeczeństwa i społeczności międzynarodowej. Zjawisko przemocy szkolnej, obniżenia autorytetu nauczycielskiego wśród młodzieży oraz narastające przejawy demoralizacji młodzieży[13] powinny zostać uznane za istotny sygnał niedowartościowania elementów wychowawczych w przestrzeni szkolnej[14].

 

Obecnie trwa etap konsultacji publicznych i opiniowania projektu rozporządzenia, który zakończy się w okolicach końca maja. Ministerstwo chciałoby, aby projektowane zmiany weszły w życie od 1 września 2024 r.

 

 

 

 

Dr Łukasz Bernaciński – członek zarządu Instytutu Ordo Iuris

Radca prawny Marek Puzio – starszy analityk Centrum Badań i Analiz Instytutu Ordo Iuris

 

 
 
Czytaj Więcej
Edukacja

24.04.2024

O suwerenność państwa i narodu. Polityka, kultura, gospodarka - III konferencja z okazji Święta Chrztu Polski

· Collegium Intermarium po raz trzeci organizuje konferencję z okazji Święta Chrztu Polski.

· Tegoroczne wydarzenie nosi tytuł „O suwerenność państwa i narodu. Polityka, kultura, gospodarka”.

· Uczestnikami konferencji będą przedstawiciele różnych dziedzin nauki – prawa, filozofii, teologii czy pedagogiki.

Czytaj Więcej
Subskrybuj katolicyzm