Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
WHO

WHO

Ochrona życia

22.06.2023

Aborcja, seksedukacja, cenzura i pandemia – decyzje zapadną w ONZ i WHO

W ONZ we wrześniu będą dyskutować o dostępie dzieci z całego świata do edukacji o „kwestiach populacyjnych”, czyli aborcji i antykoncepcji. Genderowa Edukacja Transformatywna zaowocuje wdrażaniem od żłobka neutralnych płciowo zachowań i promocją subkultury LGBT. Reforma traktatu WHO wprowadza podstawy dla globalnej cenzury oraz oddaje w ręce biurokratów władzę ogłaszania pandemii, wdrażania restrykcji i rozliczania się ze skuteczności tych działań.

Ofensywa radykałów w ONZ

Rozpoczyna się prawdziwy maraton radykalnych projektów w ONZ i WHO. Każdy z nich ma na celu zmianę życia zwyczajnych ludzi na całym świecie. Wbrew ich woli, bez pytania ich o zgodę, ponad głowami wybranych przez nich władz państwowych.

Kwestie wspomniane na początku to tylko wierzchołek góry lodowej pomysłów, które są nieustannie debatowane w międzynarodowych organizacjach. Doszło do tego, że w promowanym przez agendy ONZ poradniku dla rządów, autorstwa Międzynarodowej Komisji Prawników, otwiera się drogę do legalizacji pedofilii. Autorzy piszą wprost, że „zachowania seksualne osób poniżej wieku dopuszczalnej zgody mogą być faktycznie dobrowolne” i rekomendują wprowadzenie przepisów, które w efekcie zalegalizują wiele przypadków pedofilii.

Dlatego od roku intensyfikujemy nasze działania na poziomie międzynarodowym. Regularnie uczestniczymy w posiedzeniach konsultacyjnych WHO. Nasi pracownicy mają już status „Staff” („personel”) w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Dzięki szerokiej aktywności analitycznej i budowie międzynarodowej koalicji, zaczynamy ścigać się z globalnymi lobbystami aborcji i ideologii gender. Tylko od naszego wspólnego zaangażowania zależą losy starań o powstrzymanie rewolucyjnych koncepcji międzynarodowych.

Traktat WHO pod okiem Ordo Iuris

Nie tylko nas zaniepokoiły niedawne słowa dyrektora WHO Thedrosa Adhanoma Ghebreyesusa na temat „przygotowań do kolejnej pandemii”, w których kluczową rolę ma odegrać negocjowany od kilkunastu miesięcy pod auspicjami WHO traktat pandemiczny.

Skuteczności WHO przeczy jednak niedawna publikacja naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Johna Hopkinsa oraz szwedzkiego Uniwersytetu w Lund, którzy przeanalizowali prawie 20 tys. badań na temat sposobów walki z pandemią Covid-19. Ich ustalenia jasno wskazują, że wprowadzenie promowanych przez WHO lockdownów miało „znikomy wpływ” na ograniczenie śmiertelności z powodu choroby a korzyści z tej polityki były „kroplą w morzu w porównaniu z szokującymi kosztami ubocznymi”.

Nie chcąc, aby przyjęcie traktatu WHO uderzyło w polskie interesy, nasi eksperci szczegółowo monitorowali ostatnie posiedzenie Międzyrządowego Organu Negocjacyjnego WHO, który jest odpowiedzialny za przygotowanie kontrowersyjnego traktatu. Właściwie wszystkie delegacje państw poparły przygotowany dokument i rosnącą pozycję WHO. To jasne świadectwo braku refleksji z ich strony. Podobnie jak rok temu, gdy skompromitowany dyrektor WHO został wybrany na kolejna kadencję, a Korea Północna zdobyła miejsce w Radzie Wykonawczej WHO.

Dlatego zabierając głos w konsultacjach publicznych nad dokumentem podkreśliliśmy, że nie może on prowadzić do ograniczenia suwerenności państw narodowych i przekazania kompetencji niewybieralnym urzędnikom WHO. Nasze stanowisko podzieliła ogromna większość uczestników dwóch tur konsultacji. Na początku czerwca opublikowano nowy projekt dokumentu. Nadal znajdują się w nim fragmenty mówiące o „centralnej roli WHO jako organu kierującego i koordynującego międzynarodowe działania w zakresie zdrowia” oraz o tym, że o ogłoszeniu pandemii decyduje dyrektor generalny WHO. Z dokumentu wycofano jednak fragment mogący bezpośrednio uderzać w suwerenność państw sygnatariuszy traktatu. Zamiast tego pojawiło się bardzo wyraźne zapewnienie, że rządy krajowe mają „suwerenne prawo do stanowienia i wdrażania ustawodawstwa w celu realizacji swojej polityki zdrowotnej.”

Niestety obecna wersja traktatu zawiera także groźne fragmenty o walce z „infodemią”, czyli zbyt dużą liczbą informacji na temat pandemii. Może to posłużyć do wprowadzenia odgórnej cenzury pod pretekstem walki z fake newsami, co ograniczy wolność debaty naukowej, utrudniając wyłonienie skutecznych metod walk z chorobami.

Jednocześnie wysłaliśmy do Ministerstwa Zdrowia pismo z zapytaniem o stanowisko Polski w trwających negocjacjach. Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że Polska uczestniczy w bieżących pracach nad dokumentem, potwierdzając, że „WHO powinna być liderem w obszarze zapobiegania, gotowości i reagowania na sytuacje kryzysowe związane ze zdrowiem”, podkreślając jednakże konieczność poszanowania zasady suwerenności państw i kompetencji krajowych jako podstawowych i wskazując, że głównym instrumentem zapobiegania pandemii powinny pozostać Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne.

Widzimy zatem, że nasza presja przynosi pozytywne rezultaty.

Polska broni prawdziwych praw człowieka

Mamy na tym polu więcej sukcesów. W ostatnich tygodniach, podczas szesnastej sesji Konferencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych, reprezentujący Polskę minister Paweł Wdówik, z dumą wskazał na Polskę, która zakazując aborcji eugenicznej dokonała wielkiego kroku naprzód w zakresie walki z dyskryminacją osób niepełnosprawnych. Nasze działania okazały się skuteczne także w sprawie umowy karaibskiej, za pomocą której zdominowane przez radykałów kraje Unii Europejskiej chciały uzależnić pomoc finansową wspólnoty dla biedniejszych państw świata od przyjęcia postulatów genderowej agendy. Przygotowaliśmy w tej sprawie ekspertyzy, w których zwróciliśmy rządom państw europejskich uwagę na to, że obecny kształt porozumienia będzie prowadził do ideologicznej kolonizacji blisko 80 krajów świata. Aktywność naszych ekspertów przełożyła się na zablokowanie przyjęcia dokumentu przez polskie władze.

Stanowisko Polski było zgodne z argumentami Ordo Iuris także w kwestii nowego Traktatu o zbrodniach przeciwko ludzkości, z którego radykałowie usiłują uczynić oręż w walce z „homofobią”. Polskie przedstawicielstwo przy ONZ w Nowym Jorku – przedstawiając argumenty zbieżne z tymi, które mu przekazaliśmy – zgłosiło sprzeciw wobec przyjęcia tego dokumentu.

Rozpoczęliśmy także prace nad powołaniem stałego przedstawicielstwa Ordo Iuris w Nowym Jorku, działającego nieustannie przy agendach ONZ. Na ten krok nie zdobyła się jeszcze żadna organizacja konserwatywna Europy. Łącząc siły z Collegium Intermarium oraz partnerami z szeregu państw europejskich, możemy przełamać monopol globalnych lobbystów aborcji, cenzury i seksedukacji w ONZ. To także szansa na prowadzenie badań i ujawnianie procesów, jakie przez dekady zachodziły za zamkniętymi drzwiami.

Dominacja radykałów na forum ONZ jest wynikiem wieloletniej bierności obrońców wartości. Tylko zmieniając ten niekorzystny stan rzeczy, możemy skutecznie zatrzymać wpisanie genderowego szaleństwa w system ochrony praw człowieka. W przeciwnym razie obrona tradycyjnych wartości już niedługo może zostać uznana za zbrodnię przeciwko ludzkości. Nadal nie jest za późno. Wciąż możemy to powstrzymać.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

19.06.2023

Suwerenność państw a realizacja celów WHO. Nowy projekt traktatu antypandemicznego

Światowa Organizacja Zdrowia kontynuuje prace nad tzw. traktatem antypandemicznym. Powołany do tego Międzyrządowy Organ Negocjacyjny – INB, przedstawił kolejny projekt, który zawiera kilka istotnych zmian. Tym razem wskazano, że państwa są suwerenne w kształtowaniu swojej polityki zdrowotnej, ale muszą przy tym realizować cele określone w traktacie. Dokument podtrzymuje także ideę centralnej roli WHO w globalnym zarządzaniu polityką zdrowotną. Instytut Ordo Iuris zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia z pytaniem o stanowisko polskiego rządu w sprawie traktatu. Zdaniem resortu, WHO powinna być liderem w obszarze zapobiegania, gotowości i reagowania na sytuacje kryzysowe związane ze zdrowiem, mając na uwadze jednocześnie konieczność poszanowania zasady suwerenności państw i kompetencji krajowych.

 

Szeroka strategia

 

Opracowany przez Biuro INB tekst uwzględnia liczne poprawki zgłoszone do poprzedniej wersji. Główne zmiany dotyczą nie tylko treści samego dokumentu, ale także jego technicznego charakteru. Zmniejszeniu uległa liczba zasad stanowiących podstawę dokumentu (część z nich została ujednolicona) a poszczególne artykuły zostały przedstawione w kilku opcjonalnych brzmieniach, uwzględniając tym samym różnice w zgłoszonych propozycjach.

 

Niezmiennie celem umowy pozostaje zapobieganie pandemiom, reagowanie i im przeciwdziałanie, poprzez liczne działania podejmowanie na poziomie krajowym, regionalnym i międzynarodowym. Podkreśla się, że umowa ma zastosowanie przez cały czas - nie tylko podczas pandemii, ale także pomiędzy nimi.

 

Działania te korespondują z planami Komisji Europejskiej, która w ubiegłym roku przyjęła strategię dotyczącą zdrowia na świecie. KE w dokumencie wielokrotnie zapewnia o konieczności wprowadzenia „przywództwa globalnego” w dziedzinie zdrowia i wskazuje WHO jako lidera.

 

Projekt wprowadza nowe definicje, w tym m.in.:

 

Infodemia – rozumiana jako „zbyt duża ilość informacji, w tym fałszywych lub wprowadzających w błąd, w środowisku cyfrowym i fizycznym podczas wybuchu epidemii. Powoduje to dezorientację i podejmowanie ryzykownych zachowań, które mogą szkodzić zdrowiu. Prowadzi to również do braku zaufania do organów służby zdrowia i osłabia reakcję w zakresie zdrowia publicznego”.

 

Pandemia – „globalne rozprzestrzenianie się patogenu lub jego wariantu, który infekuje populacje ludzkie o ograniczonej odporności lub jej braku poprzez trwałe i wysokie przenoszenie się z człowieka na człowieka, przytłaczając systemy opieki zdrowotnej poważną zachorowalnością i wysoką śmiertelnością oraz powodując zakłócenia społeczne i gospodarcze, z których wszystkie wymagają skutecznej krajowej i globalnej współpracy i koordynacji w celu ich kontroli”.

 

Produkty związane z pandemią - oznaczają „produkty, które mogą być potrzebne do zapobiegania pandemii, gotowości, reagowania i/lub odbudowy i które mogą obejmować, bez ograniczeń, diagnostykę, środki terapeutyczne, leki, szczepionki, środki ochrony osobistej, strzykawki i tlen”.

 

Centralna rola WHO

 

Podobnie jak w poprzednich wersjach, zasadą traktatu jest przyznanie WHO kompetencji jako organu kierującego i koordynującego międzynarodowe działania w zakresie zdrowia oraz lidera wielostronnej współpracy w zakresie globalnego zarządzania zdrowiem. Ponadto, wciąż wśród propozycji znajduje się przepis przyznający Dyrektorowi Generalnemu WHO decyzyjność co do tego, czy ogłosić pandemię.

 

Istotna zmiana zaszła w kwestii brzmienia zasady suwerenności. W poprzednim dokumencie przyznano państwom suwerenne prawo do określania i zarządzania swoją polityką zdrowotną i ustawodawstwem w tym zakresie, pod warunkiem, że działania w ramach ich jurysdykcji nie wyrządzają szkody ich narodom i innym państwom. W nowym brzmieniu zrezygnowano ze wspomnianego warunku. Powołując się jedynie na zapisy Karty Narodów Zjednoczonych i ogólne zasady prawa międzynarodowego, przyznano państwom suwerenne prawo do stanowienia i wdrażania ustawodawstwa w celu realizacji swojej polityki zdrowotnej. Jednocześnie wskazano, że czyniąc to, powinny stać na straży celów traktatu WHO i wypełniać swoje zobowiązania z niego wynikające w sposób zgodny z zasadami suwerennej równości i integralności terytorialnej państw oraz nieinterwencji w sprawy wewnętrzne innych państw.

 

Walka z dezinformacją

 

Dokument powiela zawarty także poprzednio rozdział poświęcony zobowiązaniu sygnatariuszy do promocji wiedzy na temat pandemii i zdrowia publicznego. Państwa-strony muszą propagować wiedzę na temat zdrowia publicznego i pandemii w społeczeństwie, a także zwalczać infodemię oraz  fałszywe i wprowadzające w błąd informacje.
 

W tym celu zaleca się państwom m.in. prowadzenie regularnych analiz mediów społecznościowych w celu określenia częstości występowania i profili dezinformacji. Badania te mają się przyczynić do przygotowania strategii komunikacji celem przeciwdziałania dezinformacji i infodemii. Jak już wcześniej podkreślano, choć zjawisko dezinformacji w internecie nasila się, to doświadczenia pandemii COVID-19 pokazały, że w imię przeciwdziałania dezinformacji, może dojść do cenzury wolnej debaty naukowej na temat sposobów walki z rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych. W czasie pandemii marginalizowano bowiem w debacie publicznej część ekspertów tylko z tego powodu, że nie podzielali stanowiska większości i proponowali alternatywne względem przyjętych sposoby przeciwdziałania chorobie (przynajmniej w części słuszne, co ukazał upływ czasu). To, co szczególnie istotne w przypadku wprowadzania tego rodzaju regulacji, to racjonalne podejście do problemu i prawidłowe zidentyfikowanie jego źródeł.

 

Co z kosztami?

 

W ramach finansowania rozwiązań traktatowych, mają zostać ustanowione mechanizmy obejmujące m.in. utworzenie dwóch funduszy. Pierwszy fundusz finansowany byłby m.in. z rocznych składek państw, w ramach ich odpowiednich środków i zasobów, wkładów producentów „produktów związanych z pandemią” oraz dobrowolnych składek państw i innych zainteresowanych stron.

 

Drugi natomiast, zwany „dobrowolnym”, pozyskiwałby środki od sektorów korzystających z dobrego zdrowia publicznego (podróże, handel, turystyka, transport). Jego celem byłoby przede wszystkim zapewnienie środków na pomoc w szczególności krajom rozwijającym się, w wypełnianiu ich zobowiązań wynikających z traktatu.

 

Organy traktatowe

 

Rewizji dokonano także w zakresie ustanowienia organów traktatowych. Jak poprzednio, proponuje się utworzenie Konferencji Stron. Składałaby się ona z delegatów Państw-Stron, a także obserwatorów, którymi mogą zostać przedstawiciele ONZ i jej agencji, a także innych państw, niebędących stronami traktatu, oraz przedstawiciele dowolnego organu lub organizacji, krajowej lub międzynarodowej, rządowej lub pozarządowej, sektora prywatnego lub publicznego, posiadający kwalifikacje w kwestiach objętych traktatem.

Co ważne, jedynie delegaci reprezentujący strony będą uczestniczyć we wszelkich procesach decyzyjnych Konferencji Stron, czy to w drodze konsensusu, głosowania czy „w inny sposób”.

Poza Konferencją Stron, utworzono cztery szerokie gremia eksperckie, które mają wspierać Konferencję Stron w jej pracach:

Komitet ds. Wdrażania i Zgodności - rozpatruje między innymi kwestie „wdrażania i zgodności” oraz przedstawia Konferencji Stron zalecenia mające na celu wsparcie we wdrażaniu traktatu, uwzględniając potrzeby stron będących krajami rozwijającymi się. Komitet składa się z „niezależnych ekspertów [posiadających odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie] nominowanych przez państwa i wybranych przez Konferencję Stron, z należytym uwzględnieniem równości płci i sprawiedliwej reprezentacji geograficznej”.

Panel Ekspertów w celu zapewnienia doradztwa naukowego – organ ekspercki zapewniający doradztwo naukowe jako organ pomocniczy Konferencji Stron w celu zagwarantowania Konferencji Stron informacji, porad naukowych i innych porad technicznych w kwestiach związanych z traktatem. Panel ekspertów składa się z niezależnych ekspertów wybranych za wspólnym porozumieniem przez szefów organizacji czterostronnych (Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), Programu Narodów Zjednoczonych do spraw Ochrony Środowiska (UNEP), Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (WOAH) na podstawie kryteriów kompetencji, niezależności, multidyscyplinarności, równości płci i sprawiedliwej reprezentacji geograficznej.

Komitet Ekspertów ds. Produktów Związanych z Pandemią – organ pomocniczy Konferencji Stron. Komitet jest upoważniony m.in. do monitorowania i analizowania kwestii związanych z dostępnością, przystępnością cenową i jakością produktów związanych z pandemią oraz do składania sprawozdań Konferencji Stron. Komitet składa się z niezależnych ekspertów nominowanych przez państwa i wybranych przez Konferencję Stron, z należytym uwzględnieniem równości płci, multidyscyplinarności, w tym wiedzy specjalistycznej z zakresu prawa, ekonomii i organizacji przemysłowej, oraz sprawiedliwej reprezentacji geograficznej.

Komitet Ekspertów ds. Podziału Korzyści - organ pomocniczy, powołany celem zapewnienia przejrzystości oraz uczciwego i sprawiedliwego podziału korzyści, a także do składania sprawozdań Konferencji Stron, pełnienia wszystkich funkcji określonych w traktacie. Jego praca ma uwzględniać szczególne potrzeby państw rozwijających się. Składa się z niezależnych ekspertów nominowanymi przez strony i wybranymi przez Konferencję Stron, z należytym uwzględnieniem równości płci, multidyscyplinarności, w tym wiedzy prawniczej, ekonomicznej i z zakresu organizacji przemysłowej, oraz sprawiedliwej reprezentacji geograficznej.

Stanowisko Ministerstwa Zdrowia

 

Instytut Ordo Iuris zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o udzielenie informacji co do stanowiska Polski w sprawie prac nad traktatem, które uczestniczy w bieżących pracach nad dokumentem, a także w procesie konsultowania wspólnego stanowiska w ramach Unii Europejskiej.

 

Podczas 76. Światowego Zgromadzenia Zdrowia, które miało miejsce w dniach 21 – 30 maja, polska delegacja zajęła stanowisko zgodnie z którym, Światowa Organizacja Zdrowia „powinna pozostać kluczowym graczem w obszarze zapobiegania, gotowości i reagowania na sytuacje kryzysowe związane ze zdrowiem, zachowując zasadę suwerenności państw i interesu narodowego w tym obszarze jako podstawowe.” W kwestii samego traktatu natomiast podkreślono, że „przyszła konwencja WHO, umowa lub inny międzynarodowy instrument dotyczący zapobiegania, gotowości i reagowania na pandemie z pewnością wzmocniłby pozycję WHO jako lidera, przy jednoczesnym zachowaniu kompetencji krajowych, które należą do rządów państw członkowskich. Naszym zdaniem podstawowym instrumentem reagowania są i powinny pozostać Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne”.

 

Idea utworzenia międzynarodowego traktatu „pandemicznego” od chwili jej ogłoszenia spotyka się z licznymi głosami wątpliwości, które wybrzmiały zwłaszcza podczas zorganizowanych przez WHO konsultacji publicznych i które mają swoje źródło przede wszystkim w fakcie, że WHO jest instytucją pozbawioną demokratycznej legitymacji i kontroli. Niemniej, kolejne prezentowane projekty dokumentu wskazują, że obaw tych nie podzielają delegacje państw członkowskich. Choć na kanwie dyskusji w INB zachodzą zmiany co do brzmienia poszczególnych artykułów, to jeden aspekt traktatu pozostaje niezmienny – centralizacja zarządzania polityką zdrowotną pod auspicjami WHO i grona niewybieralnych „ekspertów”, których działania finansowane będą w znacznej części przez podmioty prywatne. Obiektywizm przygotowywanych przez nich wytycznych może zatem wzbudzać uzasadnione wątpliwości, a w świetle najnowszego brzmienia projektu będą oni pełnić kluczową rolę w kształtowaniu wiedzy delegatów państw członkowskich i wspieraniu ich w podejmowaniu wiążących decyzji, mających na końcu tej drogi bezpośrednie przełożenie na prawa i wolności jednostki.

 

Weronika Przebierała – dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

ZABLOKUJMY TRAKTAT WHO - PODPISZ PETYCJĘ

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

10.02.2023

Polityka zdrowotna i ochrona życia… pod kontrolą WHO?

Kilka dni temu specjalny organ Światowej Organizacji Zdrowia opublikował założenia „traktatu pandemicznego”. To zapowiedź rewolucyjnych zmian w globalnym systemie opieki zdrowotnej. WHO żąda dla siebie superkompetencji do ogłaszania pandemii, do określania „prawdy naukowej” i zwalczania „dezinformacji”, a nawet chce zmusić wszystkie państwa świata do przekazania pod kontrolę Organizacji stałej części ich budżetów.

Centralizacja władzy w ręku WHO

Kilka dni temu specjalny organ Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) opublikował założenia „traktatu pandemicznego”. To zapowiedź rewolucyjnych zmian w globalnym systemie opieki zdrowotnej. WHO żąda dla siebie superkompetencji do ogłaszania pandemii, do określania „prawdy naukowej” i zwalczania „dezinformacji”, a nawet chce zmusić wszystkie państwa świata do przekazania pod kontrolę WHO stałej części ich budżetów.

Na razie wszystkie niemal decyzje w tej sprawie zapadają w zaciszu urzędniczych gabinetów – bez konsultacji społecznych i bez rozgłosu. Jednak skutki tego przełomu odczujemy wszyscy. Dlatego eksperci Ordo Iuris, wykorzystując nasz status w ONZ, włączają się w prace WHO i ujawniają ich wyniki. Składamy też uwagi do publikowanych projektów i przekonujemy rząd, że kierunek reformy WHO to kolejne zagrożenie dla polskiej suwerenności – tym razem niebezpieczne także dla skutecznej polityki ochrony zdrowia.

O aktualności prac WHO świadczyć mogą emocje, z jakimi światowe i polskie media informowały w ubiegłym tygodniu o wystąpieniu w kraju pierwszych przypadków nowego wariantu Covid-19, zwanego Krakenem. Zmiana w traktatach WHO doprowadzi do tego, że to nie demokratycznie wybierane rządy, ale zależni od dotacji wielkich lobbystów urzędnicy WHO będą decydować o tym, kiedy polskie władze mają wprowadzać lockdown, zamykać kościoły, szkoły, miejsca pracy i ograniczać liczbę planowych zabiegów w szpitalach.

Nieskuteczność globalizacji zarządzania zdrowiem

O tym, jak nieskuteczne jest globalne i jednolite zarządzanie kryzysem zdrowotnym świadczą statystyki dotyczące liczby nadmiarowych zgonów w okresie pandemii Covid-19. Zróżnicowane podejście takich państw jak Polska, Niemcy, Włochy czy Szwecja pozwala dzisiaj badaczom wskazywać na dobre i złe reakcje na zagrożenie zdrowotne. Zbiorcze dane gromadzone przez OECD pokazują zresztą, że państwa stosujące się do zaleceń WHO nie radziły sobie najlepiej z ochroną obywateli przed śmiertelnymi skutkami pandemii.

Nasze zaufanie do WHO powinno być dodatkowo ograniczone po wydaniu przez tę organizację skandalicznych „Standardów edukacji seksualnych” przywoływanych w Deklaracji LGBT+ Rafała Trzaskowskiego. Widać jasno, że urzędnicy WHO łatwo poddają się perswazji wpływowych lobbystów…

Nasza reakcja

Eksperci Ordo Iuris uczestniczyli w konsultacjach traktatu, organizowanych przez WHO. Podkreślaliśmy wówczas konieczność zachowania suwerenności państw w sferze ochrony zdrowia oraz wartość wolnej debaty naukowej w poszukiwaniu skutecznych rozwiązań kryzysów zdrowotnych. Co ciekawe, nasz głos poparło większość uczestników konsultacji, wyrażając sprzeciw wobec wzmocnienia pozycji WHO. Jak można było jednak przewidzieć, konsultacje w żaden sposób nie wpłynęły na dyktatorskie zapędy urzędników WHO.

Obecnie dokładnie analizujemy nowy projekt traktatu pandemicznego i szykujemy się do udziału w zbliżających się pracach oraz konsultacjach WHO. Rezultatem tych działań będzie memorandum skierowane do polskiego rządu, w którym wskażemy, jakie punkty i postulaty projektu traktatu pandemicznego stanowią zagrożenie dla suwerenności naszej Ojczyzny i skuteczności polityki zdrowotnej. Mam nadzieję, że w ten sposób przekonamy rząd o konieczności lobbowania za odrzuceniem projektów przygotowanych przez urzędników WHO.

Badamy także zaangażowanie Unii Europejskiej w prace nad traktatem. Dlatego zwróciliśmy się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o przekazanie dokumentów związanych z tą sprawą. Z naszej analizy wynika, że UE nie tylko wspiera utworzenie systemu globalnego zarządzania polityką zdrowotną, ale także próbuje wykorzystać prace nad dokumentem do zmuszenia suwerennych państw (także spoza UE) do uznania koncepcji „praw seksualnych i reprodukcyjnych”, w której lobby aborcyjne widzi między innymi „prawo do aborcji”.

W obronie pacjentów i lekarzy

Prawnicy Ordo Iuris kontynuują również wsparcie prawne dla rodziny mężczyzny, który zmarł na zawał wskutek tego, że medycy nie udzielili mu należytej pomocy, gdyż po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na Covid-19 nadmiernie odwlekali przyjście mu z pomocą. Widzimy w tej sprawie ważny precedens, który powinien być przestrogą dla służby zdrowia w przyszłości.

Gdy na forum WHO żądamy gwarancji wolności dociekań naukowych, mówimy o tym także w imieniu lekarzy, których bronimy w postępowaniach dyscyplinarnych. Samorząd lekarski próbuje bowiem ukarać swoich członków za wezwanie do otwartej debaty naukowej czy krytykowanie odgórnych wytycznych dotyczących leczenia pacjentów w pierwszej fazie Covid-19.

Jeśli utracimy suwerenność w obszarze ochrony zdrowia, eksperci WHO będą arbitralnie decydować o wielu istotnych kwestiach dotyczących życia każdego z nas. Nie tylko będą mogli zamknąć polską gospodarkę, szkoły i kościoły, ale za podszeptem urzędników UE mogą narzucić aborcję „na życzenie” pod hasłem „praw reprodukcyjnych i seksualnych”.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Ochrona życia

26.01.2023

Strategia zdrowotna UE dopinguje ideę globalnego zarządzania zdrowiem

W dobie intensywnych prac WHO nad tzw. traktatem pandemicznym, również Unia Europejska podjęła działania mające sprzyjać uznaniu zdrowia za przedmiot globalnego zarządzania i element ogólnoświatowego ładu. W ostatnim czasie Komisja Europejska przyjęła strategię dotyczącą zdrowia na świecie. KE w dokumencie wielokrotnie zapewnia o konieczności wprowadzenia „przywództwa globalnego” w dziedzinie zdrowia i wskazuje WHO jako lidera. Zasady przewodnie strategii obejmują m.in. dostęp do aborcji i odnoszą się do postanowień Światowego Szczytu ONZ, podczas którego promowano tzw. gender transformative education. W rzeczywistości, legitymując się troską o dobrostan wszystkich ludzi i chęcią zwalczania obecnych i przyszłych zagrożeń dla ich zdrowia, strategia proponuje program obejmujący niemal wszystkie dziedziny życia ludzkiego. Wśród wymienionych w strategii zasad przewodnich, prawie każda sformułowana została w sposób umożliwiający wyprowadzenie z niej legitymacji do działań wykraczających poza obszar zdrowia i ukierunkowanych na wdrażanie ideologicznych postulatów. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę przyjętego przez KE dokumentu.

 

PRZECZYTAJ ANALIZĘ - LINK

 

Przyjęta niedawno przez Komisję Europejską unijna strategia w dziedzinie zdrowia na świecie pt. „Lepsze zdrowie dla wszystkich w zmieniającym się świecie” jest, zgodnie z deklaracjami KE ukierunkowana na „inwestowanie w dobrostan wszystkich ludzi”, „osiągnięcie powszechnego zabezpieczenia zdrowotnego dzięki sprawniejszym systemom opieki zdrowotnej” oraz „zwalczenie obecnych i przyszłych zagrożeń dla zdrowia”. W rzeczywistości, nie sposób oczekiwać od tego dokumentu przemyślanych, odpowiadających na problemy i skutecznych rozwiązań dotyczących zdrowia. Tempo prac nad strategią wskazuje z resztą, że niekoniecznie KE na nich zależało. W dobie intensywnych prac WHO nad tzw. traktatem pandemicznym, podjęcie przez UE inicjatywy mającej sprzyjać uznaniu zdrowia za przedmiot globalnego zarządzania i element globalnego ładu, wydaje się nieprzypadkowe. Strategia zdrowotna przyjęta przez KE wielokrotnie zapewnia o konieczności wprowadzenia „przywództwa globalnego” w dziedzinie zdrowia i wskazuje WHO jako lidera.

 

Liczne odniesienia do kluczowej roli Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zawarte w strategii, również wskazują na chęć zacieśnienia więzi pomiędzy UE i WHO oraz podjęcie wspólnych wysiłków na rzecz wprowadzania kolejnych dziedzin w strefę globalnego zarządzania. Szereg wątpliwości budzi już sam proces przyjmowania dokumentu przez Komisję Europejską. Wbrew powszechnemu zwyczajowi, etapy konsultacji i opiniowania inicjatywy odbyły się równolegle. Samą strategię przyjęto krótko po jego zakończeniu, co wskazuje na brak zainteresowania KE stanowiskami zgłoszonymi w toku konsultacji publicznych.

 

Komisja podkreśla, że nowy dokument jest odpowiedzią na fakt, że „sytuacja różni się znacznie od tej z 2010 r.”, kiedy to opracowana była dotychczasowa strategia zdrowotna. Warto zwrócić uwagę, że w dokumencie z 2010 r. ani razu nie pojawiają się takie hasła jak rzekome „zdrowie i prawa reprodukcyjne i seksualne” (SRHR – ang. sexual and reproductive health and rights), nieskrępowany dostęp do aborcji, kwestie związane z ideologią gender czy realizacją postulatów tzw. środowisk LGBT.

 

Odnosząc się do nowej strategii zdrowotnej, KE wskazuje m.in., że oprócz „tradycyjnych przyczyn złego stanu zdrowia, takich jak ubóstwo i nierówność społeczna”, należy w „zintegrowany sposób reagować na inne czynniki powodujące zły stan zdrowia”. Wśród tych „innych czynników” jednym tchem wymienione zostały zmiany klimatu i degradacja środowiska oraz (niesprecyzowany) kryzys humanitarny i brak bezpieczeństwa żywnościowego. Co do ostatnich podkreślono, że zostały wzmożone przez kryzysy takie jak rosyjska agresja na Ukrainę. W związku z tak zdiagnozowanymi problemami KE przekonuje, że „niezbędna jest mobilizacja szeregu strategii politycznych w celu rozpoczęcia pracy nad programem w dziedzinie zdrowia na świecie”. W rzeczywistości legitymując się troską o dobrostan wszystkich ludzi i chęcią zwalczania obecnych i przyszłych zagrożeń dla ich zdrowia, strategia proponuje program obejmujący niemal każdą dziedzinę życia ludzkiego.

 

W komunikacie wprowadzającym strategię, KE zapowiedziała realizację dwudziestu „zasad przewodnich”, aby „osiągnąć ambitne cele zrównoważonego rozwoju” przyjęte przez ONZ i „związane ze zdrowiem w skali globalnej”. Wśród tych celów, za szczególnie ważne KE uznaje cel 3 (zapewnienie wszystkim ludziom w każdym wieku zdrowego życia oraz promocja dobrobytu), cel 5 (osiągnięcie równości płci) oraz cel 10 (zmniejszenie nierówności w krajach i między krajami). Właśnie z zadań formułowanych w ramach celu 3 i celu 5 UE wielokrotnie próbowała wywodzić w sposób nieuprawniony istnienie rzekomego „prawa do aborcji”.

 

Komisja deklaruje również „wykorzystanie inwestycji w edukację w celu wspierania zdrowia w perspektywie krótko- i długoterminowej, zgodnie ze zobowiązaniami podjętymi na Szczycie w Sprawie Transformacji Edukacji, przy jednoczesnym priorytetowym traktowaniu rozwoju we wczesnym dzieciństwie, edukacji zdrowotnej, praw i zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz posiłków w szkole w ramach programów realizowanych z krajami partnerskimi”. Jest to bezpośrednie nawiązanie do Światowego Szczytu ONZ poświęconego Transformacji Edukacji (Transforming Education Summit – TES), który odbył się we wrześniu 2022 r. w Nowym Jorku podczas 77. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Agenda szczytu budzi uzasadnione obawy w jakie „zdrowie” i jaką „edukację” KE planuje czynić inwestycję, realizując swoją strategię zdrowotną.

 

W trakcie szczytu wiele uwagi poświęcono Comprehensive sexuality education (tj. modelowi nauczania edukacji seksualnej prezentującego ideologiczną wizję ludzkiej płciowości i seksualności, gdzie - zgodnie z ideologią gender, płeć postrzegana jest jako konstrukt społeczny) oraz gender transformative education, która to ma na celu uformowanie zarówno uczniów, jak i nauczycieli, społeczności – i ich decydentów, w kierunku „badania, kwestionowania i zmieniania szkodliwych norm genderowych, nierówności sił sprzyjających chłopcom i mężczyznom bardziej niż dziewczętom, kobietom i osobom innej płci”.

 

Wśród dwudziestu wymienionych w strategii zasad przewodnich, niemal każda sformułowana została w sposób umożliwiający wyprowadzenie z niej legitymacji do działań nie tylko wykraczających poza obszar zdrowia, ale wręcz ukierunkowanych na wdrażanie ideologicznych postulatów. Mowa tu o różnego rodzaju kwestiach, począwszy od ideologii gender, po globalistyczne zakusy utworzenia jednego, centralnego rządu światowego.

 

Anna Kubacka - analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

Czytaj Więcej
Ochrona życia

26.01.2023

„Strategia UE w dziedzinie zdrowia na świecie. Lepsze zdrowie dla wszystkich w zmieniającym się świecie” – analiza

W dobie intensywnych prac WHO nad tzw. traktatem pandemicznym, również Unia Europejska podjęła działania mające sprzyjać uznaniu zdrowia za przedmiot globalnego zarządzania i element ogólnoświatowego ładu. W ostatnim czasie Komisja Europejska przyjęła strategię dotyczącą zdrowia na świecie. KE w dokumencie wielokrotnie zapewnia o konieczności wprowadzenia „przywództwa globalnego” w dziedzinie zdrowia i wskazuje WHO jako lidera.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

20.12.2022

Kolejna wersja projektu „traktatu antypandemicznego” – idea centralnej roli WHO podtrzymana

· Międzyrządowy Organ Negocjacyjny WHO kontynuuje prace nad projektem tzw. traktatu antypandemicznego.

Czytaj Więcej
Subskrybuj WHO