Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).
Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.
Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.
Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.
Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.
W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej iod@ordoiuris.pl
· Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Piątego Okręgu uznał, że dostępność tabletki aborcyjnej mifepriston powinna zostać ograniczona.
· Wcześniej Sąd Federalny w Teksasie podważył prawidłowość decyzji Agencji Żywności i Leków, dopuszczającą tę substancję do obrotu.
· W przyszłym roku sprawą dostępności najpopularniejszej pigułki aborcyjnej zajmie się Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych.
W kwietniu 2023 r. sędzia federalny w Teksasie Matthew Kaczmarek wydał orzeczenie w sprawie popularnej w Stanach Zjednoczonych tabletki aborcyjnej mifepriston, w którym podważył prawidłowość decyzji Agencji Żywności i Leków (FDA - Federal Drug Administration) dopuszczenia do obrotu tej substancji. FDA zatwierdziła tabletki w 2000 r. i od tego momentu są powszechnie wykorzystywane do przeprowadzania przez kobiety samodzielnych aborcji farmakologicznych. W powództwie, w wyniku którego sąd w Teksasie ograniczył dostępność mifepristonu, powodowie podważyli prawidłowość postępowania FDA i zakwestionowali bezpieczeństwo stosowania substancji, powołując się na wymagające interwencji medycznych przypadki powikłań zdrowotnych spowodowanych przez mifepriston. W przyszłym roku sprawą dostępności najpopularniejszej pigułki aborcyjnej zajmie się Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych.
Wątpliwe bezpieczeństwo mifepristonu
Istotą sprawy zainicjowanej przez organizację Alliance for Hippocratic Medicine pozostaje kwestia bezpieczeństwa stosowania pigułek aborcyjnych zawierających mifepriston. Rzecz jasna, właściwości produktu, w tym jego bezpieczeństwo, były przedmiotem oceny FDA przed jego dopuszczeniem do obrotu, jednak powodowie zarzucają FDA, że procedura w tej sprawie była przeprowadzona wadliwie. Ważną okolicznością jest to, że sędzia federalny przychylił się do stanowiska powodów. Wydaje się zatem, że muszą istnieć jakieś wątpliwości dotyczące przedmiotowego leku i na tej podstawie sędzia Kaczmarek na poziomie federalnym orzekł o ograniczeniu jego dostępności. Od tego rozstrzygnięcia Departament Sprawiedliwości złożył apelację, a sąd apelacyjny złagodził stanowisko sądu federalnego, nie dopatrując się wadliwości zatwierdzenia mifepristonu z 2000 r. Sprawa finalnie trafiła do Sądu Najwyższego, który uznał, że produkt pozostanie dostępny na rynku do czasu jej wyjaśnienia. Nie zmienia to jednak faktu, że dotychczasowy status tabletek z mifepristonem został w pewnym zakresie podważony.
Ograniczenia w dostępności mifepristonu
Wydając rozstrzygnięcie w tej sprawie, Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Piątego Okręgu wprawdzie złagodził orzeczenie sędziego z Teksasu, jednak uznał, że obrót pigułkami z substancją poronną musi zostać ograniczony. Po zatwierdzeniu produktu przez FDA w 2016 r. dokonano bowiem istotnych zmian w zakresie jego dostępności – umożliwiając dystrybucję pigułek aborcyjnych za pośrednictwem poczty lub w wyniku konsultacji telemedycznych. Przed zmianami dokonanymi w 2016 r. dostępność mifepristonu była bardziej ograniczona. Gdyby Sąd Najwyższy obecnie odmówił zajęcia się sprawą mifepristonu, wspomniane ograniczenia w obrocie substancją poronną pozostałyby w mocy. Z opisanych okoliczności wynika, że dotychczas stwierdzone przez FDA 23 lata temu bezpieczeństwo mifepristonu nie zostało skutecznie podważone, jednak oba orzeczenia – sądu federalnego w Teksasie, a następnie sądu apelacyjnego pokazują, że są pewne wątpliwości co aktualnego statusu pigułek aborcyjnych.
Sprawa tabletek poronnych w kontekście polskim
Tocząca się w USA sprawa bezpieczeństwa stosowania mifepristonu w pewien sposób łączy się z odkryciem polskich naukowców z końca 2022 r. Badacze z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Instytutu Ekspertyz Toksykologicznych w październiku 2022 r. opublikowali wyniki swoich badań naukowych nad nową metodą wykrywania metabolitów mifepristonu we krwi kobiet, które za jego pomocą dokonały aborcji. Odkryta w Polsce nowa metoda może być szczególnie przydatna w celach kryminalistycznych tych w krajach, w których obrót pigułkami poronnymi jest zakazany, jako że umożliwia ilościowe oznaczanie pozostałości mifepristonu w próbce krwi matki po samoistnej aborcji farmakologicznej. Potencjalnie jednak ma ona także szersze zastosowanie, co wyraźnie zaznaczyli naukowcy w opublikowanych wynikach swoich badań: „opracowana technika UHPLC-QqQ-MS/MS jest odpowiednia do oceny farmakokinetyki, toksykologii, biodostępności i farmakologii klinicznej mifepristonu w przyszłych badaniach”. Bazując na konkluzjach pracy naukowej „Determination of Mifepristone (RU-486) and Its Metabolites in Maternal Blood Sample after Pharmacological Abortion”[1], zauważyć można, że polskie odkrycie wpisuje się w kontekst aktualnie toczącej się sprawy przed Sądem Najwyższym USA, w której do wyjaśnienia pozostaje przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa stosowania mifepristonu jako środka do przeprowadzania domowej aborcji bez nadzoru lekarza.
Z perspektywy Polski, zarówno postępowanie toczące się w USA, jak i nowe możliwości zbadania właściwości pigułek poronnych, stały się szczególnie istotne w nowej sytuacji politycznej, w której rozstrzygnięcia w kwestii aborcji farmakologicznej najprawdopodobniej będą podejmowali decydenci o wyraźnie proaborcyjnych poglądach.
r.pr. Katarzyna Gęsiak - dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki
· W ONZ trwają prace nad sprawozdaniem z realizacji przez państwa Programu Działania i Agendy 2030, przewidujących szereg zobowiązań m.in. w zakresie polityki równościowej oraz zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
08.12.2023
· Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił działacza Fundacji Pro – Prawo do Życia od wszystkich zarzutów, o które został obwiniony w związku z prowadzonym zgromadzeniem obrońców życia.
· Parlament Europejski będzie głosował nad projektem rezolucji dotyczącej praw podstawowych Unii Europejskiej.
· Projekt m.in. potępia brak możliwości wykonywania legalnej aborcji, popiera rozszerzenie wykazu przestępstw unijnych o „mowę nienawiści” i stwierdza, że „mieszkanie nie jest towarem, ale koniecznością”.
· Wśród zgłoszonych poprawek znajduje się m.in. postulat dodania sformułowania o potrzebie ochrony tożsamości konstytucyjnej państw członkowskich Unii Europejskiej w kontekście orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości.
· Dokument ma być głosowany jeszcze w tym miesiącu.
Ideologiczny raport Komisji LIBE
Pod koniec czerwca ukazał się projekt raportu dotyczącego przestrzegania praw podstawowych w Unii Europejskiej w 2022 oraz 2023 roku. Sam raport został opracowany w imieniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) przez reprezentującą niemieckich socjaldemokratów (SPD) Katerinę Barley.
W projekcie rezolucji przygotowanej dla Parlamentu Europejskiego skoncentrowano się wokół kilku zagadnień, podzielonych wedle pięciu głównych kategorii praw podstawowych, takich jak rządy prawa i dostęp do wymiaru sprawiedliwości, wolności równość i godność, prawa społeczne, ekonomiczne i środowiskowe czy instytucjonalne zabezpieczenia praw podstawowych.
W preambule dokumentu odwołano się m.in. do dwóch rezolucji Parlamentu Europejskiego, potępiających kolejno wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, który zwiększył zakres ochrony dzieci nienarodzonych oraz wyrok Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie Dobbs v. Jackson Women's Health Organization z 2021 roku, na mocy którego uznano, iż Konstytucja USA nie gwarantuje tzw. prawa do aborcji. W dalszej części raportu zaznaczono, iż w niektórych państwach członkowskich w ostatnich latach nastąpił regres w zakresie praw kobiet, co w szczególności ma polegać na odmowie dostępu do „legalnej i bezpiecznej aborcji”. Podkreślono również znaczenie niezawisłego sądownictwa, zaznaczając, iż w niektórych krajach Unii Europejskiej jest ono zagrożone. Odniesiono się także do kryzysu migracyjnego, stwierdzając arbitralnie, iż doszło do wielu przypadków śmierci migrantów i naruszeń praw człowieka na granicach europejskich, co, według twórców dokumentu, ma wynikać z nieskutecznego zarządzania i nieproporcjonalnego użycia siły przez władze państw członkowskich UE. W dodatku stwierdzono, iż antysemityzm, islamofobia i rasizm są trwałymi formami nienawiści i dyskryminacji, a szczególne zagrożenie dla osób dotkniętych dyskryminacją jak i społeczeństwa stanowi „skrajnie prawicowy ekstremizm”. To samo ma tyczyć się przemocy ze względu na gender (gender-based violence), która, w opinii autorów raportu, ma być zjawiskiem wysoce rozpowszechnionym w państwach członkowskich Unii Europejskiej.
Próby obrony suwerennej polityki państw
W lipcu z kolei ukazał się obszerny dokument, zawierający poprawki zgłoszone przez europosłów do omawianego raportu. Większość z nich jest utrzymywana w ideologicznym tonie, podobnym do tego zawartego w raporcie.
Na pozytywną ocenę zasługuje poprawka 2, zgłoszona przez reprezentanta rumuńskich konserwatystów Cristiana Terheşa, według której orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej są wiążące dla państw członkowskich, o ile nie są sprzeczne z ich konstytucjami krajowymi. Powyższa propozycja odnosi się do jednego z najważniejszych problemów prawnych w Unii Europejskiej, czyli do kwestii pogodzenia tożsamości konstytucyjnej poszczególnych państw UE z prawem wspólnotowym oraz orzecznictwem TSUE. Ten sam europoseł zaproponował również m.in. usunięcie sformułowania stanowiącego o odniesieniu do Strategii Genderowej (poprawka 6), Strategii na rzecz równości osób LGBTIQ (poprawka 7), Konwencji Stambulskiej (poprawka 22) oraz wspomnianego wcześniej odniesienia do rezolucji Parlamentu Europejskiego potępiającego wyroki sądów konstytucyjnych Polski i USA (poprawka 48 oraz 49).
Na pozytywną ocenę zasługuje również poprawka 161, zgłoszona przez reprezentującą włoską centroprawicę Alessandrę Mussolini, która zwraca uwagę, iż odnotowano wiele przypadków, gdzie osoby uczestniczące w procederze przemytu nielegalnych imigrantów ponoszą odpowiedzialność za ich śmierć i jednocześnie narażają ich (migrantów) na nieludzkie i poniżające traktowanie.
Obniżony poziom praworządności w Polsce?
W kontraście do propozycji włoskiej europoseł należy postawić poprawkę autorstwa reprezentującego niemieckich Zielonych Daniela Freuda, który proponuje dodanie sformułowania, według którego „kryminalizacja solidarności jest nadal wykorzystywana jako narzędzie do zakłócania pracy organizacji pozarządowych próbujących ratować życie na Morzu Śródziemnym” (poprawka 76). Chodzi o organizacje pozarządowe, które transportują nielegalnych imigrantów do Europy. Wspomniana włoska europoseł zauważyła, że część tych organizacji odpowiada za śmierć imigrantów, którzy utonęli, próbując dostać się do Europy.
Poprawka 79, zaproponowana przez Katerinę Barley, Pietro Bartolo, Sylvie Guillaume, i Thijsa Reutena, zawiera stwierdzenie, wedle którego część państw członkowskich wycofała się ze „zdrowia i praw reprodukcyjnych oraz seksualnych”, co doprowadziło w ostatnich latach do śmierci wielu kobiet. Europoseł Daniel Freud zaproponował również poprawkę, według której „przemoc ze względu na gender” jest zakorzeniona w stereotypach dotyczących płci, „strukturach heteropatriarchalnych”, „asymetrii władzy”, a także „nierównościach strukturalnych i instytucjonalnych” (poprawka 81). Ten sam polityk dodał też poprawkę stwierdzającą, iż w ostatnich latach w kilku państwach członkowskich, w tym w Polsce i na Węgrzech, pogorszyły się standardy w zakresie przestrzegania praworządności (poprawka 101). Ten ostatni zarzut, poszerzony o niepokoje co do niezależności sądownictwa, pojawia się ponownie w poprawce 116, także zgłoszonej przez Daniela Freunda.
Natomiast w poprawce 166, grupa wspomnianych wcześniej czterech europosłów „pilnie wzywa do stałych skoordynowanych operacji poszukiwawczo-ratowniczych oraz do podjęcia przez państwa członkowskie wszelkich możliwych działań w celu ratowania życia osób zagrożonych na morzu”. W poprawce 180 wzywają z kolei m.in. do włączenia tzw. prawa do aborcji do Karty Praw Podstawowych.
W poprawce 20 grupa europosłów postuluje dodanie fragmentu, według którego mieszkanie nie jest towarem, lecz koniecznością i warunkiem wstępnym pełnego uczestnictwa w społeczeństwie. Wzywają oni jednocześnie państwa członkowskie do zwiększenia inwestycji w przystępne cenowo mieszkania socjalne.
Duża część zgłoszonych przez europosłów poprawek do raportu ma ideologiczny charakter i budzi daleko idące zastrzeżenia natury prawnej. Za najbardziej kontrowersyjny można uznać postulat wpisania tzw. prawa do aborcji w Karcie Praw Podstawowych, co doprowadziłoby do nieuchronnej kolizji z przepisami Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Należy bowiem pamiętać, iż Konstytucja RP, co potwierdza ugruntowana linia orzecznicza Trybunału Konstytucyjnego, począwszy od słynnego wyroku z 1997 roku, chroni życie ludzkie od momentu poczęcia. W tym kontekście pozytywnie trzeba ocenić poprawkę nr 2, według której orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej są wiążące dla państw członkowskich, o ile nie są sprzeczne z ich konstytucjami krajowymi. Takie podejście do problemu relacji prawa krajowego, w szczególności ustaw zasadniczych państw członkowskich, względem prawa wspólnotowego pozwoli unikać niepotrzebnych problemów, jak i generowania sztucznych konfliktów prawnych.
Patryk Ignaszczak - analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Link do strony internetowej zawierającej projekt raportu Komisji LIBE nt. praw podstawowych w Unii Europejskiej:
https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/LIBE-PR-749923_EN.html
Link do strony internetowej zwierającej poprawki zgłoszone do projektu raportu Komisji LIBE nt. praw podstawowych w Unii Europejskiej:
https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/LIBE-AM-751823_EN.html
· Parlament Europejski będzie głosował nad projektem rezolucji dotyczącej praw podstawowych Unii Europejskiej.
· Prokuratura Regionalna w Katowicach skierowała do Sądu Rejonowego w Pszczynie akt oskarżenia przeciwko trzem lekarzom, w związku ze śmiercią w 2021 r. kobiety i jej nienarodzonego dziecka.
· Zdaniem prokuratury, dwóch lekarzy odpowiada za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zaś trzeci – także za nieumyślne spowodowanie śmierci.
· Do tej pory środowiska proaborcyjne często obarczały winą za śmierć pani Izabeli wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., zakazujący aborcji eugenicznej.
W 2021 r. w szpitalu powiatowym w Pszczynie (aktualnie: Szpital Joannitas) zmarła będąca w 22. tygodniu ciąży pacjentka oraz jej nienarodzone dziecko. Przyczyną śmierci kobiety był wstrząs septyczny, a środowiska lewicowe winą za tę tragedię bezrefleksyjnie „obarczyły” wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r. (sygn. K 1/20), mocą którego uchylono przepis dopuszczający aborcję z powodu wad rozwojowych dziecka. Znamienne, że o śmierci dziecka media najczęściej milczą – nie wiemy jaka była przyczyna jego zgonu. Niektóre serwisy informacyjne donoszą, że dziecko było poważnie chore, inne natomiast – powołując się na przytoczone przez matkę zmarłej pacjentki wyniki sekcji zwłok - że chłopiec był zdrowy. Jedno jest pewne – obowiązujące po wyroku TK prawo w żadnej mierze nie ogranicza możliwości, a wręcz stanowi o powinności ratowania zagrożonego życia ciężarnych pacjentek.
Sprawa lekarzy z Pszczyny trafia do sądu
Dzisiaj w tej sprawie pojawiła się kolejna bardzo ważna informacja – Prokuratura Regionalna w Katowicach skierowała do Sądu Rejonowego w Pszczynie akt oskarżenia przeciwko trzem lekarzom, którym zarzuca „brak podjęcia prawidłowego postępowania diagnostyczno-terapeutycznego oraz weryfikacji przyjętego trybu postępowania, czego skutkiem było obumarcie płodu i w konsekwencji śmierć pokrzywdzonej”[1]. Innymi słowy, lekarzom zarzuca się popełnienie błędu medycznego - w ocenie prokuratury dwóch lekarzy opiekujących się kobietą, pomimo ciążącego na nich obowiązku sprawowania opieki nad pacjentką, naraziło ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160§2 k.k.), natomiast trzeci z lekarzy oskarżany jest dodatkowo o nieumyślne spowodowanie śmierci, czyli o przestępstwo z art. 155 k.k.
Decyzja o wniesieniu przeciwko lekarzom opiekującym się zmarłą panią Izabelą aktu oskarżenia do sądu dodatkowo potwierdza tezę, że tragedia z pszczyńskiego szpitala pozostaje bez związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. w sprawie aborcji. Postawienie zarzutów lekarzom szpitala, a następnie skierowanie sprawy do sądu, świadczy o tym, że działali oni w sposób niezgodny z obowiązującym prawem. Gdyby bowiem stosowali się do obowiązujących już po wydaniu wyroku przez Trybunał Konstytucyjny przepisów, nie byłoby podstaw do postawienia pracownikom szpitala zarzutów naruszenia wspomnianych wyżej przepisów kodeksu karnego.
Naruszenie zasad wykonywania zawodu lekarza i zasad etyki
Zastrzeżenia dotyczące pracy lekarzy szpitala w Pszczynie nie obejmują zresztą wyłącznie przepisów ustawy karnej, ale także przepisów ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz przepisów Kodeksu Etyki Lekarskiej. W marcu 2023 r. Zastępca Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w Katowicach wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów dwóm z trzech lekarzy zajmujących się zmarłą w pszczyńskim szpitalu panią Izabelą. Zarzuty obejmowały naruszenie art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością) oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej (Lekarz powinien przeprowadzać wszelkie postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas). Oznacza to, że, w ocenie Śląskiej Izby Lekarskiej, opieka lekarska nad panią Izabelą wykonywana była w sposób niewłaściwy, niespełniający standardów wynikających z przepisów. Ustalenia te korespondują z wynikami postępowania przygotowawczego, a ponadto wynikami kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia oraz postępowania przeprowadzonego w tej sprawie przez Rzecznika Praw Pacjenta. Podobnie jak prokuratura i rzecznik odpowiedzialności zawodowej, także te podmioty stwierdziły poważne nieprawidłowości w pracy podmiotu leczniczego w Pszczynie i jego pracowników.
Jednocześnie, co warte podkreślenia, z informacji przekazanych przez prokuratora Prokuratury Regionalnej w Katowicach stacji TVN (serwis „Uwaga”) wynika wprost, że składający wyjaśnienia w sprawie lekarze w żadnym ich fragmencie nie powołali się na okoliczności związane z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
Chociaż duża część opinii publicznej dalej tkwi w błędnym przekonaniu, że wyrok uchylający legalność aborcji wykonywanej z powodu wad rozwojowych ma związek z tragedią w pszczyńskim szpitalu, tezie tej absolutnie przeczą wszystkie ujawnione dotychczas okoliczności i rezultaty przeprowadzonych w sprawie postępowań. Zakaz aborcji eugenicznej nie ma wpływu na obowiązek ratowania życia każdego pacjenta, który trafia do szpitala.
R.pr. Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.
[1] K. Konopka, Akt oskarżenia ws. śmierci ciężarnej z Pszczyny, PAP, https://www.pap.pl/aktualnosci/akt-oskarzenia-ws-smierci-ciezarnej-z-pszczyny.